ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Ubój rytualny = ubój barbarzyński 
15 październik 2020      Alina
Oczyścić sądy - protest pod Sądem Najwyższym 
7 wrzesień 2016     
Ludzka wiedza jest atakowana przez wielką technologię i wielki rząd – oto, co robimy, aby zachować i udostępnić ratującą życie wiedzę, która została przeznaczona na eksterminację 
30 marzec 2024      Mike Adams
Czy w Chinach były jakieś szczepienia w 2019? 
27 grudzień 2021     
Jestem wybitnym gościem w pokrzywach ! 
22 sierpień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Rządzą nami mordeczki 
19 grudzień 2009      Artur Łoboda
Iran a Globalizacja Wojny  
27 styczeń 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Źródła dwudziestowiecznej Kultury polskiej - 1. Druga Rzeczpospolita.  
27 maj 2015      Artur Łoboda
Dedykacja 
31 styczeń 2022     
Polska z lotu ptaka 1999 
21 listopad 2013      Artur Łoboda
Olsztyniski sąd chlubą POlskiego wymiaru sprawiedliwości. 
18 lipiec 2011      Bogusław
C A S T I N G !!! /z teki Teatru ESSE/ 
30 styczeń 2014      Ewa Englert-Sanakiewicz
Ekspert ONZ domaga się podjęcia kroków prawnych przeciwko przywódcom UE za współudział w Strefie Gazy 
11 maj 2025      Willow Tohi
Kiedy skończyła się demokracja? 
18 styczeń 2023      Artur Łoboda
Człowiek pobudzony - człowiek zastraszony 
7 listopad 2020      Artur Łoboda
Porównanie do Polski 
3 sierpień 2016      Artur Łoboda
Uwagi odnośnie stosunków polsko-amerykańskich 
16 listopad 2009      Artur Łoboda
Prawdziwa Polska 12 czerwca 2011 roku 
12 czerwiec 2011      Artur Łoboda
Trzeci wymiar umysłu 
28 marzec 2011      Artur Łoboda
Odpowiedzialność cywilna za fikcyjną epidemię 
8 sierpień 2020     

 
 

Aforyzmy 10 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Czy ryzykowałaś poznać lirykę z pszenicznym wiatrem przyjaźni?

Może powtarzam acz zakochani czynią dobre rzeczy - taki spokój masz w sobie kiedy tulę twe ręce.

Liryzm w odcieniach, czasem pigment się wkrada by skłócić kolory w naturze.

Potęga uczuć w jednych jest miałka u drugich jak dojrzała huba - słyszę twoje uczucie.

Brzmij mi sakralnym jestestwem, uwiodłaś mnie poezją - tak znaczącym słowem.

Bóg czyni cuda - nam się udało zwilżyć usta kroplą z liści - odnoszę się z szacunkiem.

Wrócimy do tych maków - zaczerwieni się nasz mały świat, potulnie poturla się myśl.

Zdobędziemy maksymalnie szum wiatru w zatoce żagli - tam nikt nie krzyczy w dramacie.

Przytul mnie w tej odległości - posłuchaj co serce mówi.

Każdy ma swego boga - powrócą modlitwy rankiem.

Przytulnie – potulnie, a lustra milczą.

Życie to karuzela, zjawisko dogmatów wykręca się, podłużna linia niczym horyzont w kamiennym cieniu sławy – brakuje jedynie przystrojenia z jedwabiu.

Jacy to byliśmy naiwni pisząc wiersze, zatłamszeni i niespokojni, wybitnie niedojrzali w arterii świateł i w altance dla zakochanych.

Sumienny czas przekroczyliśmy, zdawałoby się że iskrzą oczy, że dla nas palą pastwiska, że miłość tysiąclecia nie rdzewieje.

Przez barykady poezji też przebrnęliśmy cudem; łakomy kąsek nie został zjedzony z obu stron.

Idealna okoliczność – powróciły sny i z nią cygańska piosenka.

Nie jest obojętna na te dotyki, śmiem stwierdzić że rośnie smukłą topolą na tle pragnienia.

W pobliżu akcentuję lot rybitwy, błyska pewna nonszalanckość, schylam się po to by udowodnić pocałunkiem drapieżne miejsca.

Obieram kartofle i myślę o tym jakbym tworzył tę ciągłość w równej linii horyzontu, a w otoczce jej oczu rozbrzmiewam tudzież i wchłaniam jej czystość moralnej akceptacji.

Zwietrzeń i podejść coraz więcej, umyka szept przed końskim galopem.

Podwórza wciąż plotkują, podobno ma przyjechać poetka do swojego poety też stęskniona.

Lśni skradziony uśmiech, dzisiaj odwiedzi nas księżyc - mruknie okiem niczym zalotnik.

Przeglądam ją jak zakupioną książkę zawsze od tyłu – więcej widać.

Usypiam wiersze niech się wyśpią, rodzynki w cieście ledwie oddychają - kosmiczna kobieta prawie naga., w krótkim fartuszku i w czółenkach.

2 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

2008.07.12 godzina 1200 Serwis Wiadomości
lipiec 12, 2008
tłumacz
I po co nam było...
lipiec 19, 2003
przesłała Elżbieta
"Zła gospodarka wynika ze złej prywatyzacji"
marzec 25, 2004
PAP
Do Redaktorów i Właścicieli liberalnych portali i prasy
kwiecień 2, 2008
Dariusz Kosiuir
Ballada o rogach Szatana
wrzesień 14, 2006
Nebukadnezar
Przyszedł Kupiec do Szewczyka
wrzesień 21, 2004
Mecenas
Dopłaty do leczenia ?
styczeń 17, 2008
A. Sandauer
Perspektywy Rozwoju Gospodarczego Chin
kwiecień 11, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Równi i rowniejsci. Grabek nie pójdzie do aresztu
styczeń 3, 2003
PAP
Takich mamy kretynów w Kościele
wrzesień 11, 2007
PAP
Czyżby rzeczywiście wzrost nastrojów prowojennych w USA?
marzec 14, 2008
tłumacz
Czy Traktat UE jest zdradą Polski?
kwiecień 23, 2003
Sharim
Czy można dać dziecku na imię Opieniek?
lipiec 20, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Uniki jako strategia obronna
sierpień 14, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Judaism: A Conspiracy Against Jews, Humanity?
listopad 22, 2006
przysłał Iwo Cyprian Pogonowski
Marsz szaleńców ku wojnie na Bliskim Wschodzie?
sierpień 2, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Wyścig zbrojeń w przestrzeni kosmicznej a „Tarcza” w Polsce
kwiecień 12, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
"Pół chłopa i Europa"
grudzień 6, 2002
zaprasza.net
Sądowa farsa?
luty 18, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Portal PLUGAWA_POLSKA.COM
styczeń 15, 2009
Marek Głogoczowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media