Niemieckie władze chcą umieścić znaną żydowską kompozytorkę i
ocalałą z Holokaustu w instytucji psychiatrycznej i zmusić ją do przyjęcia szczepionki przeciwko koronawirusowi Wuhan (COVID-19).
Inna Żvanetskaya, lat 85,
urodzona na Ukrainie Żydówka, która przeżyła Holokaust i mieszka w Stuttgarcie w południowych Niemczech, została skierowana przez niemiecki sąd do zakładu psychiatrycznego, gdzie zostanie dwukrotnie wstrzyknięta siłą szczepionka COVID-19.
W orzeczeniu sądu zezwalającym na jej przymusowe przeniesienie do zakładu psychiatrycznego i przymusowe szczepienie stwierdzono, że jest to „dla jej dobra”.
Ponadto niemiecki sąd oficjalnie wyznaczył Żvanetskiej kuratora zawodowego, mimo że jest ona zdrowa na umyśle i uczynił to wbrew jej woli.
W orzeczeniu sądowym stwierdzono, że u Zvanetskay zdiagnozowano kilka chorób psychicznych, w tym demencję, zaburzenia urojeniowe, narcystyczny „wielki obraz siebie” i egocentryzm.
Sąd stwierdził również, że Żvanetskaya cierpi na choroby serca i ciężką otyłość.
Zhvanetskaya w ukryciu, wygląda na bardzo zdrową, pomimo roszczeń sądowych
Żvanetskaya miała zostać zabrana do zakładu psychiatrycznego na przymusowe szczepienie na COVID-19 11 stycznia.
Jednak zanim władze mogły ją zabrać, lokalne media poinformowały, że została przeniesiona w nieznane miejsce przez zaprzyjaźnionych lokalnych aktywistów, którzy chcieli zapobiec jej aresztowaniu.
W wiadomości wideo przesłanej do lokalnego portalu
Report 24 Zvanetskaya powiedziała:
„Muzyka to moje życie, a jeśli zabiorą mi muzykę, zabiorą mi życie”.
Krytycy orzeczenia sądu zakwestionowali także liczne diagnozy Żvanetskay.
Dziennikarz
Report 24 , Will Huber, który był w kontakcie z Zvanetskaya, zauważył, że nie wydaje się ona mieć skrajnej nadwagi, wbrew twierdzeniom sądu, że była poważnie otyła.
Mascha Orel, współzałożycielka We For Humanity, organizacji humanitarnej pomagającej ocalałym z Holokaustu i ich potomkom, powiedziała, że rozmawiała z Zvanetskaya i nie jest w stanie potwierdzić żadnej z postawionych w orzeczeniu sądowym diagnoz.
„Rozmawiałem z nią przez telefon przez godzinę” - powiedziała Orel.
„Jest bezbronna, przestraszona i żyje w tym [psychicznym] stanie od około dwóch lat, ponieważ jej opiekun prawny najwyraźniej kilka razy próbował umieścić ją w zakładzie…
Dokonała jednoznacznego porównania:
„To tak, jak tata był na froncie, a mama musiał uciekać ze mną i moim bratem'”.
W obronie Żvanetskay stanęło wielu innych przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, w tym prawnicy i lekarze.
„Ta decyzja to gigantyczny skandal sądowy” – napisała Beate Bahner, niemiecka prawniczka i ekspertka prawa medycznego.
Adwokat Żvanetskay , Holger Fischer, odwołał się od postanowienia sądu.
12 stycznia sąd okręgowy w Stuttgarcie przychylił się do jego pilnego wniosku o zawieszenie nakazu obowiązkowych szczepień.
Żvanetskaya pozostaje jednak w ukryciu, ponieważ sąd może jeszcze zdecydować o przymusowym umieszczeniu jej w zakładzie karnym.
Żródło:
https://citizens.news/690937.html