Jemeńskie wojsko ostrzegło powiązane z Izraelem statki przepływające przez Morze Czerwone, aby nie
naruszały obowiązującego w tym kraju zakazu korzystania z wód znajdujących się w zasięgu sił zbrojnych w celu podróżowania do portów okupowanych terytoriów palestyńskich - po tym, jak w ciągu ostatnich kilku dni udało mu się ostrzelać dwa statki.
15 czerwca rzecznik Jemeńskich Sił Zbrojnych, generał brygady Yahya Saree, powiedział:
„Siły Zbrojne Jemenu ponawiają swoje ostrzeżenie dla wszystkich kompanii przed konsekwencjami kontaktów z izraelskim wrogiem i przybycia ich statków do portów okupowanej Palestyny.
One (okręty) będą celem w rejonie działań Sił Zbrojnych” – zapewnił.
Ostrzeżenie nadeszło po tym, jak wojsko tego kraju
przeprowadziło ataki rakietowe i dronowe na dwa statki handlowe, statek towarowy Verbena i masowiec Tutor.
„Statek Verbena tonie w Zatoce Adeńskiej po tym, jak został ostrzelany przez wiele rakiet” – powiedział w sobotę Saree.
„Statkowi Tutor, który był celem drona morskiego oraz kilku rakiet balistycznych i dronów, grozi zatonięcie w nadchodzących godzinach”.
19 czerwca grecki
statek pływający pod banderą Liberii ostatecznie zatonął .
Rzecznik ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu John Kirby powiedział w poniedziałek, że w ataku zginął „członek załogi, który pochodził z Filipin”.
Filipiny nie przyznały się jeszcze do śmierci, ale mężczyzna, który był na pokładzie Tutora, zaginął na Morzu Czerwonym od ponad tygodnia.
Siły zbrojne jemeńskiego rządu pod przywództwem Ansarallaha od listopada
obierają za cel powiązane z Izraelem statki przepływające przez Morze Czerwone w pobliżu wybrzeża Jemenu, podczas gdy zakaz wprowadzono po 7 października, gdy tylko Izrael zemścił się na Hamasie i rozpoczął masowe ludobójcze operacje w Gaza.
Do tej pory w wyniku wojny zginęło co najmniej 37296 Palestyńczyków, w większości kobiety i dzieci, a kolejne 85 197 osób odniosło obrażenia.
Saree dodał, że jego naród przysięga, że jego siły będą kontynuować swoje działania tak długo, jak długo izraelski reżim będzie podtrzymywał wojnę i będzie kontynuował wyniszczające oblężenie, które reżim jednocześnie przeprowadza przeciwko oblężonej enklawie.
„Nasze jemeńskie siły zbrojne poświęcają te operacje naszym braciom mudżahedinom w Gazie za ich niezłomność i dżihad.
Niech Bóg chroni ich i wszystkich wolnych ludzi narodu palestyńskiego z okazji błogosławionego Id Al-Adha.
Zwycięstwo pochodzi tylko od Boga” – dodał Saree.
W odwecie żołnierze marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii przeprowadzali naloty na siły zbrojne Jemenu i starali się chronić powiązane z Izraelem statki handlowe za pomocą obrony przeciwrakietowej.
Tymczasem należący do Ukrainy i zarządzany przez Polaków MV Verbena również płonie od czwartku, kiedy trafiły w niego dwie rakiety.
Załoga opuściła statek w sobotę po nieudanej próbie opanowania płomieni i została uratowana przez inny statek handlowy, MV Anna Meta.
Według amerykańskiego CENTCOM irański okręt wojenny IRIN Jamaran nie odpowiedział na wezwanie pomocy wysłane przez „Verbanę”.
CENTCOM twierdził, że irański statek znajdował się zaledwie 14 kilometrów stąd, kiedy wysłano sygnał o niebezpieczeństwie. „To ciągłe złośliwe i lekkomyślne zachowanie wspieranych przez Iran Houthi [Ansarallaha] zagraża stabilności w regionie i zagraża życiu marynarzy na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej.
Centcom będzie w dalszym ciągu współpracować z partnerami, aby pociągnąć Huti do odpowiedzialności i obniżyć ich potencjał wojskowy” – czytamy w oświadczeniu CENTCOM wydanym 16 czerwca.
Amerykański wywiad twierdzi, że transport przez Morze Czerwone spadł o 90% z powodu ataków Houthi
Agencja Wywiadu Obronnego Stanów Zjednoczonych (DIA) podała niedawno, że transport kontenerów przez Morze Czerwone spadł
o 90 procent od grudnia do lutego z powodu ataków Houthi.
Tym korytarzem przepływa aż 15 proc. światowego ruchu morskiego.
Według rzadkiej publicznej oceny działu wywiadowczego Departamentu Obrony, według doniesień, działalność wspieranej przez Iran grupy wywarła wpływ na co najmniej 65 krajów i zmusiła co najmniej 29 dużych przedsiębiorstw energetycznych i żeglugowych do zmiany tras.
„
Zagrożenia dla tranzytu przez Morze Czerwone pogłębiają ciągłe obciążenie globalnej żeglugi morskiej spowodowane przerwami w Kanale Panamskim z powodu suszy” – stwierdziło DIA.
Alternatywne szlaki żeglugowe wokół Afryki kosztują narody około 11 000 mil morskich na każdą podróż, co zwiększa koszty paliwa o około 1 milion dolarów na każdą podróż.
Steve Lamar, dyrektor generalny American Apparel and Footwear Association, powiedział:
„Narastają opóźnienia i wzrost kosztów.
Chociaż firmy badają alternatywne możliwości wysyłki, niekorzystne efekty domina w dalszym ciągu
zakłócają logistykę na całym świecie .
Należy zrobić więcej, aby zapewnić bezpieczeństwo załóg i ładunku poprzez całkowite wyeliminowanie istniejących lub przyszłych zagrożeń”.
Ataki na Morzu Czerwonym wywarły również wpływ na wysiłki humanitarne.
Z raportów wynika, że pomoc dla Sudanu i Jemenu została opóźniona o tygodnie w wyniku dłuższych tras wokół Afryki.
Źródła tego artykułu obejmują:
TheCradle.co
APNews.com
SupplyChainBrain.com
CNBC.com
Źródło:
https://chaos.news/2024-06-26-yemeni-military-warns-ships-on-red-sea-ban.html