Mój artykuł "Strategie PiS są obłąkane"
http://zaprasza.net/a.php?article_id=33611 spotkał się ze stosunkowo szybką reakcją Rządu.
Już po dwóch dnach - przedstawicielka Rządu opowiadała, że Rząd zajmuje się akurat problemami - które wyłuskałem w swoim tekście.
Zaraz potem wicepremier Mateusz Morawicki potwierdził te same zapowiedzi.
W ramach tego projektu - Rząd PiS ma stworzyć "konstytucję biznesu", która "konsultowana będzie z przedsiębiorcami" i
"już pod koniec roku znać będziemy wstępne wyniku".
Z wypowiedzi tej jasno wynika, że w momencie składania deklaracji - przedstawicielka Rządu Beaty Szydło - nie miała jeszcze zielonego pojęcia - o czym mówi.
Dlaczego jednak takie deklaracje - nie złożono przez poprzedzające cztery miesiące, ale dopiero - po mojej ostrej wypowiedzi?
Zadam więc Państwu retoryczne pytanie:
czy PiS zrealizował do tej pory - choć jedną obietnicę wyborczą?
W sprawie kredytów frankowych prowadzone są gry i gierki - służące odwlekaniu sprawy.
Jak to sie dzieje, że w trzydziestoparomilionowej Polsce - nie ma
ani jednego ekonomisty, który ujawniłby metody matactw bankowych?
Dopiero ja musiałem uświadomić Polakom, że
nigdy, nie było żadnych franków w bankach i zostali oszukani na metodę przelicznika kursowego.
Dokładnie tak samo - jak robi dzisiaj - reklamowany przez "patriotyczne portale" Forex!
Banki dokonały oszustwa na przeogromną skalę.
A oszustwa zagrożone są karą.
Naprawdę Polski Rząd - nałożyłby n a banki grzywnę - w wielokrotności wartości oszustwa.
Z braku spłaty - przejął te banki za dług wobec Państwa.
I w ten sposób - jednym ruchem wprowadził standardy Prawa w bankowości, a oszukani kredytobiorcy - uwolnieni zostali ze skutków - dokonanego na nich oszustwa.
Ale ...
jak PiS mówi, ze coś zrobi - to mówi.
Tuż przed następnymi wyborami obudzi się i składać będzie kolejne deklaracje.