powracam do chwil dzieciństwa
drewnianego domu pod lasem
z małymi jasnymi oknami
w których połyskują kolorami
muszkatele i begonie
widzę babcię krzątającą się po kuchni
smak pszennego
muska delikatnie podniebienie
w zielnym bukiecie
zawieszonym w rogu małej izdebki
rozpoznaję polskie zboża i zioła
powracam do chwil dzieciństwa
rozległych zielonych łąk
w tle domowe zwierzęta
dodają wsi niezwykłego uroku
kopy siana przyjemnie pachną
że chciałby się w nie schować
i udawać niewidzialnego
w sadzie pełnym dojrzałych owoców
raczyć oczy naturalnymi darami Boga
znów być małą dziewczynką
zatrzymaną w kadrze
na huśtawce ze starej opony
bujać w marzeniach i w obłokach
powracam do chwil dzieciństwa
przydomowej studni
z której zaczerpnięta woda smakuje
niczym prawdziwe życie
stąpać polną dróżką usłaną trawą
gdzie miejscami sypka ziemia
łaskocze małe dziecięce stopy
zatrzymać się u płotu
zza którego złocą się słoneczniki
dostojne malwy kłaniają kielichy
a gdyby tak raz jeszcze
pobiegać boso po rannej rosie
wsłuchać się w śpiew leśnych ptaków
unieść dłonie wysoko w górę
i z całych sił wykrzyczeć
tutaj jest moje miejsce
a gdyby tak za jednym dotknięciem
czarodziejskiej różdżki
usiąść na progu drewnianego domu
poczekać na list z zaświatów
III nagroda w Ogólnopolskim Konkursie Literackim "Strofy o Niepodległej" zorganizowanym przez Oddział ZLP w Rzeszowie i "Kurier Błażowski" z okazji setnej rocznicy odzyskania Niepodległości Polski