ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Szczepienia przeciw Covid prowadzą do uszkodzenia płuc 
 
Zamordowani lekarze odkryli powodujący raka enzym dodawany do wszystkich szczepionek  
 
Rosyjska ruletka, czyli epidemia testów 
Jak jeden mąż przyjęto błędny model matematyczny i zamknięto w domach miliony ludzi wpędzając ich w dodatkowe problemy zdrowotne i finansowe. Zrujnowano gospodarki, zlikwidowano całe branże, przekreślono cały dorobek na temat zdrowego stylu życia. 
Zielony ŁAD zniszczy UE, a wcześniej zniszczy prywatną własność 
 
Nanotechnologia w szczepionkach 
PIĄTA KOLUMNA - SPRAWOZDANIE Z PRAC NAD ANALIZĄ ZAWARTOŚCI I DZIAŁANIA "SZCZEPIONEK" NA COVID 
Wezwanie do przebudzenia 
Film opisujący mechanizmy ekonomicznej władzy nad światem 
WHO: Poprzez zdrowie publiczne do globalnej dyktatury 
Traktat WHO oraz poprawki do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych to bezpośredni atak globalistów na demokratyczne, suwerenne narody świata (chociaż już wiemy, że tak naprawdę ani one „demokratyczne”, ani „suwerenne”) w celu ustanowienia sanitarnej dyktatury WHO pod pretekstem walki z niekończącymi się pandemiami (a według nowej, zmienionej niedawno przez WHO definicji „pandemii”, pandemią może być dosłownie wszystko - może być „pandemia otyłości”, „pandemia depresji”, „pandemia kataru”, "pandemia alergii", itd.) 
Strzeżcie się Obamy 
Kto naprawdę stoi za Barakiem Obamą? 
Ujawnienie globalnej gospodarki ludobójstwa w Gazie 
W raporcie oskarża ponad 60 korporacji o „podtrzymywanie i czerpanie zysków z izraelskiej okupacji, apartheidu i ludobójstwa”.
Do tych firm należą między innymi Google, Amazon, Hyundai, Booking.com i bank Barclays. 
Odważni eksperci z USA, Rosji i Czech mówią prawdę o szczepieniach  
 
Dr Roger Hodkinson, - Pandemia to oszustwo 
Dr Roger Hodkinson - lekarz patolog (wirusolog), Cambridge University, były przewodniczący sekcji patologii stowarzyszenia lekarzy, były wykładowca na wydziale medycznym, wykładowca akademicki, egzaminator w Royal Colledge physicians w Północnej Karolinie, Prezes firmy biotechnologicznej sprzedającej testy na COVID19.
Pandemia to oszustwo.
Maseczki nieskuteczne.
Lockdown nie ma naukowego uzasadnienia.
Pozytywny wynik PCR nie potwierdza infekcji klinicznej.
Polityka udaje medycynę.  
TO POWINIEN KAŻDY OBEJRZEĆ! 
David Martin - Wystąpienie w Parlamencie Europejskim na III Międzynarodowym Szczycie Covid  
davidicke.pl 
Tym - którzy interesują się losami Świata nie ma potrzeby przedstawiać Davida Icke. Tym ktorzy do tej pory spali umysłowo ta strona może otworzyć oczy.  
"patriotyzm" po 1989 roku 
komentarz zbędny 
Powstało Polskie Stowarzyszenie niezależnych lekarzy i naukowców 

 
Kryptoreklama-czy prawdziwe lekarstwo na cukrzycę? 
"W naszym kraju nie skupiamy się na leczeniu diabetyków, ale na zarabianiu pieniędzy przez duże koncerny farmaceutyczne." 
Ludobójstwo COVID- konferencja w Wiedniu 23 październik 2020 
23 października 2020 zespół złożony z Claire Edwards (byłej redaktor pracującej dla ONZ, badaczki i mówczyni), Stevena Whybrow (dziennikarza śledczego, aktywisty, badacza Prawa Naturalnego i mówcy), Lucasa Alexandra (dziennikarza i prowadzącego telewizję internetową Age of Truth) oraz kilku innych osób, doręczył prezydentowi Austrii pismo, które następnie zostało odczytane i wyjaśnione bardziej szczegółowo na konferencji prasowej. 
Starsza kobieta łapie kij, odpycha przerażającego testera COVID  


 
Awantura w Sejmie o maseczki! 
Terror covidowy przeniósł się na teren Sejmu. Przeciwko temu protestuje Grzegorz Braun.  
Na straży wolności: Goldman Sachs  
Gerald Celente i John Stossel rozmawiają z sędzią Napolitano o różnych, nie do końca jasnych powiązaniach, między amerykańskimi bankami i rządem USA. Największe podejrzenia budzi bank Goldman Sachs, który ma dziwną nadreprezentację we władzach rządowych. Dla przypomnienia, dodam, że pracownikiem tego banku jest były premier RP, Kazimierz Marcinkiewicz, a bank był zamieszany w spekulacje na złotówce. 
więcej ->

 
 

Policyjne gwałty


Niemal trzy miesiące temu media podały, że pod "opieką" polskiego prawa spersonifikowanego w postaci jurnego funkcjonariusza policji, została przezeń zgwałcona studentka po przewiezieniu do aresztu naszego demokratycznego państwa z powodu... trudności z ustaleniem tożsamości owej pani. Teraz głośno jest nie tylko w Polsce, ale w całej Unii, nie tyle z powodu oburzającego zachowania przedstawiciela władzy, ale i wobec cywilizowanego prawa, które opisane przestępstwo uznaje za tortury na wolnym obywatelu. Zatem dramat studentki, ale także skandal w policji oraz (a to oficjalnie nowość w naszych polskich warunkach) torturowanie obywateli pozostających pod opieką naszej Temidy, czyli poważne przestępstwo wybiegające poza lokalna zbiorowość. A do tego zagrożone poważnymi sankcjami odszkodowawczymi uszczuplającymi nasz chudawy budżet.
W jakże innym świetle można teraz ujrzeć dawne a podobne afery, które zostały w ubiegłych latach umorzone? Poniżej przypomnienie wydarzeń opisanych przez "Wieczór Wybrzeża" (9 kwietnia 2002). Gazeta wówczas donosiła -
*Prokuratura umorzyła wczoraj postępowanie w sprawie domniemanego gwałtu w radiowozie, bo nie było w tym przypadku znamion przestępstwa.*
Tak to bywa, że jeśli już w radiowozie dochodzi do gwałtu, to okazuje się, że jest on domniemany. Zwykle bywają jakieś znamiona przestępstwa, ale wyjątkowo nie w tym przypadku...
*Prokuratura oceniła, że do stosunku seksualnego dwóch policjantów z kobietą, która zgłosiła gwałt, doszło bez użycia przemocy ze strony funkcjonariuszy.*
Napisano czego funkcjonariusze nie użyli (przemocy), ale czytelników raczej zainteresowałoby czego użyli, chyba że sterczy (sic!) im fantazji i informacja, że u(l)żyli sobie... Prawdopodobnie owa niewiasta zaatakowała zaprawioną (w bojach) załogę radiowozu swymi wdziękami, wszak członkowie (sic!) naszej policji są dżentelmenami i nie plamią (sic!) honoru ni munduru. Wyobra?ni nie staje (sic!) - jak dwóch obrońców ładu publicznego i czci własnej, mogło uskutecznić jeden stosunek? Jeden stosunek w wykonaniu dwóch panów na służbie? Wiadomo, że Policja to instytucja publiczna, ale żeby z radiowozu robić instytucyjkę, a raczej domek publiczny, choćby tylko na kółkach? W godzinach pracy? Za pieniądze podatnika?
Z dalszych wyjaśnień wynika, że kary były jednakowe (przez 2,5 roku nie mają szans na awans i premie), co sugeruje rotacyjne i połówkowe rozwiązanie jednostosunkowego problemu (jeden to dwa razy po pół; może i służbowy gwizdek mieli wspólny; czyżby na pół gwizdka?). No cóż, awanse (wobec damy) były czynione w państwowym wozie i zapewne słusznie oceniono, że ich granica (i dobrych obyczajów) została cokolwiek kroczem przekroczona...
*Do komisariatu została przywieziona, by złożyć wyjaśnienia. Po nich dwaj funkcjonariusze odwie?li ją do domu służbowym samochodem. Do stosunku seksualnego doszło w drodze.*
Cóż za kultura osobista - składasz wyjaśnienia, a oni w podzięce odwożą cię do prywatnego domu. Jednak odstawić powinni prywatną bryką, skoro przystawianie i brykanie im po głowach chadza... Ponownie wyra?nie sprecyzowano, że jednak nie chodziło im o matematyczny stosunek, czyli iloraz składający się z dzielnej (pasażerki) i licznika (kilometrów na resztkach społecznego paliwa). Tak czy owak doszło do niego w drodze, możliwe że na kolumnie organu sterującego pojazdem (marki nie ujawniono, wiadomo - reklama je?dzidła d?wignią nie rządu naszego jest, ale motoryzacji). Nie wiadomo, czy w drodze negocjacji finansowych, tak modnych pomiędzy naszym krajem a wierzycielami, czy w drodze chwilowego zaboru prywatnej własności, czyli krótkotrwałej nacjonalizacji - maj(ą)tek jednak zwrócono bez odszkodowania... Czy w rachubę wchodziła gotówka, czy raczej przelew (sic!)?
Skoro o drodze i przelewie mowa - (wy)czyn miał miejsce w lutym, zatem jeśli funkcjonariusze poczęli sobie na całego, a życiowe funkcje wożonej obywatelki były równie żywotne, co członków błękitnej (nie różowej?) formacji, to może samochodowy akt erekcyjny będzie zaczynem wielkiej nowej tajemnicy życia, która objawi się pod koniec roku. Za poczynania i poczęcia na służbie odpowiada Skarb Państwa. Niestety, o ewentualnym rozwiązaniu po dziewięciu miesiącach media nie poinformowały swych czytelników.
Szokująco wygląda ta historia beznamiętnie opisana przez sąd. Nawet gdyby przyjąć wersję policjantów, czyli najskromniejszą. Oto państwowi funkcjonariusze odwożą świadka do domu i podczas drogi zajmują się amorami za przyzwoleniem. Można by uznać, że to niemal codzienne i rutynowe zajęcia towarzyszące ciężkiej społecznej służbie. Że podczas każdego odwożenia osoby zamieszanej w jakąś sprawę dochodzi do złożenia propozycji i czasami także do konsumpcji. Taka bułka z masłem, czyli służba na wesoło. A przeciez złożenie propozycji przez funkcjonariusza przewożonej osobie to chyba już wykroczenie?
I cóż - nic się właściwie nie stało? No to sobie przemnóżmy liczbę polskich radiowozów przez roczną liczbę przewozów świadków płci przeciwnej załodze (no bo jeśli obsada żeńska, a świadek przeciwnie, to w ramach równouprawnienia...). Odliczmy niesprzyjające warunki, czyli podzielmy na przykład przez dziesięć. Ile podobnych przypadków ma miejsce w polskiej Policji i jaka jest reakcja sądów na podobne zdarzenia?
W tej nieconocnej sprawie spuszczono się (*) na właściwe i bezstronne (?) organa sprawiedliwości, stąd umorzenie sprawy.
Wniosek na gorącą wiosenną porę - jeśli już musisz dmuchać w furze lub na łące, to raczej przekwitłe mniszki (**), bo może być płacz niczym od młodej dymki (***) podczas jej przecierania.
W świetle powyższych sekscesów, mam poważne wątpliwości, aby uczciwie osądzono sprawę sprzed lat. Zapewne tę oraz wiele innych, a podobnych spraw, zatuszowano i zakulisowo dogadano się z ofiarami (prośba, przekupienie lub zastraszenie). Po latach dziennikarze mogliby odwiedzić poszkodowane panie i wyciągnąć prawdę. Nie tyle, aby ścigać owych stróżów prawa (sic!), ale aby udowodnić, że tego typu sprawy bywają tuszowane.
Reasumując - sprawa studentki z Lublina rzuca nowe światło na dawne a podobne sprawy. Prawdopodobieństwo, że inne zajścia (sic!) zostały przez Temidę ocenione uczciwie, gwałtowanie spadło w mojej opinii.
(*) - zdano się
(**) - mniszek = dmuchawiec (roślina łąkowa)
(***) - dymka = cebulka przeznaczona do sadzenia (sic!)
28 maj 2007

MirNal 

  

Archiwum

Zagrożone Wartości USA
grudzień 31, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Bush zbrodniarzem wojennym?
grudzień 28, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Manifestacja przeciwko polityce Unii wobec Izraela
grudzień 13, 2002
PAP
Tragedia polskiego autokaru we Francji stała się zaczynem kolejnej manipulacji społeczeństwem.
lipiec 26, 2007
pnlp
Podróż po starym lądzie (3)
maj 3, 2008
Artur Łoboda
WIDZIANE Z AMERYKI - KOMENTARZE Z USA (1)

ŚWIĘTA WOJNA ISLAMU - POWODY I CELE

grudzień 18, 2004
Prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Warmia czy Mazury, drzewo czy drewno, Ubiji czy Ubii?
listopad 5, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Blad?stwo i tolerancja
grudzień 15, 2006
Stanisław MICHALKIEWICZ
Zjazd folks-europejców
luty 16, 2004
Rozmowa Adama Sandauera z Gabrielem Janowskim członkiem Ruchu Patriotycznego
wrzesień 24, 2005
zaprasza.net
Adam Hoffman (1918-2001)
czerwiec 11, 2003
Artur Łoboda
Nic nowego
grudzień 15, 2008
Artur Łoboda
Nie chorujmy!
kwiecień 23, 2003
katar
2008.11.01. Serwis wiadomosci
listopad 1, 2008
tłumacz
Apel o wiernosc Polsce
marzec 7, 2008
przesłała Elżbieta Gawlas
Słuchacze Radia Maryja modlą się za Sowińską
marzec 13, 2008
PAP
Kara śmierci - kryterium suwerenności
sierpień 7, 2006
Antoni Ramz
Rocznica 11 września Nie nasz cyrk, nie nasze małpy
wrzesień 11, 2007
Michał Miłosz
Szanty i szlanty
listopad 14, 2004
Mirnal
Świat się śmieje, czyli deja wu
marzec 7, 2004
Artur Łoboda
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media