ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zaledwie jedną nogą w wodzie 
21 maj 2015      Artur Łoboda
Doskonały pijar PiS  
7 kwiecień 2020     
Tzw. Politycy i prawnicy 
8 luty 2011      Bogusław
Safickie wiersze miłosne 
8 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Zaiste wyjątkowo 
16 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Cyfrowa waluta banku centralnego to gra końcowa – część 2 
15 marzec 2023     
Prawie trzydzieści lat i to samo 
29 kwiecień 2021      Artur Łoboda
Czarownice od Rydzyka 
8 grudzień 2009      Artur Łoboda
Papież Franciszek przemawia na szczycie klimatycznym Bidena - po czym, jego imię w ciekawy sposób zniknęło z harmonogramu 
23 kwiecień 2021      David McLoone
Przyjacielska dezinformacja 
10 czerwiec 2021     
Kiedy degenerat jest Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego 
5 kwiecień 2019     
Tajemnica Krzyża 
9 sierpień 2010      Goska
Degeneracja umysłu - jako przejaw rzekomej sztuki 
20 sierpień 2014      Artur Łoboda
Broń Biologiczna | COVID | Dr. Lee Merrit 
2 luty 2021      Obserwator
Dla Lecha K. już tylko Gruzja, Ukraina i Izrael... 
1 wrzesień 2009      tłumacz
Łowcy kowidowych skór 
29 listopad 2021      Artur Łoboda
Zadbajmy o obronność swojego kraju - skoro ekipa Tuska nam tego nie zapewnia! 
3 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Za mundurem łapówki sznurem 
23 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Moja oferta dla Pana Jerzego Kowalczyka 
4 sierpień 2010      tłumacz, wynarodowiony.
Zmarł Adam Sandauer 
15 marzec 2023     

 
 

Seks na łonie natury

Ponieważ dzisiaj pogoda była wiosenna to znalazłem pretekst, by ruszyć się z domu.
Jest w Myślenicach sklep zaopatrzony w artykuły niedostępne nigdzie w Krakowie.
Prościej mi podjechać 30 kilometrów - niż przeglądać jakiekolwiek hurtownie - czy hipermarkety.
Tym bardziej, że uwielbiam jeździć powoli przez polskie wsie, bo mam wrażenie, że udziela mi się ich nastrój. (Zresztą nie tylko polskie.)

Oficjalnie - w przypadku kontroli policyjnej przewidywałem, że jako powód wyjazdu podam dziennikarskie badanie zachowania Policji w okresie obostrzeń rządowych.
Wziąłem w związku z tym legitymację dziennikarską i rejestrator mowy.
Policjantów zresztą nie spotkałem, ale coś mnie tknęło, by odwiedzić miejsca - w których w okresie młodości figlowałem na świeżym powietrzu. A konkretnie o zagajniki leśne wzdłuż Jeziora dobczyckiego.
Wysiadłem więc w okolicach Drogini i nostalgicznym wzrokiem spojrzałem na lasek, który zapamiętałem z lat młodości.
W pewnej chwili poczułem coś - co mi przypomniało lata dzieciństwa.
Zanim zrozumiałem - co to jest, to sięgnąłem myślami do 1962 roku - gdy przebywałem w sanatorium alergicznym - zlokalizowanym w Kołobrzegu.
Podstawowa kuracja polegała tam na codziennych spacerach przez park przyległy do wydm.
Czasem też spacerowaliśmy wzdłuż plaży.

Właśnie dzisiaj poczułem w dobczyckim zagajniku tak ostre - uzdrawiające powietrze - jakie zapamiętałem sprzed 60. lat.
Być może jest to kwestia zmniejszonej aktywności przemysłu, ale fakt nie podlega dyskusji.
I po chwili na usta cisnęła mi się taka wiązka obelg pod adresem tych pisowskich BYDLAKÓW, którzy zabraniają Polakom wejścia do lasów, że na tym poprzestanę, bo najgorsze wulgaryzmy pisane do samego dołu strony, nie oddadzą tego - co wtedy odczuwałem.

Należy dokumentować całą przestępczą działalność obecnego Rządu, by w odpowiednim momencie wystąpić z pozwem sądowym.
10 kwiecień 2020

Artur Łoboda 

  

Komentarze

 

Arturze! Potwierdzam!
Mieszkam niedaleko lasu. Kiedy rano wychodzę do ogródka, to jeśli sąsiedzki komin nie smrodzi w moim kierunku, to powietrze jest przepyszne. Tak, tak, tylko takie określenie przychodzi mi do głowy, nie mogę się go nawdychać.

Przed chwilą wróciłam z działki, na której podlewałam świeżo posadzone maliny. Przejeżdżałam krętą dróżką przez zarośla, aż na kolejnym zakręcie mignęły mi jakieś chyba kózki. Ale to nie były kózki. To było stadko saren, jeszcze w zimowej szaroburej szacie. Zatrzymałam samochód, a one zeszły jakieś 5 m z drogi i pasły się w krzakach, zupełnie nie przejmując się moją obecnością, ani pstrykaniem aparatu. Kozioł miał tylko jeden róg, bo drugi już mu odpadł, było chyba 2-3 młode, i 4-5 saren, z wrażenia nie policzyłam, bo łaziły. Jeszcze nigdy nie byłam tak blisko dzikich saren.

No i mam tzw. mieszane uczucia. Bo sarenki są śliczne, ale niestety włażą w szkodę, wyżerają wszystko co się posadzi, oprócz malin oczywiście, bo te mają kolce na łodygach.
O dziwo nie widziałam dzików. Może dlatego, że ludzie jeszcze nie posadzili ziemniaków, albo te plątające się po polach uprawnych zostały wybite w tamtym roku w ramach walki z ASF.

Współczuję wszystkim uwięzionym w blokach wielkich miast.

Ja sobie jeżdżę, gdzie potrzebuję, nikt mnie nie zatrzymuje, nie ściga, bo dzięki panu Tuskowi tu gdzie mieszkam nie ma całodobowego posterunku policji, tylko taki do 15.00.
Słyszałam jednak, że w sąsiednim powiecie jacyś milicyjni nadgorliwcy ukarali grzywną księdza i wiernych, którzy byli na mszy w kościele. Nie znam szczegółów, czy to była zwykła msza, czy pogrzebowa. Może jak za Tuska i Rostowskiego obecna pomilicja dostaje premie za karanie wiernych i krnąbrnych. Czy kogoś to dziwi?

2020-04-10
Alina

 

Wejdź jeszcze w głąb lasu.
Chyba przez całą resztę roku nie ma takiego powietrza.

2020-04-11
Artur Łoboda

  

Archiwum

Czy to nie prorokacja?
listopad 29, 2006
Jan
Czas na "Najemnych Mordercow"?
styczeń 11, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Dziś paserzy zakładają partie polityczne
kwiecień 12, 2003
1-VIII-1944r.
sierpień 1, 2006
tatar
Rewinski o komunie i III Rzeczypospolitej.
wrzesień 1, 2007
_____
Szambo
kwiecień 6, 2004
antyszmaciak
To nie był wypadek
lipiec 6, 2003
Małgorzata Rutkowska
Traktat - Unia decyduje za Nas
kwiecień 25, 2005
przesłała Elżbieta
Kelnerzy
sierpień 1, 2004
Normalny człowiek polityki się nie ima
marzec 22, 2007
Marek Olżyński
Zamach pełznie coraz wyżej
lipiec 12, 2006
Stanisław Michalkiewicz
Polska potrzebuje imigrantów
październik 27, 2003
PAP
Demaskowanie Lobby Izraela w USA
marzec 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
"Największa na świecie kolacja wigilijna"
grudzień 24, 2004
zaprasza.net
"Głupia historia" - list czytelnika pisma Culture Wars w sprawie artykułu prof. Iwo Cypriana Pogonowskiego
luty 23, 2007
bibula- pismo niezależne
Kompleksy Kwaśniewskiego
listopad 19, 2003
Judaism: A Conspiracy Against Jews, Humanity?
listopad 22, 2006
przysłał Iwo Cyprian Pogonowski
Wypowied? Kołodki w sejmie
grudzień 20, 2002
Artur Łoboda / PAP
Ponownie Zimna Wojna?
listopad 18, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Baskonia czy Kraj Basków?
styczeń 5, 2005
Mirosław Naleziński
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media