Panele fotowoltaiczne

 
Na tym forum dyskutowałem przez pewien czas z śp Markiem Zadrożniakiem, który dowodził między innymi, że skuteczność paneli słonecznych jest bardzo bliska zeru.

Ale nawet 2 procent skuteczności to więcej niż zero.
Wszystko zależy od kosztów uzyskania tych dwóch procent.

Jestem sceptycznym dla umiejscowienia paneli słonecznych na dachach domów.
A szczególnie domów drewnianych, bo wywołane naturalną korozją spięcia instalacji - kończą się dla ludzi tragicznie.

W pierwszym rzędzie postulowałem, by panele słoneczne wykorzystać - w najlepszym wypadku do zadaszeń parkingów i to na takiej wysokości, by można było bezpiecznie usunąć samochody - gdyby nastąpił pożar instalacji.

Ale później uświadomiłem sobie, że elementy krzemowe nie muszą być prostopadłe do powierzchni panelu, ale mogą być ustawione pod pewnym kątem.
I stąd zrodził się pomysł na ogrodzenia z paneli fotowoltaicznych.
W tym celu producenci paneli musieliby poszerzyć gamę produktów o panele z przetwornikami działającymi pod różnym kątami po to, by montażysta ogrodzenia fotowoltaicznego dobierał je w zależności od położenia słońca względem ogrodzenia.

Pomysł prosty jak drut.
Ale wszystko zależne od ceny uzyskanej energii.

O ile wiem to do chwili obecnej nikt tego nie zrealizował - bo choć ustawili w niektórych miejscach na świecie ogrodzenie z paneli słonecznych, to zbierają one światło tylko prostopadłe, a więc tylko światło odbite od otoczenia.