ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zawiadomienie o dokonaniu szeregu przestępstw przez Jarosława Jana Pinkasa - Głównego Inspektora Sanitarnego RP 
1 październik 2020     
List Carlo Maria Viganò - arcybiskupa Ulpiany do Donalda Trumpa 
1 listopad 2020     
Ludzie są podli i zdradliwi 
22 czerwiec 2021      Artur Łoboda
Sekret świątyń 
13 maj 2011      Elzbieta Gawlas
Naziści tacy jak my 
25 czerwiec 2021      Roberto J. De Lapuente
Dyktatura prostaków z Unii Europejskiej 
3 marzec 2010      Artur Łoboda
Niech się wszystko przyśni co nie było 
23 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Kto naprawdę rządzi Polską? 
30 maj 2013      Artur Łoboda
Niemieckie metody naukowe w walce z kowidem 
18 listopad 2020      The Telegraph
Indie a spadek potęgi USA w erze Barack’a Obamy 
25 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
NAPRAWMY WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI 
18 czerwiec 2013      forum-z.cba.pl
Na bezrybiu i rak ryba 
13 styczeń 2024      Izabela Brodacka
Kłamstwo "Omikron" szyte grubymi nićmi 
28 listopad 2021     
Odwołanie zgody na traktat pandemiczny WHO - żądanie skierowane do polityków 
15 lipiec 2025     
Czy naprawdę kapitał nie ma narodowości? 
1 maj 2015      Artur Łoboda
Aforyzmy 18 Zygmunt Jan Prusiński 
18 wrzesień 2022      Zygmunt Jan Prusiński
V jak Vendetta (weto) 
11 styczeń 2021      DJ NovoS
Wielkie złodziejstwo przed Waszymi oczami 
6 kwiecień 2019      Artur Łoboda
Statystyka umieralności na "covid" w Polsce  
11 październik 2020     
Błogosławiony płynie czas (Reqiuem)  
2 czerwiec 2013      Artur Łoboda

 
 

PRAWO BUDOWLANE

Wyrażenie LIKWIDACJA BARIER ARCHITEKTONICZNYCH robi w Polsce od kilku lat dużą karierę. Stało się modnym hasłem i niemal znakiem rozpoznawczym wszystkich, którzy chcą podkreślić swoje zainteresowanie rozwiązywaniem problemów osób niepełnosprawnych. A należy on do najważniejszych. Trudno mówić bowiem o integracji społecznej osoby niepełnosprawnej, jej aktywności lub choć częściowej samodzielności, jeśli nie może ona wyjść z domu, dostać się do urzędu, zakładu pracy, pójść do wybranej szkoły, zatrzymać się w hotelu, czy pojechać pociągiem. Ale nikt też nie może zaprzeczyć, że fatalnie jest nadal. Zwłaszcza w małych miejscowościach i na trenach wiejskich.

Nikt nie może zaprzeczyć, że w ciągu ostatniej dekady wiele zrobiono, aby niepełnosprawni mogli w większym niż dotąd stopniu uczestniczyć w życiu społecznym. Dzięki już zlikwidowanym barierom architektonicznym możemy wyjść z domu, podjąć pracę, pójść do kina, do urzędu, rozpocząć studia, zobaczyć Wieliczkę, Zamek Królewski w Warszawie czy wjechać na plażę.

Nie wszyscy jednak; większość z nas siedzi jak przyspawana do czterech ścian. Zamiast na parterze, mamy mieszkanko na piętrze. Dom jest niedostosowany do naszych potrzeb i co moment pułapki jego uświadamiają nam, że jesteśmy chorzy, że czegoś nie potrafimy. Działają na nas zniechęcająco i choćbyśmy chcieli oderwać się od posępnych myśli, nie dają nam o nich zapomnieć.

Nie dają choćby wąskie drzwi do łazienki. Uniemożliwiają dotarcie do niej wózkiem. A także zbyteczne progi pomiędzy pokojami, które sprawiają, że przejazd z jednego do drugiego staje się katorgą i ryzykowną przeprawą. A gdy chcemy wyjechać z mieszkania, schody i dziury po czymś, co z uporem nazywane jest asfaltem, nierówne płyty chodnika oraz krawężniki wysokie na pół chłopa stają się przysłowiową drogą przez mękę.

Coraz częściej na ulicy, w urzędach, sklepach, kinach, restauracjach, muzeach i kościołach widać niepełnosprawnych. To w dużych aglomeracjach. Natomiast po wsiach odepchnięci przez rodzinę i opiekę społeczną, tkwią we wstydliwym ukryciu. Trzymani w jakichś obskurnych norach, w nieludzkich warunkach, w bezpiecznej odległości od ciekawskich sąsiadów zza płota pokutują za grzechy tych, co sami powinni tam żyć. Od kilku lat niektórzy z nich powoli wychodzą ze swoich domów. To w dużej mierze zasługa już usuniętych barier architektonicznych.

Choć wiele w tej sprawie już zrobiono, a zmiany zauważają wszyscy, Polska wciąż znajduje się na początku drogi. Pozostaje jeszcze bardzo wiele do naprawienia. Mimo że mamy tyle ustaw, przepisów i rozporządzeń, które obligują do dostosowania obiektów dla nas, osób niepełnosprawnych, wystarczy przyjrzeć się dworcom, hotelom, wejściom do urzędów, kawiarń i salonów sztuki, by dostrzec ich architektoniczne niedoróbki.

Wiązaliśmy i nadal wiążemy nadzieję na znaczną poprawę dostępności do budynków. Szczególnie z Prawem Budowlanym, które weszło w życie w styczniu 1995 roku. Lecz wiązaliśmy te nadzieje z prawem p r z e s t r z e g a n y m. To, z czym spotykamy się codziennie, prawem nie jest, lecz jego dowolną interpretacją.

W odniesieniu do nowych budynków nakazuje ono takie ich projektowanie i budowanie, by zapewniały dostęp poruszającym się na wózkach inwalidzkich. Natomiast w stosunku do obiektów wzniesionych przed 1995 rokiem obowiązuje akt wykonawczy, jakim jest Rozporządzenie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki oraz ich lokalizacja.

Podczas przebudowy, rozbudowy, odbudowy, a nawet przy zmianie sposobu użytkowania, muszą być udostępnione także niepełnosprawnym. Muszą. Ale czy są? Te same przepisy występują także w znowelizowanych przepisach Prawa Budowlanego oraz w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury.

Osoby niepełnosprawne domagają się akceptacji takimi, jakie są, a nie takimi, jak wydaje się społeczeństwu, że być powinny. Teoretycznie posiadają te same podstawowe prawa obywatelskie, co zdrowi, jednak w praktyce napotykają na trudności w ich realizowaniu. Prawa obywatelskie są istotnie związane z pełnym uczestniczeniem obywatela w życiu społecznym, a wyrównanie szans jest głównym elementem koniecznej zmiany zorganizowania ludzi.

Tylko wtedy położy się fundamenty pod c a ł k o w i t ą integrację z resztą społeczeństwa.






6 wrzesień 2009

Marek Jastrząb 

  

Komentarze

  

Archiwum

Brytyjski "Obman"
luty 18, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Kretynizm po krakowsku - "opłata klimatyczna"
luty 23, 2004
PAP
Ratowac Ukrainę
październik 16, 2003
Prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Je?d?cy globalizacji
styczeń 16, 2005
Orwell a terroryzm
lipiec 23, 2003
Andrzej Kumor
Zwycięstwo Zależy Od Irakijczyków
kwiecień 28, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Dokąd zmierzasz Polsko
sierpień 17, 2003
przesłała Elżbieta
100 tys. napromieniowanych
sierpień 18, 2005
Goska
Czerwony Krzyż w Iraku
kwiecień 8, 2003
przysłała Elzbieta
Tak w Polsce umiera bohater
listopad 13, 2004
Andrzej Walentek
Media -IV władza ta kryształowa
grudzień 11, 2006
A.Sandauer
NIEMIECKIE NIEPORZˇDKI
marzec 1, 2003
Kazimierz Poznański
Tak Bartoszewskiego podsumowuje Nasz Dziennik ojca Rydzyka. Nie kopcie wiec Rydzyka, bo wygladacie w tym smiesznie.
październik 6, 2007
.
Jakim prawem! - List otwarty
czerwiec 12, 2004
ks. prof. Jerzy Bajda
Odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne
wrzesień 24, 2007
Gregory Akko
..PL.jokes..o "fspaniałej" zachodniej cywilizacji. O indyku - ciut jeszcze.
grudzień 19, 2006
Otmieniec.R
Do Polskich Partii, organizacji i środowisk patriotycznych
czerwiec 19, 2004
Zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło w maju o 2,8%
lipiec 22, 2002
PAP
Cisza informacyjna w sprawie lokalizacji amerykańskich rakiet na polskim terytorium
kwiecień 21, 2007
pnlp
M.G. na Mount Mc Kinley (6194 m) 36 lat temu
grudzień 31, 2006
Marek Głogoczowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media