ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Media o wczorajszej tragedii 
11 kwiecień 2010      Goska
Nowe wcielenie Bolszewizmu 
9 wrzesień 2021      Artur Łoboda
Jeżeli w Polsce rządzić będzie PiS...? 
12 styczeń 2014      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński rozpoczyna wiersz "Pamięci Poety i wszystkich flach wypitych" 
20 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Zrozumieć samego siebie, by nie popełniać błędu 
19 grudzień 2014      Artur Łoboda
Łapanka na "polskich rasistów" 
3 grudzień 2016     
Były wiceprezes firmy Pfizer, dr Mike Yeadon, mówi, że pandemia COVID-19 nigdy tak naprawdę nie miała miejsca, jak twierdzono 
25 maj 2023      Kevin Hughes
Putin na Westerplatte w 2009 roku wobec prawdy historycznej  
13 sierpień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Znowu ta michnikowska "zakonnica" 
10 listopad 2016     
Nie ma miejsce do ukrycia przed 5G 
30 listopad 2021      Artur Łoboda
Trzy Fale Podboju Europy Przez Muzułmanów 
29 maj 2013      Iwo Cyprian Pogonowski
Wiesław Sokołowski PRAWO BOGIEM wiersz  
20 kwiecień 2012      www.trwanie.com
Już 26 islandzkich bankierów zostało skazanych na wyroki więzienia o łącznej długości 74 lat 
24 październik 2015      Money.pl
Na wesoło wkoło... 
13 marzec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Przypowieść o nierozsądnych podróżnych 
22 kwiecień 2017      Paweł Ziółkowski
Wywiad z Traderem21 
3 czerwiec 2016      www.independenttrader.pl
Czy Konstytucja oznacza to, co głosi? 
25 lipiec 2021      Andrew P. Napolitano
Mężczyzna niewspółżyjący 
30 grudzień 2015      Artur Łoboda
A wójta się nie bójta 
12 marzec 2018      Wojciech Młynarski
Obama trudniejszy do okiełzania przez Żydów niż Bush? 
13 kwiecień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski

 
 

Lewacka nagonka na dr Ewę Kurek. To jest po prostu przykre

Przykre to. Po raz kolejny okazuje się, że wystarczy chwila wrzasku ze strony kilkorga Żydów i lewackich gadzinówek, by przedstawiciele polskiego państwa schowali się ze strachu we własne buty. Koresponduje to zresztą z doświadczeniami badaczki, która wprost napisała, że „na prawników, urzędników i polityków PiS na dźwięk słowa JEDWABNE pada blady strach”. Jak widać, teraz ów strach się rozszerzył i obejmuje również samą dr Ewę Kurek, którą nasi oficjele postanowili omijać szerokim łukiem, by przypadkiem się nie „strefić”.

I. Historyk niepokorny

Sam nie wiem, co w tej historii jest bardziej haniebne – kolejna lewacka nagonka na dr Ewę Kurek czy paniczna rejterada naszej dyplomacji. Ale po kolei. Doktor Ewy Kurek czytelnikom „Warszawskiej Gazety” przedstawiać w zasadzie nie trzeba – niemniej dla porządku przypomnijmy, że chodzi o znaną ze swego nonkonformizmu badaczkę stosunków polsko-żydowskich, autorkę takich prac, jak: Dzieci żydowskie w klasztorach; Żydzi, Polacy czy po prostu ludzie; Poza granicą solidarności. Stosunki polsko-żydowskie 1939–1945; Polacy i Żydzi – problemy z historią czy wreszcie Jedwabne – anatomia kłamstwa. Dodajmy, że dr Kurek jest również pionierką badań nad żołnierzami wyklętymi – i to zanim zaczęto używać tego terminu. By pisać w połowie lat 90. o „zaporczykach”, wydobywając oddział mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” z mroków zapomnienia, trzeba było wykazać się mocnym kręgosłupem.

Ten niepokorny duch unosi się nad całą twórczością pani doktor – wbrew utartym środowiskowym poglądom i modom niestrudzenie zabiega o historyczną prawdę, nawet (a może – zwłaszcza wtedy) gdy jest ona niewygodna. Taka postawa nie przysparza badaczce przyjaciół – nie tylko wśród lewicy, która rytualnie wyklęła autorkę jako antysemitkę, lecz również po prawej stronie, gdzie nader często w odniesieniu do tematyki żydowskiej panuje osobliwy kult świętego spokoju. Sama dr Kurek zresztą odżegnuje się od politycznych afiliacji i w swoich publicznych wypowiedziach odcina się stanowczo od uprawiania „polityki historycznej”. Historia bowiem nie może pozostawać na usługach polityków – historia ma odkrywać przed nami prawdę o przeszłości. Tylko tyle i aż tyle.

Dr Ewę Kurek natomiast kochają czytelnicy – właśnie za to, za co odsądzają ją od czci i wiary różne salony. Nic więc dziwnego, że jej dorobek postanowiła (we współpracy z Konsulatem Polskim w Nowym Jorku) uhonorować polonijna organizacja The Polish-Jewish Dialogue Committee (Komitet Dialogu Polsko-Żydowskiego), przyznając autorce tegoroczną Humanitarną Nagrodę im. Jana Karskiego (Jan Karski Humanitarian Award – nominowani byli również publicysta Matthew Tyrmand i konsul RP w Nowym Jorku Maciej Gołubiewski). Wyróżnienie wręczane jest osobom, które „okazują odwagę oraz łaskę mimo rosnącej presji, biurokratycznej inercji, totalitarnych ograniczeń lub powszechnej obojętności wobec osób, które są ofiarami przemocy fizycznej lub dyskryminacji na tle kulturowym”, a w przeszłości laureatką była m.in. Irena Sendlerowa.



II. Kto się boi dr Kurek?

Reakcją lewactwa, tradycyjnie w takich przypadkach, był wrzask i zorganizowana medialna nagonka. Do ataku ruszyła oczywiście „Gazeta Wyborcza”, a w ślad za nią pozostałe „pasy transmisyjne”. Padły oczywiście zarzuty o antysemityzm, przytaczano wyrwany z kontekstu cytat o tym, że w getcie „Żydzi bawili się w żydowskich teatrach i kawiarniach”, piętnowano na najwyższym diapazonie moralnego oburzenia stwierdzenia o „żydowskich autonomiach”, jakimi były getta i udokumentowane fakty współudziału Żydów w zagładzie własnego narodu. Do zabrania głosu poczuła się zobowiązana Kaja Mirecka-Ploss – spadkobierczyni dóbr intelektualnych Jana Karskiego i wykonawczyni jego testamentu. W oświadczeniu cytowanym przez portal WP.pl pisze: „Ja Kaja Mirecka-Ploss wyrażam swoje ogromne oburzenie, ale przede wszystkim niezgodę na przyznawanie Humanitarnej Nagrody im. Jana Karskiego dla Pani Ewy Kurek”.

To dość szczególne, zważywszy, że Jan Karski przez lata współpracował z Ewą Kurek i opatrzył wstępem jej książkę Dzieci żydowskie w klasztorach, ale o tym żadne ze „słusznych” mediów nie pofatygowało się poinformować czytelników – podobnie jak o tym, iż dr Kurek była uczennicą Władysława Bartoszewskiego (za jego najlepszych czasów, zanim wiek zrobił z tym zasłużonym skądinąd człowiekiem swoje) i to z jego ust, co wielokrotnie podkreślała w publicznych wystąpieniach, usłyszała kluczową poradę, że z Żydami należy rozmawiać twardo, bo inaczej ją „zjedzą”. Ta sama Wirtualna Polska zamieszcza wpis redaktora naczelnego psychologicznego periodyku „Charaktery”, Bogdana Białka: „Nazwać fakt użycia imienia Jana Karskiego do nagrodzenia osoby o tak podłych, kłamliwych i nienawistnych przekonaniach skandalem, to nic nie powiedzieć. Na dodatek nagroda za dokonania na polu dialogu polsko-żydowskiego takiej osobie jak Ewa Kurek jest szyderstwem z wysiłku osób od lat starających się o pojednanie między Polakami i Żydami”.

Cóż, panu Białkowi zapewne umknęło, że badaczka utrzymywała i utrzymuje liczne kontakty z żydowskimi historykami z Polski, USA i Izraela, którzy najwyraźniej nie widzą w jej twórczości niczego zdrożnego. Słowem, parafrazując powyższą wypowiedź – „powiedzieć, że lewactwo na wieść o nagrodzie dla dr Ewy Kurek dostało nienawistnego amoku i białej gorączki, to nic nie powiedzieć”.

Pisząc o tym, nie sposób nie nawiązać do kwestii ekshumacji w Jedwabnem, o którą dr Kurek od lat apeluje – i podejrzewam, że właśnie ta społeczna aktywność jest głównym kamieniem obrazy dla różnych „zawodowych Żydów” i ich akolitów. Inicjatywa, pod którą zebrano (również przy pomocy „Warszawskiej Gazety”) ok. 47 tys. podpisów, potencjalnie podważa bowiem ponurą hagadę ukutą przez Jana Tomasza Grossa – ów kamień węgielny współczesnego antypolonizmu, z którego nieźle żyje i na którym robi kariery cała rzesza specjalistów od obłudnego bicia się w cudze piersi. Dla nich dr Kurek jest dziś wrogiem publicznym nr 1.



III. Atak paniki

Na powyższe nałożyła się tchórzliwa reakcja polskich władz. Nasi wybrańcy dostali ataku paniki i na wyprzódki rzucili się do „odkręcania” nagrody, pilnie monitorowani przez „Gazetę Wyborczą”. Niestety, wiele wskazuje na to, że za sprawą stoi sam premier Morawiecki – bowiem to jego sekretarz, Andrzej Pawluszek, naciskał na Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku. W efekcie konsulat odmówił użyczenia sali na galę wręczenia nagród, wskutek czego Komitet Dialogu Polsko-Żydowskiego zmuszony był ogłosić przełożenie imprezy na inny termin – najprawdopodobniej z innym zestawem laureatów, o czym nie omieszkała donieść triumfalnie „Wyborcza”. Trzeba powiedzieć, że władze komitetu w osobach Jeffreya Gottlieba i Zygmunta Staszewskiego przynajmniej broniły swej decyzji, komentując kwaśno, że „Wyraźnie jednak te kandydatury nie spodobały się w pewnych kręgach w Polsce i w USA”, i podkreślając, że ustąpiły pod presją jedynie z uwagi na dobro komitetu, gdyż wręczenie nagrody „ściągnęłoby falę krytyki na komitet i jego przyjaciół”.

Zgoła inaczej – i co tu dużo mówić, wręcz podle – zachował się inny laureat, Matthew Tyrmand, z uporem promowany na polskiej prawicy. W wypowiedzi dla „Associated Press” stwierdził: „Nikt nie chciał przebywać z nią [Ewą Kurek – przyp. P.L.] w jednym pokoju, włączając w to mnie” („Nobody wanted to be in a room with her, including me”). Nadmieńmy, że panu Tyrmandowi wcześniej dr Kurek jakoś nie przeszkadzała – zaczęła dopiero wtedy, gdy wybuchła awantura… Tym samym Tyrmand stanął obok innego „przyjaciela” Polski – Jonny’ego Danielsa, który zasłynął wypowiedzią odnośnie do ekshumacji w Jedwabnem: „Nawet jeśli pod tą inicjatywą podpisze się 40 mln osób, ekshumacja w Jedwabnem się nie odbędzie”.

Przykre to. Po raz kolejny okazuje się, że wystarczy chwila wrzasku ze strony kilkorga Żydów i lewackich gadzinówek, by przedstawiciele polskiego państwa schowali się ze strachu we własne buty. Koresponduje to zresztą z doświadczeniami badaczki, która wprost napisała, że „na prawników, urzędników i polityków PiS na dźwięk słowa JEDWABNE pada blady strach”. Jak widać, teraz ów strach się rozszerzył i obejmuje również samą dr Ewę Kurek, którą nasi oficjele postanowili omijać szerokim łukiem, by przypadkiem się nie „strefić”.

Na zakończenie oddajmy głos samej zainteresowanej (cyt. za „wPrawo.pl”): „Największą nagrodą dla mnie jest fakt, że ludzie czytają moje książki i rozumieją historię Polaków i Żydów”.

Autor publikuje w sieci pod nickiem Gadający Grzyb
21 maj 2018

Piotr Lewandowski 

  

Komentarze

 

O KTORYM DANIELSIE JEST MOWA ..CZY O TYM Z DUPOWATA TWARZA ??

2018-06-03
wues

 

Na razie media nie mówią o tym przypadku. O tej wystawie pewnie wcale nie mówiły.

Jeden z komentarzy pod artykułem w Interii:
Ta wystawa jest bezcenna - pod względem artystycznym, dokumentalnym i etycznym. Podkreślam to ostatnie. Każdy powinien to obejrzeć. Niesamowite prace i niesamowity artysta. To nie jest przyjemne i łatwe, ale potrzebne każdemu. Niestety, jak wiemy, władze Oświęcimia mają w głębokim poważaniu i tę wystawę i tego artystę, jak i w ogóle polskich bohaterów. Pan Kołodziej był Polakiem, nie Żydem. I to jest tajemnica, dlaczego cały trud utrzymania wystawy spoczywa na franciszkanach i siostrach franciszkankach, Włoszkach, które tam służą Bogu i ludziom.

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-podczas-burzy-woda-zalala-prace-polskiego-wieznia-auschwitz,nId,2589446#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

2018-06-03
Alina

  

Archiwum

Chiny i Rosja jako niespodziewanie pogodzeni sąsiedzi
listopad 16, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Masoni i cykliści 2. Kwaśniewski wkracza do akcji
grudzień 27, 2002
zaprasza.net
"Wilhelm Gustloff" zatopiony przez niemiecką torpedę
luty 2, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
List Layli Anwar do Saddama Husseina.
styczeń 9, 2007
tezlav von roya
Rozdrapywanie starych ran: Katyń w oczach wrogów Imperium Obłudy
luty 28, 2008
Izrael Szamir (Tel Aviv) Marek Głogoczowski
Dokąd zmierza prawo
marzec 17, 2007
Marek Olżyński
In the Shadow of Marienburg
styczeń 11, 2006
Israel Adam Shamir
Czy Zmiany w USA Są Gro?ne dla Żydów?
luty 14, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Wystarczy jedno robaczywe
październik 27, 2007
Dziennik
Tortury po amerykańsku
luty 18, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
"Polska prosi USA o obronę przed Rosją"
luty 16, 2008
PAP
Krzyczmy i my
styczeń 20, 2004
Andrzej Kumor
Wskazania Komisji Episkopatu Polski do Spraw Liturgii
wrzesień 17, 2004
http://www.pascha.org.pl/
Globalizm w wykonaniu Kaczynskich
marzec 6, 2007
przeslala Elzbieta
Złoty na sztywno ?
wrzesień 9, 2002
Artur Kowalski http://www.naszdziennik.pl
Historia białego człowieka: Asyria i Persja
sierpień 25, 2006
Zbyszek Koreywo
Niecierpliwość
lipiec 13, 2008
Marek Jastrząb
Czego spodziewamy się po swoim życiu?
czerwiec 30, 2008
Marek Jastrząb
Bogactwa naftowe Iraku dla USA i W. Brytanii The Independent on Sunday
styczeń 8, 2007
Aschurbanipal
Wrazenia z Polski
czerwiec 4, 2003
przesłała Elżbieta
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media