W czasach rządów PiS - jego klientela polityczna otrzymywała niemałe profity.
Wtedy NIKT nie zająknął się w sprawie przestępstw urzędników mianowanych przez PiS.
Kiedy stało się jasne, że PiS utraci władzę to "nagle" nastąpił wylew "samokrytyki" byłych pupilków PiS.
Będziemy więc w przyszłości słyszeć o kolejnym "okresie błędów i wypaczeń".
Tym razem wypaczeń idei patriotyzmu.
"Mądrość etapu" polega na w miarę szybkim przeskoczeniu do wygrywającej frakcji.
I to obserwujemy obecnie.