|
Krótka przypowieść o Sacrum
|
|
Bogowie! którzy karmicie się Naszym cierpieniem !
Nie, to nie tak. Bogowie - możecie żyć, możecie powstać z martwych, możecie się Obudzić, tylko dzięki Naszemu Wyrzeczeniu.
Wiele się słyszy Wzniosłych Słów, dookoła grzmią Poprawiacze Rzeczywistości, Ci co Obiecują Tak Wiele. Ale cóż znaczą Ich słowa, Jaka kryje się w nich Energia ? Jak się czujesz gdy dotykają Cię obrzydliwe Komunały powtarzane przez tysiące, miliony przeróżnych żałosnych Małych Tyranków , mających poczucie racji wyłącznie w tłumie jednakich? Id?cie precz! Słabi i Martwi w Duchu, którzy nigdy nie narodziliście się, stając się u zarania Tylko kolejną Kopią jakiegoś Idioty! Wiara w Słowa, nic nie znaczący bełkot Pustych Słów, Wielkich Sloganów, za którymi stoją małe, byle jakie działania. Fałszywe iluzje , mające skłonić tych, którzy w nie uwierzą do głupiego poddaństwa. Obrzydliwe.
Gdzie jest więc Sacrum doby Obecnej ? Gdzie są nasi prawdziwi bogowie ? Czy możemy przywrócić ich do Życia ?
Fragment z filmu "Upadek Cesarstwa Rzymskiego":
Germanowie ustawicznie napierają na Limes Północny Rzymu. Niesieni wiarą w Odyna (komunią z muchomorów ) na jego to wezwanie stają do boju, który ma im przynieść Zwycięstwo i Chwałę, lub Śmierć Sprawiedliwą. Ich ataki jednak przez kilka wieków rozbijają się o stalowy mur Rzymskich Legionów i ich ewidentną przewagę techniczną i strategiczną. Ale wróg wciąż nie daje spokoju. Nęka ustawicznie zmuszając Legię Północna do stałej czujności.
O co im chodzi ?
Kolejna Horda zostaje okrążona w Wielkiej Jaskini. Toczy się bój Śmiertelny. Rzymianie zakuwają pokonanych Barbarzyńców w kajdany. Czy jak zwykle pójdą na rze? kolejnych igrzysk? Nie, coś się tu zmienia. Rzymianie szukają porozumienia. Do jaskini uwięzionych schodzi Grecki Negocjator.
- O co walczycie ?
- O Zwycięstwo , lub Śmierć w Chwale Wojowników!
- Czegóż chcecie po Zwycięstwie ? Ziemi, chleba, ludzkiego traktowania ? Możemy Wam to ofiarować bez walki. Przyjmiemy Was jak braci, osiedlajcie się na naszych opustoszałych Ziemiach, otrzymacie Rzymskie obywatelstwo. Żyjmy w pokoju i pojednaniu.
- Przegraliśmy bitwę. Musimy zginąć, a Wy musicie Nas zabić. Tak mówią Nasi Bogowie.
- Ależ Panowie, to jest kretynizm. My nie chcemy Was zabijać, ani wciąż z wami walczyć, ale po cholerę, wciąż pchacie się na nasze garnizony i napadacie nasze miasta?
- Musimy Was pokonać!
W tym momencie Wódz i kilku przybocznych mimo kajdan chwytają Greka, pochodnię, i zaczynają przypiekać Wysłańca.
- Panowie odpuśćcie sobie. Gdy tylko krzyknę wpadną żołnierze i zostaniecie wyrżnięci jak świnie.
- Taki Los zgotowali nam Nasi Bogowie!
Grek jednak wytrzymuje ogromny ból. łkając wciąż powtarza:
- Panowie , to nie ma sensu, nie ma sensu!.
- Pokaż jak silni są Twoi Bogowie!
W pewnej chwili jednak omdlewa i pada na kolana, tuż przed drewnianym posągiem Germańskiego Bóstwa WOTANA.
- Nie , nie chciałem tego! - Szlochając dodaje - Okazałem się słaby, nie chciałem tego, nie chciałem!
Germanowie jednak podnoszą go do góry. Ich wódz mówi:
- Jednak nie wołałeś o Pomoc!
Pochodnie lecą do stóp Wotana. Posąg płonie. A germańscy naje?d?cy przyjmują Układ Osiedlając się na skraju Cesarstwa, i lojalnie broniąc go przed atakami swoich pobratymców - Wandalów.
Tak kończy się ta przypowieść osnuta na fragmencie filmu. Epizod ten dalej się toczy tak, że jeden z cesarzy po kilku latach na skutek intryg dworskich rozkazuje wyrżnąć Sprzymierzeńców , a ich wodzów spalić na stosie. Wtedy oni Wzywają swój lud do Powstania i Pomszczenia Krzywd . Prawdziwym Bogiem tego Ludu Okazał się WOTAN , ponieważ On jak żaden inny, nie stwarzał żadnych złudzeń! Germańscy Sprzymierzeńcy (nie znam nazwy tych plemion ) łączą się z Nieprzejednanymi Wandalami. Nie miną dziesięciolecia, a Rzym stanie w Ogniu i zaraz potem zamieni się w ruinę.
Pokaż mi swoje Czyny, nie chce słyszeć słów, a powiem Ci jakim Bogom Służysz.
A gdzie dziś jest Sacrum!
Niech nie mamią Cię widoki Piejących pieśni w Kościołach, Niech nie łudzą Cię iluzją Korowody Wiernych. To tylko obłudna fasada dla prawdziwych bóstw tego Świata. Te które kryją się po tych gmachach są tylko martwymi Cieniami dawnej swojej potęgi!!!
Prawdziwi Bogowie doby współczesnej Nie są Nawet Nazwani! Nie ma ich w żadnym z brewiarzy. Ich potęga lśni tam gdzie Tysiące i Miliony ich ludu składają z Siebie Ofiarę Życia. Ofiarę Energii Życiowej. Oni rodzą się z Krwi Naszej , Potu i Łez! Powiedz mi, gdzie składasz Takie Ofiary, a powiem Ci gdzie są ich Prawdziwe Świątynie. Tych bogów w tej chwili jest może wielu, ale sam wiesz Czytelniku , kim Oni Są.
|
|
15 listopad 2007
|
|
rodman
|
|
|
|
Handlarze, precz ze szpitali!
grudzień 12, 2003
Adrian Dudkiewicz
|
List otwarty do Premiera Rzeczpospolitej
luty 8, 2007
USOPAL
|
Katrina
sierpień 28, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Pensje
maj 14, 2003
red. Krzysztof
|
Ukraińska Polska
maj 9, 2007
wasylzly
|
Wieko (niczym całun) opadające na Polskę
luty 5, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Schroeder: Niemcy nie pozwolą na fiasko negocjacji
grudzień 13, 2002
zaprasza.net
|
Upadek czerwonego Casanovy
kwiecień 4, 2008
przesłał ( . )
|
Spieprzać dziady, czyli kolejny "prezydent wszystkich Polaków"
listopad 9, 2006
INTERIA.PL/RMF/PAP
|
Nadchodzi czas katakumb....
maj 12, 2003
Andrzej Kumor
|
Rola rodzin ziemianskich
kwiecień 2, 2006
przeslala Elzbieta
|
Ogłoszono nazwiska laureatów Medalu św. Brata Alberta za rok 2003
styczeń 7, 2004
Wybiórcza
|
Posłowie PO ukarani za "Trzech Króli"
październik 29, 2008
PAP
|
Kraków na drugim miejscu w rankingu miast z największymi dochodami
maj 19, 2005
Gazeta Wyborcza
|
Zmiany w Magistracie
wrzesień 30, 2004
www.krakow.pl
|
2009.03.05. Serwis wiadomości ze świata bez cenzury
styczeń 1, 2003
tłumacz
|
Ukrzyżowanie na zamówienie...
marzec 28, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Hubris pani Sarah Palin
wrzesień 12, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
W kręgu antygórniczej ideologii
styczeń 3, 2004
Adrian Dudkiewicz
|
Alternatywa
maj 19, 2003
przesłała Elżbieta
|
więcej -> |
|