Jedną z przeszkód w zrozumieniu zarządzanego i najwyraźniej celowego niszczenia małych i średnich przedsiębiorstw, których
liczba w Wielkiej Brytanii zmniejszyła się o pół miliona od 2020 r . zwrotów akcji, kryzys zdrowotny, kryzys środowiskowy, kryzys energetyczny- lub kryzys związany z kosztami życia, jest pytaniem, w jaki sposób każdy może z tego skorzystać.
Zawsze trudno jest patrzeć w przyszłość i przewidywać, co się stanie, ale możemy spojrzeć wstecz i spróbować wyciągnąć wnioski z niedawnej przeszłości.
Jeśli chcemy wiedzieć, dokąd prowadzi to zubożenie i pozbawienie praw obywatelskich Brytyjczyków i kto na tym skorzysta, możemy zrobić coś gorszego niż spojrzeć na to, co stało się z Rosją w latach 90.
Kiedy w marcu 1985 roku Michaił Gorbaczow został sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, natychmiast rozpoczął swój program pierestrojki
( „restrukturyzacji”) polityki gospodarczej i politycznej ZSRR.
Pięć lat później, we wrześniu 1990 r., w ramach reformy politycznej zwanej
głasnostią („otwartość”), sowiecki parlament przyznał Gorbaczowowi, obecnie nowo wybranemu prezydentowi ZSRR, nadzwyczajne uprawnienia prywatyzacyjne.
Obejmowało to uprawnienie do przekształcania przedsiębiorstw państwowych w spółki akcyjne z akcjami oferowanymi na giełdach.
Po rezygnacji Gorbaczowa i formalnym rozwiązaniu ZSRR w grudniu 1991 roku, pierwszy prezydent Rosji, Borys Jelcyn, zainicjował program prywatyzacji, który miał na celu skompresowanie dwudziestu lat zachodniego neoliberalizmu do kilku lat w kraju, którego ludność nie miała doświadczenia - jak kapitalizm finansowy działa.
Dwa lata później sprywatyzowano ponad
85 procent rosyjskich małych firm i ponad 82 000 rosyjskich przedsiębiorstw państwowych, czyli około jednej trzeciej wszystkich istniejących.
Jedną z pierwszych inicjatyw była Prywatyzacja Kuponów, w ramach której w latach 1992-1994 rozdano 144 miliony talonów, które można było zamienić na akcje ponad 100 000 spółek państwowych wśród 98 procent ludności Rosji, w zasadzie dając każdemu obywatelowi udział w bogactwie narodowym.
Jednak rosyjski robotnik, zubożały i coraz bardziej bezrobotny - w wyniku szybkiego demontażu sowieckiej gospodarki, miał niewielkie pojęcie o kapitalizmie akcjonariuszy, a bony te zostały prawie w całości wykupione za kilka rubli przez rosyjskich biurokratów, którzy mieli jaśniejsze pojęcie o państwie rosyjskiej gospodarki, przez dyrektorów spółek państwowych, lepiej zorientowanych w wartości rosyjskich surowców oraz przez mafię.
Do końca czerwca 1994 r. własność 70% rosyjskich dużych i średnich firm oraz około 90% małych przedsiębiorstw przeszło w ręce prywatne.
W 1995 r., kiedy rząd stanął w obliczu deficytu budżetowego i w zamian za sfinansowanie jego kampanii reelekcyjnej, Jelcyn zainicjował program pożyczek na akcje, w ramach którego państwowe aktywa przemysłowe w postaci ropy naftowej, gazu, węgla, żelaza i stali były sprzedawane na aukcjach na pożyczki komercyjne banków.
Ponieważ pożyczki te nigdy nie zostały zwrócone, głównie dlatego, że zostały wykorzystane na spłatę odsetek od istniejącego długu rządowego, a
aukcje zostały sfałszowane przez osoby mające dostęp do informacji politycznych , aktywa państwowe zostały faktycznie
sprzedane za ułamek ich wartości.
Na przykład Yukos Oil, wart około 5 miliardów dolarów, został sprzedany za 310 milionów dolarów; Sibneft, trzeci co do wielkości producent ropy w Rosji, wart 3 mld dolarów, został sprzedany za 100 mln dolarów; i Norilsk Nickel, który wyprodukował jedną czwartą światowego niklu, sprzedano za 170 milionów dolarów, czyli o połowę mniej niż konkurencyjna oferta.
Ten plan stworzył nową klasę oligarchów (od starożytnej greckiej
oligarkhía , „rządy nielicznych”), przemysłowców i bankierów, którzy teraz kontrolowali nie tylko rosyjską gospodarkę, ale także jej rząd.
Świadomi jednak, że przyszłe rządy mogą odwrócić wyprzedaż majątku narodowego Jelcyna, oligarchowie, zamiast inwestować w te branże, natychmiast przystąpili do pozbawiania ich majątku, aby zwiększyć kapitał własny.
Ogromne bogactwo, które zgromadzili w ten sposób, zostało zainwestowane za granicą, głównie w szwajcarskie banki, ale także w brytyjskie nieruchomości za pośrednictwem największego na świecie serwisu prania brudnych pieniędzy, czyli City
of London , za pośrednictwem którego ponad
100 miliardów funtów „brudnych pieniędzy” nadal przechodzi każdego roku, większość z Rosji i Ukrainy.
Ta ucieczka kapitału z kraju sprawiła, że rząd nie był w stanie pobierać podatków, co doprowadziło do niewywiązania się ze spłaty zadłużenia i ostatecznie do rosyjskiego
kryzysu finansowego w 1998 roku .
Kiedy zagraniczni inwestorzy zaczęli wycofywać się z rynku, sprzedając rosyjską walutę i aktywa, Centralny Bank Rosji, który został założony dopiero w lipcu 1990 roku, musiał wydać swoje rezerwy walutowe na obronę rosyjskiej waluty, wydatkując około 27 miliardów dolarów amerykańskich z rezerwy dolara.
Doprowadziło to do najbardziej katastrofalnego w historii upadku gospodarczego kraju uprzemysłowionego w czasie pokoju.
Do 1999 roku produkt krajowy brutto Rosji spadł o ponad 40 procent, a wzrost
cen detalicznych o 2520 procent w stosunku do 1992 roku zniszczyły osobiste oszczędności zgromadzone przez naród rosyjski.
Spadek spożycia mięsa znalazł odzwierciedlenie w ogromnym wzroście przestępczości, korupcji i śmiertelności, które osiągnęły najwyższy poziom w historii kraju uprzemysłowionego, który nie był w stanie wojny.
Bezrobocie w kraju, w którym wcześniej było nieznane, sięgnęło 13 proc.
Inflacja osiągnęła najwyższy poziom 85,7 proc.
Dług publiczny osiągnął 135 procent PKB, a Rosja w konsekwencji stała się największym pożyczkobiorcą Międzynarodowego Funduszu Walutowego, - z pożyczkami na łączną kwotę 20 miliardów dolarów w latach 90.
Niewiele z tego służyło jednak jego pozornemu celowi.
Jedna czwarta tej sumy, około 4,8 miliarda dolarów, została skradziona po przybyciu do Rosji - w przededniu kryzysu finansowego i zniknęła na anonimowym koncie zarejestrowanym w zagranicznej jurysdykcji podatkowej
Jersey.
Jeśli to wszystko brzmi znajomo, reformy Jelcyna opierały się na
Konsensusie Waszyngtońskim , dziesięciu zasadach neoliberalizacji gospodarczej
wprowadzonych po raz pierwszy w Chile Augusto Pinocheta i przez argentyńską juntę w latach 70. XX wieku i narzuconych przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Bank Światowy i Departament Skarbu USA jako warunek otrzymania pożyczki.
Obejmują one przekierowanie wydatków publicznych z finansowania usług państwowych na inwestycje w usługi prowzrostowe, takie jak edukacja i opieka zdrowotna; zniesienie ograniczeń w handlu importowym i inwestycjach zagranicznych; zniesienie przepisów dotyczących bezpieczeństwa, zdrowia i zanieczyszczania środowiska utrudniających rynek; a przede wszystkim prywatyzacja przemysłu państwowego.
W wyniku tych reform, w październiku 1998 r. rząd Rosji, - mimo że jest największym eksporterem rezerw gazu ziemnego i ropy naftowej na świecie, musiał zwrócić się o
międzynarodową pomoc humanitarną .
Minęła długa droga, ale tylko krótki czas, odkąd Związek Radziecki był jednym z dwóch światowych supermocarstw, i lekcja tego, jak szybko bogactwo i aktywa narodowe kraju mogą zostać ogołocone, - gdy jego ludność jest narażona na grabieże
finansowe kapitalizmu .
Chociaż „odzyskała” do tego stopnia, że dziś – szczególnie po wzroście cen energii -
w wyniku sankcji – Rosja znajduje się w pierwszej dziesiątce największych gospodarek świata pod względem nominalnego PKB,
to w przeliczeniu na jednego mieszkańca spada na 53. miejsce .
Dziesięć lat temu przepaść między bogatymi a biednymi w Rosji była
największa ze wszystkich krajów na świecie , przy czym 35 procent bogactwa kraju liczącego 144 miliony ludzi należało do zaledwie 110 miliarderów, a znaczna część tego bogactwa była przechowywana w morzu jurysdykcji finansowej.
W 2021 roku 500 najbogatszych Rosjan, z których każdy miał majątek netto przekraczający 100 milionów funtów i stanowili zaledwie 0,001 procent całej populacji, - nadal kontrolowało 40 procent całego
majątku gospodarstw domowych w kraju — więcej niż 99,8% najuboższych, czyli 114,6 mln osób razem wziętych.
Oto, co kapitalizm finansowy robi z narodem i ludem bez politycznych i instytucjonalnych środków ochrony.
Dziś w neoliberalnych demokracjach Zachodu rządy narodowe, zniewolone nowymi formami globalnego zarządzania, utworzonymi w celu usprawiedliwienia rozwiązywania wielu „sfabrykowanych” „kryzysów”, wdrażają równoważne programy kontrolowanej zapaści gospodarczej, opracowane przez te same międzynarodowe instytucje globalnego makro- zarządzania gospodarczego.
Zamiast
Pierestrojki, Głasnosti , - Prywatyzacji Kuponów i Pożyczek na Akcje, te programy ekonomicznych i politycznych „reform” nazywają się
Agendą 2030 , Celami Zrównoważonego Rozwoju, Uniwersalnym Dochodem Podstawowym i Cyfrową Walutą Banku Centralnego.
I chociaż są one wdrażane - nie w przypadku upadku scentralizowanej gospodarki nakazowej, takiej jak Związek Radziecki, ale w gospodarkach neoliberalnych stojących w obliczu
drugiego globalnego kryzysu finansowego w ciągu dwunastu lat, cel tych programów jest ten sam: zubożenie ludności narodowej, bankructwo niezależnych przedsiębiorstw, wywłaszczenie narodowej ziemi i zasobów, ustanowienie marionetkowych rządów - w celu przedstawienia fasady demokracji rządom technokratycznym oraz gospodarcze i polityczne przejęcie władzy przez finansową klasą rządzącą.
Pozbawienie naszych praw, obniżenie naszego standardu życia, zmniejszenie zużycia żywności i energii, rosnąca inflacja oraz sankcje gospodarcze i programy je egzekwujące, wszystko to ma na celu przekazanie naszego majątku narodowego i osobistego w ręce tej globalnej elity .
Podobnie jak w Rosji w latach 90., Bank Anglii zwiększył swój program luzowania ilościowego, aby ratować brytyjską gospodarkę, wydając ostatnio
19,3 miliarda funtów na zakup obligacji rządowych - w celu wsparcia upadającego funta, zobowiązując się do wydania 65 miliardów funtów - jeśli to będzie konieczne.
Z liczbą
upadłości firm w 2022 roku najwyższą od 13 lat, małe firmy, doprowadzone do bankructwa przez dwa lata narzuconej przez rząd blokady i gwałtownie rosnące ceny energii, - zostały wykupione przez korporacyjne monopole.
Bank Anglii przewidywał, że inflacja osiągnie 13 proc. na początku 2023 r., a niektóre szacunki przewidują nawet
18 proc .
A obowiązki i uprawnienia państwa brytyjskiego są nadal zlecane przez nasz rząd międzynarodowym firmom, które są
upoważnione przez nowe ustawodawstwo wyznaczać granice naszych dotychczas niezbywalnych praw i wolności.
Wreszcie nasz nowy globalistyczny premier został wybrany - nie przez brytyjskich wyborców, ani nawet przez własną partię parlamentarną, ale przez międzynarodowych finansistów i technokratów, którzy tak jak w Rosji i na Ukrainie dyktują teraz nie tylko naszą politykę gospodarczą, ale także całą nasza politykę.
Pozwólcie, że wyjaśnię, co mam na myśli, a czego nie mam na myśli przez to porównanie, starając się odeprzeć niektóre z bardziej niemądrych obaleń ze strony mistrzów NATO wymachujących flagą brytyjską.
Nie twierdzę , że poradziecka Rosja jest lustrzanym odbiciem Wielkiej Brytanii w 2023 roku.
Różnice między uwarunkowaniami historycznymi i gospodarkami obu krajów są zbyt duże.
Twierdzę, że kierowane zniszczenie rosyjskiej gospodarki po rozpadzie Związku Radzieckiego jest obrazem tego, - dokąd zmierzamy i dlaczego zmierzamy ku takiemu końcowi.
Rosyjscy i ukraińscy oligarchowie byli motywowani nie tylko bogactwem, które mogli wywieźć ze swoich krajów - do zagranicznych jurysdykcji podatkowych - zarządzanych przez doradców finansowych w londyńskim City ; byli i są zainteresowani władzą polityczną, jaką dawało im bogactwo.
I tak - jak wybrali Władimira Putina na następcę niezdarnego Borysa Jelcyna, tak nasi oligarchowie wybrali Risziego Sunaka na następcę niezdarnego Borysa Johnsona.
Jednak choć Putinowi udało się ograniczyć część władzy rosyjskich i ukraińskich oligarchów - nad gospodarką i polityką swojego kraju,
zwiększył PKB, obniżył inflację, zmniejszył dług publiczny, zwiększył rezerwy walutowe, dochody, emerytury i wartość rubla , nie możemy spodziewać się takich cudów po Sunaku, który siedzi tak głęboko w kieszeniach ich zachodnich odpowiedników, że ledwie widać czubek jego głowy, - gdy podskakuje w górę i w dół na swoim najnowszym pudełku po mydle.
Wielka Brytania nie jest państwem demokratycznym co najmniej od marca 2020 r., kiedy to kraj znalazł się
de facto w Stanie wyjątkowym i tysiące rozporządzeń pozbawiających nas naszych praw i wolności zostały wprowadzone dekretem ministerialnym, bez nadzoru i zgody naszych wybranych przedstawicieli w parlamencie.
Jednak po tym, jak ograniczenia te zostały w dużej mierze zniesione w marcu 2022 r. — podczas gdy nadal są nakładane przez firmy prywatne i publiczne, - w tym linie lotnicze i Narodową Służbę Zdrowia, - jako warunek dostępu, świadczenia usług lub zatrudnienia — jednostronna decyzja Sunaka o narzuceniu programów i technologii brytyjskiego bezpieczeństwa biologicznego i Agendy 2030 - poza jakimkolwiek procesem demokratycznym, jest bezczelnym przyznaniem, że obecnie rządzą nami międzynarodowe technokracje globalnego zarządzania, - kierowane przez prezesów korporacji, międzynarodowych bankierów i wyznaczonych przez rząd technokratów.
I choć dziś nazywamy ich "filantropami", "przedsiębiorcami" i "globalnymi inwestorami", działania tych niewybranych globalistów są tak samo przestępcze, - jak działania rosyjskiej i ukraińskiej oligarchii w latach 90-tych, z tą różnicą, że działają oni na znacznie większej scenie i z dużo bardziej szkodliwymi konsekwencjami dla ich, oburzonej lub oklaskującej, ale zawsze oszukanej publiczności.
Sankcje gospodarcze i kulturowe nałożone na Rosję oraz ogromne inwestycje finansowe i wojskowe na Ukrainie przez ten globalny rząd od marca 2022 r. mają zasadnicze znaczenie dla wojny finansowej prowadzonej przez zachodnich globalistów przeciwko rosyjskim oligarchom;
Ale w przeciwieństwie do retoryki naszych polityków i aktorów, robią to nie po to, by bronić praw człowieka Ukraińców i marionetkowego rządu zainstalowanego przez zamach stanu zorganizowany przez USA w 2014 r. - właśnie z tego powodu, ale raczej po to, by naśladować, zastąpić i przewyższyć tę oligarchię bogactwem, wpływami politycznymi, a przede wszystkim kontrolą nad ogromnymi zasobami naturalnymi Rosji i, co ważniejsze, Ukrainy.
Niedawne oświadczenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, że po przekazaniu przez Zachód jego rządowi w 2022 roku pomocy wojskowej, finansowej i humanitarnej w wysokości
100 miliardów euro , zarządzający aktywami amerykańscy BlackRock, JP Morgan i Goldman Sachs będą „koordynować” swoje inwestycje w Ukraina i jej
ogromne zasoby naturalne – nie tylko zboża, ropy i gazu, ale także minerałów i litu, który jest głównym składnikiem baterii elektrycznych – powinny zademonstrować wszystkim oprócz najbardziej zagorzałych fanatyków machających niebieską i żółtą flagą - jaki jest interes Zachodu w tym sfabrykowanym kryzysie geopolitycznym, militarnym i energetycznym.
Przygotowując się do
neoliberalizacji Ukrainy, Zełenski już to zrobił
zdelegalizował opozycyjne partie polityczne, związki zawodowe i niezależne platformy medialne , uchwalił ustawy prywatyzujące państwowe przedsiębiorstwa, banki i aktywa, obiecał deregulację i obniżenie podatków korporacyjnych dla przedsiębiorstw, opublikował
listy dziennikarzy krytycznych wobec polityki jego rządu i wezwał NATO do przeprowadzenia
prewencyjnego ataku nuklearnego na Rosję .
Jeśli chcemy mieć obraz tego, dokąd prowadzi nas ten globalistyczny zamach stanu – który jest realizowany w oparciu o fałszywe uzasadnienia ochrony naszego zdrowia przed śmiercionośnym nowym wirusem, obronę Europy przed „Szalonym Vladem” Putinem i ratowanie planety przed człowiekiem – spowodowane globalnym ociepleniem — nierówności ekonomiczne, korupcja finansowa i pozbawienie praw wyborczych narodu rosyjskiego, a bliżej w czasie marionetkowy rząd Ukrainy i jego prezydent, który bierze udział w tańcu, - to dobre miejsce, aby na to spojrzeć.
To jest obraz naszej przyszłości.
Źródło:
off-guardian.org/2023/03/02/western-oligarchy