|
Prawdy powszechnie znane - nie wymagają wyjaśnienia
|
|
Prawo cywilne definiuje to nieco inaczej: "fakty powszechnie znane - nie wymagają dowodu".
Otóż mamy dziś w drugim obiegu mediów niezależnych - w miarę klarowną sytuację.
W ciągu 15 lat wykruszyły się prowokacyjne portale internetowe, a istniejące są odpowiednio systematyzowane - wedle prezentowanych treści.
Nadmierna podejrzliwość z przeszłości powodowała, że wchodziliśmy sobie w drogę, a i frustracja niektórych osób - wyzwalała u nich dziwaczne argumenty.
Modelowym przykładem jest tu atak na demokrację - ze strony Stanisława Michalkiewicza, który miał miejsce wiele lat temu.
Wynikał on z faktu, że ten prawicowy dziennikarz - naciskany przez lewacką nagonkę - zaczął bezmyślnie krytykować wszystko - co lewacy głosili.
Ale "po owocach ich poznajemy".
W okresie rządów PO - nie było w Polsce ŻADNEJ demokracji, bo nie wybieraliśmy wprost tego - na kogo głosowaliśmy. A i wypadki fałszowania wyborów samorządowych zostały dowiedzione.
W sytuacji popełnionego błędu - najlepszą jest "errata", a więc korekta własnej wypowiedzi.
Trwanie przy błędzie i wmawianie, że coś innego miało się na myśli - to droga donikąd.
I tą uwagę polecam wszystkim - patriotycznym dziennikarzom.
Wchodząc na patriotyczne portale automatycznie składamy szacunek ich autorom i publicystom - za pracę - jakiej się podjęli.
I nam zdarza się otrzymywać słowa podziękowania - których nie ujawniamy.
Jednak wczoraj nastąpił pewien przełom, który wyjaśnię dalej.
Na początku pierwszej dekady tego wieku - prawie wszyscy komentatorzy z Internetu, a także wielu autorów artykułów - pisało pod pseudonimami.
Tworzyło to armię internetowych "troli", bo większość ludzi - bardzo się bała konsekwencji ewentualnego ujawnienia tożsamości.
Ja w tym czasie podpisywałem się własnym nazwiskiem i wzywałem do tego, by autorzy przestali się bać reżymu Trzeciej RP.
Jednak pilnowałem bezpieczeństwa danych - uczestników dyskusji.
O komentatorach chciałem wiedzieć - jak najmniej.
Wczoraj jednak napisała do mnie pani Anna, która złożyła takie podzekowania:
"Dzień dobry. Składam wyrazy szacunku za Waszą pracę.
Trafiłam na tę stronę trochę przez przypadek i jestem pod wielkim wrażeniem.
Kłaniam się nisko i życzę Wam i sobie ,aby treści tu zamieszczane trafiły do jak największej liczby odbiorców.
Wszystkiego Najlepszego~!!!!"
To - co odróżnia tą korespondencję - od wszystkich innych zawiera się w przełamaniu strachu.
Pani Anna podała wszystkie swoje dane - choć są one jedynie opcją w formularzu korespondencji.
Wniosek z tego jest następujący:
niezależni publicyści - w końcu uświadomili Polakom sytuację - w jakiej się znajdujemy.
A zrozumieć - to przestać się bać.
I dlatego Polacy mówią głośno to - co myślą.
Ponieważ zawsze "dmucham na zimne" - to nawołuję do odwagi również wtedy - gdyby z jakich powodów doszło do przegięcia w drugą stronę, a więc totalitaryzmu - ukrytego pod sztandarami narodowymi.
Na razie jednak nam to nie grozi. Na już widać, że neostalinowcy przepotwarzają się w koalicjantów PiS.
|
|
7 marzec 2016
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Grzesznik, fiolet i krzyż
marzec 22, 2008
Marek Olżyński
|
Świat unijnych iluzji
kwiecień 15, 2003
Jerzy Robert Nowak
|
Pieprz pod prysznicem
listopad 15, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
"Antykorupcyjne" zamki
luty 10, 2005
(PAP)
|
Poszkodowani pacjenci a pakt stabilizacyjny
luty 5, 2006
Adam Sandauer, przewodniczący Stowarzyszenia
|
Kryzys irański można rozwiązać przy pomocy dyplomacji
lipiec 22, 2006
Noam Chomsky
|
Gnidy III Rzeczypospolitej
marzec 29, 2003
Dr Marek Głogoczowski
|
Amerykańskie wybory
listopad 5, 2008
Artur Łoboda
|
Obrazy na murze zostają, parking pod Wawelem znika
listopad 28, 2005
gazeta.pl
|
Sierpniowe wspomnienia
sierpień 9, 2003
|
Apel Zarządu USOPAŁ do Polaków w Ameryce Łacińskiej
marzec 4, 2005
Prezes USOPAL, Jan Kobylański
|
Niegdyś media pełniły misje informowania, obecnie same kreują rzeczywistość
listopad 1, 2006
Adam Sandauer - przewodniczący Stowarzyszenia
|
Dziś niepotrzebne są preteksty, aby zaatakować Irak
styczeń 27, 2003
PAP
|
Żebranina
sierpień 21, 2004
Expres ilustrowany
|
Nostra Aetate
październik 6, 2006
E. Michael Jones
|
Analiza
styczeń 2, 2006
Marek Głogoczowski
|
Lewica, prawica, bęc
wrzesień 7, 2006
Artur Łoboda
|
Jak Bush się szarogęsi w Krakowie
maj 30, 2003
http://www.dziennik.krakow.pl
|
A ja bym ją powiesił
październik 17, 2007
Artur Łoboda
|
Lipcowy grzmot
lipiec 18, 2008
Izrael Szamir
|
|
|