Jak Komunistyczna Partia Chin i zachodni globaliści technologiczni sprzedali światu blokadę
Berlin, 18.11.2020 | von Aya Velázquez
Od 20. do 24. stycznia 2020 r. w Davos odbyło się 50. Światowe Forum Ekonomiczne (WEF).
Jednocześnie 23 stycznia - po raz pierwszy w historii ludzkości Chiny wprowadziły blokadę i rozpoczęła się globalna lawina raportów o koronawirusie.
Zaledwie kilka dni później dyrektor WHO, Tedros Adhanom Ghebreyesus, pochwalił chińską ścieżkę jako „wskazującą drogę”.
W nadchodzących miesiącach prawie wszystkie kraje na świecie kopiowały Chiny.
W międzyczasie Klaus Schwab - Przewodniczący WEF, był zachwycony wyjątkową okazją do „Wielkiego Resetu”, który wyczarował z kieszeni w Davos na początku czerwca - na oczach światowej publiczności.
Każdy kolejny dzień blokady przynosi wielkie zyski dla wielkich technologii, wielkich farmacji i wielkiego kapitału.
6 marca 2020 r., Wuhan ludzie krzyczeli „Fałszywe, fałszywe, to wszystko fałszywe!”
Krzyki z drapaczy chmur w Wuhan, gdy wiceprezydent Chin Sun Chunlan i jej delegacja z Pekinu oceniali sytuację w obszarze niebezpiecznej epidemii.
Sceneria wydaje się upiorna: dystopijny apokaliptyczny nastrój, opuszczone ulice pośród szarych bloków mieszkalnych, tylko krąg wewnętrznych kadr Xi Jinpinga porusza się naprzód ze skamieniałą miną.
Nagłe okrzyki uwięzionych obywateli Wuhan przerywają ciszę: „Fałszywe!” Krzyczą: „Protestujemy!”
I „Formalizm”, z grubsza tłumaczone jako „symboliczna polityka!” (1).
Wuhan był pierwszym zamkniętym megamiastem na świecie;
19 milionów ludzi zostało zamkniętych w swoich domach na pięć tygodni.
W obszarze metropolitalnym Hubei częściową blokadę objęto 57 mln osób (2).
Mieszkańcy Wuhan nie byli zachwyceni;
Obiecana pomoc państwa dla sąsiadów często się nie urzeczywistniała.
Obrazy ludzi rozpaczliwie krzyczących z okien swoich drapaczy chmur były nawet transmitowane przez chińskie media państwowe, przypuszczalnie w celu utrzymania suwerenności dyskursu nad wydarzeniem (3).
The Guardian również o tym poinformował (4).
Jednak inne filmy z Wuhan stały się szokujące na YouTube, Facebooku, Twitterze i Instagramie - pamiętajcie, to są platformy amerykańskie, które są zakazane w Chinach (5).
Świat był zaszokowany rzekomo wyciekłym filmem przedstawiającym „Falling Man”, urzędnika państwowego nagle upadającego na otwartej ulicy - rzekomo w wyniku ostrego koronawirusowego zapalenia płuc (6).
"Złe języki" krytykowały oczywiście, że wyjątkowo dobrze złapał się rękami.
W innym filmie mężczyzna wysiada z samochodu i zdejmuje maskę.
Od razu rzuca się na niego jednostka specjalna, zakłada mu od tyłu siatkę na motyle i wyprowadza w kajdankach (7).
Wirusy pokazywane są również przez filmy z chińskich mediów państwowych, takich jak CCTV, w których w pełni opancerzone pojazdy czyszczące i dezynfekujące przeszukują śródmieścia (8). https://twitter.com/i/status/1238007207700180992
Kto zapewnił, że tak doskonale zaaranżowane obrazy z epidemii Wuhan były widziane i udostępniane miliony razy na zachodnich platformach mediów społecznościowych?
Kto był użyteczny dla globalnej paniki zabójczego koronawirusa, a także dla narracji o udanej walce z pandemią w Chinach - poprzez twardą blokadę bezprecedensową w historii medycyny - podczas gdy zagraniczni dziennikarze zostali wydaleni z kraju już w lutym? (9)
Chińska „operacja informacyjna”
Kiedy prawie wszystkie kraje na świecie nałożyły blokady przypominające domino, amerykański prawnik i dziennikarz śledczy z Atlanty, Michael P. Senger, zaczął na początku marca nadstawiać uszu.
Zastanawiał się, dlaczego nawet rozpaczliwie biedne kraje, w których prawie nie było przypadków Covid, wdrażały chiński model blokady prawie jak szablon - pomimo faktu, że załamujące się łańcuchy dostaw i godziny policyjne nieuchronnie doprowadziłoby na skraj głodu setki milionów ludzi na całym świecie .
Po szeroko zakrojonych badaniach Senger doszedł do wniosku, że mamy do czynienia z „operacją informacyjną” na dużą skalę, wojną informacyjną prowadzoną przez Komunistyczną Partię Chin (KPCh).
Solidne spostrzeżenia Sengera na temat działalności KPCh stanowią podstawę tego artykułu i, moim zdaniem, stanowią brakujący element układanki, bez którego nie można zrozumieć obecnej sytuacji globalnej społeczności.
Główną tezą Sengera w jego bardzo czytelnym artykule „China's Global Lockdown Propaganda” jest to, że blokady nie są oparte na dowodach, ale chińskiej propagandzie państwowej w sensie zamachu stanu opartego na wirusie, z pomocą eksportu szkodliwych środków pseudonaukowych (10).
Ciężar dowodu jest przytłaczający.
Na swoim koncie na Twitterze (@michaelpsenger) dokumentuje setki renomowanych publikacji, z których wszystkie prawdopodobnie sugerują podróbkę CCP (Komunistyczna Partia Chin) o motywacji geostrategicznej.
W wątku zatytułowanym „List otwarty do Xi Jinpinga” Senger znalazł 70 „podróbek”, za pomocą których Chiny działały w celu promowania globalnego zarządzania pandemią, w tym „fałszywe odpowiedzi na pandemię, fałszywe dane dotyczące infekcji, fałszywe szpitale, fałszywe raporty WHO, fałszywe” przedstawiciele WHO , fałszywy humanizm, fałszywy informator” to tylko kilka pozycji z imponującej listy (11).
W oczach Sengera główną rolę odgrywają „fałszywe konta w mediach społecznościowych”, zwane potocznie „botami”.
Boty to fałszywe konta w mediach społecznościowych.
Są one często generowane przez algorytmy, ale rośnie ich liczba także przez prawdziwych ludzi w biednych lub totalitarnych krajach, którym płaci się za propagandowe komentarze w interesie swoich klientów.
Na początku maja Departament Stanu USA poinformował platformę społecznościową Twitter o znacznie zwiększonej aktywności chińskich sieci botów i poprosił o usunięcie 250 000 fałszywych kont, które służyły jako komora echa propagandy i dezinformacji KPCh.
Twitter odmówił zamknięcia wspomnianych kont, szybko twierdząc, że nie ma dowodów na działalność propagandową, ale będzie nadal monitorować działania sieci.
Twitter stoi przed dylematem: kiedy ta sama grupa przeprowadziła dochodzenie w sprawie działań botów w 2018 roku, cena akcji natychmiast spadła.
Mogą istnieć inne powody, aby celowo patrzeć w drugą stronę:
Twitter jest jedną z cyfrowych korporacji, które czerpią korzyści finansowe z każdego kolejnego dnia blokady.
Dopiero po tym, jak temat wywołał duże poruszenie w mediach, Twitter wkroczył i usunął około 200 000 fałszywych kont - to wierzchołek góry lodowej (12).
Badania pokazują, że Komunistyczna Partia Chin ma największą internetową armię trolli na świecie; już w 2013 r.
Szacunki opierały się na danych od 500 000 do 2 milionów prawdziwych osób, którym zlecono ukierunkowaną manipulację platformami mediów społecznościowych w kraju i za granicą (13).
Nazywa się 50 Cent Army, ponieważ komentatorzy otrzymują 50 centów (5 juanów) za post (14).
Przed Coroną ta gigantyczna cyfrowa armia najemników skupiała się głównie na działaniach lokalnych;
od czasu Corony byli aktywni na zagranicznych platformach w bezprecedensowym stopniu (15).
CCP (Chinese Communist Party) ma hybrydową strukturę robotów cyfrowych i ludzkich.
Zaletą humanistycznych botów - prawdziwych ludzi, którzy piszą komentarze online - jest w tym momencie, że algorytmy nie mogą ich śledzić.
Podczas gdy boty generowane komputerowo mogą być wykrywane przez własną sztuczną inteligencję systemu.
Ręcznie zarządzane boty można znaleźć tylko za pomocą analiz sieci przeprowadzonych przez analityków mediów społecznościowych.
W Chinach nie brakuje jednego, to jest to siła robocza, ludzie.
Dzięki setkom milionów stanowisk w rzędzie wielkości, procesy opiniotwórcze można skutecznie i przewidywalnie kontrolować we wszystkich krajach świata (16).
Kiedy Włochy stały się pierwszym krajem w Europie, w który wybuchła choroba - pamiętamy zdjęcia z Bergamo - Chiny natychmiast stały obok słowami i czynami - i zalały kraj nie tylko respiratorami, maskami i środkami dezynfekującymi, ale także setkami tysięcy postów w mediach społecznościowych - z podnoszącymi na duchu hashtagami, takimi jak #forzaCinaeItalia (#voranChinaundItalien) i #grazieCina (#dankeChina).
Według włoskich analityków mediów cyfrowych w połowie marca aż 46,3% wszystkich postów na Twitterze z tymi hashtagami pochodziło z botów (17).
Zbiorowa świadomość, że w 2020 r. w mediach społecznościowych roi się od botów z różnych grup interesu, jest nadal stosunkowo niska zarówno w Europie, jak iw USA.
Wiele osób mogło słyszeć wcześniej, że rosyjskie boty i Cambridge Analytica odegrały kluczową rolę we wpływie na przedostatnią kampanię wyborczą w USA, ale mało kto może sobie wyobrazić faktyczny odsetek botów w naszych mediach społecznościowych.
Politycy i media również są słabo poinformowani o tym zjawisku, przez co łatwo stają się ofiarami operacji wywiadowczych.
Chińskie armie botów działają zgodnie z zasadą warunkowania, nagradzania i karania Pawłowa (18).
W licznych komentarzach do kont, które wydają się pojawiać znikąd wiosną 2020 r., wielu zachodnich polityków, takich jak Boris Johnson, czy rządy USA, Szwecji i wszystkich innych, którzy walczyli o "odporność stadną", zostało poddanych presji moralnej ze strony rządu.
Chińskie media państwowe i ich wirtualne tuby; „Gospodarka” jest dla nich ważniejsza niż ochrona własnej ludności (19).
Z drugiej strony chwalony jest pomyślny przebieg pandemii w Chinach.
W sierpniu, kiedy prawie cały świat był w szoku przymusowej blokady, nagrania z hucznych imprez masowych na basenie w Wuhan nagle ponownie zdziwiły cały świat.
Wyszukiwanie „Wuhan Pool Party” skutkuje tysiącami wpisów na YouTube.
Obrazy, które osiągnęły niewiarygodny zasięg, a teraz są niemal skandaliczne dla zachodnich uczniów dystansujących się społecznie (20).
Ale po bliższym przyjrzeniu się, te obrazy również płynnie wpasowują się w doskonale utkaną narrację o wyższości kulturowej:
Spójrz, znowu świętujemy!
Główne przesłanie propagandy KPCh jest zawsze takie samo:
Chiny są jedynym krajem na świecie, który doskonale opanował pandemię.
Chiński system jest lepszy.
Każdy, kto nie robi tego tak jak Chiny, jest nieludzki.
Z krótkim, ale trudnym zamknięciem, kwarantanną, dezynfekcją centrów miast, dystansem społecznym, wszechstronnymi testami PCR, rygorystycznym śledzeniem kontaktów i całkowitym nadzorem wszystkich obywateli, rozpoznawaniem twarzy, szybkimi testami i pomiarem temperatury przy wszystkich wejściach do budynków publicznych, ....i "zerocovid ", tj. całkowite powstrzymanie wirusa koronowego.
Rządy i politycy, którzy zamiast tego polegają na infekcjach lub odporności stadnej, są amoralni, bliscy eugenice i odpowiedzialni za tysiące zgonów, którym można zapobiec (21).
Opracowanie wojny psychologicznej na taką skalę jest tak proste, jak urzekające:
jeśli doprowadzisz inne kraje do zniszczenia ich gospodarek poprzez długotrwałe blokady, możesz tam kupić produkty, firmy, branże i całą infrastrukturę; wzrastać i pozwalać innym się kurczyć - a wszystko to bez rozlewu krwi.
Jednocześnie możesz przedstawiać się jako moralnie lepszy i eksportować swoje własne wartości kulturowe na świat.
W połowie listopada 2020 r. większość krajów świata znajduje się w głębokiej recesji po miesiącach blokad, podczas gdy Chiny odnotowują wzrost w wysokości 4,9% (22).
Pytania, które się w tym wszystkim pojawiają:
Czy nasze tajne służby śpią?
Niech uczestnicy symulacji pandemii „Event 201” z 18 września 2019 roku w Nowym Jorku - Fundacja Gatesa, WEF, organy kontroli chorób USA i Chin, rząd chiński, duże pieniądze, duża farmacja, duże bazy danych - staną się jedną tajemniczą wspólnotą interesów i połączonych losów? (23)
Dlaczego nawet zachodni potentaci inwestycyjni prowadzili kampanię na rzecz blokady na początku marca? (24)
Jak daleko sięga teraz ramię Komunistycznej Partii Chin na instytucje takie jak WHO czy WEF - oraz odwrotnie?
Xi's Global China Club - przyjaciele Chin dużych i małych.
Od Davos po Dolinę Krzemową, prezesi, menedżerowie i transhumaniści chwalą teraz wydajność i precyzję chińskiego systemu.
Komunistyczna Partia Chin od dziesięcioleci zwiększa swoje wpływy instytucjonalne w zachodnim świecie.
Ma teraz odpowiednich przyjaciół i zwolenników we właściwych miejscach.
Tedros Adhanom Ghebreyesus, chińska lalka mówiąca w WHO.
W kryzysie koronowym WHO działa jak swego rodzaju światowy rząd cieni i instrument apologetów resetu blokady, egzekwując uzgodnione plany pandemiczne za pośrednictwem władz zdrowotnych poszczególnych krajów.
Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyktatorski dyrektor WHO, zawdzięcza swoją pozycję dyrektora WHO wadze głosów Chin (25).
Jedna ręka myje drugą:
30 stycznia 2020 r., zaledwie sześć dni po zamknięciu narzuconym w Wuhan, pochwalił w najwyższym tonie zamknięcie Chin i zarządzanie kryzysowe - w czasie, gdy nie można było jeszcze empirycznie ocenić, czy to naprawdę działa:
„Bez wysiłków rządu i postępu, jaki poczynił w zakresie ochrony własnego narodu i ludzi na świecie, widzielibyśmy do tej pory znacznie więcej przypadków poza Chinami - i prawdopodobnie również śmierci.
Szybkość, z jaką Chiny odkryły epidemię, wyizolowały wirusa, zsekwencjonowały genom i udostępniły go WHO i światu, jest imponująca i nie do opisania.
Dotyczy to również zaangażowania Chin w przejrzystość i wsparcia innych krajów.
Pod wieloma względami Chiny wyznaczają nowy standard reagowania na epidemie. To nie jest przesada. " (26)
Ghebreyesus złożył to oświadczenie jako starszy urzędnik WHO, ale brzmi ono jak bezpłatna propaganda dla Xi - i innych starych przyjaciół.
Klaus Schwab i czwarta rewolucja przemysłowa
Jednym z najpotężniejszych przyjaciół Chin na Zachodzie jest Klaus Schwab, który od ponad 30 lat jest przewodniczącym i założycielem corocznej elitarnej imprezy „World Economic Forum” (WEF) w Davos i która ma bliskie powiązania z komunistycznym centrum rządowym w Pekinie i chińskimi uniwersytetami od ponad 30 lat.
Schwab jest zagorzałym transhumanistą i chińskim fanem.
Chińscy urzędnicy są obecni na forum od 2009 roku: ówczesny premier Wen Jiabao w 2009 roku, Li Keqiang jako wicepremier w 2010 roku i premier w 2015 roku.
Na forach WEF buszują setki chińskich przedsiębiorców, w tym zawodnicy wagi ciężkiej, jak Jack Ma, założyciel Alibaba, czy Ren Zhengfei, założyciel Huawei.
Xi Jinping po raz pierwszy pojawił się na szczycie WEF w 2017 roku.
Klaus Schwab przedstawił go globalistycznej elicie (wstrząśniętej wcześniej Trumpem i Brexitem) - jako wybawcę wolnego światowego handlu:
„W świecie charakteryzującym się wielką niepewnością i zmiennością, społeczność międzynarodowa spogląda na Chiny”.
Xi wygłosił następnie przemówienie za Charlesem Dickensem cytując: „To były najlepsze czasy, to były najgorsze czasy”. W odniesieniu do świata po pierwszej rewolucji przemysłowej.
Według Xi, my także żyjemy teraz w świecie kontrastów - niegdyś globalistyczne Stany Zjednoczone wycofują się w protekcjonizm, podczas gdy „drzwi Chin są szeroko otwarte” (27).
Klaus Schwab ma również bliskie osobiste powiązania z Chinami.
Jego syn Olivier Schwab jest żonaty z Chinką i od 2011 roku kieruje biurem WEF w Pekinie.
Zachód może się dziś nauczyć tak samo dużo od Chin, jak Chiny od Zachodu, zachwalał Schwab Junior w gazecie branżowej (28).
Schwab Senior powiedział chińskiemu magazynowi „New China TV”, że pod względem technologicznym Chiny są na bardzo dobrej drodze i że powszechna akceptacja i „absorpcja” tych nowych technologii, takich jak technologia dronów, również na Zachodzie, ma kluczowe znaczenie (29 ).
Schwab opowiada się również za odejściem od neoliberalizmu - w kierunku swego rodzaju komunistycznego super-opiekuńczego państwa w zielonym płaszczu jako przynęty dla dobrych obywateli. (30)
Każdy obywatel jest przejrzysty i zniewolony, ale jest dobrze finansowany przez państwo poprzez przekierowanie cyfrowe w zamian za dane, czyli "ropę" przyszłości.
Marzeniem Klausa Schwaba jest ustanowienie biometryczno-technokratycznego państwa nadzoru opartego na modelu chińskim.
Jest autorem kilku książek i współautorem „Covid 19 - The Great Reset” / „The Great Reset” (31).
Opisuje w nim kryzys koronowy jako bezprecedensową szansę na całkowitą restrukturyzację światowej gospodarki i wszystkich aspektów współżycia społecznego.
Dla transhumanisty Schwaba sztuczna inteligencja stanowi kolejny ewolucyjny etap świadomości, a zwykłego człowieka ze wszystkimi jego słabościami i pasjami traktuje on jako rodzaj „przestarzałego modelu” ewolucji.
W transhumanistycznej biblii „Ja, Cyborg” wizjoner transhumanizmu Kevin Warwick ujął to w ten sposób:
„Tak jak my, ludzie, oddzieliliśmy się od naszych kuzynów szympansów, cyborgi również oddzielą się od ludzi.
Ci, którzy pozostaną ludźmi, prawdopodobnie staną się podgatunkiem.
Będą szympansami przyszłości ”(32).
Co ciekawe, Schwab doskonale wie, że Korona to jedna z najłagodniejszych pandemii ostatnich 2000 lat (33) - zresztą możliwa tylko dzięki zmianie definicji pandemii WHO w 2009 roku.
Niemniej jednak postrzega ją jako pożądany katalizator w kierunku w pełni cyfrowej pandemii.
Transformacja społeczeństwa na jego obraz, która w jego oczach jest już dawno spóźniona.
To, czego dotychczas brakowało, to globalny szok, luźno oparty na „doktrynie szoku” Naomi Klein (34).
Schwab z trudem może ukryć swój entuzjazm dla tej „wyjątkowej okazji”:
„To nasz decydujący moment” „Wiele rzeczy zmieni się na zawsze”.
„Powstanie nowy świat”.
„Przewrót społeczny wywołany przez COVID-19 potrwa lata, a być może nawet pokolenia”.
„Wielu z nas zastanawia się, kiedy wszystko wróci do normy.
Krótka odpowiedź brzmi: nigdy ”(35).
Cytaty z: Klaus Schwab i Thierry Malleret: "COVID-19 - The Great Reset"
Schwab wyjaśnia:
„W takiej czy innej formie środki dystansowania społecznego i fizycznego prawdopodobnie utrzymają się po ustąpieniu samej pandemii, co uzasadnia decyzję wielu firm z różnych branż o przyspieszeniu automatyzacji. (…)
W rzeczywistości technologie automatyzacji szczególnie dobrze nadają się do świata, w którym ludzie nie mogą zbliżyć się do siebie zbytnio lub chcą ograniczać swoje interakcje.
Nasz prawdopodobnie utrzymujący się strach przed zarażeniem wirusem (COVID-19 lub innym) przyspieszy zatem nieustanny marsz automatyzacji, szczególnie w obszarach najbardziej narażonych na automatyzację. ”(36)
Klaus Schwab, prawdziwy Dr. Postmodernistyczny Mabuse, który lubi pozować w kostiumie Dartha Vadera, fantazjuje o nadchodzącej epoce sztucznej inteligencji:
połączeniu człowieka i maszyny, projektantów dzieci, projektantów organizmów, geoinżynierii, cyfrowej edukacji domowej, inteligentnych domów i miast, w których wszystko jest na wszechwiedzącej super sztucznej inteligencji jest podłączony - całkowicie bezpieczny świat dzięki całkowitej inwigilacji.
Dla Schwaba, który mówi zdania typu: „Świat pełen dronów oferuje świat pełen możliwości” (37), ludzie reprezentują bezimienną masę administracyjną.
W „smartfonach” lub „inteligentnych tatuażach”, które przesyłają dane z czujników z ludzkiego ciała do „Internetu rzeczy” (IoT), lub mogą generować sztuczne wrażenia (38).
Albo dlaczego nie „Smart Dust”, inteligentny pył, który wyposażony w mikroczujniki może zagnieździć się w ludzkim jelicie, o czym Schwab z przyjemnością informuje:
„Inteligentny pył, mikrokomputery z antenami, każdy mniejszy od ziarenka piasku, mogą teraz organizować się w ludzkim jelicie” (39).
To, co brzmi jak gorączkowe sny megalomana psychopaty, to prawdziwa wizja jednego z najpotężniejszych graczy światowej gospodarki, tzw. „4. Rewolucja przemysłowa ”(4IR).
Partnerami tego projektu są duże banki, Big Pharma, sojusz szczepień GAVI, firmy ubezpieczeniowe, firmy naftowe, firmy konsultingowe, takie jak McKinsey, firmy cyfrowe, takie jak Microsoft, Facebook i Netflix - i wreszcie chiński gigant technologiczny Huawei (40 ).
Urodzony w 1938 roku Klaus Schwab marzy o „nowej normalności” opartej na modelu chińskim - totalitarnym „systemie zarządzania ludzką egzystencją”.
Niestety, nie śni mu się samemu.
Xi's China Club w Niemczech: starzy przyjaciele
Niemcy są dla Komunistycznej Partii Chin jednym z najważniejszych partnerów strategicznych strefy euro.
Żaden inny kraj na świecie nie wysyła do Niemiec tylu ambasadorów - co Chiny, a na szczeblu federalnym istnieją setki innych dwustronnych punktów kontaktowych.
Chiny finansują 19 Instytutów Konfucjusza w Niemczech, które oficjalnie mają promować język i kulturę chińską, ale nieoficjalnie mają również ukierunkowany wpływ na dyskursy uniwersyteckie.
Ponadto Komunistyczna Partia Chin w Niemczech od dziesięcioleci utrzymuje zwartą sieć lobbystów.
Były minister spraw zagranicznych SPD Rudolf Scharping, zwany przez Chińczyków „lao pengyou / stary przyjaciel”, jest tam bardzo popularny.
Kiedy zabrakło masek podczas kryzysu koronawczego w Kraju Saary, Scharping był w stanie w krótkim czasie zawrzeć umowę na 600 000 masek ze swoimi chińskimi przyjaciółmi.
W październiku 2019 roku zaprosił ministra stanu SPD Nielsa Annena z MSZ, sekretarza stanu finansów Jörga Kukiesa, byłego ministra spraw zagranicznych Sigmala Gabriela oraz delegację wysokich rangą chińskich urzędników państwowych na tajne spotkanie w hotelu Frankfurt Marriott (41).
Raz w roku Scharping organizuje swoje małe, niedoszłe Davos, „Niemiecko-Chińską Konferencję Gospodarczą” (42).
Godny uwagi artykuł w Capital Magazine, który od tamtej pory został usunięty, stwierdził: „Lobbingowa działalność Scharpinga to tylko niewielka część wielkich wysiłków Chin zmierzających do rozszerzenia wpływów politycznych w Niemczech.
Od czasu zakończenia konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi Niemcy były kluczowym krajem w przeciąganiu Europejczyków na stronę Chin.
„Chińskie przywództwo mobilizuje całą swoją sieć w Niemczech w stopniu, jakiego nigdy wcześniej nie widzieliśmy” - słyszy się z niepokojem w kręgach bezpieczeństwa w Berlinie ”(43).
Chińscy lobbyści w „grupie zadaniowej COVID-19”:
Otto Kölbl, Dr. Maximilian Mayer i raport paniki BMI(niemieckie MSW)
Od 22 marca 2020 r. w biurach parlamentu i mediach krążył wewnętrzny dokument strategiczny Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zatytułowany „Jak możemy opanować COVID-19” (44).
Dokument był dostępny dla kanclerz Merkel, ministra zdrowia Jensa Spahna, ministra obrony Annegret Kramp-Karrenbauer, różnych członków Bundestagu, wszystkich głównych firm medialnych, takich jak Tagesschau, NWR, WDR, Spiegel, Süddeutsche i Taz, które są wysoce selektywne, oraz wyjątkowo słabe, podała krytyka Źródła (45).
Po tym, jak Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odmówiło publicznego udostępnienia gazety zgodnie z ustawą o wolności prasy, lub wolności informacji, wyciekła ona do FragdenStaat 1 kwietnia 2020 r. (46).
Arne Semsrott z FragdenStaat tak skomentował podejście innych domów mediowych:
„Podczas gdy tagesschau.de skupiał się na instrukcjach dotyczących dalszych testów, Der Spiegel jako pierwszy opisał najgorszy scenariusz na podstawie gazety, według którego nastąpiłoby ponad milion zgonów.
Taz wspomniał również o propozycjach zmiany strategii komunikacji. ”(47)
Ten 17-stronicowy dokument jest wynikiem pracy ośmioosobowej „grupy zadaniowej COVID-19” na zlecenie Horsta Seehofera 18 marca i zrzuconej przez jego sekretarza stanu Markusa Kerbera w pośpiechu w całkowicie nieprzejrzystych warunkach 19 marca (48).
Autorzy zapewne otrzymali „telefon” z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Zarówno pan Seehofer, jak i pan Kerber, obaj nie bardzo młodzi, sami przeżyli w przeszłości ciężkie (inne) choroby wirusowe, w tym zapalenie mięśnia sercowego i hospitalizację.
Jak poinformował Kerber dla ZeitOnline, obaj traktują problem wirusa bardzo poważnie (49).
Jakie kompetencje epidemiologiczne autorzy artykułu wyselekcjonowanego przez Kerbera wnieśli ze sobą do tego gigantycznego zadania polityki zdrowotnej, nie możemy jednoznacznie rozpoznać na podstawie wykształcenia akademickiego. Sądząc po składzie ekspertów, w żadnym wypadku nie należy pozwolić im ratować naszego zdrowia, ale ekonomię:
nie ma epidemiologów ani wirusologów państwowych (w tej komisji), ale pięciu ekonomistów, socjolog, politolog i językoznawca: obaj są ekspertami z Chin (50).
Dokument, który wkrótce został nazwany „papierem paniki”, wywołał spore poruszenie.
Stwierdza, że stosunkowo niska śmiertelność z powodu samego COVID-19 nie wystarczyłaby, aby trwale zmusić ludność do drastycznych środków - w celu osiągnięcia „pożądanego efektu szoku”, ukierunkowanej aktywacji pierwotnego strachu przed śmiercią, w szczególności przed uduszenia:
„1) Wiele ciężko chorych osób trafia do szpitala przez swoich bliskich, ale zostaje odesłanych i umiera w męczarniach w domu, z trudem łapiąc oddech.
Duszenie się lub niedostateczna ilość powietrza to podstawowy strach dla wszystkich.
To samo dotyczy sytuacji, w której nic nie możesz zrobić, aby pomóc krewnym znajdującym się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Obrazy z Włoch są niepokojące.
2) Jest mało prawdopodobne, że dzieci będą cierpieć z powodu epidemii:
”Źle. Dzieci są łatwo zarażalne, nawet przy ograniczeniach wyjścia, np. z dziećmi sąsiadów.
Potem, kiedy zarażają swoich rodziców i jedno z nich umiera w agonii w domu i czują, że są winni za to, że na przykład zapomnieli umyć ręce po zabawie, jest to najstraszniejsza rzecz, jakiej dziecko może kiedykolwiek doświadczyć ”(51). )
Autor powyższych linii ma własne konto na Twitterze i publicznie sam to tam przyznał (52).
Nazywa się Otto Kölbl, w zależności od fonetyki także Kolbl, niepozorny germanista z Lozanny, który do tej pory nie opublikował nic wartego wspomnienia.
Według własnych wypowiedzi, od 2007 r. zajmuje się badaniem „rozwoju społeczno-gospodarczego w Chinach w porównaniu z innymi krajami rozwijającymi się, a także ich reprezentacją w zachodnich mediach”.
W latach 2005-2006 był lektorem języka na Northwestern Polytechnical University w Xi’an w Chinach (53).
Obecnie ponownie mieszka w Szwajcarii i prowadzi własny blog o nazwie „rainbowbuilders.org”, w którym opisuje Hongkong jako „pasożytniczy” (54) i chwali wzorowy rozwój Tybetu w Chinach (55).
Kölbla można opisać jako chińskiego propagandystę; może nie zostać za to wynagrodzony finansowo, ale wyraźnie reprezentuje perspektywę Chin na świat, który jest wewnętrznie całkowicie ślepy na kwestie praw człowieka.
Zajmuje również problematyczne stanowisko w sprawie medycyny i nauki opartej na faktach.
W godzinnym wywiadzie na YouTube, który został usunięty natychmiast po ukazaniu się tego artykułu, zaprzeczył kompetencjom nauki w kryzysie Corona:
„Mając na uwadze kryzys związany z COVID-19, aby podejmować właściwe decyzje, trzeba zacząć od nie słuchania nauki”. (56)
Zamiast tego wolę uczyć się od miesięcy w Chinach i Azji, zgodnie z narracją Kolbla na Twitterze.
Oprócz Otto Kolbla Dr. Maximilian Mayer, inny chiński ekspert, współautor artykułu o panice.
Jego doświadczenie w Chinach jest niezaprzeczalne, a lista jego publikacji jest długa.
Wykładał na Uniwersytecie w Nottingham w Chinach, a od czasu Corony (57) wrócił na Uniwersytet Nauk Stosowanych w Bonn - jako młodszy profesor ds. Stosunków międzynarodowych i globalnej polityki technologicznej.
Jedyne pytanie brzmi: co nagle zmienia politologa zajmującego się Chinami w eksperta od „sytuacji epidemicznej o zasięgu ogólnokrajowym”?
Dwa dni przed rozpoczęciem pracy nad papierem paniki, 17 marca 2020 roku, powiedział w wywiadzie dla Phoenix:
„Zamknięcie blokady i granic to za mało, aby powstrzymać epidemię. (…)
Już można powiedzieć, że rodzi się rodzaj nowego światowego porządku pandemicznego, a Chiny wyraźnie w tym porządku wiodą. (…)
W Niemczech należy bardzo szybko odwrócić się od podejścia do skażenia i polegać na ograniczeniu. (...)
Z mojego punktu widzenia najważniejszą rzeczą, jaką należałoby teraz zrobić, byłoby masowe rozszerzenie testów.
A to nie wystarczy.
Potrzebny jest kompaktowy system, czyli czego możemy się nauczyć od Azji, co łączy testowanie z szukaniem kontaktów i izolowaniem wszystkich zarażonych osób.
Ta kwarantanna, którą następnie musimy wprowadzić, uratuje życie.
To rodzaj obywatelskiego obowiązku ”(58).
Czy pojawienie się Feniksa zapewniło mu pracę w grupie zadaniowej, czy też wcześniejsze konsultacje w Federalnym Ministerstwie Spraw Wewnętrznych?
Otto Kölbl i Dr. Maksymilian Mayer, dwaj chińscy eksperci, znali się już przed grupą zadaniową.
4 marca, na krótko przed zamknięciem w Niemczech, opublikowali wspólny artykuł zatytułowany:
„Uczenie się od Wuhan - nie ma alternatywy dla powstrzymania COVID-19” / „Uczenie się od Wuhan - nie ma alternatywy dla dokumentu zawierającego COVID- 19 cali (59).
Zarysowali w nim horrory, które nie powinny mieć miejsca w rygorystycznym śledzeniu kontaktów i izolowaniu „zarażonych”.
„Porażka nie wchodzi w grę.”, w przeciwnym razie zginęłyby miliony osób.
„Kto lub co tak naprawdę motywuje językoznawcę i politologa do odważenia się na tak śmiałe, niepowiązane ze sobą prognozy?
Pytanie, które pojawia się w związku z takimi decyzjami personalnymi BMI, brzmi:
czy lobbyści z Chin mają specjalne umiejętności w zwalczaniu „chińskich” pandemii?
Pośród „epidemii o zasięgu ogólnokrajowym” sekretarz stanu Markus Kerber świadomie umieścił ekspertów ds. Chińskiego systemu opieki zdrowotnej w BMI, gdzie pozwolono im kształtować naszą politykę wewnętrzną bez żadnej wiedzy epidemiologicznej i żadnego mandatu demokratycznego.
Pozostaje obawiać się, że byli wykorzystywani do „uczenia się od Azji”, jak zaleca Maximilian Mayer w swoim wywiadzie z Phoenix (60).
Odniesienie do teoretycznych podstaw artykułu o panice stanowi najlepszy scenariusz o nazwie „Młot i taniec” - chodzi o krótkie zamknięcie ludzi, a następnie inwigilację.
Autorzy artykułu strategicznego nie przytaczają żadnego naukowego źródła dla tej koncepcji - jak wskazał jednak Michael Senger, jedynie artykuł o tym samym tytule „Młot i taniec” autorstwa menadżera i statystyki hobbystów Tomasa Pueyo, który stał się specjalistą od wirusa w Świecie anglojęzycznym - w dniu 19 marca 2020 roku zostaje zakwestionowany w okresie ad hoc artykułu BMI (19-22 marca) (61).
Najważniejszy był czas - z pewnością bardzo przydatna była świeża publikacja ze świata anglojęzycznego do modelowania możliwych „scenariuszy”.
Problem z tym jest taki: że Pueyo nie jest wirusologiem, nie mówiąc już o naukowcu.
Michael Senger był w stanie udowodnić za pomocą analizy wyszukiwań Google, że para terminów „młot i taniec” nie ma wcześniejszej historii w walce z pandemiami i że Pueyo stworzył ją „z powietrza”, praktycznie z niczego (62).
Ponadto Pueyo stwierdził w swoim artykule, że blokada na kilka tygodni była jedyną rzeczą, która mogła skutecznie zapobiec milionom zgonów.
Jak skrytykował dziennikarz SZ, Christian Endt, było to oparte na fałszywej interpretacji badania Fergusona przeprowadzonego przez Imperial College w Londynie, które zakładało „kilka miesięcy surowych ograniczeń”, aby blokada była w ogóle skuteczna (63).
Ogólna skuteczność blokad, o których mowa w badaniu Fergusona, została odtąd obalona przez Johna Ioannidisa, najczęściej cytowanego na świecie naukowca, epidemiologa i statystykę (64).
Podczas wizyty Xi Jinpinga w 2015 r. Imperial College w Londynie określił się jako „najlepszy partner akademicki Chin na Zachodzie” (65) - i dlatego bez wątpienia można go uznać za oddział KPCh.
Do dziś nieoparte na dowodach, inspirowane przez KPCh twierdzenia gazety o panice - w tym bezobjawowa transmisja, blokada, dystans społeczny i „dzieci jako czynniki napędzające pandemię” - reprezentują opinię głównego nurtu propagowaną w mediach. ze słowami:
„Tylko spójność społeczna i wzajemny dystans pozwalają nie tylko przezwyciężyć ten kryzys przy niewielkich szkodach, ale także ukierunkować przyszłość na nowe relacje między społeczeństwem a państwem”.
Aha.
W innym miejscu jest dodana bez papieru teza:
„Aby testy były szybsze i bardziej wydajne, stosowanie dużych zbiorów danych i śledzenia lokalizacji jest nieuniknione w dłuższej perspektywie” (66).
Warunki wyróżniono pogrubioną czcionką - zbierać "pszczoły" od klienta i fana monitoringu Horsta Seehofera?
W splocie interesów wszystkich graczy wokół COVID-19 można zauważyć poleganie na koncepcji „bioasekuracji”.
Od 2003 r. na całym świecie promowany jest nowy paradygmat zwany „bioasekuracją”, będący połączeniem medycyny, sztucznej inteligencji i wojska w celu odparcia rzekomo rosnącego globalnego zagrożenia pandemiami lub bronią biologiczną (67).
Chińskie określenie to "bezpieczeństwo biologiczne" to Fangkong (Chin. = Czystość, bezpieczeństwo) - ideologia, za pomocą której Xi Jinping wprowadził zarówno wewnętrzny totalitaryzm inwigilacyjny w Chinach, stłumienie ruchu demokratycznego w Hongkongu, jak i "oczyszczenie" Ujgurów z "skażenia terrorystycznymi pomysłami „Uzasadnione umieszczeniem w obozach reedukacyjnych (68).
Militaryzację i fascynację sektora zdrowia można było zaobserwować u nas już na długo przed Koroną: podczas fałszywego alarmu świńskiej grypy H1N1 w 2009 roku do BMG został wezwany generał Bundeswehry Hans-Ulrich Holtherm.
Co za zbieg okoliczności: w samą porę na Coronę, 17 lutego 2020 r., Ten sam generał (Hans-Ulrich Holtherm) został ponownie powołany przez ministra zdrowia Jensa Spahna na szefa wydziału BMG „Ochrona zdrowia” (69).
Od Corony i generała Holtherma wdrażanie bioasekuracji w Niemczech idzie pełną parą: rozmieszczenie żołnierzy Bundeswehry w służbie zdrowia (70),
planowane podanie szczepionki koronowej w 60 militarnie zabezpieczonych, dotychczas tajnych „lokalizacjach” ( 71),
aplikacja do śledzenia koronawirusa, testy wymuszone oraz skanery kwarantanny, lub masek przy wejściach do szpitala (72).
Groźba „segregacji” dzieci od ich rodzin przebywających w ośrodkach kwarantanny na polecenie władz sanitarnych stanowi smutny punkt kulminacyjny tego niepokojącego wydarzenia (73).
W kryzysie korony wielu zastanawia się, dlaczego państwa świata działają tak synchronicznie, jakby były już pod przywództwem niewidzialnego światowego rządu Korony.
Podczas nieubłaganego wzrostu Chin i schyłku Stanów Zjednoczonych z umierającego imperium - już dawno wyłoniły się nowe transnarodowe kartele władzy: Big Data, Big Pharma i Big Money.
Co ciekawe, podczas kryzysu koronawczego znajdują się w historycznie wyjątkowej zbieżności interesów z Chinami;
„Zostań w domu!”,
Dystans społeczny,
kanibalizacja klasy średniej,
„zresetowanie” upadającego światowego systemu gospodarczego i związane z tym, bezprecedensowe w historii przesunięcie kapitału z dołu do góry, przynoszą korzyści im wszystkim.
Imperialne aspiracje Chin i zachodnich globalistów korporacyjnych nie stoją obecnie w sprzeczności ze sobą, o ile każdy dostanie swoją część ciasta.
Chiny promują blokady na całym świecie, aby osłabić ekonomicznie swoich przeciwników i wyeksportować własny model kulturowy.
Transhumaniści i globaliści wokół WEF planują całkowitą restrukturyzację światowej gospodarki od neoliberalnego - wymagającego dużych zasobów turbo-kapitalizmu do stanu gospodarki planowej i nadzoru cyfrowego na swoją korzyść w ramach „Wielkiego Resetowania”.
WHO z chińskim lobbystą Tedrosem Adhanomem Ghebreyesusem, który sprzedaje chińską propagandę blokowania jako naukowo udowodnioną wiedzę, służy jako niepozorny instrument przejściowy.
Ta bezprecedensowa zbieżność interesów prowadzi do absurdalnej stabilności „nowej normalności”, która już w swoich początkowych przejawach nosi wyraźnie cechy totalitarno-faszystowskie.
W efekcie wszystkie kraje coraz bardziej upodabniają się do Chin.
Chiny wyprzedziły Niemcy w eksporcie od 2009 r. (74),
w rankingu największej gospodarki pod względem PKB na mieszkańca są tylko o 25% za Stanami Zjednoczonymi (75),
pod względem obrotów bezwzględnych od dawna wyprzedzają USA.
Xi Jinping, który podziwia system Mao, ale uznał go za „zbyt chaotyczny” - nie ukrywa dążenia do dominacji nad światem (76).
To, czego do tej pory brakowało Chinom, to hegemonia kulturowa.
Mieliby trudności z chińskim Hollywood - ale dzięki eksportowi ich systemu higieny i nadzoru mają obecnie duże szanse.
Ludzie tacy jak Klaus Schwab, czy Xi Jinping chcą, abyśmy wierzyli, że przejście do technokratycznej dystopii inwigilacyjnej w Chinach jest nieuniknione, jak prawo natury.
Nie o to chodzi.
Technologia jest tak dobra - lub zła, jak ludzie, którzy ją rozwijają i używają.
Sztuczna inteligencja może przynieść wielkie błogosławieństwo, a także niesamowitą klątwę.
Jak bardzo potężni ludzie próbują nas przekonać, że nie ma alternatywy dla ich pozbawionych radości, totalitarnych projektów świata - w końcu są to tylko starcy z wyraźną potrzebą wielkości (77) - a wraz z nimi faszystowska ideologia. Nie dajmy im szansy.
Więcej informacji o autorce: https://twitter.com/aya_velazquez.
Niestety platforma tego Medium jest zbyt duszna, aby uzyskać więcej informacji o moim doświadczeniu zawodowym (blokowanie konta jest nieuniknione ;-)
5 A Generation grows ups in China without Facebook, Twitter, Instagram and Co. In: The Guardian. https://www.nytimes.com/2018/08/06/technology/china-generation-blocked-internet.html
10 Senger, Michael P.: Chinas Global Lockdown Propaganda Campaign. Inside the CCP’s use of social media bots and other disinformation tactics to promote its own response to the
coronavirus pandemic and attack its critics. In: Tablet Mag. https://www.tabletmag.com/sections/news/articles/china-covid-lockdown-propaganda (15.09.2020)
68 Senger, Michael P.: Chinas Global Lockdown Propaganda Campaign. Inside the CCP’s use of social media bots and other disinformation tactics to promote its own response to the
coronavirus pandemic and attack its critics. In: Tablet Mag.
77 Joachim Dorfs, Claus Larass: „Ich sehe mich fast als Künstler“. Der Davos-Gründer Klaus Schwab. In: Bernd Ziesemer (Hrsg.): Pioniere der deutschen Wirtschaft.