ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

TW Bolek – fałszywa legenda 
29 lipiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Jak zabijano wątpiących w kowida? 
6 grudzień 2024      Artur Łoboda
Najgorzej jest w miastach 
13 kwiecień 2021     
Żałosny pajac sprzedał się niczym ... 
18 marzec 2021     
Tak sobie tylko pomyślałem...  
14 styczeń 2017      Artur Łoboda
Taktyka niszczenia polskiej kultury (2) 
24 styczeń 2013      Artur Łoboda
Akcja zmieleni.pl nabiera rozmachu 
8 październik 2012      zmieleni.pl
Kolejne przestępstwo Prokuratury 
16 listopad 2009      interia.pl/PAP
Wiersze z książki "Życie z duchami"... (23 Stycznia 2013 o godzinie 11:00) zmarł Jan Wanago z Wrześnicy (ur. 8.03.1935), Bard Ziemi Sławieńskiej ! 
28 styczeń 2013      Zygmunt Jan Prusiński
Blokada Planety 
7 styczeń 2024     
Szczepionki na COVID nigdy nie były bezpieczne dla kobiet w ciąży, dane własne firmy Pfizer 
30 kwiecień 2023      Instytut Brownstone'a
Czai się cenzura internetu, czyli Acta2. Cenzura TOTALNA I GLOBALNA 
21 marzec 2019      Alina
Kto wróg a kto przyjaciel? 
7 listopad 2011      Artur Łoboda
Oby to był początek światowego powstania narodów  
6 lipiec 2015      Artur Łoboda
Rządowe zarządzanie korupcją (2) 
19 marzec 2020     
Antypolonizm. Rozmowy o nienawiści wobec Polaków 
4 marzec 2014      www.polskawalczaca.com
Badanie: szczepionki przeciwko Covid-19 powiązane ze szczepionkami przeciw grypie zwiększają ryzyko zakrzepów mózgowych i udaru mózgu 
18 listopad 2023     
Nie ma żadnego kowida! (1) 
16 wrzesień 2021     
Moskwa kłamie, mamy dowody. 
9 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Matka wszystkich afer 
16 maj 2019      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 14 Zygmunt Jan Prusiński


AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Lepię bałwanka, uśmiech podobny do mnie, w ręku ma zeszyt a w drugiej wieczne pióro - on też mi się przedrzeźnia i pisze erotyki.

W twoim głosie jest wysoka tonacja, koguty pieją w mojej wsi na namalowanych obrazach.

Musiałbym zaśpiewać falsetem próżny sposób na zmiany - koncert czarnych słów wybielam z nasypanym śniegiem.

Dobieram zbliżenia czystość graficzna nie odpowiada, co zaznaczyć by żyła warstwa farb na planszy.

A litery też nie są skłonne wywierać w pełnym rynsztunku zapisu ostatecznego.

Ukrywam się jak przestępca, mam kilka wierszy by je ukryć przed ptakami.

Okna otwarte by mój głos z dala usłyszeć wracającego z północy do miasta miłości, a symfonia przed nami.

Porośnięte płoty - tamtędy szłaś w pantofelkach, śpiewałaś o lotnym trzmielu w kasztanach.

Szukam paciorków zgubionych w asyście drapieżników, skręcam w pole by cię tam odnaleźć.

Mijam bezceremonialnie akację - słyszę w niej wieczorną pieśń.

Kiedy Ewa napisze wiersz, kamienie ozdobne przemówią.

Zatrzymuję myśli niepoukładane; sosnowe igły towarzyskie świecą kropelkami deszczu, mieszczę w sobie jej uśmiech.

Byśmy umieli zapamiętać te chwile, muzyczne drgania rozbudzą kształt omawianej nocy w mieście miłości.

By się narodził syn Norwid z wiatrów i z daru Boga na wieczne czuwanie w poezji.

Nie każ mi długo czekać pianina dźwięki słyszę, a ja całuję twoje stopy.

Szaleje pszeniczna ochota z dziewczyną miłości poganiać, w ziemskiej roślinności dobiec do aksamitów w porze południowej.

Do twych urodzin trzy tygodnie - postanowiłem pisać dwa a nawet trzy wersy dziennie, rozpycham się wedle słów: (nie przekraczaj linii zwątpień).

Powołanie moje jest by cię kochać wkraczam bezsenny na scenę, pianino w rogu bez wirtuoza kpi ze mnie że nie zdążę napisać słów do muzyki Harryego Nilssona.

Jest w niej coś z muzyki niepowtarzalna - ogrzewa mnie sobą bym nie ostudził uczuć.

Szarmancka jak leszczyna niezwykła - potrafi ugryź z szaleństwa oswobodzić wiersze z klatki.

Odnoszę się do niej jak pierwsza róża w ogrodzie, ujarzmiam w niej wodospad, a w nocy jest taka krucha.

Nie obwiniaj mnie o pogody w oknie stoisz bo wiesz, że Odyseja skraca mój powrót bo tyle niespodzianek mam zapisanych.

Moje dzienniki mają wartość poczytasz sobie wieczorami, nikt w saloniku nie przeszkodzi poznasz trudy walk latami.

Wiozę ci Penelopo jedwabie i drogocenne perły czarne za wierność twoją i wiersze by ta miłość dotrwała w nas.
30 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Dobrze się nam układa… domek z kart
czerwiec 15, 2008
Andrzej Gniadkowski
Strategia
wrzesień 28, 2004
aa
Eklezjalna lustracja
czerwiec 28, 2006
Adam Wielomski
Czy złoty to pieniądz śmieciowy?
grudzień 21, 2008
Jan Kazimierz Kruk
Smierc czy zycie dla Polski
styczeń 20, 2003
Elzbieta Gawlas
Syndrom oblężonej twierdzy
maj 5, 2003
Iwo Cyprian Pogonowski, Krzysztof Warecki
"Fahrenheit 9/11" z owacją na stojąco
maj 18, 2004
Ewa
Sierpień Miesiącem Gro?nej Władzy Busha
sierpień 10, 2007
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Klient - nasz Pan…
listopad 28, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Obywatelskie nieposłuszeństwo (językowe)
marzec 9, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Okrucieństwo w Rosyjskiej Armii?
luty 9, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Inna sekta wyznania biznesowego
lipiec 8, 2006
Magdalena Kursa
Noam Chomsky o zadłużeniu
styczeń 5, 2007
cgc@poprostu.pl
Monarchia czy "demokracja" ?
luty 7, 2007
tezlav von roya
Amok
październik 10, 2005
Artur Łoboda
Wykład o broni i obyczajach.
luty 3, 2007
Jan Lucjan Wyciślak
30 milionów durniów?
grudzień 15, 2002
Artur Łoboda
Alek czyli głupi Jaśko
wrzesień 16, 2003
Artur Łoboda
Kołodko zostaje
Miller też

grudzień 19, 2002
Adam Zieliński
Rozszerzenie UE - teraz, albo nie wiadomo kiedy
czerwiec 27, 2002
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media