ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Folwark zwierzęcy 2012 
24 luty 2012      Artur Łoboda
Izrael powstrzymuje setki Żydów przed przeprowadzką do Iranu jako osoby ubiegające się o azyl 
18 październik 2021     
Piąty, czy też szósty rozbiór Polski 
14 październik 2012      Artur Łoboda
Najgorszy sort 
16 luty 2016     
Nie bylo holokaustu ? 
25 styczeń 2011      Goska
Bitwa o polska szable i polskiego konia 
12 grudzień 2013      Bohdan Poręba
Pod żadnym pozorem nie dajcie się szczepić! 
30 maj 2020      Andy Choinski
Bezczelny 
6 maj 2014      Artur Łoboda
Fala drąży umysł 
7 lipiec 2021      Artur Łoboda
Dlaczego nie komentuję najgłośniejszych wydarzeń? 
22 marzec 2016      Artur Łoboda
Gigant farmaceutyczny Gilead wydał 259 milionów dolarów na przekupywanie lekarzy i szpitali, aby wciskali pacjentom śmiercionośne leki 
23 kwiecień 2022      Ethan Huff
Pisowski nieRząd pogrąża się 
25 marzec 2020      Artur Łoboda
Marszałka PiS Gosiewska - traktuje G. Brauna jak lewaczka 
15 kwiecień 2020      Alina
Dr n. med. Zbigniew Martyka: „Kieruję się PRAWDĄ – z medycznego punktu widzenia NIE MA PANDEMII” 
13 sierpień 2020     
Planowali to wiele lat temu 
9 marzec 2020     
Nowy "Polin" w systemie naczyń połączonych 
15 grudzień 2014      Artur Łoboda
Towarzyszki i Towarzysze, proletariusze! Szczepcie się… 
27 grudzień 2020     
Sport i propaganda w przestrzeni kosmicznej 
4 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
To pederaści stworzyli nazizm 
2 czerwiec 2019     
Andrzej Semeret prokurator 
11 marzec 2011      Bogusław

 
 

DO PRZODU POD WIATR Wiesław Sokołowski

Kultura, polityka, życie religijne w MARSZU PAMIĘCI stały się jednością – ten fakt doprowadza do szału tych, którzy z różnych podziałów, z różnych przeinaczeń i kłamstw chcą nadal zbijać kapitał polityczny, finansowy i każdy inny, dający chwilami im wręcz nieograniczoną władzę.

1.
Gdy szliśmy na MARSZ PAMIĘCI 10 listopada 2012 roku wydawało się, że będzie to jeden ze spokojniejszych pochodów.
Idąc przez PLAC ZAMKOWY od strony KOŚCIOŁA ŚW. ANNY wiaterek wiał, ale wiał nam w plecy, tak że prawie go nie czuliśmy.
Stanęliśmy z Janem tam gdzie zawsze, obok KATEDRY w przejściu po prawej stronie patrząc z frontu. I tutaj odkryliśmy te bystre, porywiste chwilami niebezpiecznie podmuchy.
Jak zwykle złożyłem transparent i postawiłem go gotowy do rozwinięcia. Jednak trudno było tam wystać - wiatr właściwie był z każdej strony, tak jakbyśmy stali w jakimś wirze powietrznym.
By nam głowy nie urwało przesunęliśmy się już na samą ulicę Świętojańską. W tym miejscu po zakończeniu Mszy rozwijamy naszą płachtę i kiedy wszyscy wyjdą z KATEDRY włączymy się jedni z ostatnich w pochód.

2.
Tłum się kłębi i gęstnieje – coraz więcej ludzi – z sekundy na sekundę zaludnia się Świętojańska. Jednak dla nas niosących transparent sprawą ważną jest wiatr. On może pokrzyżować nam wszystko, więc kiedy podchodzi do mnie osobnik i niby od niechcenia mówi mi, że podjechały suki pod PAŁAC PREZYDENCKI i w sposób brutalny policja zgarnęła ludzi spod krzyża i że chyba my nie dojdziemy z tym transparentem tam.
Jakoś ta informacja do mnie nie dociera, bo w tej chwili większym zagrożeniem jest wiatr niż jacyś mundurowi przebierańcy. Jan jednak czujnie nastawił ucha i w sposób zdecydowany odpowiedział mu, że co za głupstwa on rozpowiada, przecież przechodziliśmy niedawno i wszystko jest tam nagłośnione i jak na jego osąd nawet bardzo ostre wygłaszane są przemówienia.
Facet jak się pojawił znikąd, tak w sposób błyskawiczny zmył się, może poszedł do innych, by informować o tej wyssanej z palca informacji. Pomyślałem sobie ile tego typu „ etatowych mrówek” tutaj pracuje. Na pewno sztab specjalistów snuje dalekosiężne plany, jak unieszkodliwić czy zneutralizować pewne elementy naszego MARSZU PAMIĘCI.

3.
Ludzie powoli wylewają się z KATEDRY i bezkolizyjnie przechodzą obok nas. My z Janem pod ścianą rozwijamy nasz transparent, który już w tym wydawałoby się osłoniętym miejscu zaczyna niespokojnie na wietrze harcować.
Obok mnie staje młody człowiek w czapce wojskowej z II Rzeczypospolitej i ma sztandar na takim bardzo wysokim drzewcu. Nasz transparent faluje a nad nim biało - czerwona flaga. Wszyscy śpiewają – słyszę jego głos jasny, rześki, silny, jednak nie odwracam głowy, bo cała moja uwaga skupia się na tym aby utrzymać tę szalejącą na wietrze płachtę.
Martwię się, co się stanie, gdy trzeba będzie ruszyć do przodu. Jan widzę, że nie wyczuwa zagrożenia – dyskutuje, zresztą ma właściwie co chwilę nowego dyskutanta. Te rozmowy wprowadzają go w taki jakiś dobry trans, że zapomina, że trzyma w ręku kilkumetrowej długości rurę, która sama w sobie jest niebezpiecznym narzędziem szczególnie w tłumie przy tak silnym wietrze.
Do tego wszystkiego podchodzi dwójka młodych ludzi i pyta się co znaczą słowa BOŻE MÓJ, A GDZIE JEST MOJA DUMA. Chcę być grzeczny, choć płachta z napisem coraz bardziej agresywnie się zachowuje. Mówię, że przecież w szkole uczyli się o takim np. okresie w literaturze zwanym romantyzmem i że poeci tam w swojej twórczości zadawali Panu Bogu ważne dla siebie pytania. Obok okazało się, że stała milcząca mama pytających się chłopców, nie wiem czy była zadowolona z mojej odpowiedzi, nie mniej popłynęli dalej z tłumem.
Zjawiła się kolejna osoba, z takim akcentem wschodnim zaczęła mnie zaczepiać i przepytywać w tym stylu, że ona jest bardzo szczęśliwa i jest dumna – i że właśnie ten napis w jakiś sposób ją tyka.
Wiatr szaleje a ja mam jej odpowiadać. Pogratulowałem jej „szczęścia” i „dumy”, ale delikatnie napomknąłem, że coraz mniej jest w okolicy mojej szczęśliwych i dumnych ludzi; może ona nie wie, albo z takich albo innych względów nie chce wiedzieć o tym.
Obok stanęła siwiutka starsza Pani, nie wiem czy słyszała tą naszą wymianę zdań, popatrzyła na mnie i powiedziała coś w tym stylu, że jest to wyjątkowy, niezwykły transparent – chyba nawet użyła słowa „genialny” – ale to słowo jakoś nie pasuje mi do tego szalejącego wiatru, więc zapisuje go tylko z czystko kronikarskiego obowiązku.

4.
Transparent BOŻE MÓJ A GDZIE JEST MOJA DUMA został zrobiony na początku roku 1980. Widowisko MISTERIUM BOLIMOWSKIE, do którego zaprojektowała scenografię Agnieszka (Jaga) Sokołowska, składało się także z innych transparentów – oto one:

***
MARTWE RZEKI
CZY SĄ RZEKAMI
MARTWA WOLNOŚĆ
CZY JEST TEŻ
WOLNOŚCIĄ

***
KARK
WOLNY W JARZMIE
JUTREM

***
OJCZYZNA
TO WIELKA OBOJĘTNOŚĆ
MOGIŁ

Może będzie inna okazja aby opowiedzieć o tym szerzej. Jedną z naszych realizacji w roku 1984 odwiedził PRYMAS POLSKI kard. Józef Glemp.


5.
Przez wiele lat transparenty przeleżały w schowku i właściwie w stanie nienaruszonym dotrwały do chwili obecnej. Jak się jeden z nich znalazł na KRAKOWSKIM PRZEDMIEŚCIU i dlaczego jest uszyty z takiego materiału, który jest jakby uczulony na każdy nawet najdrobniejszy podmuch wiatru, o tym napiszę też przy innej okazji. Zresztą trudno o wszystkim mówić naraz.
Dziś – tak mi się wydaje – utrwala się pod pozorami postępu i dobrobytu tylko pewne struktury życia społecznego. Reszta - uznano arbitralnie - ma znaleźć się na śmietniku historii.

MARSZ PAMIĘCI obnaża więc to, co ma być splądrowane i sprofanowane oraz wymazane z naszej pamięci. Kultura, polityka, życie religijne w MARSZU PAMIĘCI stały się jednością – ten fakt doprowadza do szału tych, którzy z różnych podziałów, z różnych przeinaczeń i kłamstw chcą nadal zbijać kapitał polityczny, finansowy i każdy inny dający chwilami im wręcz nieograniczoną władzę. Czy posuną się do kolejnych niegodziwości a może nawet zbrodni, będzie to zależało od nas wszystkich, czy pozwolimy im na to.

Foto: Prymas Polski kardynał Józef Glemp.
Od lewej: Agnieszka (Jaga) Sokołowska – współtwórca ZA.
W tle transparent BOŻE MÓJ A GDZIE JEST MOJA DUMA, autor napisu: Wiesław Sokołowski
26 listopad 2012

www.trwanie.com  

  

Komentarze

  

Archiwum

Prawda o Judeo-Polonii
lipiec 16, 2004
Skompromitował Polskę a siebie zeszmacił
maj 12, 2005
dr Leszek Skonka
Upadek Dolara
listopad 18, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
Jest szansa dla Polski. Nawet użyteczni durnie zaczynają myśleć
wrzesień 9, 2008
Wieża Pamięci
lipiec 17, 2003
Andrzej Kumor
Kolejny wypadek naszego autokaru na obczy?nie
marzec 31, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Żydowska ucieczka do Medyny"
wrzesień 11, 2004
Euro
sierpień 27, 2003
Maciej Winnicki
(PO)lowanie na zmutowany wirus - „Tageszeitung”...
lipiec 14, 2006
nadesłał Marek Olżyński
Kosowo na zawsze serbskie!!!
luty 18, 2008
Redakcja portalu Jednodniówka Narodowa
18 listopada w Warszawie, protest pielęgniarek; poparcie i udział SPPNN
listopad 11, 2003
Adam Sandauer
Odbiera Polsce Wolność
marzec 18, 2005
Ks. prof. Czesław S. Bartnik
Mieszkam prawie 27 lat w Australii prowdze wlasny biznes
grudzień 13, 2006
les
Zrobcie miejsce dla nowych obywateli
styczeń 22, 2003
Elzbieta
Precz z Kopernikiem! Niech żyje Ptolemeusz!
listopad 12, 2007
nadesłał Marduk
"Można świętować"
marzec 16, 2006
Balcerowicz uratuje dolara?
marzec 20, 2008
Interia/PAP
Najważniejszy agent PRL
wrzesień 18, 2004
PAP
Koszty kapitulanctwa (2)
czerwiec 18, 2003
prof. Jerzy Robert Nowak
Przekrzywiona opaska Temidy
październik 8, 2005
Witold Filipowicz
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media