Kochani Moi i nie tylko MOI!
Dzisiaj opowiem Wam jak powstał ten terapeutyczny monodram, który opracowaliśmy razem ze Znakomitym!!! Piotrusiem Piechą.
Rzecz jest o pijącym Janie.
Korzystamy z mego opowiadania.Powoli dobieram muzykę - J.S. Bach, Kantata z 1730 r.!!!Aria skowronkowa pt."Boże, czemu każesz mnie tak boleśnie". Przygotowujemy rekwizyty, pełne iluzji: dzieciątko w pudełku po butach, magiczna butelka, i inne...Jest o matkach, ojcach, o radości życia, o Lusi, która robi znakomite pierogi, o komiwojażerze, który w futerale na skrzypce przechowywał tylko guziki - ot, co!
Muzykę obiecuje nagrać nam Skromny Kompozytor - Krzyś Suchodolski, za darmo!!!
Powoli dochodzimy i do kostiumu Janka. Mamy!: zwykłe spodnie, zwykły czarny bawełniany podkoszulek, a na jego plecach znak zapytania z naklejonych kapsli po piwach, które zbierają moi Sąsiedzi.
Jest też o nadziei, zwątpieniu i lękach alkoholika, o pragnieniu kochania..., aż w końcu Janek obiecuje, że nie założy sobie stacjonarnego telefonu..
Na koniec Piosenka z muzyką samego Piotrusia. Śpiewa ... cała Widownia, na prapremierę/Piwnica Pod Baranami - IV/15/12./ PRZYBYWA TYLKO STU ZNAMIENITYCH GOŚCI...
Podobno przybył Wtedy DUCH Samego PIOTRA S.!!!
Na bankiet dostarcza Wino, nie mogący być z nami - WIESŁAW GAWLIKOWSKI!!!/mój pierwszy Chłopak../., znakomity STRZELEC do rzutków!!!
Rzecz całą "skręca" niezawodny Tadeusz Oratowski!
Spotykamy się z aprobatą Aktualnych Właścicieli Piwnicy. Sic!
...
Spisała, założycielka Teatru ESSE/lepiej BYĆ niż MIEĆ !!!/ w zadumie 1/31/14Ew
P.S.
Mamy zaproszenie od MONARu w Marianówku, na Ich Lipcowy Jubileusz, ale nie wiem
, czy dam radę, chyba nie, bo jestem już trochę stara. Tu jest moje miejsce, nasze Miasto...i moje emeryckie Życie...niechaj Młodzi przejmują pałeczkę, PANTA REI...
|