|
Historia zatoczyła koło
|
|
Zanim przejdę do meritum sprawy - pozwolę sobie na analogię do otaczającej nas natury.
W przyrodzie spotykamy drzewa, które pogięte zostały na wczesnym etapie rozwoju, by później wyprostować się i piąć prosto w górę.
Mamy też takie, które szybko wystrzeliwują w górę i łamią się przy silniejszym wietrze.
Wiele skarlonych drzew wypełnia nasze otoczenie.
Ale też często spotykamy wielkie drzewa, które są mało odporne na szkodniki i zanieczyszczenia powietrza - w wyniku czego się degenerują i obumierają stojąc - zajmując miejsce dla nowych osobników.
Najszlachetniejsze - jak dąb twardo trzymają się podłoża i majestatycznie dowodzą swoje doskonałości.
Ten wstęp chciałbym przedstawić na zasadzie identycznej metafory - jaką stosowali pierwsi poeci języka polskiego - odniesieniu do ludzi.
W społeczeństwie mamy do czynienia z podobnymi osobnikami - jak w naturze.
I - jeżeli są ludzie, którzy całe życie trzymają się humanistycznych wartości zgodnych w własną naturę - to są to najszlachetniejsze przejawy człowieczeństwa.
Wielokrotnie powtarzam, że moja świadomość społeczna - nie uległa zmianie od szkoły średniej.
Wyniesione z domu wychowanie i wiedza zdobyta poza szkołą - wystarczyły, by zdobyć wiedze na temat otaczającego nas świata.
W 1976 roku Polacy doskonale odczytywali kod wypowiedzi komunistycznych mediów.
Gdy partyjne szczekaczki mówiły o "warchołach z Radomia" to doskonale rozumieliśmy, że w końcu jakaś grupa społeczna się zbuntowała.
Była to krzepiąca wiadomość - która nas wzmacniała.
Ale ja - zadałem sobie wtedy pytanie: co zrobić by ci - którzy kiedyś obalą system - nie stali się gorsi od obecnie rządzących?
A miałem wtedy widzenie, że komuna upadnie około 1990 roku. W co sam nie wierzyłem.
dziś zadaję Państwu nie retoryczne, ale bardzo ważne pytanie:
co zrobić, by antysystemowy ruch oporu - nie przemienił się w swoich przeciwników?
Mamy przecież z najnowszej historii doskonały przykład degeneracji aktywistów PO, którzy tak samo - jak ekipa Gomułki - zawłaszczyli sobie Polskę.
Mówią tym samym językiem.
W identyczny sposób podporządkowali sobie sądownictwo i kradną na potęgę.
Wprowadzenie zostali do każdej instytucji państwowej i wspierali układ.
Aby rozbić tą - nieprzyjazną sobie sitwę - Edward Gierek dokonał tak zwanej "reformy administracyjnej" - skutkującej powiększeniem ilości województw i zmniejszającej władzę kacyków partyjnych Gomułki.
W ten sposób Kraków stał się miastem wojewódzkim, a resztę Małopolski przejęli ludzie z nowej ekipy.
Blisko 30 lat później - banda z AWS-hołoty przywraca stary układ w jeszcze zaostrzonym układzie. Chodziło właśnie o to - by kacyki tego ruchu politycznego - kontrolowały politykę w regionie.
Nie chodziło w żadnym wypadku o "zmniejszenie liczby urzędników", bo natychmiast zdublowali swoja władzę - przez stworzenie Urzędu Marszałka.
W ciągu dziesięciu lat - liczba urzędników potroiła się w stosunku do tej - sprzed tak zwanej "reformy".
Stoimy dziś przed bardzo istotnym pytaniem:
Co zrobić, byśmy nie zostali wmanewrowani tak - jak to było w 1980 i 1989 roku?
I mam na to tylko jedna odpowiedź:
odszukać Polaków, którzy niczym dęby twardo trzymają się polskich wartości etyki i honoru.
Tacy nie będą się wymądrzać i doradzać będą tylko w kwestiach - na których się znają.
Tym bardziej nie będą dbali o własne korzyści.
A jeżeli znajdzie się taki, który będzie się wymądrzać - w każdej sprawie i poczuje pociąg do mamony - to oznacza że źle wybraliście.
Na tym przerywam niniejszy artykuł.
W najbliższych dniach postaram się kolejny raz przemyśleć ten problem - w odniesieniu do obecnej sytuacji politycznej i wskażę kolejne wnioski.
Foto: to moje zdjęcie z legitymacji studenckiej - z okresu pierwszej Solidarności. Doskonale wiedziałem wtedy, ze strajki są sterowane.
|
15 maj 2015
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Majaczenia gospodarcze, czyli jak donosi PAP :
wrzesień 4, 2002
Artur Łoboda
|
Majaczenia Korwina
czerwiec 15, 2007
|
Uczciwość ludzka
marzec 26, 2006
Artur Łoboda
|
Cyniczne kłamstwo o Arturze Sandauerze - www.polonica.net
styczeń 28, 2006
Adam Sandauer
|
Pobieżne myśli w gumiakach i z widłami
luty 15, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
|
Pogrzeb Zofii Hertz
czerwiec 25, 2003
IAR
|
Nadał nowy sens patriotyzmowi i bohaterstwu.
słowo o pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim
grudzień 12, 2005
Kongres Polski Suwerennej i Sprawiedliwej
|
Amerykańskie życie na niby
listopad 9, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Tajne w Polsce statystyki dotyczące liczby wiezniow,
a i w USA tez chyba nie nagłaśniane...
marzec 1, 2008
tłumacz
|
Perfidia Gross’a w „Upiornej Dekadzie,” „Sąsiadach” i „Strachu”
lipiec 18, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Dlaczego nie należy głosować na PO, SLD, SDLP ect
wrzesień 24, 2005
zaprasza.net
|
Świat się śmieje, czyli deja wu
marzec 7, 2004
Artur Łoboda
|
Greenspan
styczeń 16, 2003
ANDRZEJ LUBOWSKI
|
Hausner wciąż niebezpieczny
maj 20, 2004
|
Szachowanie PRL-em
styczeń 13, 2006
Marek Olżyński
|
Edelman!Otakim antysemityzmie Ty glmosisz!
maj 3, 2006
przysłaŁ mik4
|
Clinton nie walczył w Wietnamie, powalczy w Izraelu?
sierpień 3, 2002
IAR
|
Zaproszenie - III WARSZAWSKA DROGA KRZYŻOWA
wrzesień 28, 2006
|
Belka nie jestem przeciwnikiem podatku liniowego, ale ja jestem
grudzień 23, 2002
Artur Łoboda
|
NOSZĘ POLSKĘ W SERCU
maj 5, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
|
|
|