ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zygmunt Jan Prusiński NAGIE PACIERZE - część czwarta  
13 maj 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Nowe wcielenie Bolszewizmu 
9 wrzesień 2021      Artur Łoboda
Johnny Mnemonic 
1 maj 2021     
Walka Morawieckiego z "niewidzialnym wrogiem".  
1 kwiecień 2021     
Zygmunt Jan Prusiński METAFORY ZE SNU - część dziewiąta  
10 styczeń 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Znów ta "Ida" 
23 luty 2015      Artur Łoboda
Sposób, w jaki konserwatywne serwisy informacyjne relacjonują śmierć Joestheticsa, mówi nam, komu możemy zaufać 
10 lipiec 2023     
Kłamstwa Big Pharma dotyczące COVID głęboko zniszczyły branżę medyczną 
27 lipiec 2022     
Logika a bezprawie 
15 grudzień 2016      Artur Łoboda
Polacy już dawno powinni wyjść na ulice. "Druga strona przez lata bowiem budowała sobie swoje narzędzia działania" 
7 grudzień 2015      wPolityce.pl
Ursula von der Leyen 
9 kwiecień 2021      The Telegraph
Jedwabne 
17 czerwiec 2020     
104. rocznica Bitwy warszawskiej 
15 sierpień 2024     
Mateusz Morawiecki nie wie: kto wymyślił maski na twarz 
11 styczeń 2021     
Pieśń o narodzeniu Pańskim - Kolęda Polska z XVI w 
25 grudzień 2013     
Zygmunt Jan Prusiński DRZEWA I SŁONECZNIKI - część dwunasta 
2 maj 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Covidowe Jarmarki, czyli rosyjska masakra piosenką estradową 
29 wrzesień 2020     
Szczyt bezczelności 
3 lipiec 2014      Artur Łoboda
Tajemnice ratowania banków 
25 marzec 2015      Artur Łoboda
Po co ścięto "brzozę smoleńską" 
5 grudzień 2013      Artur Łoboda

 
 

O powstańczej broni

Przy okazji kolejnych rocznic wybuchu Powstania Styczniowego odżywają dyskusje na temat sensu i spuścizny, jaka nam została po tym zrywie przeciwko azjatyckiej tyranii. Warto, na przykład, przyjrzeć się praktycznej stronie walk. Od klęski w roku 1831 nie istniało polskie wojsko, więc nie mieliśmy wykształconych kadr ani jednolitego uzbrojenia. Dlatego też na podstawie arsenału powstańczego możemy prześledzić bardzo ciekawy, przełomowy okres w rozwoju broni palnej. Niestety, z oczywistych względów materialnych pamiątek po nim pozostało nam do dzisiaj niewiele.

W latach sześćdziesiątych XIX wieku do powszechnego użycia cywilnego wprowadzana była tzw. amunicja scalona, czyli łącząca za pomocą łuski ładunek prochowy i spłonkę. Pierwsze, nieduże dostawy amunicji tego typu trafiały do wojsk regularnych. Jednak powstańcy nie używali jej powszechnie. Powodem była nie tylko większa cena, ale w równej mierze trudność w uzyskaniu nowoczesnej amunicji na terenie kraju odciętego kordonem przez zaborców. Do typowej broni kapiszonowej łatwiej było pozyskać komponenty, a nawet podjąć produkcję pocisków i prochu. Tylko kapiszony trzeba było sprowadzać, jednak ze względu na ich niewielki rozmiar przemyt nie był szczególnie trudny.

Trudne początki

W początkowym okresie powstania, kiedy o oręż było najtrudniej, główną broń palną stanowiły kapiszonowe dubeltówki z dorobionym często bagnetem. Była to broń skuteczna, jednak celna tylko przy użyciu z niewielkiej odległości. Strzelanie do pojedynczego żołnierza z dystansu przekraczającego 50 metrów oznaczało właściwie marnowanie amunicji, natomiast do szyku zwartego można było celnie wypalić ze stu metrów. Co ciekawe, powstańcy mogli praktycznie bez problemu wygrać starcie bezpośrednie, ponieważ kosa okuta na sztorc nie tylko miała większy zasięg niż karabin z bagnetem, ale zadawała tak straszne rany, że piechota rosyjska nieraz odmawiała ataku na bagnety, słusznie preferując wykorzystywanie własnej przewagi ogniowej. Ze względu na łatwość zakupu, często dodatkową bronią kosyniera stawał się jednostrzałowy pistolet. Niestety, nie podnosił on znacząco skuteczności formacji, ze względu na swój mały skuteczny zasięg (około 35 metrów). Kosynierzy pozostawali zatem bezbronni wobec przeciwnika trzymającego typowy dystans ogniowy.

Przemytnicy w służbie powstania

W późniejszym okresie powszechniejszą bronią palną stały się austriackie karabiny Lorenza M1854 czy belgijskie „sztućce”. Jest to typowa broń wojskowa ze schyłkowego okresu broni odprzodowej. Skuteczna na odległość nawet czterystu metrów. Można z niej oddać około trzech strzałów na minutę. Celnością nie ustępuje już ona późniejszym konstrukcjom, nawet tym, które znamy z okresu wojen światowych. Jest jednak znacznie bardziej wymagająca w obsłudze. Niestety, broń ta przestała napływać do powstańców po zmianie nastawienia rządu austriackiego wobec zrywu.

Swoje miejsce w historii zaznaczyły też pierwsze karabiny wielostrzałowe oraz odtylcowe. Pośród wielostrzałowych pojawił się karabin rewolwerowy Colta, umożliwiający chwilowe zwiększenie intensywności prowadzenia ognia. Jednak ponieważ zdarzały się przypadki równoczesnego odpalenia wszystkich komór i zranienia strzelców, nie były one zbyt popularne. Pośród broni odtylcowej dominowała broń systemu Lefucheux.

Największą nowością dla polskiej wojskowości były jednak rewolwery różnych typów i modeli. Pośród nich również najczęściej dziś kupowany spośród modeli broni historycznej klasyczny, sześciostrzałowy Colt Navy kalibru około 9 mm. Umożliwiał on walkę ogniową nawet przeciw kilku napastnikom.

My też powstańcy?

W Polsce powszechny dostęp do broni bez ograniczeń administracyjnych zatrzymał się właśnie na okresie powstania styczniowego. Więc w wolnej Polsce mamy prawo posiadać szable, kosy, karabiny wojskowe z lat pięćdziesiątych dziewiętnastego wieku czy rewolwery Colta. Niestety, kolejne władze mając w pamięci tradycje powstańcze rozpowszechnione wśród polskiej ludności nie dopuszczają posiadania strzelb czy rewolwerów odtylcowych systemu Lefucheux, dostępnych już w okresie powstania styczniowego. Słusznie pewnie mniemają, że Polacy uzbrojeni w tak nowoczesną broń „znowu zrobią coś strasznego”, jak celnie cytuje red. Stanisław Michalkiewicz.



Jacek Hoga
http://www.pch24.pl/o-powstanczej-broni,20667,i.html#ixzz2rziD2IXe

--------------------------------------------------------------------------------






Grzegorz Sztal członek Stowarzyszenia Miłośników Dawnej Broni i Barw.


[IMG]http://i.imgur.com/zvh6jdw.jpg[/IMG]

[IMG]http://i.imgur.com/b3FzhBc.jpg[/IMG]

[IMG]http://i.imgur.com/OeOSdZt.jpg[/IMG]


http://www.niecodziennik.mbp.lublin.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1860&Itemid=0


[IMG]http://i.imgur.com/SvNIftM.jpg[/IMG]




-
31 styczeń 2014

www.polskawalczaca.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

Na wyspie Rugia!
luty 24, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Abecadło polityczne 1
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Dla biednych nawiedzonych i poszkodowanych nie nadążających za nauką i postępem
sierpień 4, 2005
Gregory Akko
Dusza zdrajcy, mentalność mordercy
grudzień 13, 2008
Janina Rurarz
Jakiego sięgnęliśmy dna
sierpień 28, 2004
Chiny uniezależniają się ekonomicznie od USA
kwiecień 9, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Pomóżmy Komedzie Głównej Policji!
kwiecień 8, 2008
tłumacz
"Kompromisowa propozycja" - 1 mld. zł. w zamian za zakończenie strajku
maj 25, 2007
dr Adam Sandauer
Manekinka
listopad 22, 2003
Andrzej Kumor
Aksjomaty
marzec 15, 2003
Artur Łoboda
Prezydent Bushcheney, Iran i Ceny Paliwa
styczeń 29, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Jednostka wszystkim?
październik 20, 2007
Remigiusz Okraska
Czasem się coś w Gazecie Wyborczej trafi, ale znika szybko...
styczeń 12, 2004
czytelnik
Dobry żart na dzień dobry
sierpień 26, 2003
Cenzor, cenzura, moderator, kretyn…
maj 31, 2006
zaprasza.net
Michnik i Havel nagrodzeni
październik 25, 2003
RadioZet
Urodziny generała Hallera
sierpień 11, 2003
Marcin Austyn
Wszystko na niby tak
wrzesień 22, 2007
Marek Olżyński
Kontrola i eksploatacja mediów w USA i w Polsce
czerwiec 25, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Usuwanie usówania
październik 5, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media