|
Najpierw ACFIC!
|
|
Fruwając w obłokach i nagminnie "dzieląc skórę na niedźwiedziu" - przez wiele lat Polacy oczekiwali cudu zapowiadanego przez proroków neoliberalizmu.
Za nic służyły im doświadczenia przeszłości i wiedza wynikająca z faktu rewolucji społecznych. Medialne pranie mózgów było wystarczająco skuteczne - by odebrać Polakom chęć do myślenia.
Dopiero bolesne zderzenie z rzeczywistością wymusiło w tym narodzie myślenie kategoriami społecznymi.
Przeczytałem dziś na jednym z portali - bardzo ciekawy komentarz streszczający nieporuszane do tej pory aspekty umowy ACTA.
W komentarzu tym zwrócono uwagę na fakt, że w ramach ACTA nastąpi totalna blokada gospodarek wielu krajów świata.
Amerykanie mają większość patentów stosowanych w gospodarce.
Ochrona tych patentów może stać się bronią ekonomiczną i narzędziem walki z innymi gospodarkami świata.
Kto pamięta dziś embargo Regana na dostawy najnowszych technologii dla krajów komunistycznych?
W jakimś stopniu przyczyniły się do zapóźnienia ekonomicznego "bloku wschodniego" i w tym sensie do upadku komunizmu.
Dokładnie takie samo embargo mogą stosować Stany Zjednoczone w ramach ACTA.
Przedwczoraj przywołałem przykład podstępnego przejęcia praw autorskich do utworów Mordechaja Gebirtiga, przez amerykańskiego Żyda.
Przejęte za grosze prawa autorskie są eksplorowane przez dziesięciolecia.
Czy tak ma pozostać?
W świecie sportu funkcjonuje następująca zasadza:
Niezliczona liczba klubów sportowych wychowuje zawodników od podstaw.
Ale w całej masie adeptów sportu - tylko jeden na kilka tysięcy staje się mistrzem.
I tego mistrza bardzo często "odsprzedaje się" do bogatych klubów.
Jednak wysokość odstępnego musi wyrównać kształcenia całej grupy sportowców i starczyć jeszcze na pozostawienie w klubie pieniędzy na inwestycje.
Tak więc wartość sportowca to wielokrotne koszty jego wychowania.
Potem taki mistrz otrzymuje jeszcze bardzo wysoką gażę.
Potęgę informatyczną Stanów zjednoczonych zbudowano na kwalifikacjach informatyków z całego świata - głównie z Europy Środkowo-Wschodniej i z Azji.
Informatycy dostawiali wysokie gaże, ale żadne państwo nie otrzymało rekompensaty za ich wykształcenie. A powinno tak być - podobnie jak w wypadku sportowców.
W każdym społeczeństwie liczba geniuszy stanowi niewielki ułamek społeczeństwa. Ale państwa płacą za naukę wszystkich obywateli.
Zanim więc rozpocznie się dyskusja na temat ACTA - wcześniej powinno być podpisane międzynarodowe porozumienie o zapłacie za drenaż potencjału intelektualnego.
Agreement about the compensation for the flow of the intellectual capacity.
Amerykanie muszą najpierw zapłacić za dziesiątki lat bezumownego wykorzystywania potencjału intelektualnego wielu narodów świata.
A ze swojego podwórka pozwolę sobie na pewien przykład.
W latach dziewięćdziesiątych zgłosiliśmy się do znanego studia filmowego, z propozycją współrealizacji filmu na motywach naszego scenariusza. Wysłaliśmy teksty i wstępne animacje filmowe.
Po kilku latach zobaczyliśmy film bardzo podobny do naszego scenariusza - wykonany przez wspomniane studio. Był to jeden z największych hitów kinowych świata.
Szanse na wygranie sprawy o prawa autorskie są bliskie zera bo tam jest "amerykańskie spojrzenie na prawa autorskie" i wygrywa ten - kto ma kasę.
Powiecie - że byliśmy frajerami...
A gdybyśmy nie wysłali tej propozycji to nigdy nie poznalibyśmy jak była świetna.
Chociaż tyle zyskaliśmy.
Jednak wszyscy muszą zdawać sobie sprawę, że w przypadku ACTA wytoczono amerykański taran prawniczy - przeciwko wolności intelektualnej na świecie.
Dlatego w kontrofensywie Świat powinien wystąpić przeciw stanom Zjednoczonym z ACFIC: Agreement about the compensation for the flow of the intellectual capacity.
A teraz uwaga do krasnoludków odwiedzających ten Portal.
Waszym moralnym obowiązkiem jest przenieść ten projekt na fora internetowe w krajach - w których żyjecie.
To bardzo ważne dla nas narzędzie walki.
Prędzej-czy później to sprawdzę i wyrobię sobie o Was odpowiednie zdanie.
Zanim którykolwiek z Was zaglądnie na ten Portal to Chińczycy przeczytają tą wiadomość i przeanalizują ją dziesięć razy.
Nie wiem jeszcze - co kombinują, ale ze strony Chin nastąpi bardzo poważna ofensywa polityczna. Oby tylko polityczna.
|
|
30 styczeń 2012
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Pozwolilem sobie skopiowac ten wiersz
sierpień 1, 2004
jasiek z toronto
|
FBI: nielegalnie szpiegowaliśmy sieć
marzec 11, 2008
Mariusz Błoński
|
Sfinks i orzeł w koronie
marzec 11, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Polska poniewierka
marzec 20, 2005
|
Społeczeństwo polski wydaje na Ochronę Zdrowia 7% PKB a nie 4 % PKB
sierpień 21, 2003
Adam Sandauer
|
Kolos ma gliniane nogi
czerwiec 22, 2006
Marek Olżyński
|
"Tarcza" nie jest warta odnowy Zimnej Wojny USA z Rosją
lipiec 27, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Czas mizerykordii
grudzień 14, 2006
Prof. Mirosław Dakowski
|
Prezydent przestrzega przed pomysłami na "karykaturę RP"
listopad 11, 2004
|
Inicjatywa Sorosa
listopad 24, 2003
Tygodnik Głos
|
Chińska wersja NATO? Gra optymistyczna i gra pesymistyczna
kwiecień 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Podróż po starym lądzie (2)
maj 1, 2008
Artur Łoboda
|
Bzdety :
"zderzenie cywilizacji"
luty 6, 2003
PAP
|
Dobrze się nam układa… domek z kart
czerwiec 15, 2008
Andrzej Gniadkowski
|
Zakaz molestowania rowerów
styczeń 13, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Bankier-czytaj złodziej
styczeń 12, 2003
zaprasza.net
|
Podszewka demokratycznej kapoty
grudzień 19, 2006
luzak
|
Prawnicze szambo
marzec 18, 2005
PAP
|
Strategia dla pokoju
sierpień 25, 2008
Artur Łoboda
|
O WZGLĘDNOŚCI CIERPIENIA
kwiecień 9, 2008
Marek Jastrząb
|
|
|