ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Polityka „Wolnej Polski": Polacy na Białorusi są faktycznie prześladowani i niszczeni przez Państwo Polskie 
23 czerwiec 2009      Tadeusz Kruczkowski (wstęp MG)
Francja w żółtych kamizelkach. 4500 uczestników demonstracji aresztowanych 
10 grudzień 2018      Alina
Próbka intelektualna lewackich zwolenników aborcji na życzenie 
30 październik 2020     
Polscy i "radzieccy" żołnierze 
27 luty 2016      Artur Łoboda
Naomi Klein - Doktryna Szoku 
2 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Pół prawdy to całe kłamstwo 
27 październik 2017     
Prawdziwy stosunek PiS do rolników 
14 marzec 2019      Artur Łoboda
Zmarła Krystyna Grzybowska 
21 wrzesień 2018     
Rządy zachodnie próbują zdusić finansowanie niezależnych mediów 
2 marzec 2021      Terje Maloy
Negocjacje w sprawie ustanowienia Traktatu Pandemicznego WHO NIE powiodły się 
28 maj 2024     
Lepiej zlekceważyć 
11 marzec 2019      Artur Łoboda
REVIEW ESSAY The Transparent Cabal  
10 styczeń 2010      Karen Kwiatkowski
Kto z Was jechał ostatnio Zakopianką?  
6 październik 2020      Artur Łoboda
Pogrobowcy stalinizmu górą 
3 styczeń 2013      Artur Łoboda
"Nie żałuj dziada, bo dziad odżyje i cię torbą zabije"  
4 marzec 2015      Artur Łoboda
MSZ polski czy antypolski? 
17 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Katyń 1940 - Smoleńsk 2010 - ta sama retoryka 
15 marzec 2013      Artur Łoboda
Interia pilnuje "wolności słowa" tak oto:  
26 maj 2017      Alina
Mam nieco inne zdanie 
28 listopad 2018      Artur Łoboda
Szef Moderny chwalił się uczestnikom WEF o przewidywaniu pandemii „miliarda dolarów” w 2019 roku 
18 luty 2023      Catherine Salgado

 
 

Aforyzmy 10 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Czy ryzykowałaś poznać lirykę z pszenicznym wiatrem przyjaźni?

Może powtarzam acz zakochani czynią dobre rzeczy - taki spokój masz w sobie kiedy tulę twe ręce.

Liryzm w odcieniach, czasem pigment się wkrada by skłócić kolory w naturze.

Potęga uczuć w jednych jest miałka u drugich jak dojrzała huba - słyszę twoje uczucie.

Brzmij mi sakralnym jestestwem, uwiodłaś mnie poezją - tak znaczącym słowem.

Bóg czyni cuda - nam się udało zwilżyć usta kroplą z liści - odnoszę się z szacunkiem.

Wrócimy do tych maków - zaczerwieni się nasz mały świat, potulnie poturla się myśl.

Zdobędziemy maksymalnie szum wiatru w zatoce żagli - tam nikt nie krzyczy w dramacie.

Przytul mnie w tej odległości - posłuchaj co serce mówi.

Każdy ma swego boga - powrócą modlitwy rankiem.

Przytulnie – potulnie, a lustra milczą.

Życie to karuzela, zjawisko dogmatów wykręca się, podłużna linia niczym horyzont w kamiennym cieniu sławy – brakuje jedynie przystrojenia z jedwabiu.

Jacy to byliśmy naiwni pisząc wiersze, zatłamszeni i niespokojni, wybitnie niedojrzali w arterii świateł i w altance dla zakochanych.

Sumienny czas przekroczyliśmy, zdawałoby się że iskrzą oczy, że dla nas palą pastwiska, że miłość tysiąclecia nie rdzewieje.

Przez barykady poezji też przebrnęliśmy cudem; łakomy kąsek nie został zjedzony z obu stron.

Idealna okoliczność – powróciły sny i z nią cygańska piosenka.

Nie jest obojętna na te dotyki, śmiem stwierdzić że rośnie smukłą topolą na tle pragnienia.

W pobliżu akcentuję lot rybitwy, błyska pewna nonszalanckość, schylam się po to by udowodnić pocałunkiem drapieżne miejsca.

Obieram kartofle i myślę o tym jakbym tworzył tę ciągłość w równej linii horyzontu, a w otoczce jej oczu rozbrzmiewam tudzież i wchłaniam jej czystość moralnej akceptacji.

Zwietrzeń i podejść coraz więcej, umyka szept przed końskim galopem.

Podwórza wciąż plotkują, podobno ma przyjechać poetka do swojego poety też stęskniona.

Lśni skradziony uśmiech, dzisiaj odwiedzi nas księżyc - mruknie okiem niczym zalotnik.

Przeglądam ją jak zakupioną książkę zawsze od tyłu – więcej widać.

Usypiam wiersze niech się wyśpią, rodzynki w cieście ledwie oddychają - kosmiczna kobieta prawie naga., w krótkim fartuszku i w czółenkach.

2 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Terror w Biesłanie
wrzesień 6, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
Polacy w końcu zabrali głos w sprawie Iraku
luty 3, 2003
PAP
Bóg Honor Ojczyzna Linux
listopad 11, 2002
Korespondent Wojenny Radia Supermova
lipiec 4, 2006
Zygmunt Jan Prusiński z synem Konradem
Requiem umierającemu miastu
wrzesień 28, 2004
Artur Łoboda
Ku rozwadze - zdrajcy
czerwiec 14, 2008
Artur Łoboda
Były prezydent Bush zbrodniarzem wojennym?
marzec 3, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
Popieram braci Kaczyńskich
czerwiec 16, 2007
, bez podpisu
Szefowie przedsiębiorstw powinni obciąć sobie zarobki
wrzesień 11, 2002
zaprasza.net
Na siódmą rocznicę istnienia Portalu
marzec 20, 2009
Artur Łoboda
Hubris pani Sarah Palin
wrzesień 12, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Niech żyje Serbia!
luty 25, 2008
Adam Śmiech
Exit From Iraq Should Be Through Iran
maj 31, 2007
William E. Odom
Fundamentaliści protestancy w USA
wrzesień 24, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Brudna przeszłość byłego polskiego prezydenta Kwaśniewskiego
grudzień 6, 2006
M.J.Chodakiewicz
Dziwne dla Polaków Daty
listopad 27, 2007
Dariusz Kosiur
Cenzorzy z Mysiej
sierpień 28, 2007
Marek Olżyński
PKO BP dla każdego
wrzesień 18, 2004
Ojciec
listopad 1, 2008
Marek Jastrząb
Haniebny - czy tylko głupi?
lipiec 5, 2008
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media