ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Żyj i pozwól żyć innym 
23 październik 2010      Artur Łoboda
To są Polskie Niezależne Media! 
28 styczeń 2014      Artur Łoboda
O polskiej myśli filozoficznej - tej prawdziwej i zakłamanej 
24 lipiec 2014      Artur Łoboda
Program sędziowski - wstęp 
7 wrzesień 2016      Artur Łoboda
Don Giorgio Ghio: „Ludzkość zagrożona próbą globalnego ludobójstwa”  
8 marzec 2021     
Sprzeciw przeciwko ustawie. 
3 maj 2011      Bogusław
Zmurszałe filary państwa 
5 październik 2009      mifin@wp.pl
Prawie WSZYSCY chcą "wyszczepić" Polaków 
26 styczeń 2021     
Trzy opowieści o kulturze 
22 październik 2014      Artur Łoboda
Jak PiS dojdzie do władzy. (Wersja 2011) 
23 czerwiec 2015     
Byłem kolporterem kilkunastu pism emigracyjnych. Listy 
21 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Więcej „nagłych zawałów serca”… z dodatkiem „zmiany klimatu”. 
18 listopad 2022     
Kto stoi za ISIS 
10 kwiecień 2016     
Bezsilny suweren 
20 styczeń 2021      Konstantin Beck, Werner Widmer
O LEWATYWIE i innych drobiazgach rozmawiają Jacek Müldner-Nieckowski art. rzeźbiarz oraz Wiesław Sokołowski redakcja "Trwanie" Miejsce: Cafe Bajka Nowy Świat 44, Warszawa, czerwiec 2013 roku 
21 czerwiec 2013      www.trwanie.com
Prawdy powszechnie znane - nie wymagają wyjaśnienia 
7 marzec 2016      Artur Łoboda
Surwiwal kulinarny 
10 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
Niemcy Ostatnią Deską Ratunku Dla Euro  
22 grudzień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Roger Hodkinson, patolog w rządzie Alberty: „Wszystko powinno się skończyć jutro” 
27 listopad 2020      Denise Baldi
Wie hätte die Menschheit dies zulassen können? 
10 październik 2020      Artur Łoboda

 
 

Degeneracja służby zdrowia w USA

Smutna degeneracja służby zdrowia w USA jest spowodowana motywem zysku, który jest podstawą medycyny amerykańskiej. USA wydaje na służbę zdrowia najwięcej pieniędzy na świecie, ale mimo tego wśród państw uprzemysłowionych zajmuje blisko 30 miejsce w ocenie jakości opieki nad pacjentami, z których wielu przeżywa najgorsze chwile w ostatnich dwu miesiącach życia, na dziale intensywnej opieki w szpitalu, gdzie notorycznie zakaża się i podlega niekończącym się zabiegom diagnostycznym oraz sztucznemu odżywianiu.

Dzieje się tak mimo wielkich osiągnięć w technologii diagnostycznej i farmakologii w USA. Smutny ten temat był szczegółowo opracowany w programie „60 minutes” na kanale TV- CBS nadawanym w dniu 22 listopada, 2009. Każdy człowiek w obliczu naturalnej śmierci woli być w domu wśród swoich. Niestety wielu niepotrzebnie spędza ostatnie dni życia w szpitalu i podlega niekończącej się ilości zbiegów diagnostycznych i przedłużających życie na kilka tygodni, dni, lub nawet tylko godzin.

W roku 2008 w USA program opieki społecznej nad emerytami t. zw. Medicare wypłacił 50 miliardów dolarów za opiekę lekarską i pobyt w szpitalu przez ostatnie dwa miesiące życia emerytów amerykańskich. Jest to koszt większy niż budżet ministerstwa oświaty lub ministerstwa bezpieczeństwa t. zw. Homeland Security.

Specjaliści pracujący w służbie zdrowia oceniają, że około jedna trzecia tych kolosalnych wydatków płaconych lekarzom i szpitalom nie przynosi żadnego pożytku pacjentom i wręcz przeciwnie przyczynia się do ich poniewierki w ostatnich tygodniach życia. Rachunki płacone przez Medicare, czyli skarb rządu federalnego USA, prawie nigdy nie są sprawdzane, co daje okazje do nadużyć.

Wydawałoby się, że ten aspekt służby zdrowia zorganizowanej w USA na zasadzie motywu zysku powinien być częścią proponowanej reformy amerykańskiej służby zdrowia dyskutowanej w Waszyngtonie w senacie i w izbie deputowanych. Obecna dyskusja parlamentarna idzie w parze z intensywną działalnością lobbystów, którzy wydają dziennie ponad milion dolarów w celu zachowania obecnego systemu służby zdrowia w USA, opartej na motywie zysku.

Naturalnie korporacje farmaceutyczne i ubezpieczeniowe należą do udziałowców, którzy kupują ich udziały jako papiery wartościowe na giełdzie, gdzie muszą współzawodniczyć ze wszystkimi innymi inwestycjami. Skutkiem tego współzawodnictwa firmom ubezpieczeniowym ni opłacają się poważnie chorzy pacjenci, za których trzeba płacić wysokie koszty leczenia.

Ten stan rzeczy prowadzi do takich nadużyć jak na przykład, kiedy u starszej kobiety wykryto zaawansowanego raka, jej kompania ubezpieczeniowa dowiedziała się, że osoba ta miała zabiegi z powodu pryszczy na twarzy. Pryszcze te zostały zakwalifikowane jako wcześniejsza choroba ukryta przed kompanią ubezpieczeniową i wobec tego ubezpieczenie tej kobiety zostało skasowane. Dopiero osobista interwencja wiceprezydenta Biden’a była potrzebna, żeby przywrócić ubezpieczenie tej osoby.

Program „60 minutes” analizuje stan 71-letniej pacjentki, którą niby ratuje od śmierci pobyt w szpitalu, albo raczej nie pozwala jej spokojnie umrzeć. Osoba ta cierpi z powodu komplikacji po operacji na raka oraz infekcji w szpitalu. Od tygodnia osoba ta leży nieprzytomna na oddziale intensywnej opieki w szpitalu, kosztem 10,000 dolarów dziennie.

Wielu pacjentów leży w szpitalu na wydziale intensywnej opieki nieraz tygodniami lub miesiącami i czeka tam na śmierć. Według statystyk 20% Amerykanów umiera w szpitalu na wydziale intensywnej opieki. Przed śmiercią wielu z nich jest połączonych do kroplówki i musi być narkotyzowana, żeby odruchowo nie wyciągnęli igły. Z tego powodu chorzy są często krępowani do łóżka, żeby nie mogli się ruszać i sprawiać obsłudze kłopotu. Naturalnie nikt sobie nie życzy umierać w ten sposób. Taka śmierć przydarza się to milionom Amerykanów.

Nowoczesna medycyna praktykowana dla zysku często utrzymuje przy życiu konających ludzi i przedłuża niepotrzebnie naturalny proces konania. Przedłużanie agonii chorego, zatruwa ostanie dni jego życia wśród obcych szykanowanego niepotrzebnymi mu bardzo kosztownymi zabiegami wynikającymi ze sposobu organizowania służby zdrowia dla zysku szpitali, lekarzy i korporacji ubezpieczeniowych. Jednocześnie trzeba pamiętać, że w USA blisko 50 milionów obywateli nie ma w ogóle żadnego ubezpieczenia na zdrowie. Dla większości Amerykanów ciężka choroba lub wypadek stanowią katastrofę finansową.

Większość ludzi w USA mówi w sondażach opinii, że woli umrzeć u siebie w domu. Niestety 75% z nich umiera w szpitalu lub domu opieki, ponieważ w obecnych warunkach jest to najłatwiej dostępny sposób umierania w USA. Lekarzom łatwiej jest mieć pacjentów w instytucjach raczej niż prywatnych domach, do których w USA lekarze prawie nigdy nie chcą chodzić.

Większość lekarzy zarabia proporcjonalnie do ilości pacjentów oraz zarobek większości szpitali też zależy od ilości pacjentów na lóżkach szpitalnych. Jednocześnie sondaże wykazują, że około 30% pobytów pacjentów w szpitalu nie jest uzasadnione z punktu widzenia ich zdrowia..

Ludzie bronią się za pomocą zaniechania ratowania ich za wszelką cenę (w USA dokument taki nazywa się „living will”). Obrona ta przeważnie nie działa, ponieważ szpitale muszą spłacać bony oraz opłacać personel, na które to wydatki potrzebny jest im dochód od pacjentów. Im więcej maszyn diagnostycznych szpital posiada tym więcej badań jest potrzebnych do spłacania inwestycji w te urządzenia. Sytuacja taka prowadzi do narzucania pacjentom niepotrzebnych im badań i narażania ich na zakażenia bardzo częste w szpitalach w USA. Z powodu pośpiechu pacjenci często cierpią z powodu pomyłek. Ja niedawno byłem po operacji w szpitalu i musiałem bronić się przed pielęgniarką, która przez pomyłkę chciała mi wstrzyknąć dużą dawkę insuliny.

Sprawa pokrywania kosztów jest skomplikowana tym, że pacjent nie sprawdza rachunków przez ich zapłaceniem, ponieważ rachunki te płaci ubezpieczenie społeczne lub prywatne a służba zdrowia stara się zarobić, podczas gdy pacjent zgadza się na wszystkie zabiegi przypisywane mu, ponieważ chce wykorzystać swoje ubezpieczenie. Jest to błędne koło.

Niestety pod koniec życia ludziom łatwiej jest wierzyć w cudowne wyleczenie, niż rozmawiać z rodziną na temat przygotowań na spokojną śmierć i jednocześnie w ostatnich miesiącach życia nie pozwalać na kasowanie ich dokumentu o zaniechaniu ratowania ich życia za wszelką cenę.

Wielu ludziom wydaje się, że mogą sobie przedłużyć życie, za pomocą przeszczepu n. p. wątroby, nerek lub płuc, kosztem setek tysięcy dolarów. Przeszczep nerki kosztuje około pół miliona dolarów, podczas gdy pacjent często jest zbyt słaby, by poddać się operacji nawet wtedy, kiedy może on dostać nerkę, której jego organizm nie będzie odrzucać. Chorzy ludzie mimo tego, że podpisują dokument o zaniechaniu ratowania ich życia za wszelką cenę, często na łożu śmierci, zmieniają zadanie, wobec propozycji lekarzy lub szpitala, żeby ten dokumenty unieważnić i poddać się dalszym zabiegom i badaniom.

W przeciwieństwie do innych państw uprzemysłowionych w USA nie ma wyraźnych ograniczeń budżetowych na wydatki takie jak służba zdrowia. Wydatki te są ograniczane przez firmy ubezpieczeniowe, powodowane motywem zysku, a nie stanem zdrowia poszczególnych pacjentów. Obecnie straszy się ludzi, że po proponowanej reformie, o ich zdrowiu może decydować biurokrata państwowy. Faktycznie takie decyzje przeważnie pobierają obecnie biurokraci korporacji ubezpieczeniowych.

Plagą służby zdrowia w USA jest marnotrawienie lekarstw i niepotrzebne badania oraz zabiegi w ramach tak zwanego agresywnego leczenia pacjentów. Niepotrzebny pobyt w szpitalu często zatruwa ostatnie dni życia człowieka w USA. Niestety w kulturze amerykańskiej trudno jest pogodzić się z faktem, że życie każdego człowieka kończy się śmiercią.

Ludzie starzy lub chorzy świadomi swojej sytuacji, na ogół, z wdzięcznością przyjmują pomoc, żeby wydostać się ze szpitala, lub z instytucji opiekuńczej i móc spędzić ostatni okres życia u siebie w domu, wśród ich bliskich nawet wtedy, kiedy taki układ wymaga pokrycia kosztów dodatkowej opieki w domu.

WWW.pogonowski.com
24 listopad 2009

Iwo Cyprian Pogonowski 

  

Komentarze

  

Archiwum

Zarząd Mesko zwolnił całą 220-osobową kadrę kierowniczą
sierpień 28, 2002
PAP
Czy starym towarzyszom będzie potrzebna nowa "Rota"?
maj 9, 2005
Wojciech Kozlowski
"Gdyby nie Balcerowicz to ..."
maj 11, 2005
IAR
P.J.EMIGRACJA NIE JEDEN MA SMAK...
kwiecień 3, 2007
KLICKER
OPEC sprzedaje dolary
styczeń 27, 2007
nauczyciel
Elegia na Bronka Wildsteina
maj 14, 2006
tadeusz
Obywatelskie nieposłuszeństwo (językowe)
marzec 9, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Nowa Floriańska
marzec 6, 2006
www.krakow.pl
Tusk uczniak Sachsa, Liptona i Balcerowicza
październik 23, 2007
marduk
Nie nam rozpacz
maj 7, 2003
przesłała Elżbieta Gawlas
Bułgarski pościg
czerwiec 28, 2006
Konrad Banachewicz
O pracę będzie coraz trudniej
luty 21, 2003
Bartosz Krzyżaniak http://www.zw.com.pl/
Czy to jest służba Narodowi?
lipiec 18, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Branie na litość
wrzesień 10, 2003
Andrzej Kumor
Wina ministrów
sierpień 28, 2007
Marek Olżyński
Co twoje, to moje, co moje, to nie rusz
kwiecień 25, 2003
PAP
Głupi tylko ma pewność
wrzesień 7, 2002
Jan Kasprowicz
Gosiewski o korupcji przy naborze na aplikacje
luty 19, 2006
PAP
Dzisiaj zakupujemy sprzęt wojskowy od maleńkiej Finlandii
grudzień 20, 2002
zaprasza.net
7 pa?dziernika, sobota
wrzesień 25, 2006
Władysław Chmiel
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media