|
Cena wiedzy
|
|
Czterdzieści lat temu byłem w "Leningradzie" - gdzie przez tydzień zwiedzałem galerię Ermitaż.
Koszt wycieczki nie był mały, więc jak każdy Polak chciałem go zmniejszyć - przez zakup wyrobów ze złota.
Ale - ze względu ma masową turystykę biznesową Polaków, już wtedy w rosyjskich sklepach był deficyt złota. Więc gdy trafił się przygodny Rosjanin - oferujący złoty pierścionek - nie odesłałem go od razu z kwitkiem.
A sytuacja wręcz tego wymagała.
Rzecz w tym, że było to podczas zakrapianej imprezy - w luksusowym (jak na warunki rosyjskie), hotelu - gdzie trunki były bardzo tanie.
A ja korzystałem ze swojej - dopiero co uzyskanej pełnoletności.
I wtedy akurat pojawiła się moja ś.p. Mama, która nie chciała mi pozwolić podjąć decyzji - czy owego Rosjanina uznaję za oszusta.
Zrobiłem wtedy coś bardzo mądrego - co dla ludzi mniej inteligentnych - wydać się może strasznie głupie.
Na przekór Mamie kupiłem pierścionek, który okazał się rosyjskim "baju" (tak pamiętam tą nazwę), czyli pozłacanym srebrem.
Ale kupując go obiecałem sobie, że jeśli tym razem dam się oszukać - to nigdy więcej w życiu - nie dam się oszukać.
W Polsce okazało się, ze to pozłacane srebro. A zapłaciłem - jak za złoto.
Trochę pieniędzy odzyskałem, ale zdobyłem najcenniejsze doświadczenie.
Gdy Polacy dawali się oszukać na akcje Drewbudu, akcje Banku Śląskiego, grę na giełdzie i wszystkie inne piramidy finansowe - ja patrzyłem na nich - jak na upośledzonych umysłowo chciwców.
NIGDY już nie dałem się nabrać na żadne oszustwo.
A w Petersburgu straciłem - po przeliczeniu na dzisiejsze realia - kwotę mniejszą niż 200 złotych.
Jak każdy zdrowy człowiek - przyjaźnię się z młodymi ludźmi, a nie starymi niedołęgami.
Nieraz pytają mnie o zdanie: co zrobić, by znaleźli pracę?
Odpowiadam im, że by znaleźli pracę musi dojść w Polsce do rewolucji, a jej pierwszym etapem będzie odsunięcie Komorowskiego od władzy.
I tu pojawia się kolejne ich pytanie: na kogo głosować?
W tej kwestii nie ma idealnej odpowiedzi, bo scena polityczna jest płynna. A ja patrzę na nią - jak na partię szachów.
Więc mam do wyboru - co najmniej kilka zagrywek.
Ale jedna - wydaje mi się NAJLEPSZA.
Idealnym by było - gdyby do drugiej tury przeszedł Kukiz z Komorowskim.
Nie Kukiz z Dudą, ale Kukiz z Komorowskim.
I w tej sytuacji mielibyśmy test prawdy, który byłby stokroć cenniejszy - niż moje doświadczenie - sprzed czterdziestu lat.
Niektóre posunięcia PiS - budzą bardzo poważne wątpliwości: czy działają oni dla dobra Polaków, czy dla zagranicznych mocodawców?
Z pewnością maję gęby pełne frazesów, ale co chwilę wychodzą z nimi jakieś afery.
Gdyby - w walce Kukiza z Komorowskim, PiS umył ręce, to mielibyśmy wystarczający sygnał, że inną drogą - daleką od PiSu, musi pójść naprawa Państwa Polskiego.
Zbyt często - w ostatnich latach zadaję sobie pytanie: czy rolą PiS nie jest zablokowanie sceny politycznej w sposób podobny do angażowania młodzieży przez Owsiaka.
Sprawy zaszły tak daleko, że może się okazać iż bez rozlewu krwi się nie obejdzie.
A w takiej sytuacji musimy mieć pewność: czy nasz towarzysz - nie wbije nam noża w plecy.
Jeżeli po tylu latach - zadaję sobie pytanie o najbardziej podstawowe sprawy - to sytuacja nie jest ciekawa.
Gdyby - jakimś cudem, w wyborach prezydenckich wygrał "Ruch zmielonych", to byłby to bardzo dobry zwrot w polityce Naszego Kraju.
|
7 maj 2015
|
Artur Łoboda
|
|
|
Obawiam się, że być może, zagrają va banque i ogłoszą wygraną Komorowskiego w I turze.
I albo i tę, oczywistą, matematyczną niezgodność ludzie "przełkną", analogicznie jak przełknęli matactwa przy wyborach samorządowych, albo w końcu bunt zaistnieje, co da im podstawę do wszczęcia działań bardziej radykalnych.
Mocodawcy Komorowskiego zdają sobie sprawę, że ten nie może się obnażyć przed społeczeństwem, bo jego patologia stanu umysłu jest nader wyraźna.
A ów zapowiedział udział w debacie w II turze.
Więc albo II tury nie będzie, albo nie dojdzie przed nią do debaty. A jakby, jednak doszło, to tylko Duda może go oszczędzić i jak zwykle u PiS-u, kontrolowanie przegrać.
Ale scenariuszy jest wiele.
Zobaczymy. |
2015-05-10
Magellan
|
 |
|
Magellanie, nie chciałem komentować Twojej wypowiedzi w trakcie wyborów.
O godzinie 12. i 16. byłem w dwóch komisjach wyborczych - w Krakowie, które obejmują po kilkadziesiąt tysięcy wyborców.
W ani jednej z nich - nie widziałem przedstawiciela ruchu kontroli wyborów.
Za to - zupełne nową obsługę wyborów.
Po ogłoszeniu wyników exit poll wiemy, że w ciągu kilku miesięcy rzekome "poparcie" dla Komorowskiego spadło o 30 procent.
To skala ich oszustw wyborczych.
A tym razem mogli oszukać przynajmniej - na kilka procent głosów.
Martwi mnie jednak frekwencja wyborcza. Na własne oczy widziałem, że była bardzo niska. |
2015-05-10
Artur Łoboda
|
|
|
|
Czy wydatki na wojnę w Iraku odraczają kryzys gospodarczy w USA?
wrzesień 11, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Męczeństwo rabina
czerwiec 21, 2006
Robert Wyrostkiewicz
|
"Złodzieje, nie donatorzy"
październik 25, 2003
|
Bible Is Hate
kwiecień 14, 2008
przysłał ICP
|
Laskowik
sierpień 29, 2003
Nasz Dziennik
|
Wojskowa turystyka
maj 21, 2003
Stanisław Tymiński
|
Anatomia sukcesu Żydów
marzec 28, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Polski suweren unijnego prawodastwa
październik 15, 2005
|
Sądy traktują podejrzanych nierówno
październik 24, 2005
Marek Komorowski
|
Polskie Huty Stali już nie polskie
październik 27, 2003
IAR
|
Wizyta i tak z opó?nioną tarczą
marzec 12, 2008
Gregory Akko
|
Walka o państwo...bezprawia
marzec 21, 2007
Marek Olżyński
|
Gulf War 1991:
Prefiguration and prelude to the 2003 Iraq debacle
Part one
luty 19, 2005
Stefan J. Śniegoski
|
Polonia Protestuje
luty 9, 2003
|
HALLOWEEN AUGURIES & MASKS
listopad 1, 2005
przysłał Marek Głogoczowski
|
Zwycięstwo Pawłokomy
maj 7, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
|
Demokracja po żydowsku
listopad 4, 2007
Mariusz Piskorski
|
Manifestacja przeciwko polityce Unii wobec Izraela
grudzień 13, 2002
PAP
|
Konstytucja
wrzesień 20, 2002
|
"Zdrowa" zachodnia żywność
październik 8, 2003
|
|
|