Politycy reprezentujący tak zwaną Platformę Obywatelską przejawiają zachowania, które od lat trudno mi sklasyfikować.
Nie wiem, czy politycy z PO reprezentują skrajny debilizm, czy też realizują celowe prowokacje.
12 czerwca 2012 roku - w czterechsetną rocznicę wypędzenia wojsk polskich z Kremla - Rosjanie planują manifestację w Warszawie.
Średnio wykształcony człowiek od razu wie, że jest to co najmniej ukryta prowokacja.
A jak to widzą DEBILE z Platformy Obywatelskiej?
Poniżej fragment dzisiejszego wywiadu Prezydent Warszawy - Gronkiweicz Waltz z Konradem Piaseckim.
( Piasecki) Ale oni występowali w ogóle o jakąś zgodę czy poinformowali was?
- Nie, nie występowali o zgodę. Tylko poinformowali nas pismem.
( Piasecki) Czyli zamierzają przejść Mostem Poniatowskiego, mówiąc najogólniej.
- Tak, Mostem Poniatowskiego na stadion. To są kibice, jak należy domniemywać, z biletami, skoro idą na stadion.
( Piasecki) Obiecali, że nie będzie żadnych politycznych haseł i politycznych manifestacji?
- Mówili, że nie będzie.
( Piasecki) A jeśli złamią tę obietnicę?
- To będzie to świadczyło o tym, że nas oszukali.
( Piasecki) A jakieś konsekwencje?
- To jest po prostu mówienie czego nie będzie. Co będzie w praktyce, to zobaczymy. Ja nie jestem dzieckiem.
( Piasecki) Wznoszenie haseł politycznych i polityczne transparenty będą złamaniem umowy, ale złamaniem umowy, które będzie rodziło jakieś konsekwencje, np. policyjne?
- To jest pytanie do policji. Policja musi zapewnić porządek. Myślę, że łatwiej zapewnić porządek, jeśli ludzie są zgromadzeni w jednym miejscu, niż gdyby byli po 500 osób czy nawet po 100
w różnych miejscach. Wiadomo, że jeszcze przyjadą kibice jutro i to już jest rola policji, żeby zapewnić porządek.
( Piasecki) A pani nie będąc dzieckiem spodziewa się demonstracji politycznej?
- To jest tłum. Psychologia tłumu jest, że tak powiem psychologią tłumu i zgrupowaniem. Emocje są zawsze przed meczem, w związku z tym wszystko może być. Ja się zawsze spodziewam przy okazji
każdej manifestacji różnych działań, które są nie do przewidzenia.
( Piasecki) Ale rozumiem, że raczej wolicie sytuację nawet polityczną. Tzn. nawet jeśli będzie to demonstracja polityczna, to machnąć na nią ręką, niż zadrażnić i nie dopuszczać ich na
stadion.
- My tu nie mamy nic do machania jako miasto, ponieważ bezpieczeństwo zapewnia policja. Policja będzie stosować adekwatne środki do sytuacji, w zależności od tego jaka będzie. Mieliśmy już incydenty we Wrocławiu, w Poznaniu, w związku z tym policja reaguje adekwatnie do sytuacji.
|