Zygmunt Jan Prusiński
DZIENNIK WYRAZÓW NIEOBCYCH,
ROZBIÓRKA UMYSŁÓW W REZERWACIE...
Rozdział XXXI
LIST OTWARTY DO JANA TOMASZA GROSSA !
Mam pytanie
- Do czego się urodziłeś Janie Tomaszu Grossie ? Popatrz Gross, ty jesteś pisarzem i ja jestem pisarzem, i jaka jest między nami różnica ? Ja pisząc książki czy najzwyklejszy tekst: wiersz, szkic, esej, recenzja – to jak jest ku temu powód, to piszę i o złych odruchach moich rodaków, ty nie, ty tylko święcisz ich, tych swoich, jacy to dobrzy są twoi rodacy. Słuchaj Gross, ja osobiście mam gdzieś uczucia do ciebie, do każdego innego – obojętnie kto nim jest i kim jest, jakiej narodowości, itd. Mnie szlachetność danego człowieka interesuje. Może to być i murzyn z ostatniej wsi na mapie, i takim ludziom podaję rękę. Rozumiesz słowo: "szlachetny"?
Mam propozycję, napisz o sobie, a jeżeli nie masz co pisać o sobie, to napisz całą historię o PRL. Podaję ci pierwszy wątek: Dlaczego Bolesław Bierut podawał się za Bieruta a nie za „Rotenschwanza”? - Czy wiesz, że było dwóch Bierutów ? Dlaczego nie piszesz o takich postaciach zafałszowanych, w zbrodniczej historii Polski ?
_____***_____
Jak napiszesz książkę o towarzyszu Bolesławie Bierucie z domu Rotenschwanz, to mam dla ciebie następny temat. A chodzi o rok 1968. Twoje „czcigodne” media pisały i piszą, że to Polacy wygonili żydów z Polski. Prawda leży gdzie indziej, że to komuniści wypędzili złych żydów z Polski. Bo podobno pchali się drzwiami i oknami do państwowych funkcji w urzędach. Komuniści, to jest fakt, zastosowali propagandową prowokację, i zapoczątkowali na uczelni Uniwersytetu Warszawskiego ten bałagan polityczny. To im się udało – jednak nie można chwalić jakoby, że niby przez to towarzystwo z komuny, nagle, pokochało Polaków i Polskę. To duży błąd, by winę zrzucać na Polaków.
Mam pytanie do ciebie Grossie Janie, może ty wiesz: Dlaczego prosowiecka komuna w Polsce obaliła żydokomunę ? Warto taką książeczkę napisać. Pamiętam, był taki tow. Edward Ochab, był nawet ministrem, nie premierem w komunistycznym rządzie PZPR. I to on niestety musiał pakować walizki i wyjeżdżać do Izraela.
Może ty ujawnisz tajniki dla Narodu Polskiego, dlaczego w tamtym okresie PRL, wewnątrz komunistyczno-zbrodniczej partii PZPR, tak się oni nawzajem nienawidzili i zwalczały się te frakcje ?
- Czy „Referat Jakuba Bermana” był tego powodem ?
Pisarzu Grossie, napisz o tym książkę. Ja na razie piszę taką wesołą książeczkę, zbiór felietonów pt. „Jadą krowy na rowerach”...
_____***_____
- Słuchaj „ptaszku”, wielki pisarzu poruty. Twoja rodzona matka była rodowitą Polką, i w grobie się przewraca, walczyła o Polskę w Armii Krajowej, a ty co dokonałeś w swoim życiu ?
A teraz z innej beczki. Mojej mamy Krystyny Kurlandy z domu Sowińska z Parysowa koło Pilawy, dwie jej rodzone starsze siostry: Helena Sowińska i Wanda Sowińska, ukrywały – poza wiedzą swoich rodziców, Katarzyny i Jana Sowińskich – żydów w czasie okupacji, pomagając im przetrwać w ukryciu przed Gestapo, ryzykując wręcz utratą własnego życia i całej rodziny; to są fakty. – Czy mógłbyś intelektualisto napisać o tych (cichych bohaterkach) – Polkach, które już nie żyją ? Helena Zawadka – Sowińska pochowana jest na Cmentarzu Komunalnym w Stargardzie Szczecińskim a Wanda Sudoł – Sowińska pochowana jest na Cmentarzu Komunalnym w Kluczewie koło Stargardu Szczecińskiego.
Słuchaj pisarzu, może odłożysz na chwilę nienawiść do Polaków i Polski, i napiszesz o tych wspaniałych Polkach. Powiem ci więcej, ja na pewno mam z tych moich ciotek, Wandy i Heleny - ta ostatnia była też moją matką chrzestną - ogromną satysfakcję.
- Takich Polaków, którzy ratowali żydów było wielu. Napisz wreszcie o nich książkę !
A gdybyś był pisarzu w Stargardzie Szczecińskim i Kluczewie, zapal na ich grobach dwa skromne znicze. To byłby dobry gest z twojej strony. Prawie, niemożliwy.
20.07.2006 – Ustka
Dopisek
Janie Grosie, tak się jakoś składa że nie tylko ja proponuję ci pisać prawdę – a nie na kłamstwach karierę robić dla małej rzeszy odbiorców. Pamiętaj, budując wokół siebie nienawiść do Polaków, bardziej się zatracasz w oczach świata, i jako pisarz i jako człowiek. Wprowadziłeś ferment (niezgody) i, chyba o to ci chodziło. Historię buduje się na faktach, a nie na mgielnej wyobraźni... Twój znajomy, Jerzy Nikodem Kosiński, prawdziwe imię i nazwisko: Josek Lewinkop, podstępny jak lis, też bredził w swojej książce, i jak kłamał !? Nie dość, że polska rodzina, wierząca głęboko w Boga, katolicka, ukrywała go u siebie na wsi przed holocaustem, to w książce „Malowany ptak” podziękował im za to... tak tradycyjnie, po waszemu. - Dlaczego tacy jesteście wyklęci ? Co chcecie zyskać przez to, potęgując wobec siebie jedynie, niechęć i nienawiść ?! – Czy to was podnieca... od środka ?
- Powiem ci tak na koniec intelektualisto: Nie ma narodów wybranych w żadnym przypadku. Każdy człowiek jest dzieckiem tej ziemi, i każdy chce przeżyć to życie bez dominacji innych. Jeśli stać cię na to, to proponuję przeprosić Polaków. Bo nie oni są winni niepokojów na świecie.
2 lutego 2007 – Ustka
______________Spisane 13 Października 2010 r.___________
|