|
Na siódmą rocznicę istnienia Portalu
|
|
W życiu są piękniejsze rzeczy do zrobienia niż uganiania się z głupcami- którzy walczą o to by byli zniewalani.
Mamy tego najlepszy przykład w osobach zwolenników Radia Maryja - które co innego mówiąc a co innego czyniąc - tak naprawdę służy wrogom Polski - siejąc dezinformację.
W jednej z audycji dowiedzieliśmy się że Fidel Castro jest wysoko postawionym masonem.
A masoni rządzą Światem i bankami.
Dla myślącej osoby pojawi się sprzeczność : co zatem robi Castro - od 50 lat opierając się żydowskiemu kapitałowi?
Takie pytanie pojawi się w głowach osób myślących a nie poddanych manipulacji - użytecznym głupcom - którzy za głosem wielkiego guru oszustwa będą głosować na PiS.
Radio Maryja szkoli bojówkarzy do atakowaniu niezawisłych środowisk polskich - odpornych na manipulację.
Niezależnie od tego - co chciałaby tu wyprawiać agentura - ten Portal jest jednym z niewielu niezawisłych oraz niepodatnych na manipulację.
I taki pozostanie do końca.
W najbliższych dniach zostaną zmienione zasady uczestnictwa na Portalu.
Sprawdzeni uczestnicy dostaną dostęp do natychmiastowej publikacji swoich tekstów.
Komentowanie artykułów dostępne będzie tylko dla zalogowanych uczestników.
Osoby które wykorzystywały ta witrynę do ulżenia własnych frustacji mogą się z nią pożegnać.
Dojdą nowe możliwości prezentacji informacji.
Ponieważ wiele osób podsyła linki do wartościowych stron, powstanie odrębna kategoria wpisów.
Do tego będzie też możliwość informacji o ważnych wydarzeniach.
Od początku istnienia tego Portalu przeszliśmy ogromną drogę uświadamiania.
Poglądy niektórych osób bardzo się zmieniły a innych znacząco rozbudowały.
Jednak osoby wypisujące ogłupiające brednie w rodzaju : że Święta Inkwizycja została stworzona po to by bronić oskarżonych - powinny się skierować na witryny o odpowiednim dla nich poziomie umysłowym.
Tu wprowadzamy dyscyplinę odpowiedzialności za wyrażane opinie.
Dziękuję za niechcianą "współpracę" wszystkim frustratom.
Zajmijcie się czymś innym niż zaglądaniem na ten Portal.
|
20 marzec 2009
|
Artur Łoboda
|
|
|
https://www.michaeljournal.org/Przeglad.htm
[...]
Kredyt Społeczny jest społeczno-ekonomiczną filozofią, w której konsumenci, posiadający pełną, odpowiednią siłę nabywczą, ustalają politykę produkcji wykorzystując swoje monetarne prawo do głosowania. W tym aspekcie termin ‘demokracja ekonomiczna’ nie oznacza kontroli robotnika nad przemysłem. Odbierając politykę produkcji instytucjom bankowym, rządowi i przemysłowi, Kredyt Społeczny przewiduje powstanie „arystokracji producentów ustalanych przez demokrację konsumentów i służących jej" (C. H. Douglas, Credit-Power and Democracy).
Termin „Kredyt Społeczny", jako formalna nazwa, pochodzi z pism brytyjskiego inżyniera i twórcy ruchu Kredytu Społecznego Clifforda Hugh Douglasa (1879-1952), który napisał książkę pod tym tytułem w 1924 r. Według Douglasa, prawdziwym celem produkcji jest konsumpcja i produkcja musi służyć prawdziwym, swobodnie wyrażonym interesom konsumentów. Każdy obywatel powinien mieć korzystne, pośrednie dziedzictwo we wspólnym kapitale poprzez całkowity i dynamiczny dostęp do owoców produkcji zagwarantowanych przez Narodową Dywidendę i Wyrównaną Cenę. Zakładając, że jedynie władza znajdująca się w wielu rękach jest bezpieczna, Kredyt Społeczny jest filozofią dystrybucji, a jego polityką jest nadanie władzy wielu jednostkom. Filozofia Kredytu Społecznego jest najtrafniej podsumowana przez samego Douglasa: „Systemy zostały stworzone dla człowieka, a nie człowiek dla systemów, a interes człowieka, którym jest jego własny rozwój, jest ponad wszystkimi systemami, czy to teologicznymi, politycznymi czy ekonomicznymi" (Douglas, Economic Democracy).
[....] |
2019-09-10
Alina
|
 |
|
Z podanego wyżej linku fragment:
[....]
Filozofia Kredytu Społecznego
Douglas opisał Kredyt Społeczny jako „politykę filozofii" i przestrzegał przed postrzeganiem go tylko jako projektu reformy monetarnej. Nazwał tę filozofię „zastosowanym chrześcijaństwem", której centralną kwestią jest Wcielenie. Douglas wierzył, że Jezus Chrystus jest Wcieleniem Kanonu, który był obecny we wszechświecie. Wierzył jednak również, że chrześcijaństwo tak długo będzie nieskuteczne, jak długo pozostanie transcendentalne. Religia, słowo pochodzenia łacińskiego „relegare" (związać na powrót), zostało utworzone, aby podkreślić związek z rzeczywistością.
Kredyt Społeczny jest związany z wcieleniem chrześcijańskich zasad w nasze naturalne sprawy. Jest związany szczególnie z zasadami związków. Ma na celu maksymalizację zysków związku, co daje satysfakcję każdemu członkowi społeczności oraz zmniejszenie ewentualnych strat. Kredyt Społeczny podnosi wartość każdego człowieka i utrzymuje, że wszystkie instytucje są powołane do służenia człowiekowi i że państwo jest po to, by służyć ludziom, a nie ludzie państwu.
Celem Kredytu Społecznego jest maksymalizacja immanentnej suwerenności. Kredyt Społeczny jest tożsamy z chrześcijańską doktryną Zbawienia poprzez daną nam Łaskę, jest więc sprzeczny z doktryną zbawienia przez pracę. Praca nie musi zachowywać czystości intencji, czy też pożądanego rezultatu i może być sama w sobie „brudna". Na przykład, w obecnym systemie destrukcyjne, niemoralne i marnotrawne wojny są wirtualną rzeczywistością i dają one dużo „pracy" każdemu. Kredyt Społeczny jest zwany Trzecią Alternatywą w przeciwieństwie do bezskutecznego dualizmu Lewica – Prawica.
[...]
Z przytoczonego fragmentu bezpośrednio wynika dlaczego idea kredytu społecznego została zupełnie zamilczana nawet na uczelniach ekonomicznych, które jak się okazuje "uczą" niewolnictwa ekonomicznego i są jak najdalej od zasad chrześcijańskich.
Po prostu KREDYT SPOŁECZNY jest niebezpieczny dla diabelskiego, koszernego systemu obecnej ekonomi i jej beneficjentów. Ciekawe, czy jest ktoś, kto zna szczegóły KS i wie jak można go zastosować we współczesnej Polsce, nowym Państwie, które musimy sobie stworzyć od nowa, szczególnie w dziedzinie ekonomi i prawa.
Nie wiem dlaczego Polski Kościół nie uczy o KS na lekcjach religii?
Dlaczego TVP nigdy o nim nie wspomniała nawet po 23.00? |
2019-09-10
Alina
|
 |
|
Alino
pozwolę się wtrącić w Twoje sugestie, wobec oceny tego co Wróblewski mówi publicznie.
Musimy pamiętać, że Polska jest elementem ogólnego porządku "światowego", nie tylko w wymiarze politycznym, ale i przede wszystkim gospodarczym.
Powtarzam, nauczono nas tego, że istnieją dwie historie: polska i powszechna.
Absurd.
Nie jesteśmy na Wenus.
Nie możemy zbudować suwerennej gospodarki, nie mając suwerennych elit, zdolnych suwerennie emitować pokryty realnie pieniądz.
Już jako dziecko zastanawiałem się, z jakich powodów Niemcy mogli w 20 leciu wydawać tyle pieniędzy na zbrojenia, a my tak mało.
Co o tym decydowało?
Kombinowałem, że ich było więcej, że są wydajniejsi itp.
A chodziło przecież o to, że im ktoś we właściwym czasie długi zamroził, a dodatkowo uruchomił akcję kredytową.
A nam długi utrzymano, a akcji, bądź odmówiono, bądź po przyznaniu - nie uruchomiono.
To w gigantycznym skrócie i dramatczyczym uproszczeniu.
Plus zmasowana propaganda typu: "polnische witrschaft" itp.
|
2019-09-10
Magellan
|
 |
|
Jedna z lekcji o Kredycie Społecznym:
http://michaeljournal.org/pub/pub/arch.asp?art=306&lng=4 |
2019-09-10
Alina
|
 |
|
1.Wróblewski - na podstawie dostępnej wiedzy ekonomicznej, doskonale waży różne możliwości działań ekonomicznych - przyrównując je do obecnej sytuacji Polski - w kontekście cudzych doświadczeń.
Na przykład tragicznych doświadczeń Grecji.
To już jest wielka sztuka - niedostępna większości "autorytetów".
2. "guru, który wymyśli teorie"... A co to takiego jest?
Sam zakwestionowałem "geniusz" Einsteina wykazując, że jego teorie to brednie.
Tak zwani naukowcy będą potrzebowali jeszcze kilkadziesiąt lat, by stwierdzić to samo.
Mieliśmy szansę wybrać Poznańskiego, a wybrano za Nas Ba;lcerowicza.
Tak, Poznański był w pewnym sensie geniuszem. Ale był za bardzo przyzwoity i "nie nadawał się" do polityki.
3. tanie i pewne źródła energii"... A co to takiego?
Węgla powinniśmy się trzymać tak długo - jak długo będą opłacalne polskie kopalnie.
Kiedy jednak większość węgla w Polsce pochodzi z Rosji, czy nawet Mozambiku, to o czym mówimy?
4. TAK!!!!!!!!!!! widzę "w pogadance Wróblewskiego doskonałą diagnozę stanu obecnego w Polsce!!!!!!!!!!!
5. PiS drukuje pieniądze bez pokrycia !!!!!!!!!!!!!!!!! I to nie podlega dyskusji.
6. TO JA ZAPROPONOWAŁEM 10 lat temu, by zamiast porywać dzieci z biednych rodzin za pośrednictwem Sądów, wesprzeć te rodziny kwotą 500 złotych, bo rodzina zastępcza - czy dom dziecka kosztują wielokrotnie więcej.
Powtarzam: TO JA TO ZAPROPONOWAŁEM 10 LAT TEMU!!!!!!!!!!!!!!
(Możesz to sprawdzić w archiwum tego forum.)
Członkowie PiS są zbyt wielkimi PRYMITYWAMI i samolubnymi egoistami, by wpaść na taki pomysł.
Dzisiaj zmienili tą ideę w absurdalne rozdawnictwo - by tą drogą utrzymać władzę.
7. O PO pisałem najczęściej najgorsze epitety, więc mieszanie ich do tego tematu nie ma sensu.
8. Całkowicie nie rozumiesz idei "kredytu społecznego".
15 lat temu Jasiek - po raz kolejny tłumaczył mi jego ideę w swoim domu w Toronto. A ja widziałem w niej strasznie niebezpieczny pomysł destrukcji cywilizacji.
Idea "kredytu społecznego" nie jest autorstwa Jaśka. (Tak siebie nazywa - chociaż to stary chłop.)
To pomysł istnie żydowski i podobny do idei kibuców w Izraelu.
To, że nie porusza się WSZYSTKICH tematów w każdej wypowiedzi nie oznacza, że się ich nie zna.
Mnie wielokrotnie zarzucano, że za każdym razem nie piszę o wszystkim.
|
2019-09-10
Artur Łoboda
|
 |
|
A za czyjej prezydentury rozstrzygnięto przetarg na budowę oczyszczalni? i o ile wyższa była kwota wygrywającego od kunkurencji? |
2019-09-11
Artur Łoboda
|
 |
|
Do obu Panów!
Czy zasilenie polskich rodzin kwotą 500 zł na każde dziecko uważacie za złe czy dobre? |
2019-09-11
Alina
|
 |
|
I jeszcze to:
https://www.obserwatorfinansowy.pl/forma/rotator/ekonomia-glownego-nurtu-jest-ideologia-nie-nauka/
może usunie barykady stanu istniejącego ze świadomości |
2019-09-11
Alina
|
 |
|
https://www.salon24.pl/u/prezesispolka/501398,ekonomia-nie-jest-nauka |
2019-09-11
Alina
|
 |
|
Alino
Twoje wpisy doskonale unaoczniają łacińską maksymę "głupcy - gdy ich bieda dosięgnie - w przeciwieństwa uciekają".
Pomiędzy wsparciem potrzebujących, a rozdawnictwem pożyczonych pieniędzy jest ogromna przepaść.
500 złotych otrzymują przede wszystkim tacy jak Korwin Mikke, Posłowie, Senatorzy i wiele ludzi bogatych. Nie zrzekają się tych pieniędzy, ale biorą!!!!
Oczywiście, że ekonomia jest nauką!!!!!!!!!!
Natomiast Nas atakuje się ideologią - co OPISAŁEM WIELE LAT TEMU!!!!!!
Nie podsyłaj mi linków do wtórnych kopistów moich wypowiedzi, bo to niepoważne.
Ani razu w swoich wypowiedziach o ekonomii nie powoływałem się na kogokolwiek, ale analizowałem otaczającą rzeczywistość. |
2019-09-11
Artur Łoboda
|
 |
|
W takim zakresie w jakim wspomaga naprawdę potrzebujących to dobra rzecz. Ale wobec zamożnych, to pełna deprawacja. Powinno być kryterium dochodowe, jak przy innych zasiłkach.
Nie może być tak, że z zasiłku korzystają ci, którzy sami zasiłki mogliby wypłacać.
Poza tym należałoby sprawdzić, czy od czasu wypłaty 500+ wzrosła dzietność, bo taki cel tego zasiłku ogłoszono i w jakim stopniu.
A co zrobiono by ściągać tych, którzy wyjechali za granicę po 2004r i ilu ich jest w rzeczywistości?
Miast tego ściąga się Ukraińców w myśl zasady wyrównania potencjałów, oczywiście w dół. |
2019-09-11
Magellan
|
 |
|
To jedno, a drugie, kto ułożył "pfu", czy inaczej założenia do projektowania, że oczyszczalnia dla większego lewego brzegu, będzie na istotnie mniejszym prawym, co implikowało konieczność budowy rurociągów przez rzekę i to pod jej dnem, czyli mini metro bis? |
2019-09-11
Magellan
|
 |
|
I jeszcze jedno, o czym pisałem.
W 1922 proklamowano tzw. traktat waszyngtoński, który oficjalnie przyznawał poszczególnym państwom limity floty wojennej, w tym lotniskowców, których wtedy nie było.
Należy porównać, komu ile przyznano, a kogo całkowicie wykluczono i jak to się miało do sojuszy wywołujących II wojnę.
Pytanie, kto w Polsce dwudziestolecia rozumiał wagę tego traktatu, przy założeniu, że żegluga morska to najtańszy środek transportu, a co za tym idzie obrotu. |
2019-09-11
Magellan
|
 |
|
I jeszcze raz powtarzam.
Miarą naszego CZŁOWIECZEŃSTWA jest stosunek do ofert.
Standard presyjny - kreowany przez twórców ofert - jest taki, że kto oferty nie przyjmuje wypada z obiegu.
I stworzono dla tych, którzy stawiają opór kojce.
Jeden kojec - oszołom, dotyczy tego, który przed ofertą broni się agresywnie i przy okazji widowiskowo, albo nie rozumiejąc o co idzie gra, albo świadomie wchodząc w tę konwencję, licząc irracjonalnie na długodystansowy sukces takiej postawy.
Drugi kojec - konstruktywna opozycja, to ten, który broni się ostrożnie, będąc zaprawiony konformizmem, ale oficjalnie na nie w oczekiwanej jednostce czasu,
Trzeci kojec - intelektualista - w tym posiadający kwalifikacje formalne, czyli tytuły naukowe - to ten który na początku pieje racjonalnie i umotywowanie przeciw, ale jak rozpozna układ sił, miękko przechodzi na stronę przeciwną, a jak się upewni, że walka wygasła, staje się aktywistą pierwotnego wroga, w pierwszym szeregu.
Czwarty kojec - to ci nieliczni, którzy nigdy nie ulegną, ale na szali stawiają największe dobra i wartości. Ci są ignorowani, bojkotowani, ośmieszani, a w braku skutków - już unicestwiani.
Tak to według mnie wygląda.
|
2019-09-11
Magellan
|
 |
|
Ja przeżyłam lata chude, potem tłuste i znowu chude.
Skąd Arturze wiesz ile pieniędzy ma np. JKM?
Przyjęto taki system 500+, dla każdego bez kryterium dochodowego rodziców, bo samo zatrudnienie urzędników, którzy mieliby rozpatrywać komu się należy a komu nie jest podobno droższe niż zyski z ograniczenia kryterium dochodowego. Nawet ci niby dobrze zarabiający, gdyby mieli kwotę wolną od podatku = minimalnym kosztom utrzymania, płaciliby podatki na pewno mniejsze nie o 500 zł, lecz znacznie więcej.
Poza tym każdy dziś bogaty, może w każdej chwili stracić intratną posadę, więc przynajmniej dzieci są chronione przed ekonomiczną zapaścią. Po drugiej stronie problemu są np. rozwiedzeni rodzice, którzy wcześniej chętnie zrzekli się opieki nad dziećmi, a po wprowadzeniu 500+ nagle zapałali do nich miłością i chcą przejąć opiekę głównie po to 500.
Czepiasz sie drobiazgów, a meritum pomijasz.
W kredycie społecznym najbardziej podoba mi się idea dywidendy z dochodów państwa. Fajnie byłoby dostawać dolę np. za wydobycie węgla, miedzi, srebra, ze sprzedaży paliw płynnych. Jak na razie całą śmietanę spija tzw budżet, do którego przyssani są agenci obcych mocarstw. Gdyby dochody budżetowe pochodziły z podatku od dywidend każdego obywatela (np od 18 rż) i małego opodatkowania pracy, żylibyśmy w wolnym kraju, a politycy byliby nieznanymi ludźmi jak w Szwajcarii. Wybieralibyśmy tylko takich, którzy zapewnialiby nam wysokie dywidendy z dochodów państwa, a więc tacy, którzy zapewnialiby rozwój techniczny, technologiczny, naukowy, kulturalny.
Dlatego marzę o geniuszu i zupełnie innej tzw ekonomi.
Ekonomia nie jest nauką, szczególnie nauką ścisłą i Twoje zdanie nic w tej materii nie zmieni.
Nie pamiętasz cegłówy pt "Ekonomia polityczna marksizmu i kapitalizmu" z której musiałeś zdawać egzamin na studiach? Tamto też uważasz za naukę? Chyba tylko dlatego, że tamtych głupot trzeba było się NAUCZYĆ.
Czy coś pamiętasz z tej "nauki"?
Księgowy po studiach ekonomicznych jest tylko człowiekiem do prowadzenia księgowości zgodnie widzimisię okupanta/poborcy podatkowego pod karą. Ma zapisać w tabelkach, wyliczyć (teraz robią to programy księgowe), wysłać donos do US i przelać naliczone haracze na ZUS, podatki dochodowe, vat-y, akcyzy i całą kupę innych.
Co się dalej dzieje z tymi pieniędzmi mało kto ma pojęcie. pewnie nawet posłowie nie wiedzą. |
2019-09-11
Alina
|
 |
|
1. To się nazywało "Ekonomia polityczna socjalizmu".
Gdy po pół roku wykładów na temat ekonomii kapitalistycznej zapytałem: kiedy będziemy poznawać ekonomię socjalistyczną?, usłyszałem od wykładowcy odpowiedź, że takiej nie ma.
Tak doskonale pamiętam tamte wykłady i czasem punktuję braki w teorii Marxa, który właśnie bardzo precyzyjnie wszystko WYLICZAŁ!
Każda forma opisu otaczającej rzeczywistości i próba wyciągnięcia z tego wniosków - jest nauką. Niezależnie od tego - jak chciałabyś naukę definiować.
Faktem jest, że NIKT nie kontroluje : gdzie trafiają pieniądze z podatków.
|
2019-09-12
Artur Łoboda
|
 |
|
Proszę podesłać, albo opublikować, cóż takiego Ziobro Panu odpisał?
Bardzo mnie to ciekawi, ponieważ trafiła mi się np. sprawa pewnej pani, której firma upadła i zaległe wynagrodzenia wypłacił jej tzw. Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, który wobec prawotwórczego widzimisię obywatela GB, niejakiego Jana Vicenta etc. utracił w 2012 roku zdolność sądową.
Proszę poszukać na internetowych stronach sądu najwyższego wywodów mędrców prawa nt. zdolności sądowej FGŚP. Piszą o kwestiach N A Z W Y !
Ilu ludzi, których firmy padły wskutek okoliczności od nich niezależnych, jest gnębionych regresowo przez podmiot, który w istocie, w sensie prawnym nie istnieje.
Według polskich "sądów" - "Z A P I S - N A - R A C H U N K A C H - B A N K O W Y C H", to podmiot praw i obowiązków, który do tego ma czynne i bierne prawa w procesie, czyli na równi z ludźmi i spółkami etc.
A zatem jesteśmy przyuczani, że byty wirtualne, a w dalszej kolejności hybrydalne (mieszanka człowieka i technologii to byty, co najmniej jednakowo upodmiotowione i współistniejące.
Ku uwadze myślących. |
2019-09-16
Magellan
|
 |
|
ps tam zbrakło po słowie "jej" zwrotu: "byłym pracownikom", stąd ów regres. |
2019-09-16
Magellan
|
 |
|
W styczniu jakaś (....) w imieniu Ziobry napisała, że moją "skargę" odsyła do Prokuratorów (których oskarżyłem) - w celu udzielenia odpowiedzi.
A te bezczelne gnoje napisały mi, że "już raz udzielili odpowiedzi". A NIE UDZIELILI NIGDY ŻADNEJ ODPOWIEDZI.
Tym razem w imieniu Ziobry napisała Agata Gałuszka-Górska dowodząc, że Prokurator Generalny ma ważniejsze sprawy - niż odpowiadanie na pytania prasowe.
Postaram się zeskanować i zamienić skan na tekst.
|
2019-09-16
Artur Łoboda
|
 |
|
<strong>Tym razem masz Arturze 1000% (tysiąc %) racji. </strong>
Mam nadzieję, że jeśli nie podlegli urzędnicy, to może ktoś z rodziny, albo przyjaciół ministra Z. Ziobry poinformuje go o problemie, czyli o cwanej i pseudo-legalnej wcince do budżetu, którą to rurą-dziurą wypływają nasze polskie pieniądze do londyńskich cwaniaków. Dobrze byłoby sprawdzić kto był inicjatorem całego tego przedsięwzięcia i kto spowodował doprowadzeni go "ekonomicznego" sukcesu. [Tu przypomniał mi się serial "Londyńczycy - genialny, który nagle się skończył bez kontynuacji, kiedy twórcy zajęli się przekrętami finansowym w tamtejszym CITY, skierowanymi przeciwko polskiej gospodarce. Teraz mało kto pamięta o tym genialnym serialu i nikt nie mówi o dokręceniu ciągu dalszego.]
<strong>Jest duże prawdopodobieństwo, że minister sprawiedliwości jeszcze nie wie o kolejnej koszernej aferze, tym razem z Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym, który jest w takiej samej mierze ubezpieczeniowy i gwarancyjny jak praca czyniła wolnym po przekroczeniu bramy Auschwitz z napisem "Arbeit macht frei".
Jeśli minister sprawiedliwości wie i to toleruje, to nie tylko on jest wspólnikiem przestępców, ale cały rząd i prezes-naczelnik J. Kaczyński. </strong>
I niech nikt tu nie używa argumentu, że to było za czasów rządu PO-PSL. Było dość czasu, żeby jednym cięciem zlikwidować pijawkę - UFG. tak samo, jak można było jednym przepisem przywrócić zasiłek pogrzebowy w wysokości 6000 zł, który złodzieje z PO+PSL zmniejszyli do 4000 zł!!!!! PiS nie przywrócił zasiłku pogrzebowego. Tymczasem nawet na najtańszej prowincji nie można urządzić pogrzebu na mniej niż 6000 zł. |
2019-09-16
Alina
|
 |
|
No, nie wiem Alino...?
Mnie ZUS napisał, że "pełne koszty pogrzebu (w Krakowie) winny zmieścić się w 3200 złotych" i nie oddał mi nawet 4000 złotych, mimo rachunków na blisko 5000. A pełne koszty były jeszcze większe.
Kiedy był to jeden z nielicznych WOLNYCH Portali - miałem ogromnie dużo ataków z próbą podrzucenia złośliwego kodu. Z tego powodu do dzisiaj komentarze nie przyjmują niczego - poza podstawowym tekstem.
Dlatego wszelkie pogrubienia i kursywa nie będą widoczne.
11 lat temu tą drogą zapisano złośliwy kod który powodował, że serwer łączył się setki razy na sekundę z różnymi witrynami.
Dzisiaj mógłbym się z tego tylko śmiać. Ale wtedy ogromnie spowalniało to łącze i straciłem trochę czasu, by znaleźć przyczynę obciążenia łącza i serwera.
|
2019-09-16
Artur Łoboda
|
 |
|
Przetłumaczę na język zrozumiały.
Zadałem Prokuratorowi Generalnemu pytania w Trybie Prawa prasowego.
Treść pytań była tak sformułowana, że informowały równocześnie o zorganizowanej grupie przestępczej działającej w podległej Prokuraturze.
Obowiązkiem Prokuratora Generalnego było sprawdzenie podanych przeze mnie informacji i podjęcie śledztwa w sprawie zawiadomienia.
Z góry przewidywałem, że Prokurator Generalny będzie mataczył - więc nie wysłałem mu zawiadomienia o przestępstwie, lecz zapytania w Trybie Prawa prasowego.
Z imieniu Zbigniewa Ziobro - Agata Gałuszka-Górska twierdzi, że moje pytania dotyczą szczegółów śledztwa - w co rzeczywiście nie może ingerować Sąd Administracyjny.
To pokrętne tłumaczenie opatrzone jest przywołaniem wielu paragrafów bez znaczenia dla mojego pozwu, ale czyni pismo Prokuratury pseudoprawniczym.
Ale sama Gałuszka-Górska twierdzi, że "prokuratura wykonuje zadania w zakresie ścigania przestępstw oraz stoi na straży praworządności".
Tymczasem nie wykonała podstawowego zadania, a więc sprawdzenia zawiadomienia o przestępstwie w podległej Prokuraturze.
To wyczerpuje znamiona art. 231 § 1 Kodeksu Karnego który głosi: "Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. "
I o to będę oskarżał w przyszłości Zbigniewa Ziobro.
|
2019-09-17
Artur Łoboda
|
 |
|
W podkarpackim nie ma takich cyrków z pogrzebem w ZUS. Zwracają koszty do wysokości rachunków przedłożonych przez firmę pogrzebową, której zleciłam uroczystości. To było bez wykupowania gruntu, bez opłaty cmentarnej. A przecież nieboszczyk musi się jeszcze pożegnać z rodziną na stypie....
Ciekawe, czy ktoś z góry PiS-owskiej przejmuje się takimi wpisami jak Twój powyższy i sąsiednie? Mógłby dać znać, że przyjął do wiadomości i coś z tym wielkim problemem zrobi?
A dziennikarze zawodowi?
Piękny, SENSACYJNY TEMAT dla Polsatu, TVN-u, dla "Alarmu" w TVP póki co leży odłogiem. Czyżby odważnym groziła śmierć, jak w przypadku mafii paliwowej? |
2019-09-17
Alina
|
 |
|
A dlaczego dopiero ja - w 2014 roku wyjaśniłem: na czym polega oszustwo "kredytów frankowych".
Nie miałem w tym żadnego interesu, bo na głowę nie upadłem - by wpadać takie oszukańcze długi.
Musiało minąć kilka lat - by "frankowicze" zrozumieli - co napisałem.
Większość ludzi myśli, że "władza nie może się mylić". A ja wiem, że w polityce bryluje najgorsze BYDŁO, które nie cofnie się przed ŻADNĄ podłością.
Widocznie UFG opłaca się WSZYSTKIM.
Mają przecież ogromną kasę ukradzioną kierowcom.
Nikt nie może się przyczepić gdy wykażą, że "zamówili reklamę w mediach".
Chociaż Prokuratorom muszą płacić w wyszukanej formie.
Tak zwana "mafia paliwowa" to przy UFG pikuś. |
2019-09-17
Artur Łoboda
|
 |
|
Oszustwo kredytów frankowych było - mniej więcej - wyczuwalne, nawet przez ludzi, którzy te kredyty brali.
Ale oni myśleli, że przechytrzą system, albo, że się uchowają w niszy, którą - według ich mniemania - "tak sprytnie wykryli".
To był produkt adresowany do ludzi z głębokiego awansu, zasilonych nadmiarowymi, jak na produkt, który wypracowywali, zarobkami i o silnie ukotwiczonych aspiracjach.
Ludzie, o takim profilu mentalnym, zapłacą duże pieniądze za szczebel z drabiny, która się przyśniła Św. Jakubowi. |
2019-09-17
Magellan
|
 |
|
W sprawie tak zwanych "kredytów frankowych" można bankom postawić jeszcze zarzut fałszerstwa pieniędzy - co prawda tylko wirtualnych, ale jednak.
Art. 310 KK: Fałszowanie pieniędzy, środków płatniczych lub papierów wartościowych
|
2019-09-17
Artur Łoboda
|
 |
|
Zgadza się.
Problem fałszowania kredytów, to rzecz oczywista i o tym nie pisałem.
A co do oceny tych "umów" przez sądy, to w czasach, gdy obowiązywała linia orzecznicza, że owe umowy są gut, a ludzie, którzy z nimi idą do sądu, to durnie i oszołomy, to pewien skład sądu najwyższego oświadczył, poza protokołem, że tu cytuję: "to my się mamy tym zajmować???"....
Nadmieniam, że jest artykuł 358 (1) kodeksu cywilnego, który daje sądom możność I N G E R E N C J I w tzw. zasadę swobody umów, czyli oceniać, czy umowa zawarta jest W A Ż N A.
Po latach, ci z "sn", naraz zauważyli, że ustrojowy i fundamentalny przepis istnieje i obowiązuje.
Za czas "ślepoty i głuchoty" sądu najwyższego wszystkim jego zaangażowanym funkcjonariuszom zwanym potocznie sędziami, winny być, co najmniej wytoczone postępowania dyscyplinarne.
De cit. |
2019-09-17
Magellan
|
 |
|
No jest coś w tym.
Zawsze zastanaiwiałem się nad tym, że historii uczą nas w sposób myślenia podległego.
Grecy, Włosi i nawet Bułgarzy są uczeni histrorii w sposób, który łączy przeszłość, w tym starożytność ze współczesnością w sposób ciągły, cywilizacyjnie zbieżny i spójny.
A u nas jest narracja, że przed 966 rokiem, to były mokradła, ciemność, słota, mgły, ludzie dziwni, bezdyskusyjni, odziani w skóry, zazwyczaj obserwujący świat, jako woje siedzący na drzewach, którym w nocy ślepia się świecą złowróżbnym blaskiem odbitej luny księżyca i komunikujący się gwizdami i świstami.
Czyli dzicz, bez organizacji i C Y W I L I Z A C J I.
Słuchałem kiedyś niejakiego Krajskiego, który uchodzi za autorytet.
I tenże człek stwierdził, że nie należy poszukiwać źródeł wiedzy o historii polski przed 966 rokiem, bowiem wiedzie to na manowce, a ponadto J E D Y N Y M I dostępnymi źródłami są źródła arabskie.
I w tym momencie należałoby tego Krajskiego przyprzeć do muru, a skąd on ma taką wiedzę??? |
2019-09-17
Magellan
|
 |
|
Przez tysiąclecia Nasza tradycja była pielęgnowana w żywym słowie i przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Kościół Katolicki skutecznie zamazał w Polakach- Słowianach pamięć minionych czasów, bo mieliśmy zostać "barankami bożymi".
Krajski jest gorliwym obrońcą Kościoła, więc nie dziwi, że ukrywa niewygodne fakty.
|
2019-09-17
Artur Łoboda
|
 |
|
No więc o tym mowa.
Ktoś działa, aby to wygłuszyć.
Według mnie chodzi o to, że tworzy się idiotyczną udajną wojnę pomiędzy Katolikami a niekatolikami.
I na tym interesie usiłuje się zrobić dobry interes.
Rzecz w czym innym.
Prawdziwy 'katolicyzm" polega na tym, że zostaje zachowana ekonomiczna zasada ekwiwalencji świadczeń.
A wszystko inne to hochsztaplerstwo.
Mam coś więcej, dalej, jeszcze pisać.
|
2019-09-17
Magellan
|
 |
|
Może trochę arogancko wczoraj na koniec napisałem, ale być może uległem "kontrreformacji współczesnej", czyli antyporawności wypowiedzi.
Jeśli kogoś uraziłem, to przepraszam. |
2019-09-18
Magellan
|
 |
|
Jak tak popatrzeć na mapę Europy i zaznaczyć kraje i narody SŁOWIAŃSKIE, to zobaczymy jaka potęgą są Słowianie. Mam nadzieję, że tak pozostanie, że narodom semickim nie uda się wymordować Słowian. |
2019-09-18
Alina
|
 |
|
No może.
Ja się boję tylko degeneracji rasy ludzkiej, a w ramach niej, nas ludzi myślących i czujących suwerennie z wizją godności opartej o zasadę ekwiwalencji świadczeń, bo tylko to daje nam równowagę, która trzyma nas w pionie.
A to jest łamane.
I brak sygnałów naprawczych.
My tu piszący to głos wołający na puszczy. Jesteśmy skansenem.
I to jest prawdziwa bolączka.
My jesteśmy skamielinami, wydobytymi w tajdze, czy w czymś podobnym. A jeszcze gadają. Zupełne dziwo.
Odpodmiotowienie człowieka i ucznyienie zeń Kalergiczno - Hudenhovego, czy jakoś tam, hybrydziątka quasi ludzkiego wpędzi nas w piekło.
Wpiekłowststąpeinie.
Nie rozumiemy skali i siły propagandy sączonej za pośrednictwem mediów przepoczwarzających się.
Nie rozumiemy, że wprowadzenie koegzystencji człowieka i tzw inteligentnych maszyn prowadzi według założeń i prognozowanego celu do unieważnienia człowieka i wprowadzenia do obrotu produktu konkurencyjnego, doskonalszego i odpowiadającego "W Y Z W A N I O M C Z A S Ó W".
To się odbywa na naszych oczach.
Po co jest LGBT itp.
Po to, aby oswoić nas i "ujeździć', jak dzikiego konia z koniecznością prokreacji z pominięciem aktu seksualnego.
Aby wprowadzić do obrotu akt poczęcia w warunkach czysto technologicznych, a zatem aby nie prowadzać do człowieka D U S Z Y albowiem ona staje się elementem noworodka w chwili aktu nazywanego seksualnym. |
2019-09-18
Magellan
|
 |
|
Znam to środowisko od środka i wiem, że oni po prostu tacy są w rzeczywistości. |
2019-09-19
Artur Łoboda
|
 |
|
Dlatego chociażby trzeba zaryzykować i zagłosować chociażby na Konfederację. Żeby weszła do sejmu, żeby byli tam ludzie, którzy nie muszą słuchać przekazu dnia prezesa i głosować jak chorągiewki na wietrze (mam nadzieję).
To co teraz jest w sejmie to PiS, Świry, i koalicja skrajnie przeciwnych biegunów PSL z Kukizem.
Mam nadzieję, że do okrągłej sali nie dostanie się levizna, bo wielu z nas już przeżyło stan, kiedy ta banda dorwała się do władzy i jedyne co po nich pozostało to afery, wielkie manko w kasie i posprzedawane najcenniejsze firmy. |
2019-09-20
Alina
|
 |
|
https://tysol.pl/a37313--Tylko-u-nas-Tadeusz-Pluzanski-Z-towarzyszka-Senyszyn-w-sadzie |
2019-09-21
Alina
|
 |
|
Ryzykowałem kilkakrotnie - gdy nie dysponowałem wystarczającą wiedzą.
Dziś jednak musiałbym się rozumem z osłem zamienić - by głosować na Korwina Mikke.
"Konfederacja" sama wybrała moją dezaprobatę. |
2019-09-21
Artur Łoboda
|
 |
|
Dajmy spokój. Nie ma na kogo głosować. I tyle.
Z resztą, nawet jakby było, to i tak nic to nie zmieni, uprzednio ustalonych reguł gry.
Przeczytałem dziś, że daimler, śladem volkswagena, o czym nie wiedziałem, deklaruje, że odstępuje od produkcji jednostek spalinowych i przechodzi na elektryki.
To by oznaczało rewolucję w motoryzacji i komunikacji w ogóle.
I pięknie w to wszystko wkomponowuje się kwestia Irańsko - Saudyjska.
Wywołać kryzys, zgodnie z którym motoryzacja spalinowa stanie się zbyt droga.
A my nie będziemy, z czasem mogli poruszać się po interiorze.
Ot i deklaracje delikatnie wtajemniczanego Mateuszka o elektromobilności etc.
|
2019-09-21
Magellan
|
 |
|
Magellanie nie wyciągnąłeś wniosków do końca.
Tu chodzi o czasowe wywołanie chaosu, a nie o stałą zmianę wobec ropy naftowej.
A czym będą zasilać elektrownie produkujące prąd?
Przecież węgiel jest be... energia jądrowa niebezpieczna.
Przewaga elektrycznych samochodów jest taka, że NWO będą mogli dokładnie kontrolować przemieszczanie się pojazdów, bo zadbają - by przy ładowaniu zapisać dane pojazdu.
Jak będą chcieli to zablokują możliwość ładowania akumulatorów.
Ale prąd wytwarzany będzie z ropy, a straty energii na przesyle znacznie większa - niż przy tradycyjnych pojazdach. W efekcie końcowym tak zwany "ślad węglowy" dla globu będzie znacznie wyższy.
Jedyna wyższość elektryków tkwi w postoju w korkach. Silnik elektryczny można wyłączać wielokrotnie - bez znaczącego śladu zużycia.
W przypadku spalinowych grozi to szybszym zużyciem napędu pojazdu.
Może taniej jednak udrożnić arterie - zamiast wywracać wszystko do góry nogami?
Transport ciężki jeszcze długo pozostanie tradycyjny - chyba że zamienią tiry na trolejbusy.
Ale wtedy produkcja energii elektrycznej na świecie musiałaby wzrosnąć kilkakrotnie - co jest dziś nieosiągalne. |
2019-09-21
Artur Łoboda
|
 |
|
Być może to prawda.
Ja nie mówię, że będzie całościowe odejście, ale i my nie jesteśmy poinformowani, co może być niedługo wdrożone jako źródło pozyskiwania energii?
Zobaczymy.
Przy założeniu, że źródłem jest ropa, węgiel i energia jądrowa, to wszystko prawda.
Ale jeśli ktoś wdroży inne źródło, wtedy może być zamieszanie globalne.
Obserwujmy.
W drugiej połowie XIX wieku wiedziono, przecież szerokie dyskusje na temat przyszłości komunikacji miejskiej, w kontekście metod usuwania końskich odchodów z ulic. |
2019-09-21
Magellan
|
 |
|
Z wykształcenia jestem humanistą, ale zimna reakcja jądrowa interesowała mnie bardzo 32 lata temu i uważałem, że jakiś przypadek doprowadzi do jej odkrycia w najbliższym czasie.
Sam miałem na to kilka pomysłów.
Na razie nie ma w tym temacie żadnych informacji, lecz to jedyna alternatywa.
Jaka jest różnica między zimną reakcją jądrową, a dotychczas znaną?
Nieproporcjonalnie niższe promieniowanie radioaktywne, bo jego źródłem jest głównie wysoka temperatura.
Samochody elektryczne już dawno mogłyby zastąpić spalinowe w krajach południowych w dojazdach do pracy.
Tam samochody stoją całymi dniami na słońcu i w tym czasie ładowane by były maleńkie baterie na max. 30 km jazdy.
Same samochody też musiałyby być lekkie i mniejsze. To równocześnie ograniczyłoby problemy parkingowe.
|
2019-09-21
Artur Łoboda
|
 |
|
Ja też jestem humanistą, więc gdzie mi do rzeczywistej wiedzy technicznej, niemniej ogólne pojęcie o przyrodzie i stanie wiedzy staram się kształtować i pogłębiać.
Pamiętam, jak w roku 1987 w radiu "Contessa", bo takie wówczas mieliśmy w domu, na falach długich I programu polskiego radia podano, że właśnie przeprowadzono skutecznie zimną reakcję, o której Gospodarz pisze.
Wieść ta przemknęła jak meteor i później nikt do tego, już nie wracał.
Pamiętam to dokładnie, bo ojciec wtedy orzekł, że to jest fundamentalny przełom, a ja byłem wtedy w III klasie ogólniaka i też na podobne tematy wtedy dyskutowaliśmy. |
2019-09-21
Magellan
|
 |
|
Pamiętam tamte rewelacje, bo byłem na bieżąco w temacie.
Niestety, okazały się życzeniowymi. |
2019-09-21
Artur Łoboda
|
 |
|
https://marucha.wordpress.com/2019/09/22/jak-trybunal-konstytucyjny-obalil-komisje-sledcza-d-s-prywatyzacji-bankow-w-polsce-fascynujaca-historia/ |
2019-09-22
Alina
|
 |
|
Pytania trafne, ale precedensy już przecież były.
Na przykład tzw. "bankowy tytuł egzekucyjny" to jest to samo, chociaż w przypadku funduszu ubezpieczeniowego nikt już nawet nie zadbał, aby usankcjonować to prawnie w postaci przepisu. Tak wobec bte był przepis w procedurze cywilnej, natomiast w przypadku funduszu odwoływano się do k.p.a. a i ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, ale w tamtych ustawach delegacji nie było.
Widocznie biznes jest większy niż nam się wydaje.
Jak ktoś "wyżej postawiony" uzna, że czas coś w tej kwestii zmienić, czyli relokować kapitał, to naraz w mediach gruchnie wieść o niejasnych formach działania funduszu, a najpierw trybunał konstytucyjny, coś tam zakwestionuje, a potem sądy zaczną problem dostrzegać.
Problem polisolokat dalej nie istnieje, choć jest na ten temat raport rzecznika ubezpieczonych z roku 2012. Raport jest zbyt miękki i uładzony w swej wymowie, ale problem naświetla prawidłowo, w generaliach.
Jak prowadziłem taką sprawę, to po powołaniu się m.in. na ten raport zmieniono sędziego ze starszej kobiety, której awans już nie groził, co stawarzało zagrożenie, że orzeknie nie po linii partii, na młodą aspirującą dziewczynkę, która wszystko pominęła, a w uzasadnieniu powołała się na przepisy, które nie miały zastosowania w tej sprawie, w ogóle.
W sądzie odwoławczym, w Warszawie na Płockiej, na czas rozpoznawania mojej apelacji wyłączono nagrywanie z uwagi na "problemy techniczne" i cały - mój oraz kobiety, klientki, która była biegłym sądowym ekonomistą - referat merytoryczno-ekonomiczny został sprowadzony do zapisu w protokole ręcznym, że skarżący;" popiera apelację i wnosi jak dotychczas".
Takich przykładów można mnożyć, ale pytania bardzo trafne. |
2019-09-23
Magellan
|
 |
|
Każdy roztropny winien brać ze sobą do Sądu dobry rejestrator głosu.
Raz się zapomniałem i po roku od sprawy poprosiłem o rejestrację medialną.
Na 95 procent jestem pewien, że podmieniono treść nagrania, bo widać było tylko moją osobę.
A stara Sędzia bezczelnie kłamała - co do akt sprawy.
Na otrzymanym nagraniu usłyszałem głos młodej kobiety, która mówiła zupełnie coś innego.
Ale i tak były to brednie, które mogę zakwestionować.
Skąd przypuszczenie sfałszowania nagrania?
Oskarżyłem tych sędziów o poświadczenie nieprawdy w celu unieważnienia wyroku I instancji. I sprawa była teoretycznie badana przez zwierzchników.
|
2019-09-23
Artur Łoboda
|
 |
|
Nic dodać, nic ująć.
W obliczu radców, albo adwokatów nie pozwalają sobie na taką bezczelność, bowiem nie są pewni skąd dana "papuga", się wzięła?
|
2019-09-23
Magellan
|
 |
|
ps
Każde unowocześnienie techniczne, wdrażane publicznie, służy poszerzeniu pola manipulacji przekazem, a co za tym idzie, prawdą.
|
2019-09-23
Magellan
|
 |
|
Ja to znałem, że diabeł dodatkowo umieścił każdego z nich w pustym i hermetycznie zamkniętym pokoju.
Co do stadnin, to szeroko rozpisywała się o tym Brodacka. Wszyscy pisali o koniach arabskich, a ona dodała, że zniszczono też te od krwi angielskiej. |
2019-09-24
Magellan
|
 |
|
Co w tym żarcie wynalazłby TUSK, KOMOROWSKI, SCHETYNA, PAWLAK, KWAŚNIEWSKI ? .... |
2019-09-25
Alina
|
|
|
|
Propaganda Sukcesu
październik 26, 2006
Dziennik Zwiazkowy
|
Tarcza i wyścig zbrojeń
luty 12, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Owsiak zrzekł się Wiktorów
kwiecień 26, 2005
PAP
|
Czym może pomóc Polak przebywający na emigracji ?
maj 9, 2005
Augustyn z USA
|
"Klucze Wład-ctwa", lub "Pierścienie Wład-ctwa"
- czyli o sposobach wytwarzania Miazgi
czerwiec 17, 2006
Robert "RODMAN" Łapiński
|
The Pogrom of Kielce
październik 5, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
"Wojna ostateczna" zagraża światu z powodu "Tarczy" w Polsce
grudzień 22, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Polscy patrioci a polakożerca
kwiecień 26, 2003
przesłała Elżbieta
|
Szumu medialnego ciąg dalszy
marzec 17, 2005
Mirosław Naleziński
|
Jak Amerykanie Tracą Wolność
styczeń 22, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Idą Święta
grudzień 21, 2003
Andrzej Kumor
|
POLSKA AGENCJA TELEGRAFICZNA/PAT/ 42, Emper's Gate, SW.7. 48/54
październik 2, 2006
Bogdan ps.Trzy Radla A.K. Lat 17
|
Światowy Dzień Chorego 2005 r.
luty 11, 2005
Adam Sandauer
|
Patriota Kaczyński
luty 10, 2006
|
POLSKA - UNIA 3
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
|
„Historia nauczycielką życia”
Przemówienie Hitlera z 1935 roku
luty 19, 2003
|
Wyciąć drzewa na zewnętrznych łukach!
czerwiec 9, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Watykan przeciwko amerykańskiemu awanturnictwu
styczeń 18, 2003
IAR
|
Oblicze mediów
SOBCZAK i SZPAK
grudzień 4, 2003
SOBCZAK i SZPAK
|
TAK w Rumunii, a JAK w Polsce?
czerwiec 6, 2007
z Prawica.net
|
|
|