|
Jeśliśmy tacy mądrzy.....
|
|
Granie roli wielkiego patrioty, nieprzerwanie przez całe życie zakrawa obłęd.
Dlatego, nawet najwięksi patrioci mają w swoim życiorysie takie okresy - gdy zajmują się własnym życiem.
Będąc młodzi podlegamy innej chemii organizmu - niż w wieku dojrzałym. Ciągnie nas do działania - do przygody.
Z tego powodu młodzieńczy patriotyzm jest narwany.
Z wiekiem nabieramy dystansu do spraw bieżących, a i hormony nie tak bardzo buzują.
Każdy prawdziwy Polak-patriota stanie dziś ponad podziałami historycznymi będzie wspólnie działał dla dobra Ojczyzny.
Ale pewna grupa osób mianujących siebie "narodowcami" manipuluje dziś historią w celu zupełnie niepotrzebnego wylania żółci na forum publicznym.
W ten sposób dokładają swój niecny udział do czarnej propagandy ruchu narodowego.
Jakby mało złego zrobili w tej sprawie komuniści?
W wielu tekstach sygnowanych przez współczesnych nacjonalistów, prowadzona jest brudna propaganda przeciwko Piłsudskiemu.
A pamiętać musimy, że w momencie dokonania Zamachu Majowego - Piłsudski był już mocno schorowany i nie miał pełnego rozeznania o rzeczywistej sytuacji w Polsce. Wykorzystało to jego otoczenie, inscenizując rzekome strzelaniny w Sulejówku.
Sanacja popełnia mnóstwo błędów, zdradziła swoich sprzymierzeńców - polskich patriotów.
Najbardziej haniebne w mojej opinii było postępowanie Sanacji wobec Wojciecha Korfantego - Ślązaka, który nawrócił się na polskość i do polskości przekonał wielu swoich braci.
Dla oceny mojego zarzutu bezwzględnie pamiętać musimy, że Ślązacy przez osiemset lat nie przynależeli do Polski i ich przyłączenie w 1919 roku - w tym Powstania Śląskie - były moralnym wyborem - w dużej mierze wynikłym z patriotycznej pracy Wojciecha Korfantego.
Brak szacunku dla Polskich Patriotów to najohydniejsza, najpodlejsza zdrada z którą spotykam się od wielu lat.
Jak długo nie będziemy siebie szanować wzajemnie to wrogowie Polski będą z nami robić: co tylko zechcą.
Wzajemny szacunek wymaga jednak nie tylko tolerancji dla różnego światopoglądu, ale też umiejętności przyznawania się do błędów.
Zdarza się, że zabieramy dziś głos w bardzo rozległych tematach i analiza każdego zdania wymaga czasem bardzo rozległego badania po to - by mieć pewność co do postawionej tezy.
Obrońcy sprawy polskiej nie mają na taki studia odpowiednich środków.
I dlatego w naszych tekstach zdarzają się czasem drobne błędy. To jest nieuniknione.
Wiele lat temu Profesor Iwo Cyprian Pogonowski przysłał mi artykuł - w którym przytoczył przykład ze średniowiecznego Krakowa, a był to cytat z amerykańskiej publikacji.
Ponieważ rozpoznałem w tym tekście merytoryczny błąd podważający rzetelność artykułu Profesora Pogonowskiego - to przesłałem Profesorowi swoje wyjaśnienie.
Po jakimś czasie otrzymałem powtórnie ten artykuł z adnotacją "poprawiony".
Jak już nieraz wspominałem - nikt nie jest nieomylny. Różnica między geniuszem, a idiotą polega w procencie popełnianych błędów.
Zdaję sobie sprawę, że czasem piszę zbyt impulsywnie, a nieliczne błędy sam muszę odnaleźć bo jedyna krytyką z jaką się spotykam to stwierdzenie, że "piszę jak żyd".
Powinniśmy rozmawiać ze sobą spokojnie - bez rzucania pochopnych oskarżeń. Dlatego z góry wyjaśnię, że jeżeli sam napiszę jakiś krytyczny tekst pod adresem kogokolwiek to musi istnieć wiele dowodów na-co najmniej nieodpowiedzialną postawę osoby, którą krytykuję.
Nie można być patriotą i jednocześnie głosić głodne kawałki, że "kapitalizm to wolność".
Tylko osoba upośledzona umysłowo może opowiadać takie brednie w XXI wieku!
Kapitalizm to system sprawowania władzy za pośrednictwem posiadanego kapitału.
I to - z czym mamy do czynienia obecnie jest REALNYM KAPITALIZMEM!
Tak samo - jak w PRL-u mieliśmy "realny socjalizm" w wydaniu polskich komunistów.
Zupełnie inaczej ten "socjalizm" wyglądał w wydaniu niemieckim francuskim czy szwedzkim.
Musimy mieć też świadomość, że "wolny rynek" jest utopią taką samą - jak komunizm.
Wolny rynek wymaga przestrzegania ustalonych reguł przez wszystkich uczestników gry gospodarczej. A nigdy z taką uczciwości sie nie spotkałem.
I tylko naiwny może wierzyć, że kiedykolwiek tak będzie.
Przeczytałem kiedyś komentarz pod moim artykułem na obcym forum.
Komentarz napisany był przez osobę, która nie chce przyjąć do siebie najbardziej oczywistych prawd.
Tą osobę wyprosiłem kiedyś z mojego forum bo obrażała wszystkich, którzy głosili odmienne poglądy.
W przedmiotowym komentarzu zawarte było retoryczne pytanie: skorom taki mądry to powinienem napisać - co powinniśmy zrobić by uratować Polskę.
Odpowiedź jest oczywista i głoszona przeze mnie od wielu lat.
1. Po pierwsze: przestać się wzajemnie obrażać i zaprzestać manipulacji historią dla pogrążenia środowisk uważanych z przeciwników politycznych.
Przeciwnikami stajecie się z własnego wyboru i własnej głupoty.
2. Zaprzestać powtarzania niesprawdzonych bredni i powoływania się na teoretyków różnych koncepcji politycznych, oraz społecznych.
Żadna z teorii nie sprawdziła się w praktyce doi tej pory. A więc są błędnymi.
3. Najbardziej sprawdzonym modelem państwa jest powtórzenie modelu rodziny - w której najzdolniejsi wiodą prym i pomagają słabszym członkom rodziny.
Obecna Polska przypomina sytuację w której alkoholik terroryzuje resztę rodziny i wynosi wszystko - co da się sprzedać by zdobyć środki na alkohol.
4. Wrócić do podstaw edukacji i nie ośmieszać się stwierdzeniami, że posiada się wystarczającą wiedzę by rozumieć otaczającą rzeczywistość.
Gdyby Polacy posiadali rzeczywiście wystarczającą wiedzę społeczno-polityczną to nie rządziliby nami łajdacy.
Wielokrotnie doświadczaliśmy powstań narodowych, na które nie byliśmy przygotowani.
Ratowanie Polski wymaga rewolucyjnych decyzji - konsekwentnie później realizowanych.
Tylko wyjątkowy ignorant może myśleć, że wystarczy zmienić rządzących by Polska odzyskała suwerenność.
Niezbędna jest ciężka praca - przez wiele lat. Lecz by to się spełniło, należy w pierwszym rzędzie dokonać przemian w samym sobie i nie bać się przyznać do tego, że musimy się jeszcze dużo nauczyć.
Skoro Profesor Pogonowski uznał nieraz swój błąd w sprawach szczegółowych, to dlaczego nie potrafią tego inni ludzie mianujący siebie patriotami.
W ostatnich latach niepotrzebnie wylano ogrom żółci na forach społecznych.
Patrioci dali się zmanipulować wielu prowokatorom, którzy realizowali swoją strategię: dziel i rządź.
Moim zdaniem w sprawach polskich niezbędne jest "zresetowanie" wzajemnych relacji i rozpoczęcie pracy dla Polski od nowa.
Przez minione 23 lata wrogowie Polski ujawnili swoje oblicze i nie ma potrzeby - po raz kolejny ich wskazywać.
Doskonale wiemy kogo omijać wielkim łukiem. .
Potrzebna jednak jest ostrożność bo najlepiej zakamuflowani agenci wpływu dalej działają w środowiskach patriotycznych.
A - jak głosi przysłowie: najciemniej jest pod latarnią.
Przekazałem Profesorowi Pogonowskiemu słowa wsparcia - jakie dotarły do mnie z wielu stron.
Drżącym - bardzo słabym głosem - Iwo Cyprian Pogonowski podziękował za te słowa i zaraz potem przypomniał - po raz kolejny, że zamierza jeszcze napisać książkę o wpływie Zaborów Polski na powstanie Państwa Niemieckiego.
Większość Polaków nie zdaje sobie sprawy, że Państwo Niemieckie powstało wskutek Zaborów Polski bo wcześniej - przez osiemset lat sąsiadowaliśmy z dziesiątkami księstw.
Iwo Cyprian Pogonowski pisał o zaletach wielkich Polaków - w tym Piłsudskiego i Dmowskiego.
Ja doceniając ich wielkość przypominałem popełnione przez nich błędy, których powinniśmy się wystrzegać.
Dlatego zjednałem sobie wrogów - wśród osób ograniczonych intelektualnie.
Od dawna analizuję ruch w Internecie i widzę, że artykuły Profesora Pogonowskiego cieszyły się mniejszym zainteresowaniem - niż bieżące afery.
Jest to całkowicie błędne podejście.
Afery przeminą, ale mądrość wynikająca z artykułów Iwo Cypriana Pogonowskiego będzie nam dalej przydatna.
|
|
12 luty 2013
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Jak USA chce rozbroić Hezbollah?
sierpień 7, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Czy wznowić protesty jeszcze w czasie kampanii wyborczej? - pytanie Primum Non Nocere
sierpień 8, 2005
Adam Sandauer - przewodniczący Stowarzyszenia
|
"Nie gardzić własnymi pomnikami"
czerwiec 4, 2008
Artur Łoboda
|
I Ty możesz zostać "antysemitą"
grudzień 17, 2003
PAP
|
Prezes Rady Ministrów RP Pan Kazimierz Marcinkiewicz - List Otwarty
listopad 18, 2005
Leszek Skonka
|
Tolerancja z pejczem w dłoni
czerwiec 24, 2006
Mirosław Kokoszkiewicz
|
Wersalu i IV Rzeczypospolitej nie będzie, kończy się sezon polowań i nadciąga stan permanentnych wyborów zarażonych na władzę
sierpień 1, 2007
Gregory Akko
|
Obywatelski brak zgody na strach
czerwiec 1, 2008
Marek Jastrząb
|
Deja vu
maj 1, 2003
Ewa Polak-Palkiewicz
|
Pierwsze rozsądne posunięcie
listopad 6, 2005
wp.pl
|
Uczmy się walczyć o swoje
grudzień 15, 2003
Andrzej Kumor
|
Ekonomiczni gansterzy nie próżnują
październik 22, 2003
PAP
|
Profesor kłamstwa
wrzesień 28, 2004
|
Granice obelgi koniecznej
lipiec 18, 2007
Marek Olzyński
|
Jedna-trzecia Ukraińców nie chce mieć Żydów jako współobywateli
grudzień 7, 2006
bibula
|
Pouczał Goliszewski "Państwo"
luty 10, 2003
PAP
|
Takich mamy kretynów w Kościele
wrzesień 11, 2007
PAP
|
Przyjaciele
lipiec 12, 2003
przeslala Elzbieta
|
Pierwszy raz w tysiącletniej historii "Polska" popiera agresora.
styczeń 21, 2003
Artur Łoboda
|
Kwestia żydowska. Antysemityzm jako obrona praw Narodu
luty 14, 2008
Dariusz Kosiur
|
|
|