ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Warszawianka 1905 
31 lipiec 2012     
Bezczelne wspólnice zbrodniarzy 
7 grudzień 2011      Artur Łoboda
Zadłużenie Zmusza USA do Zmiany Strategii 
6 styczeń 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Przykłady ludobójstwa stosowanego w wojnie kowidowej (1) 
26 kwiecień 2021     
Jak przestępcy z UM Krakowa gwałcą obowiązujące Prawo? 
29 maj 2023     
Kołodko zaczyna mówić prawdę o stanie polskiej gospodarki 
3 grudzień 2011      Grzegorz Kołodko
Gdzie jest zabytkowy ołtarz z kościoła w Ustce ? Część V 
27 luty 2010      Zygmunt Jan Prusiński
30 lat później 
21 maj 2022     
Stróż praworządności czy książę bezprawia? 
11 lipiec 2017      wiescigor
Prosba o pomoc 
4 maj 2011      Elzbieta Gawlas
To President Barack Obama. The White House 
31 maj 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Bojownicy o dyktokrację 
28 kwiecień 2020     
Covidowe Jarmarki, czyli rosyjska masakra piosenką estradową 
29 wrzesień 2020     
Wiersze z książki SŁOWA I SNY 
19 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Boleść na wieści z Haiti 
13 styczeń 2010      Artur Łoboda
Taktyka niszczenia polskiej kultury (3) 
25 styczeń 2013      Artur Łoboda
Hipoteza 
27 kwiecień 2020     
Sygnały aż nadto wyraźne 
9 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Które AGH "odcina się" od swojego pracownika?  
23 październik 2014      Artur Łoboda
Szarańcza, czyli opowieść o potwornej głupocie 
4 luty 2021     

 
 

Minister Bęcwał Sikorski, Olejnik bez oleju, casus „kierownika kołchozu BR” Łukaszenki, czyli... nie kończący się PO-PIS Narodowych Bęcwałów

III Res Privata, czyli nie kończący się PO-PIS Narodowych Bęcwałów

Minister Bęcwał Sikorski, Olejnik bez oleju (w blond główce) i casus „kierownika kołchozu BR” Łukaszenki

Wczoraj widziałem w TVN 24 wywiad zasłużonej dla ustroju III RP („RP” = Res Privata) Moniki Olejnik z ministrem Radkiem Sikorskim, importowanym z Anglii absolwentem Oxfordu, weteranem walk w Afganistanie (po stronie oczywiście Talibów, bo przecież nie Sowietów) i żonatym z wyprodukowaną w USA Anne Apfelbaum, czyli po polsku Jabłonią, specjalistką od syberyjskiego Gułagu. Otóż Rad Sikorski autorytatywnie stwierdził, że wybory na Białorusi zostały sfałszowane, gdyż Łukaszenka je przegrał, o czym się dowiedział się on już w trakcie wcześniejszych o kilka dni głosowań „dla emerytów, zniedołężniałych oraz chorych”. A to oznacza, że „przekręt wyborczy” na Białorusi musiał być w istocie monstrualny, gdyż by go dokonać trzeba było podmienić co najmniej 2 miliony kart do glosowania, by Łukaszenka uzyskał te swoje 80 procent głosów. Co więcej, najwyraźniej zrobiono ten przekręt w kilka zaledwie godzin na oczach około tysiąca obserwatorów z całej Europy i przy ewidentnej współpracy tysięcy członków komisji wyznaczonych przez aż 9, wyraźnie zwalczających Łukaszenkę, kandydatów. Żaden bowiem z tych tysięcy antyłukaszenkowskich członków Komisji się nie poskarżył, siedzącym obok nich obserwatorom, że coś jest „nie tak”. (Największy zarzut OSCE /OBWE/ wobec tych wyborów, to fakt, że „glosy liczono po cichu”; pytanie dla „mędrców” OBWE w jakim kraju udało się głośno policzyć miliony krzyżyków na kartkach wyborczych?).

Z tego zapewnie powodu już na dwanaście dni przed głównym glosowaniem, kandydaci opozycji nawoływali publicznie, przez usłużnie udostępnione im w tym celu (prowokacja władz?) łukaszenkowskie media, do masowej, nie zgłoszonej w ustawowym terminie 15 dni przed jej organizacją demonstracji w Mińsku, na znak sprzeciwu przeciw spodziewanym wynikom tych „anty-euro-wyborów”.

Oczywiście „nasz” minister Sikorski doskonale wiedział, że kłamie „w żywe oczy” Moniki Olejnik i rzeczona „blondynka III RP” o tym kłamstwie Ministra Spraw Zagranicznych RP doskonale wiedziała, ale milczała, „bo musi przecież zarabiać na życie”. W telewizji bowiem występowali w ostatnich dniach i inni przedstawiciele byłych władz III RP (premierzy Oleksy i Lepper, dzisiaj widziałem b. Ministra Spraw Zagranicznych Tadeusza Iwińskiego), którzy byli zgodni że Łukaszenka wygrał te wybory bez żadnych oszustw, co zresztą sugerowały wszystkie – za wyjątkiem oczywiście „Biełsatu”, który robił swój sondaż „po kryjomu”, aby nikt nic o ankieterach nie wiedział – przedwyborcze sondaże. Przecież na Białorusi w ciągu ostatnich 5 lat średnia płaca wzrosła z ok. 220 dolarów do blisko 500, widać w niej rozmach budowlany jak w Polsce „za Gierka”, z Mińska wychodzi aż 6 autostrad, wszystkie pola są obsiane, a nie leżą odłogiem, jak to się obserwuje we wszystkich „po-socjalistycznych” krajach ościennych, (w tym i na moim rodzinnym Podhalu, gdzie prawie zamarła hodowla krów oraz owiec).

A te, ukrywane przed polską publicznością fakty oznaczają, iż w Mińsku demonstrację w niedzielę wieczór zorganizowali „sponsorowani przez Zachód” sabotażyści „cudu ekonomicznego” Białorusi. I bardzo słusznie prezydent Łukaszenka nazwał tę, wyraźnie naćpaną, „wielkomiejską hołotę”, próbującą się wedrzeć do Gmachu Władz, zwykłymi bandytami. Bandytami mającymi swych zapalonych popleczników we władzach III RP – co wskazuje że naszym krajem właśnie ci „bandyci z Oxfordu” (oraz Wszyngtonu, jak np. L. Balcerowicz i wspierany przez „Heritage Fundation” śp. L. Kaczyński) rządzą już od lat 20. I rządzą tak skutecznie, że w kraju już prawie przestają jeździć pociągi, na drogach stoją lawiny ciężarówek załadowanych jakimś sprowadzanym z Chin Ludowych „śmieciem” do wypychania polskich domów, a w telewizji mamy nie kończący się PO-PIS Narodowych Bęcwałów. Jeden z nich, już ponadnarodowy „Radosław”, bredzi o milionach głosów podmienionych w Mińsku, zaś konkurujący z nim „Jarosław” bredzi, że mu trupa brata podmienili w sarkofagu, umieszczonym 7 miesięcy temu z „witkacowską” pompą na Wawelu.

I jak tu żyć w tak plugawionej przez „elity solidarności z Mamonem” Ojczyźnie?

Przesyłam poniżej tekst gratulacji dla Prezydenta Łukaszenki, opublikowany przez małe „anty PO-PIS-owskie” ugrupowanie www.wiernipolsce.pl. Oczywiście do tych gratulacji się przyłączam, jako że miałem możność „wizytować” Białoruś aż 6 razy w ostatnim 5-leciu.

Wraz z najlepszymi Bożonarodzeniowymi Życzeniami,

(W starożytnym Rzymie tym „odradzającym się corocznie bogiem” było po prostu czczone przez pogan jako Naturalne Źródło Światła Słońce; stąd ta współczesna ‘judeo-amerykańska’ ofensywa przeciw Merry Christmas i świątecznej choince, w USA coraz częściej zamienianej na sztuczną menorę, upamiętniającą zwycięstwo „judaistów” nad „hellenistami” w Izraelu 23 wieki temu)

Marek Głogoczowski

www.zaprasza.net/mglogo

Gdańsk, dnia 22.12.2010

------------------

Do Prezydenta Republiki Białoruś
Posted on 21 Grudzień 2010 by Adm

Warszawa, dnia 20 grudnia 2010r.

Stowarzyszenie
Wierni Polsce Suwerennej
ul. Ogólna 7/15
01-702 Warszawa

Wielce Szanowny Pan
Alaksandr Ryhorawicz Łukaszenka
Prezydent Republiki Białoruś

za pośrednictwem

Szanownego Pana
Wiktara Gajsionka
Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego
Republiki Białoruś w Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Prezydencie,

z okazji ponownego wyboru Pana na urząd Prezydenta Republiki Białoruś składamy serdeczne, płynące z głębi serca gratulacje i życzymy sprawowania tej zaszczytnej funkcji z równym powodzeniem i sukcesami, dla dobra narodu białoruskiego i społeczności międzynarodowej, jak miało to miejsce w poprzednich kadencjach.

Wybór Pana zdecydowaną większością głosów w demokratycznych wyborach, w których frekwencja wyborcza przekroczyła imponujący poziom 90% uprawnionych do głosowania obywateli Republiki Białoruś jest dowodem, iż obrany przez Pana kierunek polityki wewnętrznej i zagranicznej popierany jest przez ogromną większość narodu białoruskiego. Jest to tym bardziej godne szacunku, że przez ostatnie lata prowadził Pan politykę własnego państwa w warunkach światowego kryzysu gospodarczego oraz napiętej sytuacji w stosunkach międzynarodowych.

Pozwalamy sobie zauważyć, że sposób prowadzenia przez Pana polityki tak krajowej, jak i zagranicznej – oparty o respektowanie suwerenności politycznej i gospodarczej w stosunkach międzynarodowych i mający na celu dobrobyt własnego narodu oraz rozwój i bezpieczeństwo własnego państwa – jest bliski wielu Polakom.

Ufamy, że w najbliższym pięcioleciu Pana prezydentury między tak bliskimi sobie narodami jak białoruski i polski nastąpi prawdziwy przełom we wzajemnie stosunkach politycznych, gospodarczych i kulturalnych.

Wzajemny szacunek i realizacja dobrze pojętych interesów obu narodów i państw – Republiki Białoruś i Rzeczypospolitej Polskiej, krajów sąsiadujących ze sobą, historycznie zawsze sobie przyjaznych, położonych w sercu Europy, mogą stworzyć nową jakość we współczesnej Europie i stanowić wzór do naśladowania.

Niech wolni od uprzedzeń Białorusini i Polacy zaczną w najbliższej przyszłości budować prawdziwe mosty porozumienia i współpracy, wykorzystując mądrość i siłę twórczą swoich narodów i bogactwo swojej kultury.

Nasze stowarzyszenie podjęło w ostatnim roku wiele inicjatyw, aby w świadomości Polaków utrwalić prawdziwy obraz współczesnej, dynamicznie rozwijającej się Białorusi i zarazem przełamać kłamliwy Jej wizerunek przedstawiany w wielu polskich mediach, w tym niestety także państwowych.

Jesteśmy przekonani, że zmierzamy po właściwej drodze, i wyrażamy nadzieję, że w kierowanej przez Pana administracji nasze działania spotkają się z pełnym zrozumieniem.

Korzystając z okazji składamy Panu Prezydentowi i Pańskiej rodzinie oraz Narodowi Białoruskiemu życzenia wszelkiej pomyślności w zbliżającym się Nowym Roku 2011.

Zarząd Stowarzyszenia
Wierni Polsce Suwerennej:

Paweł Ziemiński – prezes
Stanisław Baj – wiceprezes
Bohdan Poręba – wiceprezes
Dariusz Kosiur – skarbnik
Tadeusz Dylak – członek zarzadu
Ryszard Nosiński -członek zarządu
Andrzej Skorski – członek zarządu

Każdy kto zechce złożyć swój podpis pod Listem z gratulacjami dla prezydenta Białorusi może to uczynić podając w komentarzu swoje imię i nazwisko, skąd zostanie ono przeniesione i zamieszczone pod Listem




22 grudzień 2010

Gasienica 

  

Komentarze

 

Marku
Łukaszenka to pospolity gangster, który jednak pozwala społeczeństwu na minimalne swobody.
Na Białorusi toczy się walka pomiędzy gangsterstwem globalistycznym a lokalnym gangsterstwem kołochozowym.
Wychwalałeś kiedyś Łukaszenkę za to, że zachował w białoruskich rękach ziemię i archaiczną gospodarkę.
Ale to stanowczo za mało w dzisiejszych czasach. Im bardziej słabnie gospodarczo Białoruś - tym łatwiej zostanie w przyszłości przejęta.
Gdyby Łukaszenka naprawdę był białoruskim patriotą to znalazłby wspólny język z większością opozycji. Tylko ułamek opozycji stanowi agenturę.
Powinniśmy umieć zachować dystans intelektualny to wydarzeń na Białorusi.
Polska racja stanu nie jest po stronie obecnego polskojęzycznego rządu, ani po stronie Łukaszenki.

Panowie podpisani pod nazwą "Wierni Polsce Suwerennej" nie po raz pierwszy szkodzą polskiemu patriotyzmowi.
Każdy myślący, młody człowiek - który przeczyta ich żenującą petycję - poczuje niechęć do słowa patriotyzm.
To bardzo przykre.

2010-12-23
Artur Łoboda

 

By się wypowiadać na czyjś temat należy się starać mieć możliwe dobre rozeznanie w temacie. Jeśli Łukaszenka to "gangster" to warto mu pogratulować bardzo estetycznie urządzonego, czystego i niewątpliwie "rosnącego w siłę" kraju, w którym bywałem już kilka razy. Przy Mińsku Warszwa to dziadostwo,a wsie białoruskie to "wioski potiomkinowskie" w porównaniu z "cygańskim" dziadostwem bogatszej przecież 20 lat temu Ukrainy.

2010-12-23
MG

 

Nigdy w życiu nie byłem na Białorusi. Ale pamiętam schludną i bardzo kolorową Nową Hutę - z początku lat sześćdziesiątych. Przy niej Kraków jawił się jak "dziadostwo".
Co dalej było - już wiemy.
Pamiętam też - jak w latach dziewięćdziesiątych Łukaszenka aktywnie działał dla swojej kariery w tak zwanej WNP. Dla objęcia stanowiska w tej strukturze gotów był oddać suwerenność Białorusi na rzecz Rosji. Najzwyczajniej - chciał sprzedać Białoruś. Zdradzić!!!
Dopiero gdy Rosjanie powiedzieli mu "wała" - zmienił swoją politykę. Ten największy białoruski miłośnik GRU.
Twoja wolność spełnia się w spacerach po górach. Ale ludzie mają różne potrzeby wolności, której schludne miasta i wsie nie zastąpią.

2010-12-24
Artur Łoboda

 

Napisałeś:
w latach dziewięćdziesiątych Łukaszenka aktywnie działał dla swojej kariery w tak zwanej WNP. Dla objęcia stanowiska w tej strukturze gotów był oddać suwerenność Białorusi na rzecz Rosji. Najzwyczajniej - chciał sprzedać Białoruś. Zdradzić!!!

Gorzej, w lastach 1990 Łukaszenka - jako "człowiek radziecki" - chciał odrodzic ZSRR. I co ciekawsze mial wtedy poparcie większości nie tylko Białorusinów, ale i Rosjan, Ukraińców, mieszkańców republik azjatyckich - tylko "ludzie nie radzieccy" w krajach nadbałtyckich oraz (niektórych) kaukaskich marzyły wtedy o swej niepodległości. Niestety opanowane przez gang Sorosa władze w Moskwie zaczęły wprowadzać u siebie "plan Balcerowicza" likwidacji ekonomicznej niezależności, także i Rosji, na rzecz "zachodnich inwestorów". A to automatycznie spowodowało, że próba odtworzenia ZSRR się nie powiodła. Stąd Łukaszka, by ratować resztki socjalizmu, był zmuszony zacząć odtwarzać "socjalizm z ludzką twarzą" tylko w swoim "kołchozie". Za co go "wolny Zachód" tak bardzo nienawidzi, bo się po prostu boi, że się "łukaszenkowska zaraza" rozprzestrzeni na inne, obecnie podlegle USA, kraje Europy.

2010-12-24
Gasienica

 

Agenci Sorosa zaczęli działać w Moskwie najwcześniej około 1996 roku.
System gospodarczy wschodu połączony był bardzo zaangażowaną kooperacją, w której Polska miała ważną rolę.
W 1992 roku Balcerowicz zerwał wszystkie te powiązania - z premedytacją skazując na upadek około 40% polskich przedsiębiorstw. Bo tyle uczestniczyło w wymianie barterowej z krajami bloku wschodniego.
Rosja - pozbawiona ważnego gospodarczego ogniwa Polski - zaczęła rozglądać się innym partnerem i wpadła w sidła sososyzmu.
Również wobec Ukrainy byliśmy bardzo ważnym partnerem gospodarczym. I to działania Balcerowicza doprowadziły również do upadku gospodarki Ukrainy. Najnormalniej - zabrakło im komponentów produkowanych przez polskie zakłady.
Białoruś przez wiele lat była dotowana przez Rosję i tylko dlatego przetrwała.
Jeszcze dziś płacą za energię z Rosji dużo mniej - niż inne kraje.
Między zimnym obiektywizmem a gorącym poparciem wobec Łukaszenki, istnieje jeszcze bardzo wielka droga.
Szkoda, że tak mało Polaków ją zauważa.

2010-12-24
Artur Łoboda

 

A ja czytalem książkę George Sorosa "Underwriting Democracy", w której on się chwali jak przygotowywał "plan Gajdara" powrotu Rosji do kapitalizmu w 500 dni, począwszy od roku 1991. A w roku 1993 Soros osobiście przywiózł Jelcynowi 250 mln dolarów na "rozwałkę z armat" rosyjskiej Dumy, w październiku 1993, ktora nie chciała się zgodzić na prywatyzację wszystkiego istotnego w Federacji Rosyjskiej.

2010-12-25
MG

 

W tej sytuacji muszę przyznać, że moja wiedza o penetracji "Bloku Wschodniego" przez światowe lichwiarstwo, jest wciąż niewystarczająca.
Warto by było opublikować najważniejsze elementy tej książki.

2010-12-26
Artur Łoboda

  

Archiwum

O gronach gniewu jeszcze ,CIUT
październik 25, 2006
T.P. OSZOLOM POLSKI.
NIE dla imperialistycznych "rozjemców"!
sierpień 17, 2006
Workers Vanguard
Prokurator chce uchylenia wyroku uniewinniającego J.Lewandowskiego
styczeń 10, 2006
PAP
Kolejny niemiecki koncern zbankrutował
lipiec 8, 2002
PAP
Pieniądze – Banki – Nędza - Niewola!
marzec 7, 2009
?ródło: http://www.propolonia.pl/
Znaczenie obrony przeciwlotniczej Iranu
listopad 29, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Czy mamy dziś do czynienia z rozbiorem Polski?
Czy to jest zdrada narodowa?

kwiecień 29, 2003
przesłała Elżbieta
"Bagno" "trzęsawisko" określają sytuację naje?d?ców
październik 4, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Jak stabilizowaliśmy Irak
sierpień 5, 2006
Abramowski/Grupa im.Edwarda Abramowskiego
„Faszyści” i obłąkańcy
grudzień 11, 2006
Stanisław MICHALKIEWICZ
Dług publiczny do 2006 nie przekroczy 55 proc. PKB
listopad 28, 2002
PAP
Radio Erewań odpowiada
lipiec 12, 2005
Andrzej Kumor Mississauga
"Reformy"
marzec 3, 2004
Ala
"Pozytywista Putin"
styczeń 22, 2007
Andrzej de Lazari
7 pa?dziernika, sobota
wrzesień 25, 2006
Władysław Chmiel
Korporacyjna maszyna wojenna w akcji
sierpień 17, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Pustynia Obłędowska
grudzień 9, 2003
Artur Łoboda
Dwa tematy - SOBCZAK i SZPAK
grudzień 17, 2002
http://angora.pl/
Deska w pejzażu
luty 4, 2007
Zygmunt Miedziński
List z Windsor
kwiecień 12, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media