ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zatrzymaj holokaust Covida!
List otwarty
 
17 wrzesień 2021     
Przestępczość w sieci chroniona przez Prokuraturę 
17 styczeń 2020      Artur Łoboda
Pora zrewidować dogmaty 
19 styczeń 2015      Artur Łoboda
Nie istnieje ani prawica, ani lewica 
31 sierpień 2011      Artur Łoboda
Letter from Peter Schwartz
Cofounder and Chairman of Global Business Network
 
8 grudzień 2020     
Jak w komunizmie  
19 sierpień 2017     
Niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie 
16 marzec 2016      Artur Łoboda
Po co strzelać sobie w kolano? 
15 styczeń 2013      Artur Łoboda
*** 
14 grudzień 2020      Jolanta Michna
Odwilż (?) w Polsce, odmorozki w Białorusi i na Kremlu, oraz cuda 9-11 (2001) w USA i 5-13 (1981) w Watykanie  
16 czerwiec 2009      Marek Głogoczowski
Covidianie w Tokio 
22 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Kiedy wspólnik przestępców chce reformować Wymiar Prawa... 
15 luty 2020     
Lepiej z mądrym stracić niż z pisowcem zyskać 
30 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Mężczyzna niewspółżyjący 
30 grudzień 2015      Artur Łoboda
Senat zatwierdza szeroko zakrojone sankcje wobec Iranu. Izrael i USA odbywają największe (utajnione) manewry w historii 
31 październik 2009      Rebel
Alfabet Polaka 
25 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Kampania strachu 
8 maj 2015      Artur Łoboda
Nie urodziłem się jako "niewolnik" 
14 lipiec 2020      Artur Łoboda
"Nie ma miejsca do ukrycia" (3,4) 
7 kwiecień 2021     
To qulturalne oszustwo trwa od dawna ... 
6 czerwiec 2017      Alina

 
 

Aforyzmy 4 autor Zygmunt Jan Prusiński


AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Wiedziałem i ja o tobie że istniejesz zapisana w jasnej poezji światła, ograniczyłaś dobro od zła subtelna z wrażeniami przyszłej poetki.

Ten wiersz jest dowodem więc napisałem dla panienki która w Nowej Rudzie jak sarenka po schodach biegła ku ulicom by swą obecność pokazać.

Tam gdzie las się kończy, gdzie ciemność otwiera oczy - Noc Gałczyńskiego spoczywa.

Niech zostaną struny na drzewach, niech zakołysze wiatr cudowny odblask w lusterkach, że przed chwilą była ona i znikła z niedokończonym słowem podobną drogą co piaskiem pachnie.

Chce się dotknąć miłość a w zamian mgła nuci, a deszcz i tak przyjdzie bez pukania; majestatyczna bezwolna cisza otwiera oczy kochanka, który głaszcze liście wciąż niepewny.

Umiesz mnie podniecić w samym zasięgu wzrok mój rozkłada się na partie by opanować regułę - tę przychylność wobec powstających fragmentów, a w brzegach jednostajnych rozbudzić wolę twoją do granic czerwieni.

Wtajemniczeni w idealizm poza faktem autentycznym wiesz jaki jestem prostolinijny w miłości, moja bryła ma kształt chmury, osiągam te ważne centymetry, sprzyjasz mi pokusom że moja wyobraźnia tonie w ogniu.

Powstaje koło ścisku, to obejmowanie ciała zdolnego na przyjęcie wysiłku z obu stron, tak jakbyś chciała zabrzmieć niby mówiąc ciszą - obramującą krawędź w przygotowanym szarpnięciu zawłaszczenia tego łagodnego spływu, kiedy czujesz ten napływ mój jakby z daleka zaświeciło słońce.

Rozmieniamy rzeczy i dotykamy, odwilż pulchnieje jak pączek zakwitania - wróciły bociany i szepty.


Dotknij mnie - a liściom będzie lżej...

Czy nie uważasz za stosowne dopisać poza wierszem moje słowa - (że różnością różni się czucie między łaskawym wyróżnieniem spotkać się z wieszczem akurat tutaj?

Aspiracje twoje są dalej, rozkwitasz umiejętnie trącasz brązowy listek a przy tym śpiewasz - jest w tym i pokuta, zapach upragnionego ciała...

Odpoczywałem, bliżej okna żeby mieć prześwit i zapach wiosny też bliżej, w ogóle bliżej jest łatwiej, wtedy tworzy się zwężenie wąskiej myśli.

Zatopiłem się we własnych myślach, czekam na telefon z Belgii - tam moja miłość ma skrzydła, rozwija swój talent pisarski ocierając o moje kontury wobec ukończenia książki.

Włóczę się po ulicy paryskiej może spotkam Adama Mickiewicza, spóźnionego trochę by zajść do kawiarenki na przedmieściu Batignolles - zresztą nie ma daleko od domu z ulicy de la Santé, ale jak to poeta - jego myśli są wszędzie.

Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie - by służyć ci w każdej miłosnej chwili.

W tej namiętności szeleści modlitwa, rozkwita we mnie czułość kochanka.

W ogrodzie rośnie pięć białych róż - dbam o nie jak o twe ciało poranne.

Błyskawicznie chwytam błyskawice, ściągam je by zmiękczyć ziemię.

Opieram się o łuk tęczy - wiersze spadają jak pioruny.


Nie we wszystkim jestem odważny - ze mną trzeba zupełnie inaczej.
23 czerwiec 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Apel do kandydatów na urząd Prezydenta RP
maj 10, 2005
Leszek Skonka
"Rajwach"
marzec 23, 2003
Artur Łoboda
Płoccy duchowni tuszowali skandale
marzec 3, 2007
PAP
Przekształcenie Polski w kraj policyjno-wojskowy
październik 24, 2004
szpieg dla UE
Wannsee, Madagascar, Lenin, Hitler, and the Jews
marzec 23, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
OGŁOSZONO ROZSZERZENIE UNII EUROPEJSKIEJ
grudzień 14, 2002
Dokąd zmierza prawo
marzec 17, 2007
Marek Olżyński
Samoobrona będzie usuwana z komisji wyborczych siłą?
czerwiec 7, 2004
PAP
Papież do Polaków o wspólnym domu europejskim
kwiecień 21, 2004
PAP
Udana inwestycja koncernów farmaceutycznych?
sierpień 29, 2007
abstynent
Druga Targowica
kwiecień 26, 2003
Elżbieta
Protest przeciwko Europejskiemu Forum Ekonomicznemu
kwiecień 24, 2004
http://www.la.most.org.pl/protest/
"Homofobia" w Izraelu! PE do dzieła !
lipiec 9, 2006
Wojciech Maltan
Niezbyt dziewiczy Paul Potts
lipiec 14, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Kryzys podminowuje prestiż USA
październik 6, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Trzynastego nawet w grudniu jest wiosna
maj 18, 2006
Stanisław Michalkiewicz
Czego nie wiemy ?
lipiec 16, 2003
przesłala Elżbieta
Pokonać Busha - najważniejszy cel Sorosa
listopad 11, 2003
PAP
Petycja studentów i profesorów żydowskich
lipiec 2, 2002
PAP
Włodzimierz Bukowski
Przesłanie do Polakow cz. 1

maj 13, 2003
przesłała Elżbieta
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media