|
Oni na tym bazują.
Niewiedza prowadząca do strachu
|
|
34 lata temu kupiłem pierwszy "komputer".
Dałem to słowo w cudzysłów - bo to było chyba Atari.
Zarówno wtedy - jak też w 95 roku - gdy kupiłem pierwszego - dość drogiego peceta, bardzo się bałem, że przez niewiedzę go zepsuję.
Musiało minąć kilka lat, a w tym czasie złożyłem kilkanaście komputerów i kilkadziesiąt razy instalowałem systemy operacyjne - by wciąż drogie komputery traktować jakby były podobne do cepa.
Dzisiaj to ja doradzam czasem komputerowym "ekspertom" w sprawach technicznych.
Gdyby nie to, że od dziecka byłem uczony w sprawach medycznych - to pewnie dzisiaj siedziałbym cicho w sprawie rzekomego kowida.
Ale nie dość - że potrafię dbać o zdrowie - o czym świadczy mój wygląd - to trzy lata temu przeszedłem zespół dolegliwości, które dziś nazywają kowidem.
Przy moich dolegliwościach sprzed trzech lat STATYŚCI ze szpitali kowidowych są okazem zdrowia.
Co to wtedy było?
Dusiłem się kaszlem, który nie ustawał godzinami.
Dzisiaj tylko ja znam przyczynę tamtych dolegliwości.
Podejrzewałem wtedy, że ktoś chce mnie wykończyć ukierunkowanym polem elektromagnetycznym.
I niedużo się pomyliłem.
Nieco wcześniej wzmocniono pobliski nadajnik telefonii komórkowej, a Żona nieopacznie zniosła do domu na zimę wszystkie rośliny z balkonu. (Było ich bardzo dużo.)
Do tego prawie codziennie robiłem potrawy na przecierze pomidorowym.
Trzy czynniki złożyły się na to, że kaszlałem - jakbym umierał, a to był TYLKO skutek penetracji dróg oddechowych przez pyłki i grzyby wywodzące się z roślin.
Stan ten pogarszał konserwant z przecieru pomidorowego - który w nadmiarze jest szkodliwy - bo wydziela w organizmie tlenek siarki.
I to wszystko wzmocnione katalizatorem w postaci fal radiowych wysokiej częstotliwości.
Dlatego dzisiaj - badanie chorego zacząłbym od poznania warunków jego życia i warunków w pracy.
I dopiero dysponując taką wiedzą analizowałbym objawy.
Wtedy okazałoby się, że NIKT nie choruje na jakiegoś kowida, ale zawsze są jakieś przyczyny zewnętrzne.
A propos ... tamtego roku przed chorobą - wyjątkowo nie pojechałem na wakacje i nie nabrałem witaminy D od słońca.
Tak więc miałem stosunkowo niegroźne dolegliwości bakteryjno - grzybiczne, ale nie ustępowały - bo nie usunąłem przyczyn.
A wtedy nieudolna lekarka - o mało mnie nie zabiła antybiotykiem.
Chciała dobrze ... ale lekarz NIGDY nie powinien wierzyć handlarzom - w szczególności handlarzom leków!
W swoim życiu kilkakrotnie przeszedłem zapalenie płuc i dlatego NIKT MI NIE WMÓWI, ŻE MAMY JAKIEGOŚ bezobjawowego KOWIDA!
Kowidowi bandyci rządowi, kowidowi przestępcy w kitlach i cała pozostała dzicz bazuje na NIEWIEDZY OBYWATELI, której skutkiem jest strach - przed nieznanym.
Robią więc wszystko - bo o urojonym wirusie było jak najwięcej matactw i zero rzeczywistej wiedzy.
Ich celem jest wywołanie powszechnego strachu - by tą drogą rządzić Ludzkością.
Już próbowali tego wcześniej poprzez mit "dziury ozonowej" i wszelkie grożące Nam zagłady Ludzkości.
Jednak prawdziwą zagładą Ludzkości będzie strach przed nieznanym.
|
|
21 listopad 2020
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Naturszczycy wracają
lipiec 13, 2006
Stanisław Michalkiewicz
|
Śmiertelne strztrzały w Haditha
grudzień 23, 2006
Tłum: T.v.R
|
Kiedy Strach Dogania Chciwość
czerwiec 19, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Amerykańską przeszłość Andrzeja Czumy wciąż bada ABW
marzec 2, 2009
Miroslawa Kruszewska, Seattle, USA
|
Lekcja historii - Faszyzm we Włoszech
sierpień 9, 2004
Jolanta Kaczmarek
|
Obrona Izraela przed raportem komisji Baker’a
grudzień 8, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Podróż po starym lądzie
kwiecień 16, 2008
Artur Łoboda
|
Ataki na Meczety - Wojna Domowa w Iraku?
luty 26, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Czemu cesarz Austrii przemianował Małopolskę na Galicję?
maj 10, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Dyplom dla idioty
grudzień 22, 2008
Witold Filipowicz
|
Próba rozmycia odpowiedzialnosci -
czyli "doradcy prywatyzacji"
styczeń 30, 2003
zaprasza.net
|
Zakładnik terroru
luty 5, 2006
|
Prof. Karolina Lanckorońska nie żyje
sierpień 25, 2002
PAP
|
"Czerwony książe" uciekł .....
maj 6, 2004
|
Czas na recesję w USA
sierpień 8, 2005
|
Odwrócone role
czerwiec 11, 2008
Artur Łoboda
|
Ustawa a dziennikarze
styczeń 22, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Świat się śmieje, czyli deja wu
marzec 7, 2004
Artur Łoboda
|
Walka o politykę Stanów Zjednoczonych
grudzień 12, 2006
Biuletyn Informacyjny Instytutu Schillera
|
Coś dla ducha - Boże Narodzenie 2005
grudzień 27, 2005
zaprasza.net
|
|
|