ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Bezwarunkowy dochód gwarantowany 
20 czerwiec 2016      www.independenttrader.pl
Covid to od początku była mistyfikacja 
12 marzec 2021     
Kandydatka do sejmu  
25 październik 2015     
Skończyć z Wymiarem Bezprawia 
22 styczeń 2020     
Jedna z przyczyn obecnej wojny przeciwko Ludzkości 
1 styczeń 2022      Artur Łoboda
Kraj naszych marzeń 
27 maj 2016      Artur Łoboda
Toronto - drugie ognisko protestów w Kanadzie 
5 luty 2022     
Kowidiotom już zupełnie się w mózgach pomieszało  
20 luty 2021     
Polska bez króla... 
24 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Film BBC „Za Zamkniętymi Drzwiami” 
12 maj 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Goldman Sachs – przechowalnia skorumpowanych polityków 
17 październik 2016      www.independenttrader.pl
Wezwania do Polexitu to głupota 
25 marzec 2024     
Matki 2 młodych dziewcząt zabitych przez szczepionkę przeciwko HPV złożyły pozew przeciwko firmie Merck 
12 marzec 2024      Cassie B.
Anulowanie długów jedyną drogą do zapobieżenia trzeciej wojnie światowej (Artykuł 01) 
28 wrzesień 2012      Artur Łoboda
Chore Państwo 
22 luty 2020     
To zawdzięczamy Lechowi Kaczyńskiemu 
18 luty 2019     
żydowski bajzel 
21 luty 2022      Artur Łoboda
Potwierdzam, w Polsce jest dyktatura! 
19 lipiec 2016      Artur Łoboda
Doskonały przykład idący z Islandii 
24 kwiecień 2010      Jerzy Szygiel
Gdzie jest zabytkowy ołtarz z kościoła w Ustce ? 
26 luty 2010      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Szmery umierającego miasta

Zygmunt Jan Prusiński - Ustka


Szmery umierającego miasta


„Świat wydarzy! się we mnie"... strofa ta pochodzi z tomiku wierszy Dariusza Tomasza Lebiody, noszącego tytuł „Czaszka Kartezjusza". Tomik ten wydało - Wydawnictwo IbiS z Warszawy w 2003. Zbiorek tych wierszy otrzymał nagrodę Światowego Dnia Poezji - 2003, UNESCO - „Poezja Dzisiaj". Zawarte w nim wiersze są jednocześnie przełożone na język angielski i francuski. Projekt okładki tomiku zaproponował sam autor, umieszczając na niej fragment obrazu Salvatore'a Dalii pt. „Atomowa Leda".

Część tomiku pt. „Muszla" zawiera wiersze, które powstały podczas pobytu autora w USA. Tam poeta poznał świat zupełnie inny od europejskiej rzeczywistości. Poeta tymi „amerykańskimi" wierszami snuje poetyckie opowieści, wytwarzając nimi takową scenerię ducha u czytającego, jakby on tam był i przeżywał to samo co autor. Przykładem wytworzonego nastroju jest np. wiersz „ Kamienie z Central Parku ":

„...przywiozłem z central parku garść kamieni
leżały w Ameryce miliony lat czekając na moją rękę /.../
kamienie z central parku takie ciepłe i takie zimne
niczym ludzie - tacy żywi a później tacy martwi”.

Niby nic szczególnego, kamienie - wszędzie są podobne. Jednak ten makijaż powątpienia, że co by z nimi się stało, gdyby poeta ich nie podniósł i nie wsadził do swojej kieszeni!

„przeleciały ze mną przez /atlantyk/ teraz leżą na półce i na niej zostaną ".

Pozwolę sobie powiedzieć, idąc za przesłaniem poety, że kto kocha kamienie ten jest wrażliwym człowiekiem! Po prostu, kamień mówi, ma swój zarys życia i takową ważność. Przyznam szczerze, iż sam zbieram kamienie, fascynują mnie one swą zawartą w nich nieodgadnioną tajemnicą.

W innym wierszu „Samotność w Nowym Jorku" czytamy:

„...płyną legiony żywych ludzi
a ty stoisz w centrum świata
i słuchasz Inków grających na fletni pana..."

Metropolia nowojorska obezwładnia. Pojedynczy, samotny w niej, człowiek, jest w niej niczym główką komara. Mieszkaniec tego miasta zapędzony w sieci czasu, wygląda jak plama ofiary schwytanej przez pajęczynę. Ofiara, na którą nikt z wielkich, możnych mieszkających w tym mieście nie zwróci najmniejszej uwagi. Bo być biednym w Nowym Jorku, to znaczy nigdy nie śnić, nigdy nie pragnąc... oprócz straceńców, co pomimo wszystko to czynią bowiem świadomie wybrali to miasto, w którym dominuje temperament i prędkość. To nic, że potem oni, ci straceńcy z wyboru, przeklinają swój los, który ich zawiódł. Bo twardy nowojorski bruk, na który siłą rzeczy trafiają, ma swoje kolory, i nie każdą stopę akceptuje. Do tej sytuacji nawiązuje poeta w wierszach: „Biedak czytający Szekspira" i „Miss America".

Z kolei w wierszu „Jadąc autobusem z Port Autority", poeta pokazuje jakie to trudne drogi prowadzą ku szczęściu... a najtrudniejszą z nic jest ta, którą ty idziesz... wierząc w to, że to ona jest ta właściwa.

„...nigdzie nie znajdziesz tylu zagubionych ludzi nigdzie nie spotkasz tylu nieznajomych tylko w Nowym Jorku poczujesz bliskość obcego człowieka tylko tutaj odrodzisz się i umrzesz w jednej chwili"

Więc, co przyciąga w tym wielkim mieście. Dlaczego tak licznie obcokrajowcy do niego zjeżdżają? Co powo­duje to zauroczenie? Na te pytania poeta odpowiada w wierszu „Dom milknącego ptaka":

„...dom który ma dach ze sklepienia nieba
i gwiezdnej chwili (…)
dom w którym się żyje i
z którego tylko cień odchodzi bez pożegnania..."

Przyznam się iż ta „amerykańska" poezja zawarta w tej części wspomnianego tomiku zaskoczyła mnie. Dariusz T. Lebioda, to bystry obserwator, literacki pejzażysta, który swymi niekłamanymi obrazami poetyckimi Nowego Jorku i z Nowego Jorku, trafia w wyobraźnie czytelnika. Ponadto dokumentuje swą wiarygodność obecności w Ameryce, w którą potrafił się wtopić i przez to ją poznać... A przy tej okazji dać w tym kontekście odpowiedź na pytanie kim jest człowiek... a zwłaszcza ten szukający swego miejsca w obcym i często nieprzyjaznym mu świecie?


Szkoda, że autor „Czaszki Kartezjusza" nie poświęcił całego tego tomiku swym przeżyciom w Ameryce, bowiem pozostałe części zbioru, nie mają co ta omawiana przeze mnie, takiej dynamiki, a przez to ich przesłania nie trafiają do mnie, a tym samym nie pobudzają one mojej wyobraźni i wrażliwości. A temu to celowi poezja ma przede wszystkim służyć.

__________________________


wrzesień-grudzień 2004 r.
DWUMIESIĘCZNIK SPOŁECZNO-KULTURALNY
e-mail:gochy@op.pl Nr 4/5/2004 (21/22)
23 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Dzwony biją nie dla Polaków!
marzec 15, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
Wiarygodność polskiego "kapitalizmu"
październik 14, 2003
PAP
PE głosuje nad kontrowersyjną dyrektywą
luty 12, 2006
PAP
Albanian Organ Market
kwiecień 29, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
Oskarżeni i oskarżeni
maj 10, 2005
Adam Zieliński
Komu(ch) bije w dzwon
październik 18, 2005
Marek Olżyński, Polska Północna
Na upały - zimny prysznic
lipiec 13, 2006
Stanisław Michalkiewicz
Wulgaria - blaski i cienie
kwiecień 22, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Oko za oko ..."
marzec 17, 2004
PAP
Kierowcy będą płacić za wjazd do Krakowa?
październik 19, 2004
Przegląd internetowych angielskojęzycznych ?ródeł informacji o wojnie w Iraku
kwiecień 1, 2003
analityk
David Irving wypuszczony z austriackiego więzienia
grudzień 22, 2006
bibula- pismo niezależne
Szlifowanie kamienia wedle starego wzoru
wrzesień 3, 2007
Zygmunt Jan Prusiński
Do prostego człowieka
luty 28, 2003
Julian Tuwim
Za naszą i waszą ... cywilizację
sierpień 12, 2003
Klaudiusz Wesołek
LIST OTWARTY do Posłów Samoobrony i LPR
maj 12, 2007
katolik Dariusz Kosiur
Kenkarta naszych czasów
lipiec 29, 2003
Andrzej Kumor
Korupcja
wrzesień 2, 2003
"Polska zagrożona w przyszłości"
marzec 29, 2003
jag
TAŃCZˇ KOMARY WEDLE HASEŁ SWÓJ CZAS
grudzień 16, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media