|
| Ludobójstwo COVID- konferencja w Wiedniu 23 październik 2020 |
|
| 23 października 2020 zespół złożony z Claire Edwards (byłej redaktor pracującej dla ONZ, badaczki i mówczyni), Stevena Whybrow (dziennikarza śledczego, aktywisty, badacza Prawa Naturalnego i mówcy), Lucasa Alexandra (dziennikarza i prowadzącego telewizję internetową Age of Truth) oraz kilku innych osób, doręczył prezydentowi Austrii pismo, które następnie zostało odczytane i wyjaśnione bardziej szczegółowo na konferencji prasowej. |
|
| Wzmożenie infekcji wirusowych wywołane jest przez szczepionki |
|
Przemówienie Thierry’ego Baudeta w holenderskim parlamencie nt. agendy Covid-19
|
|
| Pożary w Kaliforni - poważna analiza |
|
Jak lewacy spalili Los Angeles
|
|
| 5 przykładów izraelskich zbrodni wojennych w Strefie Gazy |
|
| |
|
| Cała prawda o World Trade Center |
|
| Filmik dokumentalny przedstawiający wydarzenia z 11 września 2001 roku. |
|
| Damian Garlicki - ratownik medyczny przypomina! |
|
| |
|
| Meredith Miller - Trauma w relacjach ludzi z rządem. Psychologiczne aspekty operacji „Covid-19” |
|
Jak robi się z ludzi idiotów czy zmanipulowane marionetki i jak ludzie robią to sobie sami !
|
|
| Prawda o włoskiej "epidemii" - rozmowa z biologiem Elżbietą Wierzchows |
|
| Program "niezaleznatelewizja" |
|
| Tu jest Polska, a nie Polin! Protest pod Sejmem! |
|
Protest przeciwko świecy chanukowej pod Sejmem w Warszawie.
|
|
| Bankructwo Ukrainy |
|
| |
|
| GLOBALIZM - Prawdziwa historia |
|
| Jak amerykański historyk Prof. Carroll Quigley odkrył tajny Rząd bankierów |
|
| Strzeżcie się Obamy |
|
| Kto naprawdę stoi za Barakiem Obamą? |
|
| Po tych szczepionkach 12-15 letnie dzieci umierają na krwotoki mózgu, zawały serca, niewydolność serca |
|
|
|
| Milcz Lekarzu !!! |
|
Szczepionkowy bandytyzm w natarciu przeciw polskim lekarzom.
Mimo wielkiego doświadczenia i obserwacji pacjentów, lekarzowi nie wolno mówić o swoich obserwacjach gdy jest to nie zgodne z obowiązującym, chorym, systemem "opieki" zdrowotnej. |
|
| Obecna powódź w Hiszpanii to skutek działań lewaków z Unii Europejskiej |
|
W 1957 roku w dorzeczu rzeki Turia przepływającej przez miasto Walencja w Hiszpanii i która spowodowała co najmniej 81 ofiar śmiertelnych.
Ówczesne władze Hiszpanii zbudowały system zapór, które miały chronić miasta hiszpańskie.
Za pieniądze z UE lewacy wyburzyli wiele z tych obiektów, bo były "nieekologiczne".
|
|
| Czy Policjanci będą zwracać za bezprawne mandaty? |
|
| Zarówno mandaty, jak i wnioski o ukaranie karą finansową do sanepidu, które wystawiali poszczególni policjanci w czasie epidemii, okazują się być nie tylko bezprawne, ale i naruszające konstytucję. |
|
| ZBRODNICZY DRUK 3238 + REFERENDUM “STOP BEZKARNOŚCI FUNKCJONARIUSZY PUBLICZNYCH” |
|
| |
|
| Kalisz w obronie Olszanskiego i Osadowskiego |
|
| |
|
| Here's Why You Should Skip the Covid Vaccine |
|
| “The world has bet the farm on vaccines as the solution to the pandemic, but the trials are not focused on answering the questions many might assume they are.” |
|
| Niezależna witryna Alexa Jones'a |
|
| Alex Jones należy do nielicznych ludzi na świecie którzy mają odwagę mówić prawdę o antyspołecznej konspiracji |
więcej -> |
|
Wadliwa Temida
|
|

***Rumscy policjanci zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który rozpowszechniał za pośrednictwem Internetu pornograficzne zdjęcia dzieci. Sam nie fotografował, jedynie wyszukiwał w sieci zdjęcia z pornografią dziecięcą i umieszczał je na swojej stronie internetowej. Grozi mu do 10 lat więzienia. - 'Dziennik Bałtycki' (20 grudnia 2005).
Czyli co - nie krzywdził dzieci, jedynie wybierał z sieci zdjęcia, które powinny być kasowane przez właściwe organa?
Oczywiście, jest to pewne zboczenie, ale raczej kwalifikujące się do pouczenia, pomocy i leczenia, a nie od razu - do więzienia. Równie dobrze można byłoby ścigać dewiantów, którzy zamieszczają makabryczne zdjęcia z egzekucji lub z konkursów na bicie (sic!) rekordów z udziałem kilkuset nieplastykowych* ludzkich wyciorów i jednej niegumowej ludzkiej lali (a jak władze miasta protestują, to organizatorzy odwołują się do praw człowieka - "Człowiek" coraz rzadziej pobrzmiewa dumnie...). Kto ustala, co jest dewiacją, a co nie? Sejm, Senat? Sławni psychoterapeuci? Policja jedynie ściga czyny uznawane za przestępstwa. Nieszczęśliwych dziwaków jest coraz więcej - 21 grudnia Elton John "poślubił" swego nałożnika* dowodząc, że na pewne odstępstwa nie tylko przymyka się oczy, ale już są wręcz propagowane (marsze, protesty, petycje) i stopniowo legalizowane (choćby ów "ślub", czy adopcja), zaś eskalacja żądań spotyka się z coraz większą, nie tylko pobłażliwością tzw. postępowych obywateli ("światowcy"), ale niemal z zachętą z tej strony. Gro?niejsi i nieodpowiedzialni dziwacy to politycy zatwierdzający nienaturalne prawa, często myślący jak większość normalnych obywateli, ale bojący się uznania za nienowoczesnych, zaściankowych obywateli.
A gdyby nie rozpowszechniał, a jedynie posiadał w domowych zbiorach fotki wykonane przez innych? Kiedyś w Polsce można było posiadać dolary, choć handlowanie nimi było wzbronione. Co to znaczy "rozpowszechniał"? Udostępniał za darmo i nikogo nie zmuszał do oglądania? Podobnie czynią kioski oferujące świerszczyki, ale nie zmuszające do zakupu. Owszem, "aktorkami" są pełnoletnie panny, choć wobec siania zgorszenia wśród ludu - jeśli jeszcze można go czymś zgorszyć - jakie ma to znaczenie, czy "występuje" wyrośnięta czternastka, zdziecinniała osiemnastka, czy zrutyniała sześćdziesiątka? Mam nadzieję, że w euforii walki ze zboczeniami, właściwe władze dostrzegą różnicę pomiędzy destrukcją a zbieraniem dowodów patologii, nawet jeśli samo kolekcjonowanie może być uznane za dewiację.
Jakże silni (psychologicznie i pod kątem zboczeń) muszą być funkcjonariusze przeglądający internetową sieć! Zbierają tysiące fotek i archiwizują. Oczywiście, nie mogą pokazywać swoim kolegom (spoza wydziału), bo wówczas podlegaliby identycznej karze (jak opisany młodzian) za rozpowszechnianie niemoralnych a nielegalnych zdjęć. Jednak muszą mieć szkolenia, na których przeglądają przykłady uchodzące za dopuszczalne oraz przekraczające granice prawa. Tuż poniżej - ***15-letni Mateusz przyznał się do użycia noża podczas sobotniego napadu w Starogardzie Gd., w skutek którego zginął 47-letni mężczyzna, a jego 22-letni syn został ranny. Sprawcom za udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.***
Znowu gro?ba dychy... Właściwie to niemal wszystkie przestępstwa powinny być zagrożone dychą. Dawniej w Sowietach były popularne dychy i ćwiary, czyli 10 i 25 lat (z tych optymistycznych, bo przeżyciowych kar). Najważniejsza różnica - obywatele Kraju Rad zwykle dostawali (rad nie rad) owe wyroki (i cieszyli się, bo mogli dostać najwyższy), zaś w postradzieckiej Polsce, zwykle dostają umorzenia, ułaskawienia, w zawieszeniach; no (przy gorszych układach) parę lat z możliwością wyjścia po połowie odsiadki. Parę miesięcy temu, policjantom grożono bodaj dychą za wzięcie w łapę po 20 zł... Parę tygodni temu, bandyci mający na sumieniu porwania, gwałty i pobicia, dostali poniżej piątki. A całkiem niedawno, zwolniono do domu kryminalistę, bo sąd uznał, że nie będzie mataczył... Skoro przyznał się do winy, to co ma do rzeczy mataczenie czy niemataczenie? Powinien siedzieć z zaliczeniem aresztu!
Zatem - zamiast pisać, ile komu grozi, niech prasowy fachowiec napisze, ile on typuje za owo przestępstwo, a my się zdamy na jego intuicję. Albowiem czytanie, że wszystkim grozi dycha, staje się nudne - nikt tyle nie siedzi, no może co dziesiąty. Równie dobrze redaktor może napisać, że za dwa lata podatki zostaną zmniejszone o 1,5%. Rokrocznie ujętych zostaje kilkadziesiąt tysięcy zaprawionych (ale nie w rajdowych bojach) kierowców, a dziennikarze piszą - grozi im do 2 lat. I cóż z tego? Siedzą największe i najbiedniejsze łajzy. Reszta "jakoś" to (niesiedzenie) załatwia, czym kompromituje naszą Temidę. Niech napiszą po nazwisku - Iksiński dostał 1,5 roku i przepadek samochodu. A przy wyjściu z pudła - Iksiński wyszedł po roku (wcześniej, bo dobrze się sprawował, czyli nie pił w celi i nie prowadził w stanie wskazującym nawet rowerka trójkołowego, bo na tak małej powierzchni niczym innym nie dawało się je?dzić). Bez konkretów to zwykłe ględzenie!
Na innej stronie - ***Na 3 lata więzienia skazał sąd 38-letniego policjanta oskarżonego o zgwałcenie kobiety, do której przyszedł z interwencją. Ma też jej zapłacić 8 tysięcy złotych zadośćuczynienia.***
Gdyby był bardziej eltonowaty*, to mógłby zgwałcić niekobietę... Ciekawe, czy gwałt równoimienny jest zagrożony wyższym wyrokiem, czy już wprowadzono konstytucyjną równość? Mógłby też dać upust emocjom przy nakładach 80 razy mniejszych, jednak zapewne znudziły mu się tanie brania. Musiałby jednak uważać na błąd ześlizgu, który popełnił nasz europoseł w Brukseli. Określenie "interwencja" zyskuje nowe znaczenie - ja tylko niosę pomoc ("Seksmisja") i jakaż niewdzięczność wspieranej obywatelki...
***Zanim poszkodowana formalnie zawiadomiła o przestępstwie, funkcjonariusz wystąpił o natychmiastowe zwolnienie ze służby, uzyskał na to zgodę przełożonych i przeszedł na policyjną emeryturę.***
O, pomału rysuje się jakieś logiczne działanie obywatela reprezentującego władzę... Dziewczyna zapewne zgłosiła wcześniej sprawę, ale uczyniła to nieformalnie albo w sposób uznany za nieoficjalny. Facet szybko dostarczył prośbę o zwolnienie ze służby, a szef wzorowemu pracownikowi poszedł natychmiast na rękę, wszak 38 lat to dla policjanta wiek akuratny do wbicia się w bambosze.
I w związku z tym - darmowa porada dla policjantów, którzy osiągnęli wiek młodzieżowo-emerytalny. Do osiągnięcia owej zaczarowanej granicy wiekowej prowadzimy się wyjątkowo pruderyjnie albo przynajmniej bardzo ostrożnie. Po osiągnięciu dojrzałości wypoczynkowej, piszemy prośbę o zwolnienie ze służby, wykazując wszystkie swoje zasługi i prosząc o natychmiastowe pożegnanie z kolegami. Jednak nie wpisujemy daty, zaś pismo składamy u swego sympatycznego przełożonego (który przecież też z niejednego pieca jadał i doskonale zna meandry trudnego życia funkcjonariusza) albo w sejfie walecznego mundurowego związku zawodowego (wszystko co ludzkie, nie jest działaczom obce). Pracujemy, a właściwie służymy społeczeństwu pomocą, radą oraz interwencjami, a pismo z lekka żółknie. Do czasu... Kiedyś (w końcu ileż razy może nam szczęście sprzyjać) jednak noga (ewentualnie inna - jak w tym przypadku - część ciała) nam się powija i ktoś składa doniesienie na naszą nieetyczną działalność. Koledzy (wszak także mogą być kiedyś w potrzebie) pokrzywdzoną osobę traktują niezbyt formalnie, doszukując się rozmaitych uchybień (brak daty albo brak dowodu osobistego), zatem nie mogą przyjąć zawiadomienia o przestępstwie (zrozumcie - oni społeczeństwu bardzo chcą służyć pomocą, ale nie przyjmą formalnego doniesienia, jeśli długopis im się wypisał, kalka wsiąkła albo wypadła czcionka ze starej enerdowskiej maszyny do pisania). Jednocześnie (na znak swego kamrata) odkurzają wniosek o przejście na zasłużoną emeryturę, wpisując właściwą datę, a następnie obowiązuje procedura opisana w notce.
***Emerytura przysługiwała mu po ponad piętnastu latach pracy (a pracował w policji od 18 lat). Uniknął w ten sposób postępowania dyscyplinarnego.***
Gdyby najpierw przyjęto formalne zgłoszenie, to wszelkie socjalne przywileje osiągnięte ciężką służbą, byłyby utracone, każdy szef wie, że to zbyt nieludzkie... I teraz, szanowny Czytelniku, poznajesz kulisy działania nie tylko zwykłego policjanta, nie tylko jego szefa, ale i całego państwowego systemu, który powinien stać na straży ładu, porządku i etyki społecznej, a w tej (i w podobnych przypadkach) sytuacji, w doskonały sposób ów system zaprzecza owym ideom, do których przestrzegania został stworzony! "Interweniujący" policjant został skazany na 3 lata więzienia, ale zasłużoną emeryturę (poniżej czterdziestki!) będzie otrzymywać (przynajmniej z niej powinien opłacać darmowy wikt i opierunek). Takie przywileje posiada nowa demokratyczna Policja kilkanaście lat po zmianach. Zmianach? Ale czego się można spodziewać w państwie, w którym drobny cwaniak idzie natychmiast do pudła za podrobienie legitymacji, aby korzystać z ulgi, zaś minister zostaje ułaskawiony, mimo że naraził życie współkolegów walczących z bezprawiem? Biedny i nieznany - żaden adwokat nie wstawił się za nim, zamożny i znany - najważniejszy kolega się upomniał. Choćby ten przykład pokazuje przepaść pomiędzy praktyczną (w życiu) a deklarowaną (w tekście) wartością Konstytucji 1997. Każdy polski student uczy się, zaś robotnik, policjant i minister już wiedzą, że wartość ustawy zasadniczej zależy od znajomości z kolesiami, a nie od obiektywnej Temidy.
* - moje językowe propozycje |
|
27 grudzień 2005
|
|
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
|
|
|
Sąd wywoła wojnę
wrzesień 16, 2003
Konstanty Koniecpolski
|
Czym może pomóc Polak przebywający na emigracji ?
maj 9, 2005
Augustyn z USA
|
Rabin Lerner sądzi, że administracja Busha była zamieszana w zorganizowanie wydarzeń 9/11
luty 12, 2007
bibula- pismo niezależne
|
Horror w autokarze Grey Hound - Kanada
sierpień 1, 2008
Elzbieta Gawlas Toronto
|
Lista do wykorzystania w przyszłości.
grudzień 22, 2002
|
Wszyscy jesteśmy podejrzliwi
grudzień 21, 2007
Remigiusz Okraska
|
Ameryka to zadupie !!!
marzec 15, 2007
P. I.
|
Głupie gadanie
październik 23, 2008
Artur Łoboda
|
Why the West Hates Islam...
czerwiec 24, 2007
przysłał Marduk
|
Prof Staniszkis o "zmarnowanej szansie" Millera
kwiecień 30, 2004
PAP
|
Przyjaciel czy nieprzyjaciel?
październik 4, 2003
ks. prof. Czesław Bartnik
|
Auschwitz
styczeń 28, 2005
|
Chirac skrytykował Polskę
luty 18, 2003
zaprasza.net
|
Polski złoty czy euro, to być albo nie być dla państwa polskiego?
kwiecień 21, 2006
Dariusz Kosiur
|
Polacy nie powinni wtrącac się w wewnętrzne spawy Białorusi
marzec 28, 2006
dr Leszek Skonka
|
Ryszard Bugaj
Partia, czyli obrońca ancien regime'u
czerwiec 2, 2002
Idziemy do Europy
|
Kłopoty Konsumeryzmu i Neokonserwatyzmu w USA
grudzień 11, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Seks dobry na wszystko
sierpień 21, 2007
Krystyna Boińska
|
Władze w Iraku zatrudnią funkcjonariuszy reżimu Saddama
kwiecień 25, 2004
PAP
|
Koniec Dominacji Świata przez USA?
sierpień 22, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
więcej -> |
|