|
Czy Polacy to idioci?
|
|

Policjanci w Dolnośląskiem zatrzymali pijanego kierowcę. Niby nic ciekawego, wszak takich delikwentów policja ujawnia ok. stu tysięcy rocznie. Jednak gościu przejdzie do annałów polskiego sądownictwa, a może i do księgi Guinnessa. Dlaczego? Bowiem zaledwie dobę wcześniej został skazany już przez sąd w trybie przyspieszonym za prowadzenie samochodu po pijanemu, zatem to pierwszy alkoholowo-drogowy dubel pod mocą 24-godzinnego trybu. Ów facet miał wątpliwą przyjemność z naszą Temidą już 19 marca, kiedy to owa nazbyt łaskawa (jak się okazało nazajutrz) pani ukarała samochodowego pijanicę jedynie pozbawieniem wolności w zawieszeniu oraz na grzywnę. Nie sprecyzowano jakie wysokie to kary, jednak najwyra?niej miłośnik motoryzacji owo orzeczenie miał głęboko w rurze wydechowej swego autka, skoro następnego dnia dosiadł owego metalowego rumaka w stanie wskazującym na wyra?ne obcowanie z monopolową butlą (1,5 promila alkoholu; on, bo naczynie pewnie 40%). W tej groteskowej sytuacji można się uśmiechnąć, a nawet współczuć naszemu rodakowi z powodu prześladującego go pecha.
Jednak w jaki sposób zareagowalibyśmy, gdyby ów niemal 30-letni szosowy potencjalny rze?nik kogoś zabił tuż po pierwszym śmiesznie niskim wyroku? Parę lat temu, kiedy zaostrzano kary za jazdę pod wpływem alkoholu, to wydawało się, że nasze Państwo poważnie zabiera się za tępienie piratów drogowych. A niskie wyroki i opisane podwójne przestępstwo ośmiesza nie tylko resort sprawiedliwości, ale i cały nasz kraj. Po ponownym ujęciu, Policja informuje społeczeństwo, że za prowadzenie pojazdu w stanie nietrze?wości owemu kierowcy grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Ależ szanowna Policjo! My to wiemy! Tyle to mu groziło po pierwszej wpadce, a teraz to nie ma skończyć się na gro?bach, ale na konkretach.
Także na początku wiosny nie oparł się jej urokowi inny kierowca. Nachlany (2,5 promila alkoholu) kierowca szarżował ulicami Opola. Nawet nie tylko ulicami, bo i... chodnikami. Policja próbowała go zatrzymać, ale to wzmogło jedynie podkręcenie licznika prędkości w uciekającym aucie. Szczęśliwie ujęto 40-letniego pijaka, który kluczył nie tylko opłotkami, ale także w zeznaniach - z powodu bełkotu skierowano go do izdebki (a przy okazji - podczas wchodzenia Polski do UE twierdzono, ze owe wytrze?wne przybytki będą zlikwidowane). A niejako na deser sprawy okazało się, że ów gościu nie tylko nie miał samochodu (pożyczył od kolegi), ale jego majątkowe braki rozciągały się również w kierunku braku... prawa jazdy. Również i tu podano irytujący komentarz mediów o gro?bie dwuletniej odsiadki. Ludzie! Gdyby każdy z kierujących pijaczków dostał chociaż pół roku stonowanego więzionka, ale z pracą fizyczną w programie, to rocznie mielibyśmy budżet bogatszy o miliard złotych przy założeniu efektów na poziomie 10 zł na godzinę. Ale zaraz teoretycy (prawa człowieka!) oraz praktycy (brak kombinezonów!) storpedują takie plany.
Gdyby ktoś zginął po kiepskim (bo żadnym) wyegzekwowaniu pierwszej kary w pierwszym opisanym przypadku, to rodzina powinna wystąpić przeciwko Państwu z żądaniem wysokiego odszkodowania za dopuszczenie do wypadku. Podobnie wysokie odszkodowanie należałoby się, gdyby ktoś zginął podczas pościgu za pijakiem w drugim przypadku. Za proceduralne błędy każdy powinien ponosić konsekwencje, także Państwo!
Niby wszyscy jesteśmy równi (wg Konstytucji), ale każdy wie, że to nieprawda. Powyższe ekscesy popełnione zostały przez obywateli z dolnej półeczki (choć przecież znani są posłowie a sportowcy, także w jednej osobie, co to także popijają przed podróżą). Niektórzy nawet mają immunitety...
A skoro już o immunitecie, przestępstwach, różnych półkach w społeczeństwie i głupocie. Jak opisać poniższy przypadek z prokuratorem w roli głównej? Kilka tygodni temu zatrzymano niejakiego Krzysztofa W., który przyjął od podstawionych funkcjonariuszy 300 tys. zł za obietnicę wypuszczenia na wolność rodaka podejrzanego o handel narkotykami. Ponieważ łapownik to znaczniejsza persona, a do tego ze świata prawa przez duże P, przeto miał pewien drobny przywilej, wywalczony ongiś przez Temidę dla swoich urzędników, którzy mogliby paść ofiarą niegodziwości wszelakich. Ów przywilej, nieznany obywatelom drugiej kategorii, to immunitet. Skoro w praworządnym państwie należy kulturalnie obchodzić się z oficjelami pełniącymi ważne społeczne funkcje a cieszącymi się szczególnym zaufaniem społecznym, przeto rozpoczęto żmudną procedurę uchylenia tegoż przywileju. Ale jeśli ktoś zawiódł oczekiwania społeczeństwa i przywykł do łapownictwa, to cóż czyni w swej bezmyślności? Otóż ten ważny facet poszedł za ciosem i wręczył łapówkę... na rzecz nieuchylenia immunitetu. Nie wiadomo, czy owe dwa czyny nielicujące z zawodem będą uznane za dwa osobne przestępstwa, czy jako jedno przestępstwo ciągłe? Na przykład wzorem ścigającego się nocnego maniaka po ulicach pewnego polskiego miasta, który kilkanaście razy uwiecznił się na fotoradarze, ale uznano to za jedno ciągłe działanie...
Osoby społecznego zaufania powinny mieć podniesione kary o połowę w porównaniu ze zwykłymi obywatelami. Jest zasadnicza różnica pomiędzy drobnym rzezimieszkiem a sędzią, jeśli obaj wręczają łapówki? Tak długo, jak tego nie będzie dostrzegać nasza Temida, tak długo nie będzie ona poważana. A prokurator ucieka przed karą w wielomiesięczne zwolnienia chorobowe. Kto to powiedział - Polak potrafi? Istotnie - potrafi!
A tytuł? Owszem, ci opisani Polacy, to niewątpliwi durnie! |
|
4 maj 2007
|
|
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
|
|
|
Polityka Oburzenia w „Wojnie Przeciwko Terrorowi”
czerwiec 15, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Tolerancja ?
sierpień 21, 2003
Prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
Święto Miłosierdzia w Łagiewnikach 30 marzec 2008
marzec 31, 2008
przesłała Elżbieta Gawlas
|
Ponownie Zimna Wojna?
listopad 18, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Dostawy Paliwa kontrolowane przez Rosję
wrzesień 8, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Pożegnanie ze skarbem
styczeń 16, 2003
PAWEŁ RESZKA http://rzeczpospolita.pl/
|
Brudna Przeszłość KGB Putina i Kwaśniewskiego
luty 27, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Atak na Irak Otwarciem "Skrzyni Pandory"?
luty 23, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Film na "Planete"...
"Rewolucja-s
maj 13, 2007
marduk
|
Sukces
luty 6, 2004
SOBCZAK i SZPAK
|
Niezadowolenie i sprzeciw ws. tarczy na Zachodzie
luty 5, 2008
marduk
|
PiS w Fundacji Batorego George’a Sorosa
marzec 24, 2006
Mgr inż. Józef Bizoń
|
Odpowiadamy za tych, których oswoiliśmy
październik 12, 2003
Artur Łoboda
|
Mamy czas, mamy czas, nikt nie goni nas
czerwiec 30, 2003
Klub Polski - sierpień 2001
|
Wszystko w porządku – to walka o pokój!
Artykuł · specjalnie dla www.michalkiewicz.pl · 9 sierpnia 2006
sierpień 11, 2006
Stanisław Michalkiewicz
|
Polska widziana przez pryzmat prowincjonalnego miasteczka...
sierpień 7, 2008
jobstalker
|
Komitet Incjatywy Ustawodawczej na rzecz ustawy o Rzeczniku Pacjenta
listopad 24, 2003
|
Tajne negocjacje Tuska
luty 24, 2009
Dariusz Kosiur
|
Patriotyzm
lipiec 12, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
|
Nie ma Nadziei czy Nadzieji?
październik 10, 2005
Mirosław Naleziński, Gdyni
|
więcej -> |
|