ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Pędzą świnie do koryta czyli przed wyborami 
10 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Powrót do PRL-u 
27 kwiecień 2020     
Dlaczego samochód Macrona się zepsuł? 
4 luty 2020      Artur Łoboda
Gówniarz nie ma odwagi 
3 styczeń 2022     
W 72 Rocznicę 17 Września 1939 - Tło 
19 wrzesień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Kampania informacyjna Corona
Jens Lehrich w wywiadzie Rubikona z Walterem van Rossumem opowiada o swojej nowej książce o pandemii korony.
 
5 luty 2021     
Zdrowa młoda matka umiera z powodu zakrzepu krwi wywołanego szczepionką. Następnie Twitter Cenzoruje Jej Nekrolog.  
8 październik 2021     
Zygmunt Jan Prusiński JEDENAŚCIE IMION SIÓSTR - część druga 
3 czerwiec 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Adam Słomka wyniesiony z Sądu Najwyższego za okrzyki 
31 maj 2017     
Wsadź głowę do mikrofalówki! 
3 wrzesień 2020     
"Hejt industry" 
9 czerwiec 2015      Artur Łoboda
Co się działo po zajęciu Zaolzia w 1938 roku 
21 czerwiec 2011      Artur Łoboda
Polski obłęd 
14 luty 2024      Artur Łoboda
Pięć białych róż 
11 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
W 36. rocznicę Stanu Wojennego 
14 grudzień 2017      Artur Łoboda
Żydowska podłość. Szmalcownicy XXI wieku 
6 luty 2018     
Bizancjum czy służba u Mongołów uformowały Rosję? 
13 wrzesień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Propozycja testu w sprawie katastrofy Smoleńskiej 
10 luty 2012      Artur Łoboda
Nowy kodeks sądowy Platformy Obywatelskiej 
20 marzec 2013      Artur Łoboda
Intuicja jako narzędzie poznawcze 
13 kwiecień 2013      Artur Łoboda

 
 

PRAWO BUDOWLANE

Wyrażenie LIKWIDACJA BARIER ARCHITEKTONICZNYCH robi w Polsce od kilku lat dużą karierę. Stało się modnym hasłem i niemal znakiem rozpoznawczym wszystkich, którzy chcą podkreślić swoje zainteresowanie rozwiązywaniem problemów osób niepełnosprawnych. A należy on do najważniejszych. Trudno mówić bowiem o integracji społecznej osoby niepełnosprawnej, jej aktywności lub choć częściowej samodzielności, jeśli nie może ona wyjść z domu, dostać się do urzędu, zakładu pracy, pójść do wybranej szkoły, zatrzymać się w hotelu, czy pojechać pociągiem. Ale nikt też nie może zaprzeczyć, że fatalnie jest nadal. Zwłaszcza w małych miejscowościach i na trenach wiejskich.

Nikt nie może zaprzeczyć, że w ciągu ostatniej dekady wiele zrobiono, aby niepełnosprawni mogli w większym niż dotąd stopniu uczestniczyć w życiu społecznym. Dzięki już zlikwidowanym barierom architektonicznym możemy wyjść z domu, podjąć pracę, pójść do kina, do urzędu, rozpocząć studia, zobaczyć Wieliczkę, Zamek Królewski w Warszawie czy wjechać na plażę.

Nie wszyscy jednak; większość z nas siedzi jak przyspawana do czterech ścian. Zamiast na parterze, mamy mieszkanko na piętrze. Dom jest niedostosowany do naszych potrzeb i co moment pułapki jego uświadamiają nam, że jesteśmy chorzy, że czegoś nie potrafimy. Działają na nas zniechęcająco i choćbyśmy chcieli oderwać się od posępnych myśli, nie dają nam o nich zapomnieć.

Nie dają choćby wąskie drzwi do łazienki. Uniemożliwiają dotarcie do niej wózkiem. A także zbyteczne progi pomiędzy pokojami, które sprawiają, że przejazd z jednego do drugiego staje się katorgą i ryzykowną przeprawą. A gdy chcemy wyjechać z mieszkania, schody i dziury po czymś, co z uporem nazywane jest asfaltem, nierówne płyty chodnika oraz krawężniki wysokie na pół chłopa stają się przysłowiową drogą przez mękę.

Coraz częściej na ulicy, w urzędach, sklepach, kinach, restauracjach, muzeach i kościołach widać niepełnosprawnych. To w dużych aglomeracjach. Natomiast po wsiach odepchnięci przez rodzinę i opiekę społeczną, tkwią we wstydliwym ukryciu. Trzymani w jakichś obskurnych norach, w nieludzkich warunkach, w bezpiecznej odległości od ciekawskich sąsiadów zza płota pokutują za grzechy tych, co sami powinni tam żyć. Od kilku lat niektórzy z nich powoli wychodzą ze swoich domów. To w dużej mierze zasługa już usuniętych barier architektonicznych.

Choć wiele w tej sprawie już zrobiono, a zmiany zauważają wszyscy, Polska wciąż znajduje się na początku drogi. Pozostaje jeszcze bardzo wiele do naprawienia. Mimo że mamy tyle ustaw, przepisów i rozporządzeń, które obligują do dostosowania obiektów dla nas, osób niepełnosprawnych, wystarczy przyjrzeć się dworcom, hotelom, wejściom do urzędów, kawiarń i salonów sztuki, by dostrzec ich architektoniczne niedoróbki.

Wiązaliśmy i nadal wiążemy nadzieję na znaczną poprawę dostępności do budynków. Szczególnie z Prawem Budowlanym, które weszło w życie w styczniu 1995 roku. Lecz wiązaliśmy te nadzieje z prawem p r z e s t r z e g a n y m. To, z czym spotykamy się codziennie, prawem nie jest, lecz jego dowolną interpretacją.

W odniesieniu do nowych budynków nakazuje ono takie ich projektowanie i budowanie, by zapewniały dostęp poruszającym się na wózkach inwalidzkich. Natomiast w stosunku do obiektów wzniesionych przed 1995 rokiem obowiązuje akt wykonawczy, jakim jest Rozporządzenie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki oraz ich lokalizacja.

Podczas przebudowy, rozbudowy, odbudowy, a nawet przy zmianie sposobu użytkowania, muszą być udostępnione także niepełnosprawnym. Muszą. Ale czy są? Te same przepisy występują także w znowelizowanych przepisach Prawa Budowlanego oraz w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury.

Osoby niepełnosprawne domagają się akceptacji takimi, jakie są, a nie takimi, jak wydaje się społeczeństwu, że być powinny. Teoretycznie posiadają te same podstawowe prawa obywatelskie, co zdrowi, jednak w praktyce napotykają na trudności w ich realizowaniu. Prawa obywatelskie są istotnie związane z pełnym uczestniczeniem obywatela w życiu społecznym, a wyrównanie szans jest głównym elementem koniecznej zmiany zorganizowania ludzi.

Tylko wtedy położy się fundamenty pod c a ł k o w i t ą integrację z resztą społeczeństwa.






6 wrzesień 2009

Marek Jastrząb 

  

Komentarze

  

Archiwum

Apel Zarządu USOPAŁ do Polaków w Ameryce Łacińskiej
marzec 4, 2005
Prezes USOPAL, Jan Kobylański
Przed operacją
październik 5, 2003
Marek Ludwikiewicz
Irańscy Żydzi nie chcą emigrować
styczeń 13, 2007
bibula- pismo niezależne
Minister sprawiedliwości ?
styczeń 25, 2009
Raynold
Za pó?no zastopować koreańską bombę nuklearną
październik 7, 2006
gosc
Rejtan
czerwiec 7, 2003
przesłała Elżbieta
Dobijali rannych
czerwiec 30, 2003
Wojciech Wybranowski, Poznań
Syndrom autobusu
grudzień 13, 2004
Mirosław Naleziński
Oszukują przy wyborach w następujący sposób:
październik 18, 2007
Anna
Oszwabić Polaków (1)
lipiec 17, 2004
IAP
Ja powiem tak
czerwiec 21, 2007
. bez podpisu
Polska ludzi uczciwych
sierpień 4, 2003
Jerzy Przystawa, Wrocław, 30 lipca 2003
To my napluliśmy na groby naszych bohaterów
maj 1, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Atak z Europy Wschodniej
marzec 3, 2007
z.m.k.
Świadomości nigdy nie za wiele...
czerwiec 20, 2004
Piotr Zabielski
Modlitwa o deszcz
maj 7, 2007
Marek Olżyński
Hausner chce "zgody" z NBP i RPP
styczeń 24, 2003
Artur Łoboda / PAP
Nasze gniazdo
październik 30, 2005
Artur Łoboda
Bieda
styczeń 31, 2005
ala
Jacek Kuroń negocjował z SB
sierpień 29, 2006
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media