Tak zwany Premier Rzeczypospolitej Polskiej - Donald Tusk
Dziewiąte wezwanie o uzasadnienie wysłania obywatelki państwa Izrael - Yael Bartana - jako reprezentantki polskiej kultury na 54. Biennale Sztuki w Wenecji
10 kwietnia 2010 roku doszło pod Smoleńskiem do wypadku lotniczego, w którym zginęła elita polityczna Polski.
Niezależnie od faktu: czy był to wypadek - czy też zamach, pełną odpowiedzialność polityczną i prawną ponosi za to urzędujący Premier RP - Donald Tusk, który wyznaczył upośledzonego umysłowo osobnika - psychiatrę z zawodu, na stanowisko Ministra Obrony Narodowej.
Obecnie rządząca Polską Platforma Obywatelska dowiodła nieraz, że kwalifikacje nie są potrzebne do zajmowania stanowisk państwowych. Dzięki temu fryzjerzy mogą zostać wysokopłatnymi "specjalistami" w dowolnej dziedzinie.
Działania polskojęzycznego Rządu Donalda Tuska - po katastrofie smoleńskiej, były już tylko dopełnieniem niewyobrażalnej pogardy tych ludzi wobec Narodu Polskiego.
Polacy doskonale je znają i nie ma potrzeby ich wyjaśniać.
O ile Prokuratura dokonała ogromu matactw, by zagmatwać sprawę odpowiedzialności personalnej - za tą katastrofę, to znaczna część Społeczeństwa Polskiego nie pogodziła się z ze zbrodnią ostatecznego zniszczenia praworządności w Naszym Kraju i drukowania orzeczeń prawnych pod dyktando rządzących polityków.
Przez kilkanaście miesięcy trwał społeczny protest - przeciwko oszustwu urzędników Donalda Tuska, przy zacieraniu śladów tragedii pod Smoleńskiem.
Przed Pałacem Prezydenckim odbywała się wielomiesięczna manifestacja - dla poszukiwania prawdy o wypadku pod Smoleńskiem.
Przeciwko tym ludziom wysyłano zarówno prowokatorów - jak też Policję i służby porządkowe Warszawy.
Każdego dnia demolowano ślady pamięci Polaków składających hołd ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem.
Wśród najemnych prowokatorów pojawiały się bojówki tak zwanej "Krytyki Politycznej", która otrzymała od Hanny Gronkiewicz Waltz lokal o na Krakowskim Przedmieściu.
Lokal - z którego w listopadzie 2011 roku wyruszyły niemieckie bojówki by bić Polaków obchodzących swoje Święto Narodowe.
Ale zanim do tego doszło - w grudniu 2010 roku - w wyniku korupcyjnej procedury rzekomego wyłonienia polskiej reprezentacji na 54. Biennale Sztuki w Wenecji 2011 roku -
pseudojury składające się z członków i wspólników "Krytyki Politycznej" - wybrało swój własny "projekt".
Specjalnie umieszczam w cudzysłowie słowo "projekt" bo ze sztuką i kulturą - nie miało to nic wspólnego.
Od czterech lat usiłuję uzyskać od Bogdana Zdrojewskiego, jego podwładnych i tak zwanych "ekspertów ministra" - choć jedną merytoryczną informację dotyczącą podejmowanych przez nich decyzji.
Nie otrzymałem do tej pory żadnej odpowiedzi!
Reprezentant Kancelarii tak zwanego Premiera RP - Donalda Tuska również stwierdził, że nie będzie dyskutował ze mną na temat sztuki.
Nie dziwi mnie to, bo
w Rządzie takich nieudaczników trudno znaleźć choć jedną osobę, która posiadałaby kompetencje w jakiejkolwiek dziedzinie poza chamstwem i bezczelnością!
Ponieważ niniejsze zapytanie wobec Donalda Tuska jest również elementem edukacji społecznej, to pozwolę sobie na wyjaśnienie zagadnień, których nie rozumie ani Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego - Bogdan Zdrojewski, ani którykolwiek z jego "ekspertów", ani tym bardziej oszust, który od siedmiu lat piastuje stanowisko Premiera RP.
Dlaczego użyłem dosadnego określenie "oszust"?
Wystarczy przywołać -
co ten człowiek obiecywał polskiej młodzieży w swoich kampaniach wyborczych?!!!
Dzieło sztuki jest efektem pracy umysłu ludzkiego, w którym - za pomocą narzędzi i surowców - wytwarza się fizyczny produkt końcowy.
Dwa tysiące lat temu wykorzystywano farby na spoiwie białkowym i za ich pośrednictwem ozdabiano ściany, albo malowano na nich sceny rodzajowe. Z rzadka malowano wtedy na podłożu drewnianym.
Z racji braku odporności na wodę, większość wspaniałych dzieł tamtych czasów uległa zniszczeniu.
Technologiczną rewolucję przyniósł dopiero okres Odrodzenia - gdy wprowadzono zarówno - odporne na wodę farby olejne, jak też elastyczne płótno - umożliwiające łatwy transport bardzo dużych obrazów.
Dzisiaj narzędziem twórczym - dla wielu artystów jest technologia cyfrowa.
I - chociaż umożliwia tysiąckroć łatwiejszą pracę - to wymaga zarówno wysiłku intelektualnego - jak też odpowiedniej wiedzy.
Ale w historii kultury XX wieku pojawiło się wiele oszustw kulturowych, które usłużni - analfabeci intelektualni, zaliczyli do kategorii sztuki tylko z racji politycznej przydatności.
Typowym przykładem jest bezczelna prowokacja pracowników - rzekomo "Narodowej Galerii sztuki - Zachęta", którzy wspólnie z awanturnikami z "Krytyki Politycznej" - kilka dni przed rocznicą katastrofy Smoleńskiej - zorganizowali polityczną prowokację, której celem była rzekoma "walka z polskimi faszystami".
W obstawie policyjnej zorganizowali na Placu Zamkowym w Warszawie mikro manifestację przeciwko "polskiemu faszyzmowi", który wedle pracownic "Zachęty" reprezentują "moherowe berety".
Później - odpowiednio zmontowany film z tej prowokacji - wyświetlano jako rzekome "dzieło sztuki", które później przedstawiono jako polską reprezentację na 54. Biennale Sztuki w Wenecji,
Co było tworzywem tego incydentu politycznego? Manifestacja uliczna.
Jaki był efekt końcowy tego działania? Próba dokonania oszustwa kulturowego i wmówienie Polakom jakiegoś "faszyzmu".
W sensie formalnym takie działanie niczym nie różniło się od wielomiesięcznej manifestacji pod Pałacem Prezydenckim.
Z tą jednak różnicą,
że w wypadku syjonistycznej prowokacji Yael Bartana i "Krytyki Politycznej" - źródłem działania było zamówienie polityczne Platformy Obywatelskiej.
Natomiast ludzie manifestujący Pod Krzyżem - na Krakowskim Przedmieściu, działali z potrzeby serca.
Nikt nie odważył się nazwać społecznego wezwania o prawdę w sprawie katastrofy smoleńskiej - przejawem "dzieła sztuki".
Natomiast - realizowaną podobnymi narzędziami formalnymi -
antypolską prowokację hołoty ulokowanej w polskich instytucjach kultury - z pełną bezczelnością nazwano "działaniem artystycznym" tylko z racji jej politycznej przydatności dla rządzących Polską przestępców.
To jest jaskrawy przykład oszustwa kulturowego, które z pełną bezczelnością wciska się sterroryzowanemu Społeczeństwu Polskiemu.
Nie było to działanie odosobnione.
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Rządzie Donalda Tuska wielokrotnie finansował patologie poniżania Narodu Polskiego.
I z tego powodu nie odważył się ani razu na merytoryczną odpowiedź w sprawie swoich działań.
Cały czas wprowadzał w polską kulturę ogrom patologii i
z wielką zaciętością niszczył Kulturę Narodu Polskiego.
Robił to - łamiąc elementarne normy Polskiego Prawa.
I zarówno NIK, CBA, jak też Prokuratura nie uznały za wskazane zbadanie wskazanych przeze mnie dowodów.
Wiceminister Kultury w rządzie Leszka Millera - skazana została za postawienie jednego przecinka zmieniającego sens ustawy medialnej.
Dyspozycyjne wobec Donalda Tuska NIK, CBA i Prokuratura nie odważą się skontrolować działalności przestępcy, który od siedmiu lat kieruje Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Zanim otrzymam od podwładnego Donalda Tuska kolejną - bezczelną odpowiedź, która obraża nie mnie, ale Naród Polski, pozwolę sobie przypomnieć, że przed rozstrzelaniem Nicolaje Caucesku uzasadniono wyrok słowami: "najobrzydliwszą zbrodnią było tłumienie duszy narodu".
Kilku jasnowidzów zapowiedziało tragiczny koniec Donalda Tuska i każde, kolejne przestępstwo tego Rządu, prowadzi do spełnienia tych przepowiedni.
W związku z czym, po raz dziewiąty wzywam do udzielenia odpowiedzi na pytanie zadane w imieniu Społeczeństwa Polskiego.
Pytanie zadaję w Trybie Prawa prasowego.
Dziewiąte wezwanie o uzasadnienie wysłania obywatelki państwa Izrael - Yael Bartana - jako reprezentantki polskiej kultury na 54. Biennale Sztuki w Wenecji
1. Co ma wspólnego syjonistyczna prowokacja Yael Bartana i "Krytyki Politycznej", z kulturą i sztuką?
2. Dlaczego plując w twarz wszystkim polskim artystom - na reprezentantkę polskiej kultury - zaakceptował Zdrojewski kobietę, która nie posiada żadnych kwalifikacji w dziedzinie kultury i sztuki?
3. Dlaczego od lat Platforma Obywatelska wykorzystuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego do politycznego awanturnictwa?
4. Dlaczego z pełną premedytacją Bogdan Zdrojewski niszczy kulturę polską i wprowadza do muzeów, oraz galerii - wszelkie przejawy prymitywnych patologii?
5. Dlaczego reprezentujący Donalda Tuska Urzędnik powołuje się na przestępcze poświadczenie nieprawdy przez urzędniczkę Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Edytę Mydłowską-Krawcewicz?
Tekst ten pisałem 14 czerwca 2014 roku - rano.
Po południu media ujawniły treść nagrań dowodzących kolejnej przestępczej działalności urzędników występujących w imieniu Donalda Tuska.
Dlatego nie od rzeczy będzie przypomnienie ostatniego pytania zadanego w "ósmym wezwaniu".
6. Czy Donald Tusk był ostatnio badany przez psychiatrę?
Każda - kolejna odpowiedź urzędników Donalda Tuska będzie publikowana w niezależnych mediach.
Artysta i teoretyk kultury Artur Łoboda
Polskie Niezależne Media
Fundacja Promocji Kultury
www.fundacja.zaprasza.eu