ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Przerwana relacja 
28 październik 2020     
Prawo odwetu 
16 czerwiec 2024      Artur Łoboda
Ahmadinejad bears a message for Israel 
16 październik 2010      przysłał ICP
Setki żołnierzy w czynnej służbie i weteranów wysyłają „deklarację odpowiedzialności wojskowej” do połączonych szefów 
13 styczeń 2024      Ethan Huff
Statki „Titanic” i „Britannic” 
2 czerwiec 2013      Iwo Cyprian Pogonowski
Dzieci Zamojszczyzny 2012 
28 czerwiec 2012      Artur Łoboda
Kowid wszechmogący 
25 luty 2021     
Partia Brauna czeka na Was?  
26 grudzień 2023     
Floryda zakazała waluty cyfrowej Banku Centralnego 
18 maj 2023      Liberty Counsel
Wyniki śródokresowe pokazują, że Demokraci stali się bardziej bezczelni w manipulacjach wyborczych w ciągu ostatnich dwóch lat 
17 listopad 2022      Brad Lyles
Wniosek o pomnik dla Józefa Stalina ! 
19 sierpień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Totalna kontrola 
27 styczeń 2013      Artur Łoboda
Sygnały 
19 luty 2016      Artur Łoboda
Nazizm zawoalowany 
20 grudzień 2009      Artur Łoboda
Fundacja Kwaśniewskiej 
6 grudzień 2016     
To powinno być karalne 
8 wrzesień 2019      Artur Łoboda
National Memory  
26 luty 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
30 lat po tamtej Solidarności ! 
1 wrzesień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Lex Szyszko 
3 marzec 2017     
Święty Żyd 
20 listopad 2018     

 
 

Historia Prawdziwa Aresztów Leszka Szlachcica

8 marca 2015 roku coś mnie tknęło, aby zadzwonić do Leszka Szlachcica, do Wrocławia i dowiedzieć się o zdrowie jego zony, Zofii Szlachcic, która od lat chorowała na postępującą chorobę Parkinsona. Nie zdawałem sobie sprawy, że w tym samym momencie Zofia Szlachcic umierała. Na pytanie czy mogę mówić z Leszkiem albo z Jarkiem, jego synem, Magda, siostra Zofii, odpowiedziała, że nie mogą podejść do telefonu jako, że ich obydwu kilka dni temu aresztowano, pod podobnymi jak dwa razy uprzednio zarzutami jakiś wykroczeń finansowych, czy podatkowych.

Kilka dni później, 21 Marca 2015 roku, odbył się pogrzeb Zofii Szlachcic. Leszek , mąż Zofii i Jarek, jej syn, złożyli prośbę o uczestnictwie w pogrzebie. Władze sądowe postawiły warunek, że obaj groźni „kryminaliści” mogą uczestniczyć w pogrzebie pod warunkiem, że ich ręce i nogi będą skute kajdankami i towarzyszyć im będą uzbrojeni policjanci o twarzach zakrytych „kominiarkami”. Leszek i Jarek odmówili uczestnictwa w pogrzebie pod takimi, ubliżającymi warunkami. Przypuszczam, ze prokuratura wzięła pod uwagę fakt, że ślepy Leszek w wieku 81 lat, może na cmentarzu, skacząc przez groby, uciec za granicę Polski i opóźnić sprawiedliwy wymiar kary. Ja osobiście przypuszczam, że tak jak poprzednio, Leszek i jego syn zostaną wypuszczeni z więzienia za lat dwa, jeśli Leszek ponownie nie umknie polskiemu wymiarowi sprawiedliwości i nie umrze w więzieniu. Pytanie, jakie mi się nasuwa, czy jeśli Leszek umrze, to na jego pogrzebie będą obecni uzbrojeni policjanci z bronią gotowa do strzału, na wypadek gdyby Leszek symulował swą własną śmierć?

Historia, jaką powyżej opisałem, mogłaby być humorystyczna, warta pióra Mrożka lub Czechowa, jeśli by nie była prawdziwa. Ja natomiast mam wrażenie, że Leszek Szlachcic jest mitomanem, który cale życie był opętany mirażem wielkiego biznesmana i opowiadał o tym wszerz i wzdłuż. Prokuratura uwierzyła w Leszka starcze bredzenie i być może szuka milionów, które Leszek gdzieś ukrył.

Ja odwiedzałem Leszka rodzinę od kilkudziesięciu lat i widziałem, że żyli bardzo skromnie. Będę zdumiony, jeśli władze śledcze odkryją jakieś wielkie pieniądze, które Leszek zdeponował na jakiś ukrytych kontach albo zakopał w ogródku swego domu.
Uprzednie Leszka Szlachcica doświadczenia z wrocławską prokuraturą
Było nas trzech w roku 1952. Wszyscy studiowaliśmy na Politechnice Wrocławskiej i wszyscy pochodziliśmy z Częstochowy. Mieliśmy wtedy po 18 lat. Ja, Janek i Karol P. na Wydziale Łączności (dzisiaj Elektroniki), a Leszek Szlachcic na Wydziale Elektrycznym. Mieszkaliśmy wtedy w pobliżu Mostu Grunwaldzkiego w starym, na poły zbombardowanym domu na 6 piętrze bez windy. Każdy z nas miał zacięcie do biznesu, co było utrudnione w ówczesnym PRL-u. Z tego powodu ja wyemigrowałam (uciekłem wedle Urzędu Bezpieczeństwa) w roku 1965 do Szwecji, a później do USA. Karol wyemigrował do USA, 20 lat później. Trzeci z nas, Leszek Szlachcic postanowił zrobić karierę w Polsce, z początku w Instytucie Energetyki, a później we własnej firmie której profilu nie pamiętam.
Ja założyłem w USA własną firmę produkującą przyrządy elektroniczne dla medycyny , Karol P. został znanym profesorem na amerykańskim uniwersytecie w dziedzinie Zarządzania Badaniami Naukowymi, a Leszek Szlachcic został w PRL-u, gdyż uważał, że w Polsce ma większe możliwości spełnienia swych marzeń.

Niestety z jakiś powodów, przypuszczam podatkowych, władze PRL-u wsadziły Leszka Szlachcica pierwszy raz do więzienia śledczego, z którego go zwolniono, po dwu latach bez wyroku sadowego. W międzyczasie ustrój w Polsce się zmienił z „socjalistycznego” na „demokratyczny”, wiec Leszek czul, że w końcu może rozwinąć swój biznesowy talent.
Niestety, kilka lat później nowa prokuratura, już „demokratyczna”, wsadziła Leszka powtórnie do kryminału śledczego. Przypuszczam, że także z powodów podatkowych. Aby Leszek nie czuł się samotny wsadzono również do więzienia, ( ale do innej celi) jego syna Jarka Szlachcica, który pomagał ojcu w czytaniu dokumentów, bo w międzyczasie Leszek stracił 90% wzroku i widział szczątkowo tylko na jedno oko. Po dwu latach więzienia wypuszczono Leszka i Jarka bez wiążącego wyroku sądowego, od którego podobno Leszek się odwoływał i próbował dochodzić odszkodowania, za bezprawne uwięzienie.

Ostatni, areszt śledczy, Lesza i Jarka w tragicznych okolicznościach śmierci Leszka zony, Zofii to już trzeci wypadek z serii Leszka aresztowań. Powstaje pytanie, czy maltretowanie starego człowieka na dodatku ślepego jest zgodne z literą prawa i wartościami chrześcijańskimi, jakimi się Polska dzisiejsza chlubi? Leszek Szlachcic nie ma możliwości ucieczki. Nie jest groźny dla otoczenia. Nikogo nie zamordował. Mógłby odpowiadać w sądzie z wolnej stopy, zwolniony za kaucją, której mu sąd odmówił. Odmowa tymczasowego zwolnienia Leszka Szlachcica i jego syna, Jarka na pogrzeb jego żony i matki Jarka, zakrawa na makabryczną zemstę na starym, chorym człowieku opętanym manią bycia „wielkim biznesmanem”. Patrząc na tą makabryczną sytuację z perspektywy amerykańskiej, zaczynam podejrzewać, że na manię wielkości cierpi nie tylko Leszek Szlachcic, ale także ci, którzy go uwięzili i chcieli go upokorzyć zakutego w kajdankach nad grobem jego żony.

Dr.inz. Jan Czekajewski
Columbus, Ohio, USA
janczek@aol.com
29 marzec 2015

Dr.inz. Jan Czekajewski 

  

Komentarze

  

Archiwum

Jedno państwo - jeden głos lub unijny geszeft
czerwiec 22, 2007
Dariusz Kosiur
Słoneczko jednak zgaśnie wcześniej...
listopad 14, 2004
Mirosław Naleziński
Watykan jest przeciwny wojnie w Iraku
styczeń 30, 2003
PAP
10 lat grozi oskarżonym o malwersacje finansowe
lipiec 30, 2002
PAP
Dozywotnia niewola w Unii
kwiecień 21, 2003
przesłała Elżbieta
Politycy na front
styczeń 31, 2003
zaprasza.net
Czyja wojna?
kwiecień 5, 2003
http://www.naszdziennik.pl/
Stary Wiarus odpowiada
marzec 1, 2006
Stary Wiarus
"Glasnost" globalizmu pod lupą w... Kijowie
czerwiec 21, 2004
Marek Głogoczowski
Najazd na Halembę
grudzień 4, 2006
Mirosław Kokoszkiewicz
Ryzyko Wojny Nuklearnej
grudzień 10, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
"Łapaj złodzieja" - według Tuska
wrzesień 27, 2007
PAP
POLSKO - POLONIJNA ORGANIZACJA NARODU POLSKIEGO
listopad 14, 2004
Ograniczona demokracja w USA
sierpień 26, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Co ci zrobiono Polsko
czerwiec 16, 2004
Zakaz budowania dróg!
czerwiec 27, 2007
INTERIA.PL
WEJŚCIE DO UNII EUROPEJSKIEJ POZBAWI POLSKĘ SUWERENNOŚCI !
kwiecień 22, 2003
przesłała Elżbieta
Procedura instalacji na Ukrainie "Istoty Najwyższej" Zachodu
czerwiec 19, 2005
Marek Głogoczowski
"Krew ich spada na nas i na syny nasze"
wrzesień 17, 2004
Szybki osąd - tańsze państwo
styczeń 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media