Z daleka ten świat jest pięknym miejscem. Im bliżej się mu przejrzeć, tym robi się brzydszy. Pamiętam jeszcze będąc dzieckiem oglądanie filmów dokumentalnych pokazujących w makabrycznych szczegółach jak drapieżne zwierzęta zabijają, rozrywają i połykają swoją ofiarę. Kiedy zapytałem rodziców, dlaczego filmowcy nie ratują biednych zwierząt, odpowiedź była coś w stylu: „Cóż, te drapieżne zwierzęta też muszą jeść”.
I słusznie, lwy, orły i rekiny prawdopodobnie nie przetrwałyby na diecie wegetariańskiej i zabijają tylko tyle zwierząt, ile potrzebują, by przetrwać. Nawet jeśli się przejedzą lub czasami zgromadzą żywność, robią to tylko w stopniu koniecznym, aby przetrwać następny okresu głodu.
Ale jest jeden gatunek, który zabija i gromadzi więcej niż potrzeba dla własnego przetrwania: człowiek. Ile milionów potrzebujesz ty i twoje dzieci by nigdy nie martwic się o pieniądze? 5 milionów? 25 milionów? 50 milionów? Więc dlaczego ludzie którzy już są bogaci nadal gonią za pieniądzem? Nawet mając 100 milionów, 500 milionów, miliard, to jeszcze chcą mieć więcej.
I w jaki sposób zdobywają taką fortunę? Uczciwą pracą? Nikt nie stanie się tak bogaty bez stosowania nieetycznych metod, albo, jak kiedyś napisał Honoriusz Balzak: „Za każdą fortuną stoi wielka zbrodnia”.
Żyjemy w świecie rządzonym przez potwory, alfonsi i prostytutki. Oni bardzo starają się ukryć swój patologiczny brak empatii, ale fakt pozostaje, że oni są tylko grupą o łagodnych manierach masowych morderców i o łagodnym głosie psychopatów. Kogo to obchodzi, czy ich stan jest wynikiem natury czy wychowania?!
Za to wszystko nie można obwiniać Żydów. Na pewno, to sefardyjscy Żydzi stali za wysiłkami Portugalczyków obejścia wenecko-arabskiego monopolu na import przypraw do Europy, przynosząc nieszczęście i śmierć dziesiątków milionów Afrykańczyków i Azjatów. To sefardyjski Żyd Cristobal Colombo i jego brat powoli przypiekali na śmierć miliony tubylczych Amerykanów na karaibskiej wyspie Hispaniola.
To sefardyjscy Żydzi kontrolowali handel niewolnikami między afrykańskimi i amerykańskimi koloniami. To sefardyjscy Żydzi stali za ludobójczym holenderskim handlem przyprawami, który wymazał całe wyspy w Azji płd-wsch., żeby zagwarantować swój monopol produkcji. To sefardyjscy Żydzi z Iraku i Indii zalali Chiny afgańskim opium. To aszkenazyjscy Żydzi wykorzystywali i źle traktowali rosyjskich i ukraińskich chłopów do tego stopnia, że ich życie nie było lepsze od więźnia w stalinowskim gułagu. To sefardyjscy i aszkenazyjscy Żydzi rządzą w Stanach Zjednoczonych, prowadząc je do wojny po wojnie korzystnych dla kontrolowanych przez Żydów wielonarodowych korporacji i banków inwestycyjnych. Ale to zawsze równie chciwi i psychopatyczni „chrześcijanie” umożliwiają te żydowskie zbrodnie, zapewniając im konieczne prawne, polityczne i militarne wsparcie.
Żydzi stanowią mniej niż 0,25% światowej populacji. Mogą zajmować tak wiele kluczowych stanowisk w każdej dziedzinie społecznej ile chcą, nie mogą kontrolować nas bez wystarczającej liczby nas współpracujących z nimi. Ci alfonsi i prostytutki w naszych szeregach stanowią jeszcze większy problem niż same te pasożytnicze potwory.
Pieniądz jest główną przyczyną większości zła
Wspomniana drapieżna mentalność Żydów i ich sługusów nie byłyby takim problemem, gdyby nie pieniądze. W ciągu ostatnich tysięcy lat, ludzie nauczyli się jak radzić sobie z drapieżnikami i jak przed nimi się bronić. Nie, pieniądz jest główną przyczyną większości zła, bo on czyni drapieżnego człowieka tak niebezpiecznym. Początkowo jego celem było po prostu posiadanie znormalizowanego, trwałego, łatwo przechowywanego i przenośnego przedmiotu wymiany za towary i usługi. Co sprawia, że stanowi problem jest to, że można go gromadzić, zapewniając jego „ludzkiemu drapieżnemu” właścicielowi śmiertelną przewagę nad nami.
I to czyni pieniądz tak atrakcyjnym dla osób z chorobą psychopatyczną.
Nie obchodzi mnie, czy nasze rządzące pasożyty chcą oglądać świat z punktu widzenia „prawa dżungli” i zachowywać się jak drapieżniki. Nie nienawidzę drapieżników i nie oczekuję by stali się wegetarianami, tak długo, jak zabijają i gromadzą tylko tyle żywności, ile potrzebują by przeżyć dla siebie i swoich dzieci. Mam problem z drapieżnikami z defektem genetycznym lub behawioralnym, który zmusza ich do zabijania i gromadzenia więcej niż potrzebują. Jeśli chodzi o naszych rządzących potworów i ich sługusów alfonsów i prostytutki, ten defekt doszedł do stanu, w którym zagraża ludzkości jako całości, w rzeczywistości wszelkiemu życiu na ziemi. Należy się nimi odpowiednio zająć.
I musimy pilnie zastanowić się, jak przeciwdziałać społecznie szkodliwym skutkom ubocznym pieniądza.
A World Run by Monsters, Pimps and Prostitutes
http://therebel.org/en/editorial/639599-a-world-run-by-monsters-pimps-and-prostitutes
Rebel of Oz – 2.06.2014 [pierwszy raz opublikowany 11.05.2013], tłum. z j. ang. Ola Gordon.
http://forum.wolna-polska.pl/viewtopic.php?f=6&t=706
http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=3&t=23911
-
|