ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zbierz to, co zasiałeś?
Lekarze padający jak muchy w zgonach opisywanych jako „umarli niespodziewanie” i „umarli nagle”
 
26 listopad 2021      TheCOVIDBlog.com
"Zmieleni" idą do przodu 
31 marzec 2013      Patryk Hałaczkiewicz
Rosa tłumi łzy choć płacze... 
11 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
W kopaczowym móżdżku ... 
27 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Rosja Wzmacnia Swoją Flotę U Wybrzeży Syrii 
17 maj 2013      Iwo Cyprian Pogonowski
„Absolutnie zabronione” szczepienie dzieci, młodych mężczyzn i kobiet na COVID  
4 listopad 2021     
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (01.08.2011) 
27 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Młodzieżowe BHO 
1 luty 2016      Artur Łoboda
Wielka burza na zakończenie Światowych Dni Młodzieży 
31 lipiec 2016      Artur Łoboda
Kolejny rok bełkotu w kulturze  
15 listopad 2016     
Paradoksalnie stosowanie pestycydów ma ścisły związek z zakazem uprawy konopi i maku 
19 maj 2022      Alina
Pora się obudzić 
27 lipiec 2013      Artur Łoboda
Przysięga Hipokratesa 
20 listopad 2020      Artur Łoboda
Obligacje loteryjne – kolejne szaleństwa rządzących 
13 lipiec 2016      www.independenttrader.pl
Nie milion, ale trzy miliony na profanację 
26 czerwiec 2014      Artur Łoboda
Kto dzisiaj nami kręci - komentarz 
28 listopad 2014      Artur Łoboda
Czym się zajmuje Ministerstwo zdrowia? 
25 marzec 2020     
Sprawa Stolzmana 
6 maj 2011      Artur Łoboda
Szanse prezydenta Obamy na drugą kadencję maleją 
30 lipiec 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Odpowiedzialność karna kowidian 
22 listopad 2020      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 14 Zygmunt Jan Prusiński


AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Lepię bałwanka, uśmiech podobny do mnie, w ręku ma zeszyt a w drugiej wieczne pióro - on też mi się przedrzeźnia i pisze erotyki.

W twoim głosie jest wysoka tonacja, koguty pieją w mojej wsi na namalowanych obrazach.

Musiałbym zaśpiewać falsetem próżny sposób na zmiany - koncert czarnych słów wybielam z nasypanym śniegiem.

Dobieram zbliżenia czystość graficzna nie odpowiada, co zaznaczyć by żyła warstwa farb na planszy.

A litery też nie są skłonne wywierać w pełnym rynsztunku zapisu ostatecznego.

Ukrywam się jak przestępca, mam kilka wierszy by je ukryć przed ptakami.

Okna otwarte by mój głos z dala usłyszeć wracającego z północy do miasta miłości, a symfonia przed nami.

Porośnięte płoty - tamtędy szłaś w pantofelkach, śpiewałaś o lotnym trzmielu w kasztanach.

Szukam paciorków zgubionych w asyście drapieżników, skręcam w pole by cię tam odnaleźć.

Mijam bezceremonialnie akację - słyszę w niej wieczorną pieśń.

Kiedy Ewa napisze wiersz, kamienie ozdobne przemówią.

Zatrzymuję myśli niepoukładane; sosnowe igły towarzyskie świecą kropelkami deszczu, mieszczę w sobie jej uśmiech.

Byśmy umieli zapamiętać te chwile, muzyczne drgania rozbudzą kształt omawianej nocy w mieście miłości.

By się narodził syn Norwid z wiatrów i z daru Boga na wieczne czuwanie w poezji.

Nie każ mi długo czekać pianina dźwięki słyszę, a ja całuję twoje stopy.

Szaleje pszeniczna ochota z dziewczyną miłości poganiać, w ziemskiej roślinności dobiec do aksamitów w porze południowej.

Do twych urodzin trzy tygodnie - postanowiłem pisać dwa a nawet trzy wersy dziennie, rozpycham się wedle słów: (nie przekraczaj linii zwątpień).

Powołanie moje jest by cię kochać wkraczam bezsenny na scenę, pianino w rogu bez wirtuoza kpi ze mnie że nie zdążę napisać słów do muzyki Harryego Nilssona.

Jest w niej coś z muzyki niepowtarzalna - ogrzewa mnie sobą bym nie ostudził uczuć.

Szarmancka jak leszczyna niezwykła - potrafi ugryź z szaleństwa oswobodzić wiersze z klatki.

Odnoszę się do niej jak pierwsza róża w ogrodzie, ujarzmiam w niej wodospad, a w nocy jest taka krucha.

Nie obwiniaj mnie o pogody w oknie stoisz bo wiesz, że Odyseja skraca mój powrót bo tyle niespodzianek mam zapisanych.

Moje dzienniki mają wartość poczytasz sobie wieczorami, nikt w saloniku nie przeszkodzi poznasz trudy walk latami.

Wiozę ci Penelopo jedwabie i drogocenne perły czarne za wierność twoją i wiersze by ta miłość dotrwała w nas.
30 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Przykład Norymbergi napawa optymizmem.
lipiec 27, 2004
Norma czy obłuda?
grudzień 12, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Chamstwo, srebrniki, negocjacje i niechciane podziękowania
grudzień 20, 2002
PAP
Ostrzeżenie
wrzesień 19, 2004
zaprasza.net
Śmierć Saddama Husseina
grudzień 30, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Na usługach klasy rządzącej
listopad 10, 2003
Protestuję przeciwko światowemu terroryzmowi
marzec 14, 2004
Artur Łoboda
"Nie gardzić własnymi pomnikami"
czerwiec 4, 2008
Artur Łoboda
Ręka, rękę myje a g... dalej pływa w politycznym szambie Krakowa
styczeń 11, 2007
Artur Łoboda
Pewnego razu, Gomułka ...
luty 20, 2004
El
PiS w Fundacji Batorego George’a Sorosa
marzec 24, 2006
Mgr inż. Józef Bizoń
Dlaczego mamy płacić my Polacy ?
czerwiec 21, 2003
Elżbieta
Obywatel parias
czerwiec 4, 2005
Witold Filipowicz
Wojenne Straty Ludności Iraku
marzec 22, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Znale?ć człowieka
grudzień 5, 2006
Artur Łoboda
W Polsce atmosfera powyborcza,w Szwecji przedwyborcza.
październik 6, 2005
zygi zza morza
Zapisy w Konstytucji RP Polska potrzebuje pilnie poważnej naprawy cz.2
wrzesień 16, 2007
Dariusz Kosiur
MS: Krótka historia prywatyzacji banków
kwiecień 6, 2006
wedle Interia.pl
Farelka i paplanina - nazwiskowe związki
styczeń 4, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Brunatna Europa
grudzień 13, 2002
http://haggard.w.interia.pl/nseuropa.html
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media