Niemcy i Szwajcaria, ocenzurowane wideo: nie wolno wiedzieć, co dzieje się na zewnątrz
Czy wirus jest problemem tylko we Włoszech, czy też za granicą?
Jak żyją w Niemczech i Szwajcarii?
I dlaczego ocenzurowali film, który nam go pokazał?
Dwa filmy nakręcone przez Włochów za granicą i przesłane do sieci Becciolini stały się popularne, pokazując zupełnie inną rzeczywistość niż ta, którą żyjemy we Włoszech. „Wzrost liczby infekcji w Szwajcarii: Covid znów jest przerażający i szykuje się nowe ograniczenia” - to tytuł artykułu opublikowanego wczoraj przez Varese News.
W ten sam sposób Adnkronos, który mówi o wzroście infekcji i Money, który w odniesieniu do 15% pozytywnych wymazów ogłasza: „Alarm w Szwajcarii”.
Czytając niektóre nagłówki, ktoś mógłby pomyśleć, że nawet w krajach sąsiadujących z nami sytuacja jest naprawdę niepokojąca i że rząd Szwajcarii z pewnością podejmie działania.
W końcu, przyzwyczajeni do naszego pana blokującego Giuseppiego , nie mogliśmy myśleć inaczej. (Giuseppe Conte - premier Włoch)
A jednak w tej chwili w sieci krąży film przedstawiający obywatela Włoch w Szwajcarii, pokazujący zupełnie inną rzeczywistość.
Fabrizio, tak nazywa się autor wideo, po wyjściu z samochodu i pokazaniu szwajcarskiej tablicy rejestracyjnej udał się do supermarketu. „Pokażę ci, że tutaj w Szwajcarii nie ma zarządzenia wymagającego noszenia maski”.
Na zdjęciach widać ludzi, którzy chcą robić zakupy, nie martwiąc się o założenie maski lub uszanowanie odległości.
Niemcy lubią Szwajcarię, ale film został ocenzurowany
Po minięciu kasjera supermarketu (również bez maski), odbiera paragon z datą: 15.10.2020.
"
SZWAJCARIA, BAZYLEA, 15.10.2020 COŚ W MASOWEJ KOMUNIKACJI MEDIALNEJ NIE DZIAŁA
I chociaż zeszłej nocy National Newspapers podało wiadomość o prawdopodobnym mini-zamknięciu zbiegającym się ze świętami Bożego Narodzenia, oto skomentowane zdjęcia ze Szwajcarii .
Film Stefano Becciolini również na YouTube: https: //youtu.be/2Mpo2AHRVe0
Wysłane przez Sieć Becciolini w czwartek, 15 października 2020 r
Więc obrazy pokazane przez Fabrizio pochodzą z wczoraj.
Dlaczego nie są przerażeni jak my Włosi?
Ludzie chodzą spokojnie bez masek.
Może wirus nie może dostać się do Szwajcarii?
Jaka będzie sytuacja w innych częściach Europy?
Cichy czy niepokojący, jak przedstawiają to nasze gazety?
Przedwczoraj włoski chłopak nagrał wideo w Niemczech. „A teraz przejdźmy się na przyjemny spacer, aby zobaczyć, jak wielu stosuje dystans społeczny, a ilu używa masek i rękawiczek” - powiedział spacerując po pchlim targu.
Patrząc na obrazy, można zobaczyć setki ludzi chodzących prawie wszystkie bez masek i bez szacunku dla odległości.
Również w tym przypadku, podobnie jak w przypadku filmu nakręconego w Szwajcarii, autor pokazuje paragon z datą.
Oba filmy zostały wysłane do blogera Stefano Beccioliniego, który umieścił je na Facebooku i YouTube.
Absurd w absurdzie, YouTube usunął film z Niemiec, ponieważ naruszyłby jakąś nieokreśloną normę.
Wydaje się, że Włosi nie muszą wiedzieć, że w pozostałej części świata ludzie żyją spokojnie bez surowych restrykcji rządu Conte.
Coraz bardziej widoczna cenzura niektórych platform skłoniła Beccioliniego do otwarcia konta na portalu społecznościowym Sfero.
https://sfero.me/users/becciolini-network
NIEMCY 14/10/2020 COŚ W KOMUNIKACJI MASOWEJ MEDIÓW NIE DZIAŁA
I chociaż wczoraj w nocy gazety krajowe podały wiadomość o prawdopodobnej mini-blokadzie w związku ze świętami Bożego Narodzenia i niepokojącą sytuacją infekcji w Niemczech, oto zdjęcia komentują, że pochodzą z Niemiec.
Stefano Becciolini
Wysłane przez Sieć Becciolini w środę, 14 października 2020 r
AKTUALIZACJA O 15:00
Stefano Becciolini skontaktował się z nami, aby poinformować nas, że jego wideo jest ponownie widoczne na YouTube. Aby udowodnić, że został usunięty natychmiast po załadowaniu, przesłał nam zrzut ekranu poniżej. Stefano, po uświadomieniu sobie usunięcia filmu, zgłosił cenzurę grupie WhatsApp z paktu Juliana Assange'a .