ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Trująca koalicja 
17 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Jabłonowski: "Postawili meczet na Reducie Ordona!"  
19 czerwiec 2016      eMisjaTv
80. rocznica zakończenia wojny 
9 maj 2025     
Państwo superpolicyjne. Terror trwa. Jak długo jeszcze? 
23 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Sześć sposobów na które starzy wychujali młodych 
4 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Nadstawcie drugi policzek 
13 lipiec 2014      Artur Łoboda
Bądźmy wszyscy ostrożni 
27 maj 2015      Artur Łoboda
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (24.06.2019) 
7 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
SPALENIE STATUTÓW KALISKICH - Wojciech Olszański i Marcin Osadowski 
13 listopad 2021     
Tryb Karny dla politycznych przestępców 
2 grudzień 2015      Artur Łoboda
Pisowskie wynalazki 
29 październik 2017     
Tajemnica Westerplatte - wielki blamaż 
28 luty 2013      Artur Łoboda
Kim jesteśmy 
8 wrzesień 2019     
Niezawiśli (jeszcze) 
12 październik 2019     
Prośba do polskich informatyków 
15 maj 2015      Artur Łoboda
W Warszawie zainaugurowano działalność Regionu Google Cloud utworzonego przez PKO Bank Polski i Polski Fundusz Rozwoju. 
15 kwiecień 2021      hens
Romantyczna bieda 
1 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
„Banksterzy. Kulisy globalnej zmowy” Janusz Szewczak  
5 marzec 2016     
Amerykanskie pielegniarki Mowia o zabijaniu pacjentow w Nowym Jorku...Medyczny (anty)system medyczny Rockefellerow 
27 kwiecień 2020     
Nowa - choć stara - władza nad światem 
6 marzec 2015      Artur Łoboda

 
 

LIST KOMITETU PAMIĘCI OFIAR STALINIZMU W POLSCE DO BIAŁORUSINÓW I ZAMIESZKAŁYCH TAM POLAKÓW

Pozwoliłem sobie zacytować otrzymany przeze mnie list mego znajomego z Wrocławia, byłego działacza “Solidarności” dra Leszka Skonki:

LIST KOMITETU PAMIĘCI OFIAR STALINIZMU W POLSCE DO
BIAŁORUSINÓW I ZAMIESZKAŁYCH TAM POLAKÓW –

NIE POWTARZAJCIE POLSKICH BŁĘDÓW!

Z uwagą i uznaniem, ale z mieszanymi uczuciami i niepokojem myśląca i życzliwa Białorusinom część społeczeństwa polskiego obserwuje protesty i awantury części Białorusinów części zamieszkujących tam Polaków. Zmiany społeczne, ekonomiczne, polityczne są pożądane i nieodzowne ale Polacy obawiają się, że buntujący się ludzie na Białorusi mogą pójść podobnie błędną drogą, jak uczyniło to społeczeństwo polskie 30 lat temu, i zamiast polepszyć sytuację w swoim kraju, nieodwracalnie ją pogorszą, jak stało się to w Polsce. Dlatego Polacy dobrze życzący Białorusinom i zamieszkujących tam naszych rodaków, apelują o zastanowienie się, czy społeczeństwo białoruskie jest już przygotowane do tak nagłych, szerokich, niebezpiecznych, ryzykownych, nieprzygotowanych i nie przemyślanych zmian? Zastanówcie się czy w ferworze emocji i amoku protestów, nie intencjonalnie, nie świadomie nie utorujecie drogi do objęcia władzy w waszym kraju przez różne męty polityczne, społeczne, przez złodziei, oszustów, karierowiczów, gangsterów, bandytów żądnych władzy, jak stało się to w Polsce? Nawet arcybiskup Józef Życiński, przeciwnik wszelkich przemian, swego czasu stwierdził, że po 1989 roku, władzę w Polsce objęły i rządzą “pętaki”, a Wałęsa nazwał ich “popaprańcami”. Ja te rządzące ekipy lumpów nazywałem także dosadnie: “gówniarzami”: nie ze względu na wiek, ale na niedojrzałość umysłową i intelektualną tych ludzi . Dlatego apelujemy apelują w imieniu własnym i Komitetu Pamięci Ofiar Stalinizmu do protestujących o skorzystanie z głęboką rozwagą z przykrego, tragicznego doświadczenia polskiego i klęski jaką poniósł cały naród polski w wyniku powrotu do prymitywnego kapitalizmu i cofnięciu państwa o 100 lat, do poziomu społecznego XIX wieku?

Warto się zastanowić: co np. Polska zyskała, a co straciła w wyniku tzw. transformacji ustrojowej? Zyskała setki tysięcy bezrobotnych, bezdomnych wegetujących w kanałach, na ogródkach działkowych, w przytułkach, na dworcach, na klatkach schodowych, setki tysięcy eksmitowanych lub zagrożonych eksmisją na bruk, oficjalnie jest prawie 3 – 5 miliony bezrobotnych, (w rzeczywistości ich liczbę szacuje się na około 5 milionów), miliony migrujących w poszukiwaniu pracy, chleba i godnych warunków życia, zwłaszcza młodych, zdolnych, wykształconych i potrzebnych w kraju obywateli, 40 % dzieci codziennie przychodzących do szkoły głodnych, dziesiątki tysięcy mieszkańców, których nie stać na opłacenie czynszu mieszkaniowego, dziesiątki tysiące ludzi mających już odcięty prąd i gaz, setki tysięcy chorych nie wykupujących podstawowych lekarstw ratujących zdrowie i życie i umierających w bólach. Czy chcecie, by także u was tak się stało? Do czego dąży grypa zwolenników Andżelika Borys. Czy chcecie by u was wprowadzono także legalnie masową eutanazję, jak ma to miejsce w Polsce, gdzie np. odmawia się ratowania i leczenia ludzi po 65 roku życia? Chcecie powrotu do chorób nędzy, takich jak gruźlica, świerzb, wszawica, które przyniósł kapitalizm ? Chcecie by ludzie, jak psy szukali pożywienia w śmietnikach i żebrali na ulicach, pod kościołami i cerkwiami? Dziś nikt się nie czyje odpowiedzialny za sprowadzenie tej nędzy w Polsce, nawet Kościół. A co wam dziś obiecują za wyrażenie zgody na wprowadzenie kapitalizmu i masowej nędzy? To, że będziecie mieli werbalną wolność, demokrację i iluzoryczną sprawiedliwość? Jaką wartość mają te imponderabilia dla człowieka żyjącego w skrajnej nędzy, w poniżeniu, zepchniętego na margines życia społecznego? Większość Polaków jest dziś gotowa oddać te fetyszyzowane wartości za przywrócenie im godziwych, bezpiecznych warunków życia: za zapewnienie pracy, za tanie czynsze mieszkaniowe, niskie opłaty świadczeń, dostępną opiekę lekarską, bezpłatne szkolnictwo wszystkich szczebli, tanie przedszkola, sanatoria, wczasy, masowe kolonie dla dzieci, sprawny i sprawiedliwy system stypendialny dla niezamożnej, ale zdolnej i pracowitej młodzieży, za upowszechnienie świetlic, klubów i domów kultury, ośrodków zdrowia i izb porodowych na wsi, bibliotek, tanich książek, podręczników, za uczciwy wymiar sprawiedliwości, zwłaszcza nieskorumpowane sądy. Postęp społeczny jest konieczny i nieuchronny ale powinien być przemyślany, przynosić ludziom pożytek, a nie straty, cierpienia, poniżenia. Powinien doskonalić, ubogacać rzeczywistość, a nie deformować jej. Nawet papież Jan Paweł II, na którego autorytet wielu Polaków tak często lubi się powoływać, skrytykował i skarcił ekipy rządowe rodowodu “Solidarności”. W listopadzie 2003 roku w Watykanie ostro krytykował przybyłych na audiencję 2500 aktywistów tego obozu, i niemal krzyczał: “co uczyniliście z tego kraju? To także moja Ojczyzna”.
Jeden z powszechnie znanych publicystów i działaczy przedsierpniowej opozycji, Janusz Korwin Mikke jeszcze ostrzej ocenia rządy w posierpniowej Polsce, nazywając je bandyckimi:
Cyt. “Ja naprawdę uważam, że rządzą nami bandyci, złodzieje, oszuści i agenci bezpieki ” .
Zdaniem autora właściwie rządzi w Polsce ” trochę Rząd, trochę mafia, trochę Kościół Rzymsko-katolicki, trochę związki zawodowe, trochę masoneria, trochę Sejm, trochę konfederacje pracodawców, trochę sądy, trochę Senat…(…) Jeśli więc mówię, że jesteśmy rządzeni przez bandytów – to dotyczy to większości wymienionych powyżej ciał – nie tylko P.T. Członków Rządu!” “Angora” (nr 32/ 99)

Cytowany wyżej Janusz Korwin Mikke jeszcze ostrzej ocenia polskie elity polityczne i parlament , cyt. “80 proc. obecnych tzw. polityków, to banda oszustów i złodziei. Powinni siedzieć w więzieniach, a nie w ławach poselskich czy senackich. Kandydaci PO do parlamentu – przypadkowa zbieranina. „Okrągły stół”? – Komu będzie przekazywana władza, decydował przy nim generał Czesław Kiszczak (minister polskiego KGB) i jego mocodawcy. I jak każdy dobry minister spraw wewnętrznych przekazywał władzę, po prostu swojej agenturze. Cała ich wspólna taktyka jest taka, że głupi Polacy mają glosować na zmianę: raz na komunistów, raz na ich agentów. Żeby wyborcom się wydawało, że mają jakiś wybór.” Janusz Korwin Mikke o klasie politycznej (“Magazyn Tygodniowy” 10.8,001).

Czy podobne zmiany jak w Polsce i na Ukrainie chcecie wprowadzić także na Białorusi? Oczywiście, uważacie, że nie dopuścicie do takich deformacji, że jesteście mądrzejsi niż Polacy, Ukraińcy, Bułgarzy i inni…
Niestety, Polacy tez tak myśleli. Bo tak miało być. Ale po zakończenie strajków w sierpniu 1980 roku ruszyła w teren silna wataha bandziorów politycznych i pod różnymi pretekstami i zmyślonymi zarzutami usunęła wszystkich niewygodnych, a na ich miejsce wprowadziła swoich posłusznych, karierowiczów, różne męty bez zasad moralnych. Robotnikom obiecywano Raj na ziemi, dobrobyt podobny poziomowi elit pracowniczych na Zachodzie i w Ameryce i naiwni ludzie uwierzyli, a teraz słono płacą za tę lekkomyślność i łatwowierność. Robotnicy są warstwą społeczną szczególnie upokarzaną i dyskryminowaną w III RP. Czy tego chcecie dla własnego kraju? Dla własnej klasy robotniczej, dla ludzi pracy na Białorusi? Nie odstraszają was klęski w Polsce, na Ukrainie, klęska ludzi pracy i państw, które dały się namówić przez agentów Zachodu na ów obiecany Raj na ziemi?

Nie uda wam się obronić przed gangsterami politycznymi, wspieranymi przez Zachód, światowe banki, wywiady, propagandę. A więc zmiany – tak , naciski na władzę – tak, ale mądrze, powoli, z rozwagą, nie niszcząc dotychczasowego dorobku społeczeństwa ale budując, pomnażając dobro; najpierw przygotować społeczeństwo do mających nastąpić zmian, wykreować i sprawdzić w działaniu kadrę przewodnią która potrafi zorganizować skuteczną obronę przed potencjalnymi bandami, wspólnymi wrogami Białorusi, Polski, Ukrainy i ludzi pracy przed kanibalami kapitalistycznymi. 30 lat temu, w sierpniu 1980 roku ludzie pracy w Polsce wybrali słuszną drogę protestując przeciw narastającemu złu, lekceważeniu ich praw i potrzeb, w nadziei, że uda się wywalczyć pozytywne zmiany społeczne, zwłaszcza polepszenie warunków życia ludzi pracy. Wymuszono wówczas na władzy ważne ustępstwa ujęte w formie 21 postulatów. Było to rzeczywiście największe zwycięstwo w całej historii ludzi pracy w Polsce: m.in. zagwarantowano utworzenie niezależnego od partii ruchu związkowego, prawa do strajku, wolności zrzeszeń, zgromadzeń.

Ale, niestety ludzie pracy przegrali owe epokowe zwycięstwo robotników oddając kierownictwo nowego Związku w ręce jego zaciętym wrogom. W ciągu niemal kilkunastu godzin zwycięscy doznali największej klęski w dziejach narodu polskiego. Różne lumpy polityczne żądne władzy oraz nasłanymi agenci zachodnich wywiadów, opanowali kierownictwo powstającego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego i skierowali Związek do walki o obalenie istniejącego wówczas, prospołecznego ustroju, przychylnego ludziom pracy, zwłaszcza robotnikom, bo zagrażał on swym istnieniem zachodnim kapitalistom. Żeby to zrealizować usunięto z tego ruchu pracowniczego wszystkich uczciwych działaczy opozycji, organizatorów strajków. Ostentacyjnie zerwano umowy z Rządem o realizacji korzystnych dla ludzi pracy 21 postulatów. Wreszcie w grudniu 1981 roku, w Radomiu, kierownictwo “Solidarności” postanowiło, że

17 grudnia 1981 roku rozpocznie strajk powszechny i przejmie władzę w Polsce. Rząd uprzedził “Solidarność” i ogłosił stan wojenny 4 dni wcześniej 13 grudnia 1981 roku.

Nikt nie ma prawa pouczać Białorusinów, jak mają żyć, jak mają się rządzić, jak walczyć o rozszerzenie swoich praw obywatelskich, układać się z własną władzą. Ja także nie śmiałbym tego robić. Dlatego protestuję przeciw wtrącaniu się obcych, także polskiego rządu i nasyłanych z polski agentów, m.in. w osobach Andrzeliki Borys w wewnętrzne sprawy innych państw, w tym Białorusi. Niech rząd polski zajmuje się własnymi problemami, których ma bardzo wiele do rozwiązania np. naprawieniem zaległych krzywd i zahamowaniem mnożenia nowych, uobywatelnieniem społeczeństwa, bo dzisiejsze RP nie jest ani obywatelska ani państwem prawa i sprawiedliwości. Pragnę jednak swoją wypowiedzią przyjacielsko przestrzec przed zagrożeniem na jakie może natrafić naród białoruski, jeśli pójdzie polską drogą. Ta droga nie przygotowanych przemian może doprowadzić Białoruś do podobnej katastrofy, jaka spotkała Polskę.

Czy tego chcą protestujący dla własnego kraju? Nie odstraszają ich klęski w Polsce, na Ukrainie i w innych państwach?

Podobnie, jak dziś protestujący Białorusini, należałem w przeszłości do nielicznej grupy buntujących się, już w 1968 roku (bunty studentów i inteligencji) i popadłem w konflikt z władzą, za co zostałem ukarany wyrzuceniem ze szkolnictwa z wilczym biletem (z kuratorium szkolnego). Drugi raz zbuntowałem się w połowie lat siedemdziesiątych domagając się przestrzegania przez rząd PRL podstawowych praw człowieka zagwarantowanych przez konwencje międzynarodowe i KBWE. Działałem w Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. Zostałem usunięty z pracy na uczelni ( z Politechniki Wrocławskiej), przerwano moją karierę naukową, uniemożliwiono mi habilitację, podlegałem do 1980 tzw. metodom Berufsverbote (zakazowi zatrudnienia na jakimkolwiek stanowisku, nawet robotnika fizycznego). Byłem przed sierpniem 1980 roku organizatorem Wolnych Związków Zawodowych na Dolnym Śląsku, współorganizatorem i członkiem Komitetu strajkowego we Wrocławiu w sierpniu 1980r. Po zakończeniu strajku wchodziłem w skład ścisłego prezydium powstałego Związku. Usunięto mnie ze wszystkich funkcji związkowych za sprzeciwianie się zrywaniu umowy z Rządem PRL i przekształcaniu nowego związku zawodowego w partię polityczną. Ponieważ nadal upierałem za apolitycznością ruchu związkowego i przestrzeganiem Umów Gdańskich i Szczecińskich, władze “Solidarności” skazały mnie publicznie na karę śmierci cywilnej.

Od 1988 roku przewodzę stowarzyszeniu, które sam założyłem – Komitetowi Pamięci Ofiar Stalinizmu, które domaga się bezskutecznie naprawienia krzywd ofiarom kolejnych reżimów, przynajmniej w sferze moralnej, i ukarania winnych, co jest traktowane przez kolejne ekipy rządowe rodowodu “solidarnościowego” za przejaw antysemityzmu ze strony Komitetu(sic).
Nie rozpaczam, że złamano mi karierę naukową, skazano na marną egzystencję, bo wybór swój traktuje jako dobrowolne spełnienie powinności obywatelskiej, ale ubolewam że tyle trudu społecznego, cierpień, ofiar poszło na marne i Polska poniosła tak sromotną klęskę, zadaną niestety rodzimymi rękoma.
Przesyłam też apel do Rodaków na Białorusi. Nie zapominajcie, że

stanowicie w tym kraju, liczną, ale jednak mniejszość narodową. Korzystajcie z przysługujących Wam praw obywatelskich, ale nie wychodźcie przed szereg. Mogłoby się zdarzyć, że na skutek powielenia nie udanej transformacji ustrojowej, podobnej do polskiej, Białorusini mogliby winą obciążyć Was.

Leszek Skonka

PS.

Nie byłem nigdy członkiem PZPR ani faworytem rządów PRL. Mam niezmiennie poglądy lewicowe, prospołeczne, pro pracownicze. Nigdy nie współpracowałem z UB i SB. Przeciwnie: byłem przez lata represjonowany przez te instytucje. (zał. Status pokrzywdzonego wydany przez Instytut Pamięci Narodowej 4)

Wrocław 22 marca 2010
Dr Leszek Skonka – 50-046 Wrocław, Sądowa 10/7, tel. 0691830350, fax. (48)717809081, mail – pamiecnarodu@tlen.pl
24 marzec 2010

Gasienica 

  

Komentarze

  

Archiwum

Watykan przeciwko amerykańskiemu awanturnictwu
styczeń 18, 2003
IAR
Tajemnicze przeciąganie polityków SLD do Samoobrony
marzec 24, 2004
PAP
Warszawa 13.05.2005
maj 17, 2005
Alina
Wypowied? Płk. Chwastka z 5 lutego
luty 22, 2003
Dziennikarska zbrodnia
marzec 21, 2003
"Czy Papież przeprosi ofiary Solidarności" (6)
listopad 14, 2003
Anna Kozioł
Program Wyborczy Polonijnego Stowarzyszenia Patriotów Narodu Polskiego
marzec 13, 2005
Belka wiedział o mafii
lipiec 9, 2005
Pewna Polonijna Inicjatywa
listopad 27, 2003
patriota.pl Forum
POLISH PROGENITOR AND STALIN
kwiecień 9, 2008
Bogdan "Trzy Radla"
MSP chce sprzedać 25-30 proc. PKO BP na GPW w 2003 r.
czerwiec 28, 2002
PAP
Bilans kosztów członkostwa Polski w UE
lipiec 2, 2006
Dariusz Kosiur
85 rocznica odzyskania niepodległości
listopad 12, 2003
Na ratunek
październik 13, 2003
PAP
Mercedesy także mają punkty G
luty 20, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
2008.02.23. Serwis wiadomości zagranicznych w 3ch językach
luty 25, 2008
tłumacz
Swen czy Sven?
listopad 8, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Śląscy "biznesmeni" ukradli 4 mln zł
lipiec 4, 2002
PAP
Adam Hoffman (1918-2001)
czerwiec 11, 2003
Artur Łoboda
Ziemia obiecana
sierpień 1, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media