Ks Guz to taki współczesny ks. Marian Tokarzewski.
Opublikowano dziś komunikat, który wydano prywatnym lekarzom za pośrednictwem instrumentum vocale - synka niezłomnego Kornela z wrocławskiego Baligrodu. In extenso: - "Co jakiś czas trzeba znaleźć jakiegoś wroga, kogoś, kto przyczynia się do tego, że jest źle. Tu akurat padło na prywatną służbę zdrowia - tak dr Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie w programie "Newsroom" skomentował słowa premiera. Mateusz Morawiecki pytał, czy "służba prywatna dzisiaj ratuje, czy ratuje zdrowie i życie pacjentów COVID-19". - Tylko państwo w najtrudniejszych chwilach próby musiało rzucić i rzuciło wszystkie swoje środki po to, by uratować jak najwięcej Polaków - dodał premier. Lekarz skomentował, że on by nie dzielił służby zdrowia na publiczną i prywatną. - Wszyscy pracujemy ciężko, wszyscy walczymy - podkreślił".
A zatem ogłoszono pełny, konwergencyjny przekaz, że praca w zawodzie nazywanym obecnie "lekarskim", tylko w ramach państwowo-korporacyjnych struktur. Koniec, niebawem z prywatnymi praktykami.
Ten Friediger nie jest głupi i zareagował na zapowiedź konfiskaty konfitur, ale nie jest też mądry, bo nie gardłował, gdy wyciągnięto wcześniej łapy po to samo, u innych branż.
Przyszła, zatem kryska na Matyska. Rozpocznie się otwarta wojna w świecie lekarskim, by mieć dostęp do "leczenia Covidka". Resztę czeka marginalizacja. Ale ja ich nie żałuję. Kto mieczem, bowiem wojue...
2021-03-26
Magellan
ps
w "rozporządzeniu obostrzeniowym" jest niewspominany na konferencji prasowej zapis o zakazie, nie tylko organizowania zgromadzeń, ale też i udziału w nich.
Coś grubszego się szykuje.
Ciekawe jak z tym statkiem w kanale sueskim? Dziwna sprawa, zakleszczył się akurat na odcinku nie zdublowanym.
I akurat teraz, gdy rośnie cena paliw i ogłaszają "kolejną falę".
Ciekawe jest też to, że wiki podaje, że zdublowanie nitek kanału skutkowało zwiększeniem przepustowości z 50 jednostek na dobę do 97, a informacje o mieliźnie podawały blokadę przepływu sprzed uruchomienia II nitki. Może ktoś to wyjaśni.
2021-03-26
Magellan
Jurka Friedigera poznałem w 1977 roku.
Świeżo po studiach rozpoczął wtedy pracę na WSP.
Wtedy był to fajny gość.
Niedawno czytałem Jego całkiem rozsądną wypowiedź o kowidzie.
A swoją drogą to ciekawa sytuacja gdy Żyd oskarża żydka o zamordyzm.
2021-03-26
Artur Łoboda
Kopią się po kostkach?
Jeśli tak, to, ów Jurek już ustawił się w kolejce do konfitur rządowych, dla siebie i swoich? Zareagował najszybciej i zapewnił sobie medialną osłonę.
Kruk krukowi.....
2021-03-26
Magellan
Spojrzałem na zdjęcia, istotnie Friedigier to Żyd, a vateuszek to żydek. Zgadza się.
2021-03-27
Magellan
jeszcze ps
Ten Friediger dla Dziennika Polskiego przy udziale niejakiego Marka Kęskrawaca (gdy pracował w Newsweeku udzielałem mu informacji o III nitce ropociągu Przyjaźń, artykuł został naówczas opublikowany ale w "łagodnej" formie) 16 października 2020r. głosi tak:
Cały ciężar walki został zrzucony na barki wojewódzkich i powiatowych szpitali sieciowych, znajdujących się bezpośrednio pod nadzorem NFZ i przezeń finansowanych. Z walki z pandemią zostały wyłączone setki szpitali, które są spółkami, choć również korzystają ze środków publicznych. One funkcjonują dziś poza systemem zabezpieczenia przeciwepidemicznego i nadal pracują w trybie planowych przyjęć oraz mogą samodzielnie decydować, kogo i kiedy chcą leczyć. W ten sposób mają duże przychody przy stosunkowo niewielkich kosztach. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego te placówki pozostają bez obciążeń związanych z pandemią, a w tym samym czasie my działamy w stresie, w trybie dyżurowym, mamy oddziały ratunkowe i izby przyjęć, więc tylko do nas trafiają pacjenci z koronawirusem".
Czyli, należał do inicjatorów nie przerzucania kosztów kowidka na podmioty prywatne, ale ich, czyli NZOZ-ów, likwidacji. Sprytniejszy niż myślałem, ale w końcu to Żyd, a nie żydek.