VAT to największy przekręt w historii ludzkości, podobny do tego jakim był systemu feudalny, gdzie garstka pasożytów żerowała na uciemiężonej większości. Jedyna różnica jest taka, że społeczeństwo nie jest już aż tak głupie więc i sposób ograbienia jest bardziej wyrafinowany. Jak szacuje Komisja Europejska w Polsce wskutek przekrętów na „vacie” z budżetu wyparowuje około 60-70 mld złotych, które trafiają do kieszeni garstki cwanych kolesi. Zdarzają się wyłudzenia na kwotę kilkuset tysięcy złotych ale zdarzają się i takie gdzie za jednym zamachem przedsiębiorcy wyłudzają 30 mln zł! Zwykły człowiek taki jak Ty czy ja musiałby pracować kilkaset lat by od kupionych za zarobione pieniądze towarów odprowadzić do budżetu VAT w takiej wysokości w jakiej jeden cwaniak wyłudza podczas jednego tylko zwrotu. Żeby zobrazować skalę tego zjawiska to powiem, że każdego miesiąca do urzędów skarbowych trafia kilkadziesiąt wniosków (deklaracji) o zwrot podatku VAT. Znaczna cześć z nich to wyłudzenia. Ze względu na rozmiary i powszechność tych wyłudzeń urzędy skarbowe ani urzędy kontroli skarbowej nie są w stanie skontrolować nawet 1% takich zwrotów.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że przekręty na VAT można bardzo prosto ukrócić. Skoro głównym założeniem podatku VAT jest jego neutralność dla przedsiębiorców, ponieważ oni w założeniu go nie płacą a płacą go jedynie końcowi odbiorcy czyli zwykłe szaraczki - Ty, ja, generalnie osoby fizyczne niebędące przedsiębiorcami, to wystarczyłoby jedynie znieść obowiązek naliczania VAT w transakcjach pomiędzy przedsiębiorcami. Wystarczyłoby wprowadzić prosty artykuł w ustawie o podatku od towarów i usług, który brzmiałby: "Przedsiębiorca dokonujący dostawy towarów bądź usług w rozumieniu ustawy(...) na rzecz innego przedsiębiorcy jest zwolniony z podatku". Banalne prawda? Mało tego, skorzystaliby na tym wszyscy przedsiębiorcy, którzy dokonują transakcji z innymi przedsiębiorcami, ponieważ zostali by zwolnieni z comiesięcznego obowiązku składania uciążliwych deklaracji vatowskich, informacji podsumowujących, dwumiesięcznego oczekiwania na zwrot podatku i jeszcze kilku innych nieprzyjemnych obowiązków związanych z podatkiem VAT. Znakomicie to się wpisuje w lansowany ostatnio przez rząd tręd do likwidacji obciążeń administracyjnych, prawda?
Zastanawiacie się pewnie skoro to takie proste to w czym problem? Zapytajcie Tuska i Szczurka, może oni Wam odpowiedzą. Chociaż założę się z każdym z Was o butelkę pełnoletniej whisky, że nie odpowiedzą albo odpowiedzą nieszczerze znajdując kilka tanich łgarstw. Prawdopodobnie zaś jest tak, że gdyby pojawił się ktoś w rządzie lub w Sejmie, kto ma realny wpływ na kształt stworzonego prawa i zaproponowałby podane wyżej rozwiązanie, to nie dożyłby następnego dnia, gdyż o tak wielkie pieniądze tu chodzi. Tusk i Szczurek doskonale zdają sobie z tego sprawę ale tylko rżną głupa i udają, że nie wiedzą o co kaman. Niestety tacy ludzie nami rządzą.
Pamiętajcie o tym, że te wszyscy nieuczciwi przedsiębiorcy, którzy wyłudzają VAT i mają majątki, o których Wam się nawet nie śni, tak naprawdę wyłudzają wasze pieniądze, które Wy zapłaciliście robiąc każdego dnia zakupy i płacąc podatek VAT w każdym prawie towarze i każdej prawie usłudze. Dodam jeszcze tylko, że VAT w Polsce należy do najwyższych na świecie a Wy swoją ciężką pracą go finansujecie.
|