ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Węgry zamykają supermarkety... w niedziele 
16 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Dobić polską rodzinę. Za mało nędzy! 
25 sierpień 2011      Artur Łoboda
„Harakiri USA” czyli ustawowo ustalana granica zaciągania kredytów 
22 lipiec 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Święto Rękawki 2012 r. 
15 kwiecień 2012     
Księżom pod rozwagę: Pasterze, najemnicy i śmierć 
10 luty 2021      Phil
Dziel i rządź - wersja XXI wieczna  
7 wrzesień 2012      Artur Łoboda
Pora rozpocząć przygotowania do wyjścia z Unii Europejskiej 
14 styczeń 2016      Artur Łoboda
A wójta się nie bójta 
12 marzec 2018      Wojciech Młynarski
dr Leszek Skonka: UDZIAŁ KOŚCIOŁA W OBALENIU PRL I TWORZENIU KAPITALISTYCZNYCH RZĄDÓW SOLIDARNOŚCI W POLSCE 
29 marzec 2010      wstawil "Gasienica"
Mafijna konwencja wyborcza 
8 marzec 2015      Artur Łoboda
Pierwszy prawdziwy wywiad 
25 kwiecień 2017      Artur Łoboda
Sędziowie bezkarni, Obywatel bezsilny 
10 wrzesień 2017      Artur Łoboda
Formy popełnienia przestępstwa 
4 lipiec 2025      Artur Łoboda
List do Bogusława Maślińskiego 
13 listopad 2011      Artur Łoboda
Na końcu piszę o Ślązakach 
6 grudzień 2015      Artur Łoboda
Zmiany w kodowaniu tekstu na Portalu 
28 marzec 2009      Artur Łoboda
Demokracja - najwspanialszy z ustrojów politycznych. Tego nie zrozumieją tylko osobniki z patologicznych rodzin 
17 luty 2014      Artur Łoboda
Hiszpania krajem eksperymentalnym dla prawa knebla 
28 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Zygmunt Jan Prusiński - Mój dawny przyjaciel z lat dzieciństwa i młodości w Otwocku - Andrzej Pokropiński  
15 czerwiec 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Rządowi eksperci 
16 listopad 2015      Artur Łoboda

 
 

PRAWO BUDOWLANE

Wyrażenie LIKWIDACJA BARIER ARCHITEKTONICZNYCH robi w Polsce od kilku lat dużą karierę. Stało się modnym hasłem i niemal znakiem rozpoznawczym wszystkich, którzy chcą podkreślić swoje zainteresowanie rozwiązywaniem problemów osób niepełnosprawnych. A należy on do najważniejszych. Trudno mówić bowiem o integracji społecznej osoby niepełnosprawnej, jej aktywności lub choć częściowej samodzielności, jeśli nie może ona wyjść z domu, dostać się do urzędu, zakładu pracy, pójść do wybranej szkoły, zatrzymać się w hotelu, czy pojechać pociągiem. Ale nikt też nie może zaprzeczyć, że fatalnie jest nadal. Zwłaszcza w małych miejscowościach i na trenach wiejskich.

Nikt nie może zaprzeczyć, że w ciągu ostatniej dekady wiele zrobiono, aby niepełnosprawni mogli w większym niż dotąd stopniu uczestniczyć w życiu społecznym. Dzięki już zlikwidowanym barierom architektonicznym możemy wyjść z domu, podjąć pracę, pójść do kina, do urzędu, rozpocząć studia, zobaczyć Wieliczkę, Zamek Królewski w Warszawie czy wjechać na plażę.

Nie wszyscy jednak; większość z nas siedzi jak przyspawana do czterech ścian. Zamiast na parterze, mamy mieszkanko na piętrze. Dom jest niedostosowany do naszych potrzeb i co moment pułapki jego uświadamiają nam, że jesteśmy chorzy, że czegoś nie potrafimy. Działają na nas zniechęcająco i choćbyśmy chcieli oderwać się od posępnych myśli, nie dają nam o nich zapomnieć.

Nie dają choćby wąskie drzwi do łazienki. Uniemożliwiają dotarcie do niej wózkiem. A także zbyteczne progi pomiędzy pokojami, które sprawiają, że przejazd z jednego do drugiego staje się katorgą i ryzykowną przeprawą. A gdy chcemy wyjechać z mieszkania, schody i dziury po czymś, co z uporem nazywane jest asfaltem, nierówne płyty chodnika oraz krawężniki wysokie na pół chłopa stają się przysłowiową drogą przez mękę.

Coraz częściej na ulicy, w urzędach, sklepach, kinach, restauracjach, muzeach i kościołach widać niepełnosprawnych. To w dużych aglomeracjach. Natomiast po wsiach odepchnięci przez rodzinę i opiekę społeczną, tkwią we wstydliwym ukryciu. Trzymani w jakichś obskurnych norach, w nieludzkich warunkach, w bezpiecznej odległości od ciekawskich sąsiadów zza płota pokutują za grzechy tych, co sami powinni tam żyć. Od kilku lat niektórzy z nich powoli wychodzą ze swoich domów. To w dużej mierze zasługa już usuniętych barier architektonicznych.

Choć wiele w tej sprawie już zrobiono, a zmiany zauważają wszyscy, Polska wciąż znajduje się na początku drogi. Pozostaje jeszcze bardzo wiele do naprawienia. Mimo że mamy tyle ustaw, przepisów i rozporządzeń, które obligują do dostosowania obiektów dla nas, osób niepełnosprawnych, wystarczy przyjrzeć się dworcom, hotelom, wejściom do urzędów, kawiarń i salonów sztuki, by dostrzec ich architektoniczne niedoróbki.

Wiązaliśmy i nadal wiążemy nadzieję na znaczną poprawę dostępności do budynków. Szczególnie z Prawem Budowlanym, które weszło w życie w styczniu 1995 roku. Lecz wiązaliśmy te nadzieje z prawem p r z e s t r z e g a n y m. To, z czym spotykamy się codziennie, prawem nie jest, lecz jego dowolną interpretacją.

W odniesieniu do nowych budynków nakazuje ono takie ich projektowanie i budowanie, by zapewniały dostęp poruszającym się na wózkach inwalidzkich. Natomiast w stosunku do obiektów wzniesionych przed 1995 rokiem obowiązuje akt wykonawczy, jakim jest Rozporządzenie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki oraz ich lokalizacja.

Podczas przebudowy, rozbudowy, odbudowy, a nawet przy zmianie sposobu użytkowania, muszą być udostępnione także niepełnosprawnym. Muszą. Ale czy są? Te same przepisy występują także w znowelizowanych przepisach Prawa Budowlanego oraz w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury.

Osoby niepełnosprawne domagają się akceptacji takimi, jakie są, a nie takimi, jak wydaje się społeczeństwu, że być powinny. Teoretycznie posiadają te same podstawowe prawa obywatelskie, co zdrowi, jednak w praktyce napotykają na trudności w ich realizowaniu. Prawa obywatelskie są istotnie związane z pełnym uczestniczeniem obywatela w życiu społecznym, a wyrównanie szans jest głównym elementem koniecznej zmiany zorganizowania ludzi.

Tylko wtedy położy się fundamenty pod c a ł k o w i t ą integrację z resztą społeczeństwa.






6 wrzesień 2009

Marek Jastrząb 

  

Komentarze

  

Archiwum

Światu grozi zagłada
listopad 3, 2004
Artur Łoboda
Vademecum "Jajcarza"
grudzień 7, 2003
Jednostka wszystkim?
październik 20, 2007
Remigiusz Okraska
Putin i inni
luty 5, 2005
zaprasza.net
Dwóch członków zarządu WorldComu aresztowanych
sierpień 1, 2002
PAP
Izraelskie dziewczynki przesyłają prezent miłości Libanskim dzieciom...
lipiec 18, 2006
J.D.
Nie dzielić Polaków
lipiec 6, 2008
Artur Łoboda
Krytyka polskiego systemu podatkowego
marzec 7, 2004
PAP
Terapia szokowa w Iraku
marzec 31, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Szkodliwa nadgorliwość
styczeń 12, 2004
Nasz Dziennik
Kościół zachowuje się roztropnie?
maj 22, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
HAARP - straszna broń USA
luty 5, 2005
Polan
Ideał Zachodu - panowanie nad światem niewolników
luty 9, 2006
Zbigniew Jankowski
Antypolonizm żydowski to nic nowego...
czerwiec 30, 2003
Mirosław J. Wiechowski
Kiedy hołota dorwie się do władzy
luty 13, 2004
Jacek Konikowski
Przeniesiony z Monitor Polski
październik 4, 2006
mik4
Katrin huragan , którego nie było w Nowym Orleanie.
wrzesień 13, 2005
Jan Lucjan Wyciślak
Prokurator oskarża siedem osób, którzy publiczne spalili książkę "Dzienniki Anny Frank"
listopad 27, 2006
bibula.com/
W hiszpańskim mieście Dni Pamięci o Palestyńskich Ofiarach Ludobójstwa Izraelskiego zamiast Dni Pamięci o Holokauście
luty 8, 2007
bibula- pismo niezależne
Jestem pewny że Miller nie poda się do dymisji
kwiecień 27, 2004
J. Rzeszewski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media