Gdy posiadamy za małą wiedzę do oceny zjawiska - bądź osoby, stosujemy zasadę porównań oczywistych czynników.
Najlepszym przykładem są zakupy.
Kiedy w sklepie nie chcemy przepłacić za towar, a nie jest dla nas znana jego wartość rynkowa - to automatycznie porównujemy ceny innych artykułów, które znamy z innych sklepów.
W ten sposób wyrabiamy sobie opinię o poziomie cen - w danym sklepie.
Podobnie jest w wypadku ludzi.
Jeżeli ktoś opowiada brednie w jednym temacie - to żadna jego wypowiedź - nie jest dla nas wiarygodna.
Politycy albo kompromitują się sami, albo też organizuje się prowokacje - w celu ich zdyskredytowania.
Kiedy wyprzedawano Niemcom polskie cukrownie - to jedynym posłem, który bardzo aktywnie przeciwko temu protestował - był Gabriel Janowski.
Dla jego skompromitowania - podano mu środki psychotropowe i przypilnowano - by został nagrany pod ich działaniem.
Kilka dni temu podobnie zrobiono z posłem Bogdanem Pękiem.
Skąd to wiem?
A skąd się wziął fotograf w hotelu sejmowym.
Dodam przy okazji, że ze względu na podniesiony poziom cukru - u ludzi starszych, niewielka ilość środka psychotropowego może doprowadzić do chwilowej utraty przytomności.
Ale są ludzie, którzy na własne życzenie kompromitują głoszone idee.
I w tym momencie z przykrością zmuszony jestem powiedzieć, że jednym z nich jest Grzegorz Braun.
Wypowiadając się o ważnych dla Polaków tematach - twierdzi równocześnie, że jest "monarchistą" i wrogiem demokracji.
Dzięki takim poglądom - zdobył śladowe poparcie w trakcie Wyborów prezydenckich.
Ja natomiast zadam Państwu retoryczne pytanie: proszę o wskazanie choć jednego króla Polski, którego można podać za przykład dobrego władcy.
Podkreślam bardzo wyraźnie: proszę podać przykład CHOĆ JEDNEGO króla - który posłużyłby dla nas za wzór!
Monarchia jest formą rządów - na niskim poziomie rozwoju cywilizacyjnego.
Jej głównym oparciem jest odwołanie się do autorytetu Boga - stwórcy Świata.
Największy watykański geszeft polegał na potwierdzeniu boskiego pomazaństwa dla władców Europy - w zamian za "świętopietrze" i inne podatki dla papieży.
Trzeba bardzo wyraźnie podkreślić, że współczesne monarchie konstytucyjne - pięćset lat temu zerwały swoją zależność od Watykanu i stworzyły KOŚCIOŁY NARODOWE.
Monarchia jest w tych krajach elementem lokalnego folkloru i dodatkową - choć niewielką formą kontroli - nad polityką rządów.
Jeżeli więc Grzegorz Braun - występuje przed wizerunkiem namalowanej postaci: przedstawiającej podstarzałego "Konchitę Wurst" , a nazywanej "Chrystusem Królem" - to bardzo smutno mi się robi w sprawie poziomu intelektualnego - tej części Polaków.
Dziwi mnie, że NIKT do tej pory nie przeanalizował merytorycznie wizerunku postaci, którą Braun i jemu podobni chcą "intronizować".
Na takim tle każde - nawet najdoskonalsze wypowiedzi rodzą uogólnienia "facet ma nierówno pod sufitem".
Piszę te słowa ze smutkiem i jako przestrogę.
Wolałbym nie mieć niczego - do zarzucenia ludziom pokroju Grzegorza Brauna.
Grzegorz Braun - Intronizacja Chrystusa Króla i Monarchizm Polityczny 2015
Zwrocilem na to uwage kiedy Braun mowil ze jest wolnosciowcem, a z drugiej strony ze jest za monarchia i kosciolem, ktore z natury rzeczy podporzadkowuja jednostki "majestatowi".
Mysle ze pomimo tego Braun robi duzo dobrej roboty edukacyjnej (polityczno-historycznej).
Bardzo madre felietony...
Pozdrawiam
2015-08-10
TellTheTruth
Wyjątkowa dla Polaków wartość działania Grzegorza Brauna - nie podlega dyskusji.
Szkoda tylko, że występują w niej - wymienione przeze mnie nielogiczności.