ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zaczęło się od Jedwabnego 
7 luty 2018     
Prawdy historycznej pilnować musimy zawsze 
27 czerwiec 2014      Artur Łoboda
Ryba psuje się od głowy, a naród uzdrawia od podstaw 
5 lipiec 2016      Artur Łoboda
Jak chorowałem w latach sześćdziesiatych? 
7 grudzień 2020     
While Macron Was Condemning Nationalism, Poland Has Their Largest Independence Day March Ever 
16 listopad 2018      Oppressed Media
Przejrzyjcie w końcu na oczy względem PiS!  
28 listopad 2016     
Dlaczego radnym PO-SLD nie podoba się pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej? 
21 wrzesień 2012      Artur Łoboda
Nic się nie stało, Polacy idźcie do domu 
15 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Powrót demokracji w USA? 
7 styczeń 2021     
To nie cyrk, to Ustka właśnie... 
22 sierpień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Człowiek który nie istnieje - dalej groźny 
14 październik 2016     
ISLANDIA: Kultura receptą na kryzys  
31 marzec 2014      www.polskawalczaca.com
Biurokracja PiS 
28 czerwiec 2018      Artur Łoboda
Tą wojnę przeciwko Ludzkości przygotowywano od dziesięcioleci  
10 styczeń 2022     
Trujące mikstury szczepionki mRNA: błąd w sztuce lekarskiej czy „ludobójstwo w zwolnionym tempie”? 
5 wrzesień 2021     
Omotani przez PiS 
18 marzec 2019     
Wielki reset, część 1: Czterej jeźdźcy apokalipsy 
9 styczeń 2024     
Wezwanie do podania choć jednego dowodu naukowego - na skuteczność szczepionek
A call for at least one scientific evidence - for the effectiveness of vaccines
 
23 wrzesień 2020     
"Ojcowie założyciele" ISIS 
26 styczeń 2016      Artur Łoboda
Dlaczego nie zastosowali najnowszej broni mikrofalowej? 
23 luty 2022      Artur Łoboda

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (09.09.2011)

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa

09.09.2011 01:12


@Anakonda + p. Zygmunt + p. Zasmucony

To co jest między Panią Anakondą a Panem Zygmuntem to miłość internetowa, która jest możliwa do wielu partnerów naraz. Do kogo Pani Anakonda poweźmie sympatię, to natychmiast ta sympatia nabiera zabarwienia erotycznego! Między Panem Zygmuntem a Panią Anakondą aż kipi od hormonów. O "grzechu południowym" można by pisać bez końca. Niech Pani obejrzy Elvina Bishopa, jestem ciekaw, czy się Pani spodoba. Nic o tym nie wiem, a chciałbym wiedzieć, czy Pani Anakonda pisze wiersze i jakie? Czuję w Pani osobowość. No nie wiem czy się w tej chwili nie błaźnię, ale kimkolwiek by Pani nie była, facetem, karlicą, lemuram... nieważne, im bardziej dziwacznie tym byłby ciekawy fakt kulturowy.

Dzisiaj na przykład nie można wydawać periodyku poetyckiego, w którym nie pisałyby lemury albo jakieś dziwolągi. Ciągle jest zapotrzebowanie na pisanie "prawdziwym" językiem (nie zafałszowanym przez inteligencką nowomowę), od którego przeciętnemu człowiekowi (zwykłemu zjadaczowi chleba) włosy z przerażenia stają dęba.

Pan Zygmunt potrafi w swoich nowych wierszach nawiązywać do moich poglądów na poezję jako wycinek tutejszej i przyszłej, trancendentnej wieczności. Ja nikogo z młodych nie namawiam do pisania wierszy jako zapisu natchnienia podczas "przekraczania progu", ale od człowieka dojrzałego (jak Pan Zygmunt) można oczekiwać, że "dochodząc do ściany" zda sprawę przed sądem, który J. J. Szczepański nazywał "Trybunałem powszechności". Bo tu (w tej parszywej sytuacji) już nie chodzi o oskarżanie komunistów, żydów czy jakichś kosmitów, do jakich się posuwa w swoich "wesołych filipikach", drażniąc się bardziej niż na poważnie... ale o rachunek własnego sumienia, robiony wspak, nigdy nie wprost, bo jest to niemożliwe z powodu zafałszowania i "pokręcenia" kultury w której białe jest czarne i vice-versa, a dobro jest nazywane złem i odwrotnie. Przecież szatan jest panem naszych sumień i panem tego świata. Czyż może być inaczej skoro się spowiadamy u diabła i od diabła otrzymujemy rozgrzeszenie? Jeśli tak jest, to od Pana Zygmunta wionie siarką i klnie w desperacji jak stary diabeł, szukając zapałek, żeby podpalić ten świat. Ale w wierszach jest łagodny jak baranek, jak sam Pan Chrystus Zbawiciel Świata przez swoją łagodność!

Podobnie było z Chrystusem, przeklinał w świątyni jerozolimskiej (grożąc żydom zakrzywionym nożem - sykar!) od kurew i skurwysynów na handlarzy, amerykańskich bankierów (Baksików, Balcerowiczów, Soroszów) i mieniaczy pieniędzy, ale bez protestu poszedł na śmierć za zbawienie świata (świata bez pieniędzy). Jak Pan Zygmunt! A że Pan Zygmunt nie ma na siwej głowie cierniowej korony? Ależ on ją ma! Ma ją jako nieudany mąż i ojciec. Ma ją jako wykpiony i wyszydzony przez zbrodniczych współobywateli, złodziei - ma ją wreszcie jako starzejący się skrachowany starzec! To nie bierze się u Pana Zygmunta znikąd. To ma swoje przyczyny i korzenie.

Poza tym, zawsze w najnowszej historii, od czasów Rabeleisego i Erazma z Rotterdamu, jak i Pittigrilego, w literaturze istniały okresy, w których wszystko było tak zafałszowane i zasmarowane kłamstwem, a mieszczańska literatura była "gównem z złotej szkatułce", że co wrażliwsi twórcy i intelektualiuści przemawiali bardzo ordynarnym, chamskim i skatologicznym językiem mieszając go z bardzo "uczoną" frezeologią, żeby tzw. kuluturalne chamy, przytłoczone siłą "intelektualnych" argumentów nie miały nic do powiedzenia przeciwko knajackim wyrazom głoszonym z katedry uniwersytetu albo ambony kościoła. Intelektualiści działali w myśl zasady, skoro wy (głupi burżuje) jesteście obskuranccy i uważacie się za szczyt i pępek kultury, to my przebijemy was w waszym obskurantyzmie, rozmawiając na podobne do waszych tematy, językiem najpospolitszego chama z ciemnej ulicy.


Toteż w języku Pana Zygmunta nie widzę niczego niestosownego. Przecież on się wysila literacko i intelektualnie, żeby przeklinać i mówić brzydkie obscenia kunsztownie! Gdyby to była rozmowa nie na tematy ideowe i literackie (autoteliczna!), to Pan Zygmunt nie miałby prawa używać przekleństw, pierdoleństwa, kurwizmów etc. ale skoro rozmowa jest mata-rozmową, dyskursem na tematy programowe kultury, a więc i sposobu wyrażania się za pomocą przeklinania, to przeklinanie jest najzupełniej usprawiedliwione. Bo trudno jest używać języka nie używając go!

Właściwie, Pani Anakondo i Panie Ryszardzie Zasmucony, wy nie używając pierdolizmów i nowoczesnej chujanistyki, nie potraficie się właściwie i trafnie wyrazić ani sformułować istotnej, celnej myśli, posługując się protezami z kłamliwych kalkomanii, które zamiast rozjaśniać, zaciemniają (bo granice mojego języka są granicami mojego świata - Wittgenstein) i zamiast przybliżać to oddalają istotę, gmatwając. A poza tym, gorszymy się tym, bo nie wiem jak się wyrażają ci co idą w awangardzie cywilizacji, czyli Amerykanie (i to od początku istnienia Ameryki) i jej intelektualiści. Norman Mailer mówi, że musi używać brzydkich wyrazów, bo by się czuł kłamcą, a Wiliam Styron: że musi przeklinać, bo bez przekleństwa źle się czuje.

PS. Pani Anakondo, ma Pani rację, że w jakiś sposób dopinguję Pana Zygmunta do poszukiwania i ewokowania (dość kontrowersyjnych) "mądrości" i odwrotnie, on na Panią też działa pobudzająco. Proszę się przyznać, czy "ta" rozmowa, z Panem Zygmunteczkiem, wpływa też pobudzająco na sfery erogenne? Wszakże podczas pikantnej rozmowy, pikantności spływają (tym bardziej podniecająco, że publicznie) z mózgu do miednicy małej, powodując jej przekrwienie i podniecające stany, marzenia, odurnienie, kuśkowate sny, a nawet erotyczne omamy prowokujące do seksualnego pobudzenia.


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster - część IV


29 grudzień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Wywiad z Nasrallachem: żegnaj jednobiegunowy świecie !
sierpień 28, 2006
Şeyh Bedreddin Film Kollektifi
Teraz kolej na ziemię rolną
luty 18, 2008
Artur Skoneczko
Niemcy o faux pas minister Fotygi
lipiec 7, 2006
PAP
Dwa nagie miecze, czyli szabla przodków
czerwiec 10, 2007
jw
Rząd PO-PiS czyli nieudacznicy wracają
październik 19, 2003
Adrian Dudkiewicz
Budżet katastrofy
październik 16, 2003
Prof. STEFAN KUROWSKI
Nienawiść Żydów do Polski
luty 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Polska - ukraiński akt pojednania
maj 8, 2006
Stanisław Michalkiewicz
"Jedynie słuszna" interpretacja antysemityzmu
styczeń 25, 2004
Unia bez tajemnic. Wielkie oszustwo (3)
listopad 21, 2002
http://www.naszdziennik.pl
Amerykańskie wybory
listopad 5, 2008
Artur Łoboda
O wojnach nowych
grudzień 13, 2006
antyglobalista
Hamas "Dziecko Izraela"
styczeń 28, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Uniżenie
marzec 22, 2008
www.krakow.pl
"Strzeżcie mnie od przyjaciół, od wrogów obronię się sam"
maj 12, 2005
Marek L.
Zagrożone Wartości USA
grudzień 31, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
PO komuszy stan
listopad 1, 2005
Marek Olżyński;
"Pół chłopa i Europa"
grudzień 6, 2002
zaprasza.net
Solidarność 25 lat w Instytucie
maj 28, 2005
Jerzy Kowalewski
65 miliardów
luty 11, 2007
przesłała Elżbieta
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media