ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Co Mateusz Morawiecki za wszelką cenę chce nam dowieść? 
17 luty 2018     
Utrata tlenu - syndrom maski rozprzestrzenia się teraz po całym świecie 
30 grudzień 2021      S.D. Wells
Klęska Polski 2014 
13 marzec 2012      Artur Łoboda
Praca dla pracowitych, szpitale dla alkoholików, kobiety do kochania 
9 grudzień 2013      Ewa Englert-Sanakiewicz
Sędzia okręgowy w Teksasie BLOKUJE mandat Bidena dotyczący szczepionki przeciw COVID-19 dla pracowników federalnych 
28 styczeń 2022      Arsenio Toledo
Sojusznicy "nazistów" 
2 sierpień 2022      Artur Łoboda
Wiodący wirusolog i pionier mRNA, dr Robert Malone, przewiduje Wielkie Przebudzenie w odpowiedzi na Wielki Reset 
25 styczeń 2022      Matthew Davis
Protesty ws. prawdy o Jedwabnem w Warszawie! Polska vs. "Polin"? 
25 listopad 2019      wRealu24
Jak Brytyjczycy wymyślili globalizm? 
18 lipiec 2021      Richard Poe
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 
31 grudzień 2024     
Manipulacja językowa 
15 wrzesień 2012      Wikipedia.org
Maseczki skończą się niedługo.
Rozpoczną się za to procesy sądowe.
 
27 lipiec 2020     
Dziwki w służbie władzy 
31 marzec 2012      Artur Łoboda
Kartel tuszowania 
22 styczeń 2023     
Wenecka baśń I 
13 marzec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Niewypał Omilanowskiej - pozostawiony w MKiDN 
2 grudzień 2015      Artur Łoboda
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (09.07.2011) 
9 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
W Australii jej artystyczne serce bije 
25 luty 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Krótki wykład o tsunami dla zaawansowanych. Nakładanie się fali tsunami na falę pływową. 
27 luty 2010      tłumacz
Pamiętam stan wojenny 
5 grudzień 2016      Alina

 
 

Jak poprawić zasadę Jednomandatowych Okręgów Wyborczych

Z racji doświadczeń rodzinnych mam genetycznie wpojoną przezorność i ostrożność.
Dzięki niej - moi przodkowie przeżyli - ryzykując nieraz własne życie.
Ale istnieje granica ostrożności, która przeradza się w paranoję.
Dlatego często mówię o sobie, że jestem ryzykantem, ale nie samobójcą.

Zanim podpisałem własnym nazwiskiem pierwszy - anty systemowy protest - przez kilka lat analizowałem realną siłę - politycznego gangu rządzącego Polską.
Nie boję się "seryjnego samobójcy". Ale głupio umrzeć - nie wypełniając posłania.

Znając słabości politycznej mafii wiedziałem równocześnie - jak wykorzystują oni media - do kontroli umysłów.
A gdy pojawiła się nadzieja- zerwania tego monopolu - w postaci Internetu - natychmiast zaangażowali armię prowokatorów do rozbijania każdej dyskusji.
Występowali oni potajemnie - ukrywając się pod nikami.
Kiedy dyskusja na tym forum sprowadzała się do pyskówki - zacząłem analizować adresy internetowe dyskutantów i zauważyłem że tego samego adresu wpisywane są całkowicie sprzeczne wypowiedzi, które dyskusje zamieniały w papkę.
Wiedziałem, że to adres byłego oficera Ludowego Wojska Polskiego, który pisał do nas z zagranicy.
Po ujawnieniu faktu - natychmiast oskarżony zostałem o działalność wywiadowczą - dla bliżej nieokreślonych służb.
Ja natomiast zamknąłem to forum dla nieautoryzowanych wypowiedzi i kilkakrotnie opublikowałem odezwy do niedobitków polskiej inteligencji, by przestali się bać i jawnie wystąpili przeciw gangsterom niszczącym Polskę.
Po jakimś czasie moje wezwania odniosły skutek i dziś obserwujemy na scenie politycznej - bardzo jasne deklaracje, przeciwników rządzących nami bandytów.
Ale na to potrzeba było blisko 10 lat - od moich pierwszych wezwań.

W analizach systemów politycznych - podejmowałem nieraz wątek ułomności demokracji.
I wtedy wracałem do źródeł tego systemu - gdy wszyscy obywatele Aten znali się osobiście i wiedzieli: kogo wybierają.
To właśnie jawność wyborów - była fundamentem demokracji.
Zwolennikom JOW wydaje się, że podobnie jest w wypadku ich systemu.
Jest to błędne przekonanie, bo ja nawet nie znam wszystkich sąsiadów, a co dopiero jakiegoś polityka.
Zaletą JOW jest jednak to, że wygrywa ten - na którego wyborcy oddają największej głosów, a nie kandydat z pierwszego miejsca partii, która uzyska najwięcej głosów.
W przeszłości mieliśmy już takie kuriozum, że Jerzy Buzek otrzymał zaledwie dwa tysiące głosów z listy ogólnopolskiej i został premierem.
A kandydaci z dziesięciokrotnie większym poparciem - nie weszli do Sejmu.

Istota JOW wymusza przywiązanie do lokalnego kandydata.
To nie podoba się Korwinowi Mikke, który znalazł w całej Polsce masę frustratów - gotowych zagłosować na niego.
Natomiast lokalnie - jego poparcie jest znikome.

Nie widzę przeszkód - by i Korwin dostał duże poparcie.
Ale warunkiem jest jawność jego zwolenników.

Pisałem już dawno temu, że dysponujemy skutecznymi środkami technicznymi - by nastała w Polsce demokracja bezpośrednia - sprawowana za pośrednictwem Internetu.
Osobiście jestem w stanie napisać kod takiego zliczania głosów, więc nie jest to nic skomplikowanego.
Ale w polskojęzycznej - Państwowej Komisji Wyborczej - najprostsze zliczanie głosów - jest wielkim problemem.
Chodzi przecież o to - by maksymalnie zagmatwać wybory.

Załóżmy jednak, że odsuniemy tych oszustów i obywatele dostaną uczciwy system do głosowania.
W takim wypadku - dla urealnienia preferencji wyborczych Polaków - należałoby stworzyć system równoległy do JOW.

Polegałby on na tym, że każdy obywatel miałby prawo głosowania na dowolnego kandydata w Polsce.

Odbywałoby się to drogą elektroniczną.
By ukrócić możliwość oszustw w tej formule - głosujący występowałby jawnie. Pozostawiając swoje dane osobowe.
W każdej chwili obywatele mogliby sprawdzić: czy w ich imieniu nie głosowano na kogoś innego.

Prezentując tą koncepcję - nie robię tego dla Korwina, którego od zawsze krytykuję, ale w imieniu niezależnych kandydatów - pokroju Grzegorza Brauna, który miałby duże szanse u wyborców z całego Kraju.
Występowałby jako kandydat z lokalnego regionu, ale mógłby dostać wsparcie z całej Polski.

Oczywiście, każdy obywatel mógłby oddać tylko jeden głos i decydując się na kandydata z obcego okręgu - nie miałby prawa głosować we własnym.

Jawność głosowania jest tu pewnym mankamentem, ale zwolennicy opozycji nie ukrywają się już ze swoimi poglądami.
A jedyną alternatywą jest zamknąć się w sobie i wiecznie dostawać w tyłek od politycznych mafii.


8 maj 2015

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Odwołany koncert - zmiana terminu DELIGHT
kwiecień 4, 2005
Zarzuty NIK wobec Saryusza-Wolskiego
styczeń 31, 2007
AFP
Czy Niemcy za mało i za krótko pracują?
marzec 19, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Czy kablować na pijanych kierowców 01/10/2007
styczeń 25, 2007
Marek Komorowski
"Jednoczenie Germanii"
styczeń 13, 2007
Bogdan Wilczewski Trzy Radła AK
Świat ma jednak szczęście że Rosją rządzi Putin
październik 2, 2006
wasylzly
POLSKA według PiS, czy według PO
marzec 10, 2007
Dariusz Kosiur
Arsenał Pakistanu "Solą w Oku" Izraela
listopad 30, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Bible Is Hate
kwiecień 14, 2008
przysłał ICP
Próba symulacji
lipiec 11, 2008
Artur Łoboda
Cenzura żydowska w amerykańskich kinach
listopad 28, 2006
bibula.com/
Kupne studia
maj 11, 2006
Odbojnica ratuje życie
marzec 6, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Torheit macht frei
listopad 3, 2003
Dla kogo jest prawo?
kwiecień 16, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Zneutralizować logikę "zderzenia cywilizacji"
wrzesień 28, 2006
Etienne Balibar
Hordy zdziczałych psów
kwiecień 1, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
Matrix ma Cię !!!
listopad 18, 2007
marduk
Appology for 1953?
sierpień 23, 2007
ICP
Polityczna poprawność
lipiec 12, 2008
Elzbieta Gawlas Toronto
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media