Dziennik
The Jerusalem Post opublikował listę 50 najbardziej wpływowych Żydów , która pokazuje, jak ogromny jest wpływ syjonizm ma na sprawy światowe.
https://www.jpost.com/influencers-24/50jews-24
Numer jeden na liście to Doug Emhoff, mąż kandydatki Demokratów na prezydenta w 2024 r. Kamali Harris.
Odnosząc się do niego jako do „żydowskiego drugiego dżentelmena”, JPost
przedstawia Emhoffa jako „ścigającego się, by zostać pierwszym mężem prezydent”.
Drugim na liście jest gubernator Pensylwanii Josh Shapiro, kolejny demokrata, a za nim miliarder Bill Ackman, którego
JPost wyróżnia za jego pracę nad „walką z antysemityzmem na kampusach”.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken jest czwarty na liście, określany przez
JPost jako „najważniejszy dyplomata USA … (który) wstrząsa wydarzeniami na świecie”.
Za nim nie kto inny, jak premier Izraela Benjamin Netanjahu na piątym miejscu, opisany jako „obojętny premier uchylający się … od odpowiedzialności”.
Za Netanjahu plasują się Rachel i Jon Goldberg-Polin, żydowska para i rodzice, którzy „walczą o uwolnienie zakładników Hamasu”, a na siódmym miejscu na liście znajduje się szef Światowego Kongresu Żydów Ronald S. Lauder, któremu przypisuje się „pracę na rzecz pokoju”.
Żydzi w wiadomościach (i gdzie indziej)
Na liście znalazło się również kilku czołowych izraelskich przywódców wojennych, w tym Itamar Ben-Gvir, który zajął ósme miejsce za „kształtowanie bezpieczeństwa narodowego Izraela na dobre i na złe” oraz David Barnea, szef Mossadu, który „zwalcza… zagrożenie ze strony Iranu”.
Yoav Gallant, o którym regularnie informujemy, zajął 10. miejsce na liście jako „szef obrony wojennej” Izraela.
Za nim jest Sheryl Sandberg z Facebooka, która zajęła 11. miejsce za „mówienie w imieniu kobiet… molestowanych seksualnie przez Hamas”.
Claudia Sheinbaum, pierwsza żydowska prezydent Meksyku, zajęła 12. miejsce na liście
JPost .
Na kolejnym miejscu uplasowała się samozwańcza ambasador Izraela Sylvan Adams, na 13. miejscu, a na 14. miejscu prezydent Izraela Isaac Herzog.
Szef sztabu Sił Obronnych Izraela (IDF) Herzi Halevi zajął 15. miejsce, a tuż za nim znaleźli się trzej izraelscy przywódcy polityczni z czasów wojny, którzy łącznie zajęli 16. miejsce: Bezalel Smotrich, Moshe Arbel i Nir Barkat.
Marc Rowan, „filantrop”, który „bierze na celownik amerykańskie … uniwersytety”, zajął 17. miejsce, a tuż za nim znaleźli się byli zakładnicy Hamasu Amit Soussana i Noa Argamani, o których mówi się, że są „byłymi zakładnikami podnoszącymi świadomość … na temat zbrodni Hamasu”.
Lista jest długa i obejmuje wielu wpływowych ludzi w polityce, rozrywce, finansach i innych branżach, którzy są zarówno Żydami, jak i wpływowymi.
Na przykład prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jest wymieniony na 22. miejscu jako „prezydent czasów wojny i wzór do naśladowania dla … demokracji”.
Mark Zuckerberg z Facebooka to kolejny wpływowy Żyd, który zajął 28. miejsce jako „symbol żydowskiego sukcesu przedsiębiorczego”.
Jerry Seinfeld znalazł się na 29. miejscu za „bycie komikiem, który poważnie podchodzi do wspierania Izraela”, a „Jake Trapper”, jak
błędnie nazwał główny prezenter
CNN Jake Tapper, zajął 34. miejsce ex aequo z Daną Bash i Benem Shapiro z The Daily Wire za „Żydzi w wiadomościach”.
Przywódca Ligi Antydefamacyjnej (ADL) Jonathan Greenblatt znalazł się na 40. miejscu, a na 42. miejscu uplasował się Srulik Einhorn, wymieniony jako „strategiczny mózg sukcesu Netanjahu”.
„Mąż wiceprezydent ma większy wpływ niż sekretarz stanu?” – zapytał ktoś na X/Twitterze, dlaczego Doug Emhoff jest numerem 1 w porównaniu do Blinkena na miejscu 4.
Oczywiste jest, że
JPost celuje w prezydenturę Kamali od 2025 r.
„Jake, Dana i Ben to wszyscy ci sami współcześni faszyści” – napisał ktoś inny, odnosząc się do Jake’a Tappera, Dany Basha i Bena Shapiro, którzy, mimo że występują po różnych stronach barykady politycznej, wszyscy dążą do tego samego celu.
Źródło:
https://antichrist.news/2024-10-06-jerusalem-post-jews-influence-government-media-finance.html