Eugenika nie jest nauką. To w rzeczywistości tylko ideologia, którą wykorzystuje się w celach politycznych, podobnie - jak inne narzędzia psychotechniki.
Współcześnie wykorzystywana jest jako ideologiczny straszak - przeciwko społeczeństwu polskiemu, które nieraz wyzywano od faszystów - gdy upominało się o własną Ojczyznę.
Poprawność polityczna - to jedno z najbardziej haniebnych zachowań człowieka.
Cztery lata temu skundleni - polskojęzyczni dziennikarze opluwali wszystkich, którzy krytykowali politykę Putina. A już w szczególności, opluwano osoby podważające wiarygodność rosyjskiej agencji MAK.
Dziś - w związku z sytuacją na Ukrainie - te same kreatury prześcigają się w atakach na Putina.
Kto nimi kieruje?
Już w dzieciństwie odczuwałem pogardę do ludzi pozbawionych zasad moralnych.
A takich namnożyło się u nas - co niemiara - odkąd władzę w Polsce przejęli - narzuceni przez Stalina - komuniści.
(Cztery lata temu wydawało się, że to Putin rozdaje stanowiska w polskojęzycznym rządzie. Jego ludzie kontrolowali przecież serwery Komisji Wyborczej.)
Podłość nie jest cechą ludzką. To zwierzęca przypadłość, którą zachowały w sobie najprymitywniejsze jednostki.
W zdrowym społeczeństwie uschnie i rozsypie się w proch.
Dlatego rządzący podsycają podłość u swoich podwładnych tak samo - jak szczuje się psy na człowieka.
Wzorcem dla nich jest Hitler, który mówił swoim żołnierzom, by nie mieli litości dla Polaków.
To samo robił przez lata Rząd Donalda Tuska: szczuł swoje polityczne psy - na każdy przejaw patriotyzmu, a w zastępstwie stworzył koncepcję "nowoczesnego patriotyzmu".
Dlatego skoncentrowałem się na ujawnianiu zbrodni rządzących wobec polskiej kultury i piętnowaniu żołdaków - udających artystów.
W 1939 roku - po zajęciu Krakowa przez wermacht - sprowadzono tu wiele tysięcy Niemców, by przygotowali grunt - pod masową kolonizację Naszego Miasta.
Mając do dyspozycji - niewolniczą siłę roboczą, stworzyli projekt ogromnego rozwoju Miasta.
Kilkakrotnie powiększyli obszar miejski, przebudowali Wawel, dokończyli budowę nowego gmachu Muzeum Narodowego - w którym usadowiło się gestapo i bardzo rozwinęli życie kulturalne - wedle własnego wzorca.
Stworzyli w Krakowie pierwszą - w historii miasta filharmonię i promowali niemiecką muzykę - którą słychać było w każdym zaułku.
Nie ma chyba potrzeby tłumaczyć - jak zawzięcie niszczyli w tym samym czasie wszelkie symbole polskiej dumy narodowej.
Zburzyli Pomnik Grunwaldzki, pomnik Mickiewicza i wszystkie inne symbole chwały Narodu Polskiego. Na koniec obrabowali muzea.
W zamian pozwolili kultywować kulturę regionalną - dla przeciwstawienia jej kulturze narodowej. Takie - hitlerowskie "małe ojczyzny".
Po kilku latach rządów Platformy Obywatelskiej - w Polsce, z przerażeniem zauważyłem iż realizuje ona dokładnie program hitlerowski, choć w unioneuropejskim przebraniu.
Namnożyło się w Polsce filharmonii i sal koncertowych. Promowana jest w szczególności muzyka zachodnioeuropejska - z "Odą do radości" - w roli szlagieru.
Ale myśl polska, kultura osobista i dziedzictwo narodowe - stały się przedmiotem zajadłych ataków - prymitywnej hołoty - mianowanej przez Platformę Obywatelska "autorytetami kulturowymi".
Przez lata zmuszeni jesteśmy obserwować ich agresywny, a pozbawiony wszelkich zasad moralnych - atak na polską kulturę. To zagotowało społeczeństwem i rodziła się atmosfera buntu.
Gdy więc nadarzyła się okazja ucieczki - przed odpowiedzialnością za zbrodnicze czyny - wynieśli się do Brukseli.
Posadę otrzymał tam zarówno platformowy Minister Kultury - jak też jego haniebny zwierzchnik.
Do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyszła nowa-stara gwardia, która usiłuje nam wmówić, że otwiera nowy rozdział w polityce wobec kultury.
Ci sami łajdacy, takimi - samymi zbrodniczymi metodami duszą kulturę Narodu Polskiego.
Tym razem są jednak ostrożniejsi.
Działają programowo, lecz tym razem z rozwagą.
Najlepszym przykładem jest otwarte ostatnio Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin".
Przy okazji jego otwarcia, akcentowane są dwie informacje:
1. "Żydzi przynieśli do polski (rzekomo) narzędzia cywilizacji", których nie posiadaliśmy.
2. Od prapoczątków - Słowianie z terenu dzisiejszej Polski byli niewolnikami, bo od słowa "Słowianin" - pochodzi "niewolnik".
Opierają się w swojej manipulacji - na niezachowanych, a jedynie cytowanych kilkaset lat później - opisach podróży Ibrahima ibn Jakuba, który miał rzekomo handlować ze Słowianami - głównie niewolnikami.
Nie pozostał żaden zapis, a jedynie - kilkaset lat późniejsze odwołania do tych opisów, których ogólnikowość podważa jakąkolwiek wiarygodność.
Takimi - maleńkimi krokami, starają się zmienić nasze postrzegania własnej historii i świadomości narodowej. Nikt przecież nie będzie chciał odwoływać się do niewolniczej tradycji własnych przodków.
To jest właśnie nowe rozdanie w polityce kulturalnej Platformy Obywatelskiej i przykład przejścia do ukrytego antypolonizmu Małgorzaty Omilanowskiej.
Eugeniczna ideologia dla "jednostek mniej wartościowych" - przybrała nową formę.
Artysta i teoretyk kultury
Artur Łoboda
Fundacja Promocji Kultury
www.fundacja.zaprasza.eu