ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

"Solidarność" bis 
1 czerwiec 2021     
Katar - czyli kowid 
23 listopad 2020     
Podstawowe różnice pomiędzy Hitlerem a Kaczyńskim 
21 styczeń 2017     
Charakterystyczna żydowska cecha 
21 listopad 2009      Artur Łoboda
Tylko nieco inaczej 
4 maj 2016      Artur Łoboda
Nie wierzcie przefarbowańcom 
19 listopad 2017     
Interia donosi na rząd: RMF: Zakaz lotów do kolejnych krajów dopiero od 1 września 
25 sierpień 2020      Alina
Schował się do swojej nory 
28 luty 2022      Artur Łoboda
PiS niechybnie dąży do dyktatury 
19 listopad 2015      Artur Łoboda
Janusze 
2 marzec 2020      Artur Łoboda
Trójwymiarowy obraz sceny politycznej 
7 lipiec 2014      Artur Łoboda
Jakubiak, Cejrowski o COP24: „Polska będzie kupować prąd z Niemiec, bo będzie tańszy niż u nas" 
4 grudzień 2018      Alina
Most zapora 
23 maj 2010      Goska
Jerzy Izdebski - Polska Partia Biednych - Wspomnienia 
4 grudzień 2014      Zygmunt Jan Prusiński
Zygmunt Jan Prusiński TAJEMNE OBCOWANIE - część piętnasta 
4 lipiec 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Zygmunt Jan Prusiński TAJEMNE OBCOWANIE - część druga 
1 kwiecień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Ostatnia tama 
25 grudzień 2020     
Kto odpowiada za skutki powodzi? 
20 maj 2010      Artur Łoboda
Jak się nie dać oszustom WINDYKATOROM w kraju rzadzonym przez uklady mafijne 
5 październik 2017     
Vaxxed: Dr Cornelia Franz, pediatra z 30 letnim stażem pracy 
7 październik 2017     

 
 

Aforyzmy 6 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Każda noc jest wróżką, kiedy śpisz wciąż wracając w nicość!

Miłość się rozpoczyna i kończy jeśli kobieta nie wie kogo wybrać, z kim być i tańczyć - i kogo kochać.

Miszkulancja ma krzewy trujące, nie próbuję nawet spróbować - wiem że owoce są cierpkie.

Okoliczności są podobne jak niski płotek w sadzie, wybredny gość schodzi z drogi poprawia się pod drzewem, wydłubuje w nim serce przeszyte strzałą.

Jestem na służbie jak sowa - umiem czekać na miłość.

Wybryki wiatru nad morzem dzisiaj jakby opętały mnie, trochę mi przeszkadzało myśleć, a szczególnie układać słowa.

To krzesło jest symbolem poezji, gdzie tyle wyrosło miłosnej liryki.

Wstąpimy do różowej sypialni w noc poślubną.

To miłosna pieśń zaczepiona o pajęczynki rosy - rozkochana zostaniesz przez aniołów namalowana.

Pójdziemy tam gdzie jabłonki śmieją się - czarodziejskie krzesło pod najstarszym drzewem czeka na nas.

Nie umiemy rozmawiać, z przyczyn wiekowych zaborów - wytaczamy w teorii procesy samemu Panu Bogu.

Lśnimy w lustrach, trącamy się toastami za polityków - uprzejma dziatwa w kurniku gdacze chóralne sukcesy.

Obejrzałem się za kobietą, nie wróciła do mnie - była w tym odchodzącym miejscu coraz mniejsza, a chmury gęstniały i robiło się w moich oczach ciemno...

Mój spacer jest tak cichy jak popołudniowe pragnienie kobiety, którą mijam oglądając się za nią, że może ją znam albo dopiero poznam.

Może nie skłamie jak ma na imię rozmawiając ze mną zbliży uda słoneczne, zainteresuje się moją samotnością, przytuli rękę która zwisa gałęzią czułą.

Kobieta zaprowadzi mnie gdzie ciepłe ściany i nalane wino na stole, i będzie rozdawać uśmiech jeden a później trzynasty, a wewnątrz błyski niczym spadające gwiazdy.

Rozgrzeję umysł płynącej rzeki by nagle nago powrócić, roztańczyć po części za częścią to co jej się należy być gościnną.

Dlaczego palę moje wiersze, tego nie mogę zrozumieć, że ich istnienie jest zwierciadłem mego istnienia.

Żeby istnieć i zostawić ślad poniekąd staram wywołać punkt który po chwili rozbrzmiewa harmonijną linią - tam układam świecące kamienie jak zwrotki wiersza.

Może obudzę wnętrze kwitnącej kobiety w nocy, nie będąca skąpa rozchyli nogi bym mógł zbliżyć się całym sobą i tak pozostać w niej.

Jestem w skorupie nieba, odnoszę się do wybranej topoli smukłej jak cień samotnej kobiety, nie wiem czy akurat teraz czyta mój ostatni wiersz, kołyszący się z falą nastroju.

Trochę uspakajam kolor niebieski, moje oczy są niebieskie, świecą głodem miłości, i tak przystanki puste a stacje zarośnięte wysokimi trawami, a przecież i one mają prawo żyć.

Podział ról istniejących i mniej widocznych, pod i nad sączy się pragnienie, które spijam w erotyce mego świata.

Podobno ostatnio widziano twórcę szlakiem sosnowych ścieżek, miał coś pod pachą ale nie wiadomo co - jakby poszedł z tajemnicą w ciemność.
21 lipiec 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Jacek Kuroń negocjował z SB
sierpień 29, 2006
PAP
Help those who need help
kwiecień 29, 2003
przesłała Elżbieta
Zrobcie miejsce dla nowych obywateli
styczeń 22, 2003
Elzbieta
Dwóch przyjaciół podzieli się wygraną w Totolotka
wrzesień 23, 2004
To była kiedyś nadzieja ......... dla frajerów
listopad 24, 2008
PAP
US utracili kontrolę nad prowincją Anbar
wrzesień 14, 2006
marduk
Teozofia Filona z Aleksandrii jako podstawa poznawcza nauki i cywilizacji Zachodu
listopad 10, 2004
Marek Głogoczowski
Podłoże polityczne i ekonomiczne planów ataku na Iran
wrzesień 1, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Pozycja nauczyciela w społeczeństwie
wrzesień 13, 2003
ABCnet
Spółdzielcza ciuciubabka
luty 8, 2009
Witold Filipowicz
Protest przeciwko budowie radaru NATO
maj 26, 2006
MARDUK
Globalizacja - inna wojna
marzec 7, 2006
Dariusz Kosiur
Czy jesteśmy skazani na kryzys?
październik 27, 2008
Dariusz Kosiur
Matka Solidarności
grudzień 15, 2005
Zbigniew Głuszczyk
Tak w Polsce umiera bohater
listopad 13, 2004
Andrzej Walentek
Przynajmniej wiadomo o co naprawdę "Unii Europejskiej" chodzi
luty 21, 2006
PAP
W cieniu niewidzialnego słonia
luty 28, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
Pasek na oczach jest syndromem upadku
sierpień 6, 2002
Jacek Zalewski - Puls Biznesu
SOCZYSTY KWAŚNIEWSKIZM - Nagroda dla Zwycięzcy!
marzec 1, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
Prawda czy fałsz? fakty sprawdzić każdy może..
wrzesień 20, 2005
Zefir
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media