ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Przed nami wiosna na przednówku chleb drożeje oraz złoto i benzyna 
28 luty 2011      za www.wiernipolsce.pl - MG
Ja szpieg 
30 wrzesień 2012      Artur Łoboda
Lenovo 
23 marzec 2020      Artur Łoboda
Zdrojewszczyzna w kulturze  
9 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Sami swoi 2013 
17 sierpień 2013      Artur Łoboda
Polska po erze PiS (2) 
7 listopad 2018      Artur Łoboda
Batalie o aborcje  
5 październik 2016      Artur Łoboda
Prokurator MTK grozi Izraelowi dalszym DZIAŁANIEM PRAWNYM, jeśli nie przestanie zabijać Palestyńczyków w Rafah 
18 luty 2024     
Gary Brooker nie żyje. Wokalista Procol Harum zmarł w wieku 76 lat 
23 luty 2022     
Zmarł Tadeusz Chmielewski 
4 grudzień 2016      za wikipedia.pl
Jaką kulturę promuje Jacek Majchrowski - Prezydent Krakowa (5) 
26 listopad 2012      Artur Łoboda
Mordercy w maskach 
26 styczeń 2022     
Nie ma żadnego kowida 
16 grudzień 2020     
Repolonizacja banków? 
7 czerwiec 2017      Artur Łoboda
"Kto ratuje jedno życie" 
3 czerwiec 2024     
Prokuratura podjęła decyzję. Nie będzie ponownej ekshumacji ofiar w Jedwabnem 
18 marzec 2019     
Dziesiąte Wezwanie o uzasadnienie wysłania Yael Bartana - jako reprezentantki polskiej kultury na 54. Biennale Sztuki w Wenecji 
18 grudzień 2014      Artur Łoboda
Podwójne Niepowodzenie Monetarnej Strefy Euro 
15 grudzień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Czterdzieści kilka lat temu... 
16 styczeń 2017      Artur Łoboda
List do Pawła Kukiza 
11 listopad 2020     

 
 

Aforyzmy 6 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Każda noc jest wróżką, kiedy śpisz wciąż wracając w nicość!

Miłość się rozpoczyna i kończy jeśli kobieta nie wie kogo wybrać, z kim być i tańczyć - i kogo kochać.

Miszkulancja ma krzewy trujące, nie próbuję nawet spróbować - wiem że owoce są cierpkie.

Okoliczności są podobne jak niski płotek w sadzie, wybredny gość schodzi z drogi poprawia się pod drzewem, wydłubuje w nim serce przeszyte strzałą.

Jestem na służbie jak sowa - umiem czekać na miłość.

Wybryki wiatru nad morzem dzisiaj jakby opętały mnie, trochę mi przeszkadzało myśleć, a szczególnie układać słowa.

To krzesło jest symbolem poezji, gdzie tyle wyrosło miłosnej liryki.

Wstąpimy do różowej sypialni w noc poślubną.

To miłosna pieśń zaczepiona o pajęczynki rosy - rozkochana zostaniesz przez aniołów namalowana.

Pójdziemy tam gdzie jabłonki śmieją się - czarodziejskie krzesło pod najstarszym drzewem czeka na nas.

Nie umiemy rozmawiać, z przyczyn wiekowych zaborów - wytaczamy w teorii procesy samemu Panu Bogu.

Lśnimy w lustrach, trącamy się toastami za polityków - uprzejma dziatwa w kurniku gdacze chóralne sukcesy.

Obejrzałem się za kobietą, nie wróciła do mnie - była w tym odchodzącym miejscu coraz mniejsza, a chmury gęstniały i robiło się w moich oczach ciemno...

Mój spacer jest tak cichy jak popołudniowe pragnienie kobiety, którą mijam oglądając się za nią, że może ją znam albo dopiero poznam.

Może nie skłamie jak ma na imię rozmawiając ze mną zbliży uda słoneczne, zainteresuje się moją samotnością, przytuli rękę która zwisa gałęzią czułą.

Kobieta zaprowadzi mnie gdzie ciepłe ściany i nalane wino na stole, i będzie rozdawać uśmiech jeden a później trzynasty, a wewnątrz błyski niczym spadające gwiazdy.

Rozgrzeję umysł płynącej rzeki by nagle nago powrócić, roztańczyć po części za częścią to co jej się należy być gościnną.

Dlaczego palę moje wiersze, tego nie mogę zrozumieć, że ich istnienie jest zwierciadłem mego istnienia.

Żeby istnieć i zostawić ślad poniekąd staram wywołać punkt który po chwili rozbrzmiewa harmonijną linią - tam układam świecące kamienie jak zwrotki wiersza.

Może obudzę wnętrze kwitnącej kobiety w nocy, nie będąca skąpa rozchyli nogi bym mógł zbliżyć się całym sobą i tak pozostać w niej.

Jestem w skorupie nieba, odnoszę się do wybranej topoli smukłej jak cień samotnej kobiety, nie wiem czy akurat teraz czyta mój ostatni wiersz, kołyszący się z falą nastroju.

Trochę uspakajam kolor niebieski, moje oczy są niebieskie, świecą głodem miłości, i tak przystanki puste a stacje zarośnięte wysokimi trawami, a przecież i one mają prawo żyć.

Podział ról istniejących i mniej widocznych, pod i nad sączy się pragnienie, które spijam w erotyce mego świata.

Podobno ostatnio widziano twórcę szlakiem sosnowych ścieżek, miał coś pod pachą ale nie wiadomo co - jakby poszedł z tajemnicą w ciemność.
21 lipiec 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Kto chce wojny?
marzec 20, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Tylko Narodowe Panstwo Polskie
kwiecień 14, 2003
przeslala Elzbieta
Wybory w Rosji
luty 2, 2008
. bez podpisu
Rurociag i "Drang Nach Osten"
grudzień 3, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Bogaci obrońcy chłopów
wrzesień 6, 2002
BERNADETA WASZKIELEWICZ http://rzeczpospolita.pl
Polakom trzeba cudu zjednoczenia
sierpień 16, 2003
Karolina Go?dziewska
Archaiczny spalony
czerwiec 16, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Nowy Sekretarz ONZ- figurant amerykańskiej machiny terroru
styczeń 5, 2007
PNLP
Gra w bierki (!)
grudzień 5, 2005
Marek Olżyński
Program "Polska 2005" (III)
marzec 9, 2005
jeswiat
Godzina policyjna, przeszukiwanie getta...
Skąd to znamy?

sierpień 17, 2004
PAP
Zarobki w systemie ochrony zdrowia
maj 9, 2006
Adam Sandauer
Hitler nauczył się nienawiści do Polaków w Berlinie?
sierpień 5, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
POLSKA - UNIA 19
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Młodociane dziewczynki
październik 22, 2005
Mirnal
Bez Ideologii (?)
czerwiec 2, 2002
Marcin Masny
Bezpośrednie dopłaty pacjentów za leczenie? -opinia Primum Non Nocere
wrzesień 26, 2003
dr Adam Sandauer
List prywatny
maj 27, 2003
przesłała Elżbieta
Wielkie nic w siebie zapatrzone. PRL - bis
grudzień 17, 2002
przyjaciel portalu
Czechy: Skutki prywatyzacji w służbie zdrowia
kwiecień 27, 2008
komentator
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media