Reporter Associated Press, Steve Gutterman dochodzi do wniosku, że spotkanie na „prima aprilis,” czyli 1go kwietnia 2009 roku, prezydentów Obamy i Miedwiediewa w bardzo przyjacielskiej atmosferze, odbyło się głównie na korzyść Rosji, która żąda całkowitego odwołania budowy wyrzutni amerykańskich pocisków nuklearnych, typu Tarcza” w Polsce.
Odbyły się rozsądne rozmowy w celu zawarcia porozumienia dla obopólnego i sprawdzanego zmniejszania arsenałów nuklearnych. Obecnie Rosja ma wycelowane w USA 28,000 pocisków, podczas gdy USA ma 22,000 pocisków wycelowane w Rosję. Ironią losu jest, że ekstremiści w Izraelu grożą, że zniszczą stolice Europy a zwłaszcza Rzym na wypadek klęski Izraela.
Stałym tłem stosunków politycznych USA z Rosją jest „obopólne gwarantowane zniszczenie” na wypadek wymiany salw nuklearnych, między tymi dwoma super-potęgami nuklearnymi. USA jest gigantem ekonomicznym wobec Rosji. Obecnie USA są osłabiane głębokim kryzys gospodarczy, spowodowany przez spekulantów i amerykańską elitę finansową, głównie Żydów. Kryzys ten jest nazywany potocznie „szwindlem na trzy tysiące miliardów dolarów,” który spowodował obecny wielki kryzys gospodarki światowej.
Obecnie ustępstwa w Londynie są czynione głównie przez USA. Jest to sukcesem polityki premiera Putin’a, w sytuacji, kiedy prezydent Obama, stara się naprawić błędy polityczne i gospodarcze swego poprzednika, który łamał prawa międzynarodowe i konstytucję USA, dla dobra Izraela i kompleksu przemysłowo-syjonistycznego w oparciu o ideologię neo-konserwatyzmu, stworzoną przez trockistów nowojorskich, nawróconych na radykalny syjonizm, w czasie załamywania się komunizmu.
Po latach awanturniczych inicjatyw rządu Bush’a, dzięki którym powstało przymierze wojskowe Moskwa-Pekin, i „wschodnie NATO” w formie „Szanghaj Cooperation Organization” (SCO), w której to organizacji chiński i rosyjski stanowią dwa oficjalne języki. Członkami SCO są po-sowieckie republiki w Azji Środkowej. Przez swoją głupotę Bush doprowadził do wyścigu zbrojeń nuklearnych; zwłaszcza przez jego program budowy „głębinowych” bomb nuklearnych. Bush skreślał traktaty rozbrojeniowe na szkodę USA rezultacie reszty świata.
W rezultacie polityki Bush’a, Rosja ma więcej pocisków nuklearnych wycelowanych w USA niż USA ma takich pocisków wycelowanych w Rosję. Moskwa ma plany wielkich nowych zbrojeń począwszy w 2010 roku i już używa do swojej gry politycznej dostawy paliwa do Europy i w odpowiedzi na projekt budowy Tarczy, grozi Europie atakiem nuklearnym za pomocą pocisków, typu Iskander, z baz w regionie Królewca.
Rosja stara się być stałym członkiem „World Trade Organization.” Członkostwo to zależy od USA. Obama obiecuje przeprowadzić ratyfikację Nuclear Test Ban Traty, na czym Rosji i innym państwom zależy. Chodzi o to, żeby nie było dalszej rozbudowy broni nuklearnych, które są poważnym zagrożeniem całej ludzkości. Obama zgadza się rozpocząć rokowania z Rosją w sprawie transatlantyckiego paktu bezpieczeństwa, który to pakt był w ogóle ignorowany przez Bush’a.
USA nadal popiera niepodległość Kosowa, historycznej prowincji serbskiej, gdzie ma zamiar rozbudowywać permanentną bazę wojskową, wbrew protestom Moskwy, podczas gdy Rosja uznaje niepodległość Osetii i Abhazji, gdzie będą rozbudowywane rosyjskie bazy morskie, potrzebne Rosji zwłaszcza na wypadek trudności przedłużania operacji bazy morskiej w Sewastopolu, na Ukrainie, na Krymie.
Głównym powodem sukcesu politycznego Moskwy jest nadal wielki arsenał nuklearny, podobnie jak było za sowieckich czasów. Ostatni pakt nuklearny Sowietów z USA wygasa w grudniu 2009. Obok eksportu paliwa, Rosją ma znaczenie dzięki po-sowieckiemu arsenałowi nuklearnemu, dzięki któremu, Rosja ma podstawy do występowania jako „równy partner” USA w sprawach bezpieczeństwa.
Propaganda rosyjska przypisuje osi USA-Izrael inicjatywę, w kryzysach począwszy od walk w Gruzji i finansowania barbarzyńskiego ataku na Osetię, oraz próby opanowania dwóch lotnisk w Gruzji przez Izrael, w celu używania tych lotnisk do ataku na Iran od strony Morza Kaspijskiego. Rosyjska propaganda rozpowszechnia dane o amerykańskim „szwindlu na trzy tysiące miliardów dolarów,” który spowodował obecny światowy kryzys gospodarczy.
Na spotkaniu w Londynie, Rosja popiera, przy pomocy Chin, przeprowadzenie globalnej reformy systemu finansowego, jak to wynika z rozmów prowadzonych przez prezydenta Miedwiediewa z Chińczykami, niezależnie od inicjatyw USA. Amerykańskie inicjatywy są skrótowo określane jako niebezpieczne z powodu inflacyjnego „procesu drukowania pieniędzy” w czasie, kiedy bezrobocie w USA jest na najwyższym poziomie od 26 lat. Osłabia to pozycję prezydenta Obamy w spotkaniu z prezydentem Rosji, Miedwiediewem, zwłaszcza, że w przeszłości USA często starły się o korzyści ma krótką metę, które doprowadzały do katastrofy na długą metę.
Na zakończenie spotkania reprezentantów dwudziestu największych ekonomii na świecie prezydent Obama wyraził opinię, że spotkanie to będzie służyło jako punkt zwrotny dla procesu zwalczania obecnego kryzysu. Oby a przepowiednia sprawdziła się.
WWW.pogonowski.com
|