ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Nie ma żadnego kowida! (4) 
1 październik 2021      Artur Łoboda
Propozycja testu w sprawie katastrofy Smoleńskiej 
10 luty 2012      Artur Łoboda
Wyspy pod woda 
25 marzec 2010      Goska
Kodeks norymberski 
22 sierpień 2020     
Wezwanie do podania podstawy prawnej dla Programów Ministra 
7 marzec 2011      Artur Łoboda
Antywojenne protesty na całym świecie 
27 wrzesień 2020     
Uczmy się skutecznie - na naszych błędach 
29 kwiecień 2015      Artur Łoboda
Naga prawda o syjonistycznej Czwartej Rzeszy  
22 kwiecień 2021      World TV News
Ukrywanie prawdy 
18 czerwiec 2020      Artur Łoboda
Dlaczego angielscy urzędnicy niszczą własną gospodarkę? 
11 styczeń 2021      Artur Łoboda
Dlaczego udaje się tuszowanie spraw przez rząd 
21 październik 2021     
Bazy podziemne 
20 listopad 2010      Goska
Wszystko dlatego, że nie podbili nas Rzymianie 
23 październik 2011      Artur Łoboda
Bóg, Honor i Ojczyzna jako słowny kamuflaż rządów Mamona, DZIŚ Polski „Boga Ojca” 
8 czerwiec 2010      Marek Głogoczowski
March 10, 1939 The day Stalin propositioned Hitler to share Poland between them 
22 luty 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Mienie porzucone (1) 
28 kwiecień 2019     
Polska powinna pójść w ślady Ukrainy, wykorzystując Chiny do zrównoważenia USA  
21 lipiec 2021      Andrew Korybko
Jak skończą globaliści? Moja przepowiednia 
22 lipiec 2021     
Putin to sprytny lis czy głupiec?  
23 styczeń 2022     
Rosnące żniwo śmierci z powodu zastrzyków COVID-19, nakazy nałożone w imię „bezpieczeństwa w miejscu pracy”. Pracownicy linii lotniczych, którzy nie wyrażają zgody, odrzucają odpowiedź. 
18 listopad 2021     

 
 

PRAWO BUDOWLANE

Wyrażenie LIKWIDACJA BARIER ARCHITEKTONICZNYCH robi w Polsce od kilku lat dużą karierę. Stało się modnym hasłem i niemal znakiem rozpoznawczym wszystkich, którzy chcą podkreślić swoje zainteresowanie rozwiązywaniem problemów osób niepełnosprawnych. A należy on do najważniejszych. Trudno mówić bowiem o integracji społecznej osoby niepełnosprawnej, jej aktywności lub choć częściowej samodzielności, jeśli nie może ona wyjść z domu, dostać się do urzędu, zakładu pracy, pójść do wybranej szkoły, zatrzymać się w hotelu, czy pojechać pociągiem. Ale nikt też nie może zaprzeczyć, że fatalnie jest nadal. Zwłaszcza w małych miejscowościach i na trenach wiejskich.

Nikt nie może zaprzeczyć, że w ciągu ostatniej dekady wiele zrobiono, aby niepełnosprawni mogli w większym niż dotąd stopniu uczestniczyć w życiu społecznym. Dzięki już zlikwidowanym barierom architektonicznym możemy wyjść z domu, podjąć pracę, pójść do kina, do urzędu, rozpocząć studia, zobaczyć Wieliczkę, Zamek Królewski w Warszawie czy wjechać na plażę.

Nie wszyscy jednak; większość z nas siedzi jak przyspawana do czterech ścian. Zamiast na parterze, mamy mieszkanko na piętrze. Dom jest niedostosowany do naszych potrzeb i co moment pułapki jego uświadamiają nam, że jesteśmy chorzy, że czegoś nie potrafimy. Działają na nas zniechęcająco i choćbyśmy chcieli oderwać się od posępnych myśli, nie dają nam o nich zapomnieć.

Nie dają choćby wąskie drzwi do łazienki. Uniemożliwiają dotarcie do niej wózkiem. A także zbyteczne progi pomiędzy pokojami, które sprawiają, że przejazd z jednego do drugiego staje się katorgą i ryzykowną przeprawą. A gdy chcemy wyjechać z mieszkania, schody i dziury po czymś, co z uporem nazywane jest asfaltem, nierówne płyty chodnika oraz krawężniki wysokie na pół chłopa stają się przysłowiową drogą przez mękę.

Coraz częściej na ulicy, w urzędach, sklepach, kinach, restauracjach, muzeach i kościołach widać niepełnosprawnych. To w dużych aglomeracjach. Natomiast po wsiach odepchnięci przez rodzinę i opiekę społeczną, tkwią we wstydliwym ukryciu. Trzymani w jakichś obskurnych norach, w nieludzkich warunkach, w bezpiecznej odległości od ciekawskich sąsiadów zza płota pokutują za grzechy tych, co sami powinni tam żyć. Od kilku lat niektórzy z nich powoli wychodzą ze swoich domów. To w dużej mierze zasługa już usuniętych barier architektonicznych.

Choć wiele w tej sprawie już zrobiono, a zmiany zauważają wszyscy, Polska wciąż znajduje się na początku drogi. Pozostaje jeszcze bardzo wiele do naprawienia. Mimo że mamy tyle ustaw, przepisów i rozporządzeń, które obligują do dostosowania obiektów dla nas, osób niepełnosprawnych, wystarczy przyjrzeć się dworcom, hotelom, wejściom do urzędów, kawiarń i salonów sztuki, by dostrzec ich architektoniczne niedoróbki.

Wiązaliśmy i nadal wiążemy nadzieję na znaczną poprawę dostępności do budynków. Szczególnie z Prawem Budowlanym, które weszło w życie w styczniu 1995 roku. Lecz wiązaliśmy te nadzieje z prawem p r z e s t r z e g a n y m. To, z czym spotykamy się codziennie, prawem nie jest, lecz jego dowolną interpretacją.

W odniesieniu do nowych budynków nakazuje ono takie ich projektowanie i budowanie, by zapewniały dostęp poruszającym się na wózkach inwalidzkich. Natomiast w stosunku do obiektów wzniesionych przed 1995 rokiem obowiązuje akt wykonawczy, jakim jest Rozporządzenie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki oraz ich lokalizacja.

Podczas przebudowy, rozbudowy, odbudowy, a nawet przy zmianie sposobu użytkowania, muszą być udostępnione także niepełnosprawnym. Muszą. Ale czy są? Te same przepisy występują także w znowelizowanych przepisach Prawa Budowlanego oraz w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury.

Osoby niepełnosprawne domagają się akceptacji takimi, jakie są, a nie takimi, jak wydaje się społeczeństwu, że być powinny. Teoretycznie posiadają te same podstawowe prawa obywatelskie, co zdrowi, jednak w praktyce napotykają na trudności w ich realizowaniu. Prawa obywatelskie są istotnie związane z pełnym uczestniczeniem obywatela w życiu społecznym, a wyrównanie szans jest głównym elementem koniecznej zmiany zorganizowania ludzi.

Tylko wtedy położy się fundamenty pod c a ł k o w i t ą integrację z resztą społeczeństwa.






6 wrzesień 2009

Marek Jastrząb 

  

Komentarze

  

Archiwum

Areszty bez wyroku
styczeń 6, 2008
Marek Olżyński
Rozpoczął się proces Germara Rudolfa z okarżenia o "negowanie Holokaustu"
listopad 16, 2006
bibula
13 Grudnia
grudzień 15, 2003
przesłała Elżbieta
Dwie listy
maj 22, 2008
PAP
Ostatnie wezwanie
sierpień 16, 2008
Artur Łoboda
Rzeczpospolita złodziei
luty 12, 2003
Artur Łoboda
Trochę historii
sierpień 1, 2003
Wojciech Wlazlinski
Niemcy w Epoce Neo-kolonializmu
wrzesień 6, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Fałszywe wizje historii
styczeń 5, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Jakim prawem! - List otwarty
czerwiec 12, 2004
ks. prof. Jerzy Bajda
Polska atrapa demokracji
marzec 27, 2003
zaprasza.net
Niemal 117-letni Ukrain
grudzień 22, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Panorama Historyczna "Cudu Nad Wisłą" i Wspomnienie Rodzinne
lipiec 1, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Szumu medialnego ciąg dalszy
marzec 17, 2005
Mirosław Naleziński
IV Rzeczpospolita
marzec 17, 2004
SOBCZAK i SZPAK
Dla Izraelczyków Polska jest nie mniej winna niż Niemcy
kwiecień 13, 2007
przysłał ICP
Promocja Krakowa w Berlinie
kwiecień 3, 2004
www.krakow.pl
Izrael Szamir "PaRDeS – studium Kabały" - Rozdział 13
kwiecień 21, 2006
Tłumaczył: Roman Łukasiak
Swiatowa inwazja starych bezboznych lichwiarzy
lipiec 31, 2005
Wojciech Gryc
Po strzałach na Westerplatte i bombach na Wieluń
wrzesień 1, 2007
Marek Olżyński
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media