Przyznaję szczerze, że czasem poddaję się nastrojowi chwili i w roku ubiegłym wyobraziłem sobie przez moment, że po ośmiu latach rządów PO, PiS się czegoś nauczył.
Ale taka nadzieja zakładała, że tylko błędy braku doświadczenia, a nie celowe działania - były przyczyną klęski pierwszego Rządu PiS.
Jeżeli dzisiaj - zamiast naprawy Państwa Polskiego - mamy nieustanny chaos i zamrożenie wszystkich niezbędnych reform - to jest to bezdyskusyjny cel polityczny Rządu Beaty Szydło.
Przed kamerami machają proporczykiem patriotyzmu, a potajemnie wspierają lewackich aktywistów.
I to właśnie ukryte wsparcie finansowe dla awanturników z KOD - jest przyczyną politycznej zawieruchy, oraz zatrzymania niezbędnych reform Państwa.
Tylko ludzie skrajnie naiwni mogą się łudzić, że dzieje się tak - bez udziału głównych reżyserów z PiS.
I to właśnie chciałem wyjaśnić w w artykule "Piotr Gliński Was okłamuje - bezczelnie w oczy!"
http://zaprasza.net/a.php?article_id=33677
Włodek Kuliński opublikował ten tekst na Wirtualnej Polonii - gdzie przebywa PiSowskie towarzystwo i zostałem wyzwany od "kodowca".
Niedługo wszyscy krytycy Rządu PiS - będą nazywani "kodowcami".
Ale jak to zrobić wobec Mariana Kowalskiego - który czasem korzysta z moich przemyśleń?
Jeżeli ktokolwiek pomyślał, że w przytoczonym artykule skarżę się z powodu nieotrzymania dotacji na bardzo ważny projekt edukacyjny - to źle zrozumiał.
Do projektu "Czym jest piękno - czym jest sztuka" zadeklarowaliśmy wydatek ogromnych dla nas pieniędzy - wartość luksusowego mieszkania w Krakowie.
Gliński uwolnił mnie od męczącego imperatywu moralnego, który zmusza mnie do działania dla dobra Mojego Narodu.
Zamiast tego zrobię sobie luksusowy objazd po świecie i zachłysnę się dorobkiem cywilizacyjnym ludzkości.
Wielu z moich znajomych od dawna - nie żyje.
A ja korzystam z tego, że mój biologiczny wiek - jest dużo mniejszy - od metrykalnego.
Niedługo wyruszę w świat, a w Moim Kraju jarzyć się będzie nieustanne piekiełko.
Potrzeba nam nowego Piłsudskiego, by chwycił za mordę swołocz.
Na wszelki wypadek wyjaśniam, że Piłsudski, prócz zamordyzmu politycznego - reprezentował kulturę - nieznaną współczesnym politykom.