|
Klin na politycznego kaca
|
|
Przyszły Rząd Beaty Szydło jawi się bardzo kolorowo.
Będą w nim ludzie o bardzo zdecydowanych poglądach.
Mam wątpliwości: czy kilku z nowych ministrów, powinno nimi zostać.
Szczególnie Zbigniew Ziobro, który był detonatorem upadku pierwszego Rządu PiS.
Nie wiem: czy Prezydium PiS było w pełni świadome dokonywanych wyborów?
Z drugiej strony... olanie Gowina i Ziobry skutkowałoby kryzysem parlamentarnym i możliwymi rządami PO - w koalicji z nuworyszami.
Widocznie Kaczyński nie miał innego rozwiązania.
Pamiętać musimy, że obaj wskazani mają swój elektorat.
Vox populi, vox Dei.
Ja bym radził członkom rządu PiS - w pierwszym rzędzie wprowadzenie zasady, o której dawno już pisałem.
Użyłem do tego dowcipnych słów Pani Bucket - z popularnego - angielskiego serialu:
"mniej słów, mniej szkód".
I tą zasadę doskonale rozumie Piotr Gliński, który na wstępie olał, namolną dziennikarkę TVN.
Im bardziej będą ignorowani dziennikarze mętnych mediów, tym bardziej będą się wściekać i w efekcie popełniać błędy.
Ich podstawowa metoda działania to podstęp, a potem bardzo agresywny atak.
A gdy zostaną zignorowani, to nie mają już zupełnie nic - do powiedzenia.
Przez osiem lat prania mózgów, społeczeństwo atakowane było przekazem - przedstawiającym Ziobrę i Macierewicza - jako potwory czyhające na demokrację.
Po tym wszystkim, powinno się obu panów schować - z dala od polityki.
Aż tu Beata Szydło ogłasza ich nowymi ministrami.
Czy jest aż tak bardzo nieświadoma sowich działań, czy z pełną świadomością zadziałała - niczym klinem na kaca.
Gdybym ja był na miejscu Ziobry - to za chwilę PiS nie miałby żadnej opozycji - bo całe PO powinno znaleźć się w przysłowiowym pierdlu.
Ale też dla przestrogi - z miejsca wsadziłbym do niego członków PiS, którym marzy się nepotyzm i okradanie Państwa - na wzór PO.
A, przy okazji nominacji Glińskiego - na stanowisko Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - odczuwam z jednej strony satysfakcję, a z drugiej frustrację.
Satysfakcję dlatego, że to nie Sellin został Ministrem tak ważnego resortu.
Całkowicie wystarczy mu - jak obejmie kontrolę nad mediami.
Z drugiej strony czuję spory niedosyt, że Ministrem nie zostanie ktoś ze środowiska. Ale tu rodzi się podstawowe pytanie: czy taka osoba istnieje?
Prawie wszyscy twórcy i animatorzy kultury są w jakiejś części ubabrani kolaboracją z neostalinowskim reżymem PO.
Wyjątek stanową przede wszystkim raperzy - recytujący od początku pieśni buntu przeciw systemowi.
Nie ma dziś ważniejszego ministerstwa - od Ministerstwa Kultury.
Gospodarkę można odbudować. Ale kultury nie da się odzyskać.
Przy czym kulturę przejmuje się przez wychowanie - w domu rodzinnym. A nie na uczelniach, czy w pracach naukowych.
Platformowi Ministrowie Kultury sięgnęli takiego dna, iż nachodzi mnie nadzieja, że teraz możemy się w końcu odbić.
Pożyjemy, zobaczymy.
|
9 listopad 2015
|
Artur Łoboda
|
|
|
Nistety zawsze bedziemy skazani albo na mordercow i zlodziejskie, anty-polskie hieny (PO), albo na mniejsze zlo (PiS). Kwiat polski zydokomuna zabila w Katyniu, a dobila UBecka holota PO wojnie.
Agentura cuchnie w kazdej partii, w jednaj mocniej a innej mniej. Zagladajac na fora, cale szczescie ze ludzie sie obudzili i nie sadze ze ktorakolwiek partia typu Petru, czy nowe lewactwo przekona ludzi czymkolwiek, przekaz nasycony klamstem daje odwrotne skutki... a histeria szechterowskich mediow to uwidacznia.
Czas zeby seryjny samobojca znalazl sie albo w wiezieniu lub pod sciana. |
2015-11-10
TellTheTruth
|
|
|
warto obejrzec... Kropka nad i, jak lewactwo,wraz z liskiem przegrywa z mlodymi politykami...
https://www.youtube.com/watch?v=_52yj71bnnI
|
2015-11-11
TellTheTruth
|
|
|
Dużo ważniejszy jest dla mnie późniejszy, nie objęty w tym filmie, wywiad ze stalinowskim aparatczykiem Kazimierzem Kucem vel Kutzem.
Pokazuje on z jednej strony: jak stalinowska dzicz dalej gardzi Polakami, a z drugiej strony skrajne prostactwo tak zwanych "elyt" - nazywanych inaczej "salonem".
Dlatego podstawowym motywem najbliższej - mojej publicystyki, będzie próba odpowiedzi na pytanie: czy PiS dokonuje destalinizacji Polski.
W latach 2005 - 2007 niczego takiego nie widziałem. |
2015-11-11
Artur Łoboda
|
|
|
|
Polski przemysł
kwiecień 16, 2003
przesłała Elzbieta
|
Wybory w Rosji
luty 2, 2008
. bez podpisu
|
Bush pozostał sam ze swymi urojeniami
marzec 1, 2003
IAR
|
Strajkują sędziowie, prokuratorzy ze średnią dochodów 8tys. zł - kiedy zastrajkują emeryci i renciści żyjący za 650zł miesięc
wrzesień 24, 2008
ZR
|
Podróż po starym lądzie
kwiecień 16, 2008
Artur Łoboda
|
Wniosek o odwołanie prezesa NBP bezprawny
sierpień 29, 2002
PAP
|
Publiczna odmowa objęcia stanowiska Ministra Sprawiedliwości
wrzesień 2, 2004
Adam Sandauer
|
Miało być - nie będzie
sierpień 5, 2003
Damian Nogajski
|
Uczciwość nie popłaca
czerwiec 12, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Mełłaby dwa dolce na sekundę
marzec 18, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Traktat akcesyjny. Miller nie ma obaw ale ja mam
kwiecień 10, 2003
Piotr Mączyński
|
Demokracja made in Poland
sierpień 31, 2007
Colas Bregnon
|
Nałogowe Zbieranie Donosów
luty 26, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Moralność a reprywatyzacja
lipiec 5, 2005
PAP
|
Kondotierzy rewolucji
grudzień 8, 2004
przesłała Elżbieta Gawlas
|
NIE "tarczy antyrakietowej" - demo niedziela
styczeń 27, 2007
Inicjatywa "Stop Wojnie"
|
Amerykańskie mniejsze zło
listopad 11, 2008
Artur Łoboda
|
Przeproście naród agresorów za pomyłkę
czerwiec 18, 2004
(PAP)
|
"Karawana idzie dalej..."
luty 13, 2005
zapodał jasiek z toronto
|
Pogarda - tryumf Jacka Kurskiego
wrzesień 30, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
|
|
|