Nie namawiam do uczestnictwa w pochodach organizowanych z okazji 94 rocznicy odzyskania niepodległości.
Każdy patriota wie - co ma w tym dniu zrobić. Meneli nie będę przekonywał.
Patriotyzm to taka niebezpieczna bestia która niczym żółć zalewa ludzi podłych.
Ilekroć byliśmy pod zaborami i okupacją to wpajano nam odmienne pojęcie patriotyzmu - niż ten, który gości w duszy Polaka.
Pod zaborami pozwalano nam być patriotami, ale w bezpiecznym dla zaborców zakresie.
Okupujące Polskę nazistowskie Niemcy również pozwalały nam być lokalnymi patriotami. Dokładnie w takim zakresie - jak czyni to dzisiejsza Unia Europejska.
Ten "patriotyzm" miał być wyzuty z dumy narodowej i wyrażać poddaństwo wobec obcych.
Cała masa moralnych śmieci - niczym cenzorzy z lat komunizmu pilnuje - by duch patriotyzmu miał tylko "jedynie słuszne" oblicze.
A kiedy Polacy zrywają się z mentalnej uwięzi to śmieci pokroju Palikota nazywają ich "faszystami" i "antysemitami".
Palikot, który wyprowadził ogrom skradzionych Polakom pieniędzy do rajów podatkowych, który nie płaci podatków chce uczyć Polaków lojalności wobec przestępczego Państwa i wysyłać do teatrów.
To objaw choroby umysłowej tego degenerata.